Najkr�tsza bajka... A oto najkr�tsza i najpi�kniejsza bajka jak� kiedykolwiek s�ysza�am : By�a sobie raz m�oda dziewczyna, kt�ra zapyta�a pewnego ch�opca, czy chcia�by j� po�lubi�. Ch�opiec odpowiedzia�: "Nie"!!! I dziewczyna �y�a szcz�liwie, bez prania, gotowania, prasowania... Cz�sto spotyka�a si� z przyjaci�mi, spa�a z kim chcia�a, zarabia�a na siebie i wydawa�a pieni�dze na co chcia�a.... *KONIEC* Problemem jest w tym, �e nikt nigdy w dzieci�stwie nie opowiada� nam takich bajek... Za to wsadzili nas w g... po uszy z tym cholernym ksi�ciem z bajki!!! <<<<<<<Jak wyd�bi� urlop...>>>> Postanowi�em wzi�� kr�tki urlop. Uzmys�owi�em sobie jednak, �e przecie� wszystko ju� wykorzysta�em. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzie� (lub dwa?). Pomy�la�em, �e najszybciej zmi�kcz� bossowe serce, gdy zrobi� co� tak g�upiego, �e ten zacznie si� nade mn� litowa�! No, bo przecie� przem�czony jestem, przepracowany i... zaczyna mi odbija�. Samo �ycie... Nast�pnego dnia przyszed�em troch� wcze�niej do pracy. Rozejrza�em si� dooko�a i... mam!!! Odbi�em si� od pod�ogi i poszybowa�em w kierunku �yrandola, z�apa�em go mocno i wisz�! Wchodzi kolega z biura obok - i rozdziawia g�b� patrz�c na mnie (drewniany wzrok ma kole�, czy co ???). - Ciiiii - szepcz� konspiracyjnie. - R�n� psychola, bo chc� kilka dni wolnego. Gram �ar�wk�, rozumiesz ??? Kilka sekund p�niej wchodzi szef. Ju� od progu huczy basem, co ja tam robi� g�ry. - Ja jestem �ar�wka! - wypiszcza�em. - No co ty? Pogrza�o ci� !? - We� lepiej kilka dni wolnego, niech Ci g��wka odpocznie!!! Wdzi�cznie sfrun��em na pod�og� i zaczynam si� pakowa�. K�tem oka widz�, �e kolega te� zaczyna si� pakowa�!> Szef zainteresowany pyta go: - A pan dok�d? Kolega odpowiada: - No do domu... przecie� po ciemku nie b�d� pracowa�... ??? <<<<<<Bajka o drwalu :) Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypad�a siekiera i wpad�a do wody. Drwal usiad� i zacz�� p�aka�. Nagle objawi� mu si� B�g i zapyta�: - Dlaczego p�aczesz? Drwal odpowiedzia�, �e siekiera mu wpad�a do wody. B�g zst�pi� na ziemi�, wszed� do wody i po chwili wy�oni� si� ze z�ot� siekier�. - To Twoja siekiera? - zapyta� - Nie - odpowiedzia� drwal. B�g ponownie si� zanurzy� i po chwili trzyma� srebrn� siekier�, pytaj�c drwala czy to jego. - Ta r�wnie� nie jest moja - odpar� drwal. B�g po raz trzeci si� zanurzy� i wyj�� z wody �elazn� siekier�. - A mo�e ta? - Tak, to moja siekiera - ucieszy� si� drwal. B�g byl zadowolony, �e taki uczciwy cz�owiek chodzi po ziemi i w nagrod� podarowa� mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wr�ci� do domu szcz�liwy. Innego dnia drwal spacerowa� nad brzegiem tej samej rzeki wraz z �on�. Nagle �ona potkn�a si� i wpad�a do wody. Drwal usiad� na brzegu rzeki i zacz�� p�aka�. Ponownie objawi� mu si� B�g i zapyta�: - Dlaczego p�aczesz? Drwal odpowiedzia�, �e �ona mu wpad�a do wody. B�g jeszcze raz zst�pi� na ziemi�, wszed� do wody i po chwili wy�oni� si� wraz z Jennifer Lopez. - To Twoja �ona? - zapyta� - Tak - odpar� drwal. B�g si� na powa�nie zdenerwowa�: - Ty k�amco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja �ona! Drwal odpar�: - Bo�e wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, je�li powiedzia�bym 'nie' na Jennifer Lopez, wr�ci�by� z Cameron Diaz, i je�li znowu powiedzia�bym 'nie', poszed�by� trzeci raz i wr�ci�by� z moj� �on�, kt�rej powiedzia�bym 'tak', a wtedy otrzyma�bym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie da�bym rady dba� o trzy �ony, dlatego w�a�nie powiedzia�em 'tak' za pierwszym razem. Jaki z tego mora�? Ano mora� z tego taki, �e je�li ju� m�czyzna k�amie, to zawsze w po�ytecznym i szczytnym celu!!!
arthan