00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:Dziewiętnaście. 00:00:03:Chyba zwariowałeś. 00:00:05:Dla niej jesteśmy tylko|marnymi żółtodziobami. 00:00:08:Ten pilot nie jest marnym żółtodziobem. 00:00:12:To kobieta podatna na męski czar|jak każda inna. 00:00:22:Co mam tutaj oddać? 00:00:24:Spermę. 00:00:28:Po co? 00:00:29:Do analizy żywotności plemników. 00:00:33:Rozumiem, siostro, ale... 00:00:36:jakże mam... 00:00:40:Najlepsze wyniki otrzymuje się|za pośrednictwem erotycznych myśli, 00:00:44:przy jednoczesnej masturbacji,|którą zakończy wytrysk. 00:00:52:To faktycznie brzmi dość prosto. 00:00:56:Proszę siostry, 00:00:58:jeśli się zablokuję, przyjdzie siostra,|żeby mi trochę pomóc? 00:01:10:Proszę to przynieść do laboratorium. 00:01:33:Hej, przestań tam podśpiewywać. 00:02:03:Skończ wreszcie! 00:02:14:Glenn, wiem, że to ty. 00:02:18:Przestań wreszcie, bo staram się skupić. 00:03:00:Szybko panu poszło. 00:03:01:Udało się dużo więcej. 00:03:04:Chce mnie Pani widzieć jeszcze raz? 00:03:06:Chciałabym spotkać się z pana żoną. 00:03:11:Z moją żoną? 00:03:12:Jest pan żonaty, prawda? 00:03:16:Tak, oczywiście, jestem żonaty. 00:03:18:Szczęśliwie? 00:03:20:Tak. Naprawdę trwały związek. 00:03:24:Chciałabym spotkać się z pana żoną. 00:03:29:Chciałaby Pani spotkać się z moją żoną? 00:03:31:Jutro. 00:03:33:Jutro? 00:03:36:Jutro nie da rady. 00:03:38:Jutro. 00:03:51:Potrzebuję cię, Trudo. 00:03:59:Chodzi o nowe testy. 00:04:02:Nowy początek. 00:04:04:Zostanie astronautą jest dla nas|najlepszą drogą na szczyt. 00:04:11:Trafimy tam jeżeli odpowiednio to rozegramy. 00:04:14:My? Masz na myśli siebie. 00:04:17:Mówiłem o nas. 00:04:20:Jesteśmy drużyną. 00:04:26:Wiesz o co mi chodzi? 00:04:28:Tak. 00:04:38:Kto jest najlepszym pilotem jakiego znasz? 00:04:47:Patrzysz na niego. 00:05:16:Załatwione. Powiedziałam jej, że byłeś stanowczy,|dobrze przystosowany, grzeczny i wytrwały. 00:05:21:Kłamałam.|Jesteś wspaniała. 00:05:24:A co ona powiedziała? 00:05:25:Roześmiała się. 00:05:27:Ona zna cię za dobrze, Gordo. 00:05:29:Musisz to zrozumieć. Niektóre kobiety|naprawdę mają problemy z mężczyznami. 00:05:34:Tak, wiem. 00:05:42:W tym czasie pięćdziesięciu sześciu|naszych najlepszych pilotów 00:05:45:ukrytych gdzieś w Ameryce 00:05:48:stara się zostać pierwszymi ludzmi|którzy polecą w kosmos. 00:05:52:Przechodzą najnowocześniejsze testy|jakie tylko można sobie wyobrazić, 00:05:55:najbardziej rygorystyczne testy fizyczne|jakie kiedykolwiek przeprowadzano na ludziach. 00:06:01:Są poddawani wszelkim narażeniom|które potrafią wymyśleć nasi doktorzy i inżynierowie. 00:06:10:Przygotowują się do warunków|przebywania w kapsule. 00:06:15:Będą prowadzić nowy sprzęt|poprzez nieprzyjazne otoczenie. 00:06:19:Stawią czoło niebezpieczeństwom|których człowiek nie może przewidzieć. 00:06:23:Przygotowuje się wielu, ale nieliczni zostaną wybrani. 00:06:28:Są to ludzie, którzy stawią czoła|każdemu niebezpieczeństwu grożącemu ich krajowi. 00:06:34:Nikt jeszcze nie był tak dobrze|przygotowany na nieznane. 00:06:40:Wszyscy wiedzą, że ktokolwiek zwycięży w tej rywalizacji... 00:06:44:w odpowiednim czasie stanie się legendą. 00:07:01:Proszę to trzymać. 00:07:03:A to należy trzymać w ten sposób. 00:07:06:Gdy puszcza się zacisk,|z balonika wewnątrz uchodzi powietrze. 00:07:09:Uchodzi powietrze? Gdzie ubikacja? 00:07:11:Dwa piętra wyżej.|Gonzalez pana za chwilę zaprowadzi. 00:07:21:Jak leci, Gonzalez? 00:07:56:Szybciej! 00:08:13:Dzień dobry, komandorze. 00:08:15:Ty gówniarzu! 00:08:22:Sprowadź tę windę. 00:08:58:Mnie i moim przyjaciołom podoba się|Jose Jimenez w pańskim wydaniu. 00:09:03:Ale nie podoba nam się,|jak pan to wykorzystuje. 00:09:06:Masz rację, całkowitą rację. 00:09:21:Czy doszło kiedyś do eksplozji|podczas tej próby? 00:09:24:Nieustannie. Kupa syfu. 00:09:28:Gonzalez, powiedz mi coś jeszcze. 00:09:33:Jak sobie radzę? 00:09:35:Myślę, że da pan radę.|Myślę, że zostanie pan astronautą. 00:09:48:Waszyngton, 9 kwietnia 1959 00:10:03:Po długiej... 00:10:06:i bezprecedensowej serii ocen, 00:10:10:która przekonała naszych naukowców... 00:10:13:o ich przygotowaniu|do mających wkrótce nastąpić lotów, 00:10:20:mam przyjemność przedstawić państwu... 00:10:24:siedmiu Amerykanów, 00:10:27:prawdziwych dżentelmenów. 00:10:30:Virgil l. "Gus" Grissom! 00:10:37:Leroy G. Cooper! 00:10:41:Donald K. Slayton! 00:10:45:John H. Glenn, Junior! 00:10:49:Malcolm S. Carpenter! 00:10:52:Alan B. Shepard, Junior! 00:10:55:Walter M. Schirra, Junior! 00:11:00:Amerykańscy astronauci|programu Merkury! 00:11:18:Cholera! 00:11:20:Gus, uśmiechnij się.|Jesteśmy bohaterami. 00:11:25:Yeager powinien nas zobaczyć. 00:11:27:Siedmiu żółtodziobów okrzykniętych|najlepszymi pilotami. 00:11:30:I na razie jeszcze nic nie zrobili poza|chodzeniem na konferencje prasowe. 00:11:42:Po ogłoszeniu oficjalnych informacji,|ci z państwa, na których sprawozdania... 00:11:47:czekają redakcje, niech pójdą telefonować. 00:11:50:A my odpowiemy|na kilka pytań dziennikarzy. 00:11:56:Chciałabym wiedzieć,|czy wasze żony i dzieci... 00:11:59:miały coś do powiedzenia w tej sprawie. 00:12:08:Moja rodzina jest zadowolona. 00:12:22:Popierają moją decyzję. 00:12:35:Nie sądzę, by którykolwiek z nas|mógł zrobić coś takiego... 00:12:39:bez pełnego poparcia rodziny. 00:12:48:Postawa mojej żony była bardzo podobna... 00:12:51:podczas całej mojej kariery lotniczej. 00:12:54:Jeśli to jest coś, czego pragnę,|mogę liczyć na jej poparcie. 00:12:57:No i oczywiście moje dzieciaki,|stuprocentowo. 00:13:09:Trudno mi w to uwierzyć. 00:13:11:Patrz na dziennikarzy. Kupują to. 00:13:17:Wychowano mnie w przekonaniu,|że rodzimy się... 00:13:21:z koniecznością dokonania|konkretnego wyboru. 00:13:25:l wciąż w to wierzę. 00:13:28:Przychodzimy na świat obdarzeni|jakimiś zdolnościami... 00:13:32:i od nas zależy, jak najlepiej|wykorzystamy te nasze zdolności. 00:13:39:Jeśli użyjemy ich we właściwy sposób, 00:13:42:sądzę, że istnieje siła,|wyższa od nas wszystkich, która sprawi, 00:13:46:że możliwości staną przed nami otworem. 00:13:55:Gdy myślę o braciach Wright, 00:13:58:jak na wzgórzu w Kitty Hawk,|w Północnej Karolinie... 00:14:00:rzucają monetą, żeby zobaczyć,|kto jako pierwszy poleci samolotem, 00:14:06:a potem myślę o nas, dzisiaj, 00:14:14:dziękuję Bogu, że dane mi jest żyć w kraju, 00:14:16:który pozwala ludziom ujawnić|najlepsze cechy. 00:14:33:Chciałbym nawiązać do tego,|o czym mówił pan Glenn. 00:14:38:Sądzę, że jesteśmy szczęściarzami, 00:14:43:bo otrzymaliśmy "łaskę"... 00:14:47:umiejętności niezbędnych|do spełnienia takiego zadania. 00:14:50:l sądzę, że zaniedbaniem obowiązków... 00:14:54:byłoby nie zgłosić się na ochotnika|do tak ważnej... 00:14:58:dla naszego kraju misji, 00:15:00:a w obecnej chwili,|misji ważnej dla całego świata. 00:15:07:Jeden z naszych chłopców z Lotnictwa. 00:15:11:Nie zgadzasz się, Deke? 00:15:14:Zgadzam się z tobą w pełni, Gordo. 00:15:17:Ale nie mówimy nic nowego. 00:15:19:Mówimy to, 00:15:22:co musi być nieustannie powtarzane|z wielkim przekonaniem. 00:15:35:Czy któryś z panów|chodzi regularnie do kościoła? 00:15:39:Jeśli chodzi o kościół, 00:15:42:to ja zawsze chodzę. 00:15:48:Który z was będzie|pierwszym człowiekiem w kosmosie? 00:16:08:Najlepszy będzie pierwszy. 00:16:29:To dla nas bracie. 00:16:32:Sam to powiedziałeś, cholera. 00:16:37:To jest dla amerykańskiego pisma Life. 00:16:47:To są najlepsi w Ameryce piloci. 00:16:52:A ile zarabiają? 00:16:54:7-8 tysięcy dolarów w ciągu roku? 00:16:56:Fatalnie.|Jak dobrze pójdzie. 00:16:59:W tej umowie proponuję 500 tysięcy dolarów... 00:17:03:w siedmiu transzach przez 3 lata. 00:17:06:Wygląda to nieźle, prawda? 00:17:10:Teraz chciałbym, żeby wszyscy spotkali się|z redaktorami którzy napiszą ich biografie. 00:17:15:Te historie ukażą się w "Life"|z ich własnymi podpisami. 00:17:19:Na przykład... 00:17:20:"napisała Betty Grissom..." 00:17:23:lub, "napisał... 00:17:25:"Virgil I. Grissom." 00:17:28:-Lub--|-Gus. 00:17:33:Co takiego? 00:17:34:Gus. 00:17:35:Nikt tak mnie nie nazywa. 00:17:39:Gus? 00:17:41:Astronauta Gus? 00:17:47:Jakie jest twoje drugie imię? 00:17:48:Ivan. 00:17:55:Może... 00:17:58:"Gus" nie brzmi tak źle. 00:18:00:Może masz rację. 00:18:04:W porządku, będziesz Gus-em. 00:18:10:Założę się, że za te pieniądze mogłby to być "Virgil". 00:18:14:Pewnie, że tak. 00:18:22:A co z nią? 00:18:25:Wydaje się snobistyczna. 00:18:28:Ja tak tego nie odbieram. 00:18:30:Ale jak tak. Jest jak uosobienie czystości. 00:18:46:Jutro jadę na Przylądek. 00:18:51:Chciałbym, żeby i żony mogły tam jechać. 00:18:56:Jest tam strasznie dużo roboty.|Dalsze próby, 00:19:00:trening, 00:19:02:nauka. 00:19:11:A co po pracy? 00:19:16:Będę dużo biegał. 00:19:18:Chcę dojść do ośmiu kilometrów dziennie. 00:19:21:Tam jest wspaniała, długa plaża. 00:19:24:Nazywa się Cocoa Beach. 00:19:27:Można biec w nieskończoność. 00:19:30:Scott Carpenter będzie biegał ze mną. 00:19:33:To dobry chłopak. 00:19:35:Rodzaj filozofa. 00:19:41:A reszta? 00:19:45:Reszta chce tylko robić, co do nich|należy i nie tracić czasu na głupoty. 00:19:52:To świetni ludzie. 00:19:56:Świetni ludzie. 00:19:58:Dadzą z siebie wszystko,|jak przyjdzie czas. 00:20:07:Chyba mają mnie za... 00:20:11:napaleńca, 00:20:14:samochwałę. 00:20:18:"Zosię Samosię." 00:20:23:Zgadzasz się z nimi? 00:20:28:Też tak myślisz? 00:20:29:Moja własna żona. 00:20:32:Też masz mnie za samochwałę? 00:20:38:Pewnie masz rację. 00:20:41:Opanowany samotnik, 00:20:43:poświęcający się w stadzie wariatów. 00:21:00:To strasznie ważne, żeby Ameryka|wysłała człowieka w kosmos. 00:21:08:Chcę być pierwszym człowiekiem|wystrzelonym ...
AGAPE_AGAPE