Instrukcja wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów A604.doc

(612 KB) Pobierz

Witam wszystkich zainteresowanych tematem wymiany oleju w automacie.
Moje auto to Chrysler Grand Voyager II 3.3 i `96 z 4-ro biegową automatyczną skrzynią A604.
Miejsce wymiany oleju - parking przyblokowy.
Czas całej operacji - ok. 1,5 godziny.
Niezbędne narzędzia i klucze:
nasadka 10 mm
nasadka 13 mm
grzechotka + średniej długości przedłużka
płaski śrubokręt z małą ( wąską ) końcówką
płaski śrubokręt średniej wielkości
skalpel
trochę drobnoziarnistego papieru ściernego
butelka rozpuszczalnika - może być benzyna ekstrakcyjna, nitro, itp.
słoik litrowy
mały słoik, szklanka, kubek, bądź cokolwiek podobnego ( do przelewania starego oleju )
mały lejek
kilka szmat
miska - duża wymiarowo ( obwód ), ale stosunkowo niska - ja wykorzystałem kuwetę po kocie, jest idealna, bowiem jej wymiary to ok. 50/35/12 cm
Co do marki i typu oleju nie będę się tu wypowiadał, wybór pozostawiam użytkownikom auta. Koszt wymiany oleju z filtrem w ASO Chryslera ( z ich materiałami ) wynosi w moim mieście 450 zł. i trwa ok. 4 godzin ( wiem dokładnie, bo pytałem ). Ja zakupiłem 5 litrów oleju ( w bańkach 1-o litrowych ) w cenie 110 zł., a za filtr z uszczelką skrzyni zapłaciłem 39 zł. Przedstawione ceny były aktualne w III ******rtale 2008 roku. 

A teraz kolejne czynności:

Ważne! Przed przystąpieniem do wymiany oleju, należy dokładnie i poprawnie zmierzyć stan oleju w skrzyni. W tym celu należy rozgrzać olej ( przekładniowy, nie mylić z silnikowym ) do właściwej temp. Aby to uzyskać wystarczy przejechać minimum 20 kilometrów, dla pewności ciut więcej, zatrzymać auto, nie gasząc silnika dźwignię wyboru biegu dajemy w położenie P, maskę do góry, czekamy minutkę i za pomocą bagnetu odczytujemy stan oleju w skrzyni. 
http://images31.fotosik.pl/356/59debe0a17b7e860.jpg
Wymiany oleju dokonujemy na zimnym silniku.
Ja osobiście uniosłem na lewarku lewy przód auta i zdjąłem przednie lewe koło, ale nie jest to czynność obowiązkowa, bo wszystko zależy od posiadanych warunków. Jak ktoś dysponuje kanałem, to będzie to zbędna strata czasu, a jak ktoś ( tak jak ja ) musi się położyć pod auto, to będzie to duże ułatwienie.
Wsuwamy pod auto przygotowaną miskę na stary olej i nasadką 10 mm delikatnie luzujemy wszystkie śruby od miski olejowej. 
http://images50.fotosik.pl/7/86829328aefcc4db.jpg
http://images44.fotosik.pl/7/307f8a3dd070b19e.jpg
Uwaga! Powyższy rysunek przedstawia odwrócony widok od dołu.
Wszystkich śrub jest 14, umieszczone są po całym obwodzie miski, ale w nieregularnych odstępach. I tu ciekawostka - u mnie jedna ze śrub miała łeb pod nasadkę 13 mm, a gwint i długość identyczną z pozostałymi. Na wszelki wypadek wkręciłem ją w dokładnie to samo miejsce skąd pochodziła, ale nie mam pewności, czy taki ewenement występuje zawsze, czy tylko u mnie.
Po poluzowaniu śrub może spod niektórych wypływać olej i w tym momencie podstawiamy pod skrzynię naszą miskę.
Ręką, bądź nasadką z przedłużką wykręcamy większość śrub, pozostawiając sobie 4 śruby po przekątnej. Śruby te luzujemy tak, aby trzymały się na jednym, dwóch zwojach, będzie to nasze zabezpieczenie, przed niekontrolowanym upadkiem miski olejowej.
Teraz wszystko zależy od tego czy poprzednio miska była uszczelniana na uszczelkę, czy na silikon. Jeśli była to uszczelka wystarczy lekko podważyć za rant miski olejowej aby ją odkleić od skrzyni, jednocześnie podtrzymując miskę ręką w celu zapobieżenia jej gwałtownemu oderwaniu. Jeśli był to silikon ( tak było u mnie ), to wystarczy w dogodnym nam miejscu naciąć skalpelem stary silikon - na łączeniu miski ze skrzynią i delikatnie podważać w tym miejscu płaskim śrubokrętem o małej, wąskiej końcówce. Odklejanie silikonu będzie stopniowe i trzeba będzie podważać miskę w kilku miejscach po obwodzie, nie zapominając o podtrzymywaniu jej ręką. W trakcie stopniowego odklejania silikonu, olej nie będzie już kapał, a lał się strumieniami, dlatego warto to robić powoli i stopniowo, aby strumień starego oleju trafiał do miski, a nie poza nią. Ponad to miska jest pochylona w stronę tyłu auta i z tej strony należy się spodziewać największych wycieków oleju. Dlatego też odklejanie należy przeprowadzać w tę stronę. Może się to wydawać mało czytelne, ale jak już będziecie leżeć pod autem, szybko zrozumiecie o co mi chodzi.
Gdy już miska olejowa jest cała odklejona zostawiamy ją na chwilkę na pozostawionych nieodkręconych 4-ech śrubach, do chwili aż olej przestanie lać się strumieniami, a zacznie delikatnie kapać.
Dociskamy ręką miskę ponownie do góry, a drugą ręką odkręcamy pozostawione wcześniej śruby.
Następnie delikatnie opuszczamy miskę do dołu i całą zawartość starego oleju wylewamy do naszej miski na stary olej. Ponieważ z braku miejsca nie zdołamy z miski zlać całego oleju, wypełzamy spod auta z miską olejową i resztę starego oleju wlewamy do pustego większego słoika.
Poniższy rysunek jest tylko poglądowy i przedstawia odwrócony widok od dołu.
http://images29.fotosik.pl/272/ed5fd94ea09e6779.jpg
Miskę olejową odkładamy na chwilkę na bok. Jeśli auto jest na lewarku, to delikatnie opuszczamy je na dół, tak aby wyrównać poziom karoserii. Pod samochodem musi się cały czas znajdować nasza miska na stary olej.
Wracamy do naszej wyjętej miski olejowej. Wyjmujemy z niej magnes, ma okrągły kształt, wielkość jak moneta 5-io złotowa, tylko trochę grubsza. Magnes czyścimy dokładnie rozpuszczalnikiem i szmatkami do momentu, aż będzie czyściutki i pozbawiony opiłków. Nagromadzenie na nim drobnych opiłków i w stosunkowo nie dużej wielkości, jest naturalnym objawem zużycia skrzyni. Ilość ta może być zależna od tego jak dawno był wymieniany poprzednio olej. W tym miejscu muszę się przyznać do własnej nie wiedzy. Otóż nie wiem, czy umiejscowienie magnesu w skrzyni ma znaczenie, a ponieważ znajdował się on przy dwóch ( fabrycznych ) wgnieceniach w misce olejowej, postanowiłem go umieścić dokładnie w tym samym miejscu. Wyczyszczony magnes odkładamy na razie na bok i bierzemy się za czyszczenie miski olejowej. Na pierwszy ogień idzie rant miski, który jest uszczelniany. Skalpelem dokładnie odcinamy pozostałości silikonu, czyścimy to rozpuszczalnikiem i dla pewności przecieramy delikatnie drobnoziarnistym papierkiem ściernym. Następnie całe wnętrze miski czyścimy benzynką. Miska od śroka ma być czysta i wyglądać jak nowa. Teraz umieszczamy magnes ponownie w jej wnętrzu i wracamy do auta.
Ponownie dla wygody unosimy go do góry na lewarku. Do tego czasu olej ze skrzyni powinien nam delikatnie kapać. Nie odsuwając miski na stary olej, z wyczuciem, acz stanowczo łapiemy rękoma za stary filtr i ciągnąc do dołu wyjmujemy go. Do tej czynności nie wolno używać żadnych narzędzi, wystarczą same ręce. Filtr trzyma się na dwóch plastikowych zatrzaskach i aby to dokładnie zrozumieć, wystarczy przyjrzeć się nowemu filtrowi, który będziemy zakładać. 
http://images35.fotosik.pl/7/5e39146a9ac807a2.jpg
Ponownie jest to rysunek tylko poglądowy i przedstawia odwrócony widok od dołu.
A tu zdjęcie filtra z uszczelką. 
http://images33.fotosik.pl/361/5c3e73f55e6e63ae.jpg
Wyjęty filtr wrzucamy do miski ze starym olejem i chwilę czekamy, gdyż po jego wyjęciu ponownie popłynie nam strumień starego oleju. Jak tylko olej ze skrzyni zacznie delikatnie kapać, wysuwamy spod auta miskę ze starym olejem, a w miejsce gdzie kapie olej podkładamy szmatę.
Teraz pora na dokładne wyczyszczenie rantu skrzyni, gdzie styka się ona z miską olejową. Czynność wykonujemy identycznie jak w przypadku miski olejowej, czyli skalpel, papierek ścierny i odtłuszczenie krawędzi.
W tym miejscu jesteśmy na półmetku.
Zakładamy nowy filtr oleju. Wystarczy dobrze wycelować wypusty z zatrzaskami i docisnąć filtr do skrzyni, tak aby zatrzasnęły się zatrzaski. Filtr ma taką budowę i kształt, że choć by nie wiem jak kombinować, nie ma możliwości jego niepoprawnego montażu.
Następnym etapem jest montaż miski olejowej, ale tu są dwie możliwości jej uszczelnienia.
Albo silikon: 
http://images39.fotosik.pl/7/094886d1d0960f06.jpg
Albo uszczelka: 
http://images28.fotosik.pl/272/3469bbe6110e2820.jpg
Wybór należy do Was, ja wybrałem komplet z uszczelką. Jeśli zdecydowaliście się na silikon, pamiętajcie o dokładnym odtłuszczeniu krawędzi styku zarówno na misce olejowej, jak i skrzyni biegów. W przeciwnym wypadku, cała praca może pójść na marne.
Na miskę olejową kładziemy nową uszczelkę, bądź smarujemy dokładnie silikonem, ale z umiarem, co by po dociśnięciu za dużo nie wypchnęło do wnętrza miski. Z miską kładziemy się pod auto i delikatnie wkładamy ją na swoje miejsce. Delikatnie ją przytrzymując załapujemy wszystkie śruby. Następnie ręką, bądź nasadką z przedłużką ( bez grzechotki ), delikatnie i stopniowo po kilka obrotów dokręcamy śruby. Śruby dokręcamy na krzyż, po przekątnej, podobnie jak koło od samochodu, bądź dekiel od zaworów. Kiedy miska dociśnie się równomiernie do skrzyni, bierzemy grzechotkę i zachowując kolejność dokręcamy śruby, ale także stopniowo, małymi obrotami każdą z osobna. Czynność ta jest trochę czasochłonna, ale gwarantuje prawidłowe ułożenie się uszczelki ( bądź silikonu ), a co za tym idzie jej uszczelnienie. Lepiej to zrobić wolniej i z wyczuciem, niż później ponownie kłaść się pod auto. Śruby dokręcamy do wyczuwalnego oporu.
Zakładamy koło i opuszczamy auto.
Wyjmujemy bagnet ze skrzyni i w jego miejsce wkładamy mały lejek. Ponieważ wcześniej zmierzyliśmy poziom oleju w skrzyni, wiemy że to co spuściliśmy odpowiada prawidłowemu stanu oleju w skrzyni ( chyba, że pomiar wykazał jego za mały stan ) i jak zalejemy identyczną ilość, nie będziemy mieli żadnych problemów. Śmiało za pomocą lejka wlewamy pierwsze 3 litry nowego oleju. Pamiętajcie o powolnym zalewaniu oleju, żeby nie przelać lejka i nie potrzebnie nabrudzić sobie pod maską. Do pustych butelek po oleju, za pomocą mniejszego słoika, czy czegoś podobnego przelewamy stary olej. Ponieważ na oko ciężko jest stwierdzić ile starego oleju zostało w naszej misce ze starym olejem, przelewamy go z miski do litrowego słoika. W moim wypadku wyszedł cały i jeszcze ciut zostało. Więc zalałem do skrzyni kolejny ( 4-ty ) litr świeżego oleju. Stary olej ze słoika wlałem do pustej butelki po oleju, a resztę starego starego oleju ponownie do słoika. Wyszła mi połowa słoika. Do skrzyni wlałem 300 ml. nowego oleju.
Teraz zaglądamy pod auto i wypatrujemy wycieków. Jak wycieki nie występują, odpalamy auto i pozwalamy mu popracować na wolnych obrotach ok. 1-3 minut. W tym czasie olej ( między innymi ) zostanie zassany przez nowy filtr. Gasimy silnik i zaglądamy ponownie pod auto szukając ewentualnych wycieków. Jak wszystko gra, zwijamy narzędzia i idziemy się umyć.
Teraz przyszła pora na sprawdzenie właściwego poziomu płynu. W tym celu rozgrzewamy skrzynie do temperatury roboczej, robiąc odpowiednio długą przejażdżkę. Pamiętajmy o nie katowaniu nadmiernym auta w tym czasie. Robimy normalny pomiar poziomu oleju w skrzyni. Jeśli jest go za mało robimy odpowiednią dolewkę, sprawdzamy także czy nie mamy wycieku spod uszczelki miski. Praktycznie przy tym sposobie pomiaru i zalewaniu oleju nie ma możliwości przelania oleju, ani zalania drastycznie za małej ilości. Jeśli się okaże, że jednak mamy wyciek, należy ponownie spróbować dociągnąć śruby, może też zajść potrzeba ponownego odkręcenia miski i poprawnego jej uszczelnienia.
Mi osobiście udało się nie nabrudzić na parkingu przy tej operacji, oraz prawidłowo uszczelnić miskę za pierwszym podejściem. Uważam też, że zastosowanie uszczelki niż silikonu jest łatwiejsze w użyciu i praktyczniejsze.
Życzę wszystkim powodzenia.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin