Elemelek: Ja wróbelek Elemelek, chcę nauczyć się literek.

              Jakże to! Analfabeta! Nie piśmienny! O ho, gdzie tam!

              To już wolę siedzieć w szkole i od jutra wiedzcie o tym

              zabieram się  do roboty.

Elemelek: Proszę przyjąć mnie do szkoły. Chcę od dzisiaj panie

              dzięciole uczyć się pisać i czytać.

Elemelek: Czy mogę usiąść w szkole?

Elemelek: B literki proszę pani nie pamiętam ani ani. Czy jest długa?

              Czy okrągła? Czy wydęta? Czy pociągła?

              B literka ani mowy wyleciała całkiem z głowy.

Elemelek: Odtąd zawsze pani Sowo, będę wiedział daję słowo, ile B

              ma brzuszków. Nie chcę siedzieć wśród leniuszków.

Dudek: Umię wszystko doskonałe, powtarzać nic nie muszę wcale.

Zapraszam Cię do zabawy, to jest pomysł doskonały.