ZESTAW NR.20.doc

(34 KB) Pobierz

O W MORDĘ

ZAJEBIŚCIE BYĆ KAWALEREM

POZA NAWIAS

ZA PÓŹNO

Z ROZSĄDKIEM

W TWOIM KOCIE

PO

SZAMPAN I DZIWKI

ALIGATOR

TROCHĘ DROGO

ALE NIE MASZ AIDS CO ?

KSIĄŻKA BYŁA  LEPSZA

NIE DO CIEBIE MÓWIĘ

NO TOŚ KURWA WYDUMAŁ

PRZECIEŻ KURWA WIEM

MA PANI RECEPTĘ

KIEROWCA SPRZEDAJE

JAKIŚ IDIOTA CIĄGLE MI ODPOWIADA

SAMOTNOŚĆ

 

O W MORDĘ

Rozmawiają trzy zakonnice. Pierwsza mówi:

- Któregoś dnia sprzątałam na plebanii i wiecie, co znalazłam? Stos gazet pornograficznych!

- I co zrobiłaś? - pytają pozostałe.

- Oczywiście wyrzuciłam je do śmieci.

Druga mówi:

- A ja wczoraj składałam pranie u księdza i znalazłam paczkę prezerwatyw!

- O, przenajświętszy? - pozostałe siostry wstrzymały oddech.

- I co zrobiłaś?

- Podziurawiłam wszystkie!

Trzecia na to:

-      O, w mordę!

 

ZAJEBIŚCIE BYĆ KAWALEREM

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:

- Przyszedłeeeeeemm!

Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.

- Kuurrwa przyszedłemmmm!

Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:

- W domuu jestemmm!

Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.

- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!

Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:

-      Jak zajebiście być kawalerem...

 

POZA NAWIAS

Odpierwiastkuj się ode mnie Ty ilorazie nieparzysty, bo jak Cię przelogarytmuję, to Ci zbiór zębów wyjdzie poza nawias!

 

ZA PÓŹNO

Dwóch kumpli przy piwie:

- Podobno niedawno się ożeniłeś?

- Tak.

- Nooo, to teraz już wiesz, czym jest prawdziwe szczęście.

-      Tak, wiem, ale już jest za późno...

 

Z ROZSĄDKIEM

Kobiety wydają pieniądze z rozsądkiem. W rezultacie nie mają ani pieniędzy ani rozsądku.

 

W TWOIM KOCIE

Jasiu kopie dół w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:

-Po co kopiesz dół

-Na grób dla mojej złotej rybki

-A po co taki duży?

-Bo jest w twoim pie**olonym kocie!

 

PO

W ostatnim sondażu 100% odpowiedziało się za PO. Pytanie brzmiało:

-Wycierasz dupę PRZED czy PO?

 

 

SZAMPAN I DZIWKI

Żul rozsiadł się wygodnie na ławce w parku. W ręku trzyma denaturat, popijając od czasu do czasu, drugą ręką masturbuje się. Po chwili mówi sam do siebie:

-Eh, nie ma to jak szampan i dziwki.

 

ALIGATOR

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i

mówi:

- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł

kochać się ze mną całą noc.

Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:

- Aligator.

Na to babcia:

-      Skłonna jestem uznać.

 

 

TROCHĘ DROGO

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:

- Czy dasz mi jedną ugryść za stówę?

- Wal się pan!

- To może za tysiąc?

- Nie jestem dziwką!

- A za 10.000 zł?

Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.

- Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała

się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieśić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:

- To ugryzie pan czy nie?!

-      Nie, trochę drogo...

 

ALE NIE MASZ AIDS CO ?

Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:

-Ale nie masz AIDS, co?

-Oczywiście, że nie!

-Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać

 

KSIĄŻKA BYŁA  LEPSZA

Siedzą dwa szczury i jedzą taśmę filmową. Jeden mówi:

-Dobry ten film.

A drugi na to:

-No, ale książka była lepsza.

 

NIE DO CIEBIE MÓWIĘ

Środek nocy, wchodzi pijany mąż ze świnią pod pachą. Drzwi otwiera mu żona. Na to mąż:

-Widzisz kochanie? To jest ta świnia, z którą Cię zdradzam...

Na to żona:

-Ależ najdroższy, ja tylko żartowałam...

-Zamknij się, nie do ciebie mówię!

 

NO TOŚ KURWA WYDUMAŁ

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.

-Cześć - mówi. - Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.

Gość się popatrzył i mówi:

-Je**ij mi tu proszę mostek!

Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:

-Toś qrrwwwa wydumał....

 

PRZECIEŻ KURWA WIEM

Jasnowidz zdaje na prawo jazdy. Jadą, jadą, w końcu egzaminator się odzywa:

-Teraz skręcimy w prawo...

A jasnowidz na to:

-Przecież kurwa wiem!

 

MA PANI RECEPTĘ

Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.

-Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.

-Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.

-Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.

Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.

-Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę!

 

KIEROWCA SPRZEDAJE

Kanar do pasażera w autobusie:

-Bilecik proszę!

Na to pasażer:

-Kierowca sprzedaje!

 

JAKIŚ IDIOTA CIĄGLE MI ODPOWIADA

Właśnie zdążyłem usiąść, kiedy usłyszałem głos z sąsiedniej kabiny:

-Cześć! Co słychać?

Nie mam w zwyczaju prowadzenia konwersacji w WC, i nie wiem, co we mnie wstąpiło, że - chociaż zakłopotany - odpowiedziałem:

-No, w porządku!

A tamten na to:

-I co porabiasz?

Co za pytanie?! W tej sytuacji - trochę dziwaczne... Odpowiedziałem:

-Eee, to, co ty... Wiesz..!

Właśnie postanowiłem wyjść tak szybko, jak tylko się uda, kiedy padło następne pytanie.

-Mogę do ciebie wejść?

Tego już było za wiele, ale postanowiłem zakończyć rozmowę w uprzejmy sposób:

-Nie... Jestem trochę zajęty!

I usłyszałem, jak tamta osoba mówi zdenerwowana:

-Słuchaj, oddzwonię później. Jakiś idiota ciągle mi odpowiada z kabiny obok!

 

SAMOTNOŚĆ

Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta:

-Co pan pije?

-Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.

-Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. - Pytałem, co by pan chciał?

-Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...

-Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?

-Czemu nie... a co pan ma?

-Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin