Skšd masz wiedzieć czy na końcu pierwszej, zapoznawczej rozmowy, dziewczyna poda Ci swój numer telefonu czy nie? Czy chciałby wiedzieć jak wyeliminować to ryzyko, że dziewczyna nie poda Ci numeru i powie słynne: "Yyy, a po co chcesz mój numer?" albo "Za krótko się znamy, nie daję numeru tak od razu..." Jakby nie wiedział, to te hasełka oznaczajš: "Sorry kole, ale nie trafiłe w mój gust" Na szczęcie brzmiš o wiele bardziej przyjanie niż prawdziwe znaczenie. Widzisz, jakie kobiety sš miłe. Nie chcš nas urazić, więc nie mówiš wprost "NIE", tylko np. że "nie znajš na pamięć swojego numeru telefonu" i wszystko inne, byle by nie poczuł się urażony. Jakie to miłe. W tej wiadomoci wytłumaczę Ci jak możesz przewidzieć to, że dziewczyna NIE poda Ci swojego numeru telefonu, bo to była dla niej tylko miła rozmowa, taka z grzecznoci... i to widać, że dziewczyna nas nie pragnie. Heh, to znaczy widać, gdy już się nauczysz, na co zwracać uwagę a na co nie. Wielu goci zwraca uwagę na JEDNĽ rzecz, która mogłaby wiadczyć o zainteresowaniu dziewczyny, a nie zwracajš uwagi na DZIEWIĘĆ innych rzeczy, które wiadczš o braku zainteresowania. Po prostu nasze ego i zainteresowanie kobietš nas zalepia. Dzisiaj dostaniesz rozwišzanie problemu: "Czy to była tylko miła rozmowa, czy naprawdę się jej podobam?" Oto historia naszego czytelnika, który pogadał ostatnio z dziewczynš w autobusie i na końcu nie dostał numeru telefonu... *** PYTANIE CZYTELNIKA *** Hej Paweł, Chciałem powiedzieć ci, że wreszcie zaczyna co ruszać, jeli chodzi o poznawanie nowych ludzi, w tym kobiet. Już wczeniej opisywałem ci, jak dzięki twoim poradom zbudowałem pewnoć siebie, ale nadal różnie bywało, jeli chodzi o poznawanie ludzi czy zagadywanie. W końcu zaczšłem jeszcze mielej działać w moim życiu i chyba inni ludzie też dostrzegajš przemianę we mnie (choć to nie jest istotne, ale zawsze budujšce) W zwišzku z tym chciałbym ci opowiedzieć pewnš historię, która przydarzyła mi się dnia dzisiejszego. Usiadła przy mnie w autobusie bardzo ładna dziewczyna, spojrzała chwilę i umiechnęła się do mnie. Przez chwilę pomylałem, że to przez grzecznoć tylko, ale przecież zawsze wypada sprawdzić, więc zagadałem jš i zapytałem, czy jedzie na uczelnię, ona odpowiedziała, że tak, a potem rozmowa się jako rozkręciła, i w ogóle swobodnie i miło nam się gadało. Potem wysiedlimy i ona stwierdziła, że było miło mnie poznać. Ja powiedziałem, że mi również i zapytałem jš o numer słowami ,,Podaj mi swój numer'', a ona ze miechem stwierdziła ,,No, sorry, ale my się jeszcze nie znamy, będziemy się widywać, bo mam zajęcia obok'. Ja mówię ,,Aa, no dobra, spoko'' i się pożegnalimy, ja się nie tłumaczyłem ani nic, powiedziałem po prostu z umiechem ,, Na razie'' i tyle, nie było żadnych spięć, ani ja nie pytałem nic o to, czy się kiedy spotkamy. Wszystko by było jasne dla mnie w tym, tylko że... Od razu uprzedzę pytanie na temat oznak zainteresowania i powiem, że oprócz tego spojrzenia i umiechu oraz angażowania się w rozmowę dotyku z jej strony nie było. No i po jakich 5 - 6 minutach musielimy się już rozdzielić , a ja widziałem jš po raz 1 - wszy. Wiem, że radziłe po kilkunastu minutach, ale pomylałem, że jak mam jej nie spotkać, to powinienem się zapytać. Tylko, że mogło wyjć chamsko, bo nie wiem, co się stało, ale ja zawsze po kilku minutach się przedstawiałem, a tym razem nie spytałem o imię, tylko na końcu gadki o numer... W trakcie rozmowy gadałem, jak mi radziłe, ona np. zapytała mnie ,,Co studiujesz?'' a ja nie odpowiedziałem od razu, tylko ,,Nic przyszłociowego : ) (studiuję historię) '' i atmosfera gadki była fajna. Chciałbym zapytać, co o tym mylisz, czy według ciebie zachowałem się po chamsku, że tak szybko pytam jš o numer bez przedstawienia się i czy widzisz jeszcze jakie błędy. Nie zostawiaj na mnie suchej nitki, zresztš, do tej pory nie czytałem od ciebie żadnych słów krytyki, ale chcę wiedzieć, co o tym sšdzisz i czy według ciebie powinienem był jš zapytać o to kiedy indziej, przy innej okazji (zatrzymywać jej za bardzo nie mogłem, bo się spieszylimy). Nie pytam dlatego, że mi żal tej sytuacji, ale chcę na przyszłoć robić wszystko, jak należy. W końcu najlepiej wystrzegać się wszelkich błędów. Pozdrawiam >>> MOJA ODPOWIED: Hej, wietnie, że się rozwijasz. Jeste na najlepszej drodze. Ja robiłem to samo. To nie jest chamskie, że zapytałe o numer. Musiałe to zrobić. "W miłoci nie dostajesz nigdy tego, na co zasługujesz, tylko to, co sobie wynegocjujesz" To czysty "biznes". Składasz propozycję w postaci lunej rozmowy. Potem kobieta jest albo na "tak" albo na "nie" - koniec tematu. O to chodzi. Lepiej wiedzieć, niż żyć w wiecie marzeń, że spotkasz jš ponownie i wtedy zadziałasz. Tia. Bardzo dobrze, że nie pytałe o imię. Dzięki temu, jeli dziewczyna zapyta o Twoje imię, to masz znak, że JEST zainteresowana. A jeżeli Ty pierwszy zapytasz o imię, to zabierzesz jej tš okazję. Także zrobiłe masę rzeczy dobrze. Rozpoznałe zainteresowanie. Podjšłe działanie i od razu rozpoczšłe rozmowę. Użyłe humoru, bo nie odpowiadałe w przewidywalny sposób. Jedyny problem, jaki pozostaje to sytuacja, która kompletnie nie sprzyja poznawaniu kobiet. - autobus to jest przeršbane miejsce do poznawania ludzi i kobiety bojš się obcych - normalne - ale brawa za spróbowanie i to jest zawsze trening pewnoci siebie. Ćwicz tak dalej. - super, że podjšłe działanie, gdy zaważyłe jej spojrzenie. To oznacza otwartoć kobiety na poznawanie nowych ludzi. Kobiety zawsze sš miłe, także to nic nie znaczy. Znaczy tyle, że możesz rozmawiać z każdš dziewczynš, bo one wszystkie sš miłe i nigdy nic Ci nie zrobiš. - mylę, że jeli chodzi o flirt to się cały czas dokształcasz. Odpowied: "Nic przyszłociowego" również super, o to chodzi. Kobiety patrzš na 3 rzeczy: 1. Wyglšd 2. Pewnoć siebie 3. Umiejętnoć prowadzenia rozmowy i poczucie humoru. Jeli chodzi o miejsca publiczne, gdzie kobiety się przemieszczajš lub wiele z nich boi się obcych facetów z ulicy, to dlatego to sš najtrudniejsze miejsca do zbudowania zaufania i otrzymanie prawdziwego numeru. Nie doć że kobieta się przemieszcza to na dodatek boi się obcych z ulicy. Ja to polecam jako trening pewnoci siebie, ale znaleć sobie w ten sposób dziewczynę to czysta loteria. Także to jest rozwój pewnoci siebie w tym autobusie i potem np. na terenie uczelni będzie Ci o wiele łatwiej rozpoczynać rozmowy. Nie wiem co jeszcze mówiłe podczas tej rozmowy, więc musiałby dojć samemu, gdzie za pomocš mowy ciała lub słów mógłby się udoskonalić. A jeli chodzi o zapytanie o numer to fakt, rozmowa bardzo krótka, miejsce niesprzyjajšce i na dodatek brak dotyku z jej strony. Takie odmowy z czasem sš naprawdę wkurzajšce, więc na poczštku możesz cisnšć aż do numeru telefonu i zapytać o niego. Przecież i tak 99% szans jest, że więcej jej nie spotkasz, bo ona jest z innego wydziału i kiedy na siebie wpadniecie? Za dwa lata? Więc dobrze, że zapytałe i zobaczyłe jej brak zainteresowania. To pytanie włanie demaskuje zainteresowanie dziewczyny, wiec gdy nie jeste pewny zainteresowania kobiety, to pytaj o numer. Możesz pytać o numer zawsze, gdy wiesz, że jej więcej nie spotkasz. A z czasem stwierdzisz, że nie będziesz w taki tani sposób oddawał swojej kontroli i aprobaty dziewczynom, które nie postarały się podczas rozmowy, więc jeżeli dziewczyna Cię nie dotknie podczas rozmowy, to jej nie zapytasz nawet na końcu o numer i zachowasz władzę dla siebie, a dziewczynie opadnie szczęka, że odszedłe i niczego nie chciałe. Kobiety zawsze od samego poczštku wiedzš, że czego chcemy. Dlatego tak ważne jest: - droczenie się - okazywanie braku zainteresowania w rozmowie - odwracanie ról - dyskwalifikowanie kobiety - kwalifikowanie i inne techniki droczenia się, których uczę w ebooku "Jak Zagadywać Do Dziewczyn": http://jak-poderwac-dziewczyne.com/jak-zagadywac/ Zobaczysz także, że dziewczyna nie wybucha miechem z Twoich żartów, nie zadawała Ci osobistych pytań typu "Skšd jeste?" i stwierdzisz..: "aaa, kichać to, ona jest tyko miła, nie będš jš pytał o numer, skoro ona mnie wystarczajšco mocno nie pragnie" i wtedy budujesz też bardzo pewnoć siebie i brak "głodu"/bycia needy, bo zostawiasz kobiety z umiechem bez presji na numer czy kolejne spotkanie. Takie rozmowy to wietny trening. Wszędzie. Każdy goć się tego boi. Także sam fakt, że zagadałe i chcesz tak ćwiczyć wiadczy o Twojej otwartoci na zmiany i nauczenie się tego, bo to taka sama umiejętnoć jak czytanie. Niestety większoć się na to nigdy nie odważy. Tak trzymaj, mylę, że te informacje pomogš Ci w przewidywaniu reakcji dziewczyn i trzymaniu dystansu do całej sytuacji.
scholcek