Jan Szczepański - Elementarne pojęcia socjologii.pdf
(
1081 KB
)
Pobierz
Jan Szczepański Elementarne Pojęcia Socjologii
Jan Szczepański Elementarne Pojęcia Socjologii
Od autora Niniejsze wydanie jest przedrukiem rozszerzonego wydania, które ukazało się
wiosną 1970 roku. Nakład rozszedł się tak szybko, że nie zdążyłem przygotować
zapowiedzianego słowniczka pomocniczego terminów socjologicznych. Zostały w tym
wydaniu poprawione tylko błędy rzeczowe, jakie zakradły się do poprzedniego wydania, oraz
usunięte niektóre potknięcia stylistyczne. Poza tym tekst pozostał bez zmian. Nie zdążyłem
także wykorzystać życzliwych uwag kolegów, posługujących się tym podręcznikiem w
nauczaniu. Dziękując im za przychylne ustosunkowanie się do podręcznika i prosząc o dalsze
uwagi krytyczne, chcę ich zapewnić, że wykorzystam je, jeżeli książka będzie wznowiona.
Państwowemu Wydawnictwu Naukowemu a przede wszystkim jego Redakcji Socjologii
serdecznie dziękuję za życzliwość i pomoc w przygotowaniu kolejnych, mam nadzieję
lepszych, wydań tego podręcznika. Warszawa, lipiec 1970 I. Wstęp Książka ta jest pomyślana
jako wprowadzenie do podstawowych pojęć, przy pomocy których socjologia opisuje i
wyjaśnia zjawiska i procesy zachodzące w zbiorowościach ludzkich. W ten sposób został
także wstępnie określony przedmiot socjologii. Najogólniej mówiąc, najczęściej spotykana
definicja socjologii orzeka, że jest ona nauką o społeczeństwie. Zatrzymajmy się więc krótko i
rozważmy, co przez ten termin na ogół się rozumie. Każdy człowiek żyje w społeczeństwie,
każdy też na swój użytek jakoś sobie ten termin określa i coś sobie wyobraża, gdy go używa.
Pytając w rozmowach z kolegami czy znajomymi, co przez ten termin rozumieją, najczęściej
usłyszymy, że jest to ogół obywateli naszego państwa, czy dowolnego państwa, że jest to
mniej więcej to samo co jakiś naród. Czasami ktoś powie, że mieszkańcy jakiegoś miasta też
stanowią społeczeństwo, gdyż w prasie często można spotkać takie zwroty, jak:
"społeczeństwo Warszawy zamanifestowało swoją wolę" lub "społeczeństwo polskie jest
niezłomnie przekonane", czasami "społeczeństwo Śląska" itp. Już na pierwszy rzut oka widać,
że te trzy zwroty mówią o różnych typach zbiorowości ludzkich, z czego można by
wyciągnąć wniosek, że termin "społeczeństwo" jest nazwą ogólną dla wszystkich typów
zbiorowości. Rzeczywiście, w języku potocznym nazwa ta jest używana w tym znaczeniu.
Taki stopień precyzji w określeniu wystarcza dla porozumiewania się w życiu codziennym,
jest jednak niewystarczający dla opisu i wyjaśnień naukowych. Dlatego poniżej podamy
dokładniejsze definicje, jakimi posługują się socjologowie w swoich teoriach społeczeństwa.
Socjologia jest więc nauką o zbiorowościach ludzkich, dokładniej - przedmiotem jej badań są
zjawiska i procesy tworzenia się różnych form życia zbiorowego ludzi, struktury tych
zbiorowości, zjawiska i procesy zachodzące w tych zbiorowościach, wynikające ze
wzajemnego oddziaływania ludzi na siebie, siły skupiające i siły rozbijające te zbiorowości,
zmiany i przekształcenia w nich zachodzące. Tutaj znowu łatwo stwierdzimy, że zjawiska i
procesy zachodzące w zbiorowościach ludzkich, a więc w rodzinach, klasach szkolnych,
sąsiedztwach, miastach, organizacjach społecznych, partiach politycznych, państwach są
zjawiskami otaczającymi każdego z nas jak powietrze, są czymś naturalnym i oczywistym,
tak, że pytania w rodzaju: dlaczego ludzie znajomi kłaniają się sobie przy spotkaniu na ulicy?
Dlaczego władze ścigają przestępców? Dlaczego rodzice na ogół dbają o swoje dzieci?
Dlaczego w każdym państwie istnieje rząd, lecz jego formy bywają różne? Dlaczego
niektórzy studenci uczą się lepiej od innych? Dlaczego niektórzy studenci z zapałem angażują
się politycznie, a inni nie - są uważane za pytania raczej dziecinne i każdy student z łatwością
może na nie odpowiedzieć. Można spróbować postawić te właśnie pytania kilku znajomym, a
zobaczymy, że każdy z nich ma gotową odpowiedź wyjaśniającą. A więc będą to takie
odpowiedzi: ludzie kłaniają się sobie, bo taki jest obyczaj; władze ścigają przestępców,
ponieważ są powołane dla zapewnienia porządku i ochrony obywateli; każde państwo musi
mieć rząd, ponieważ inaczej nie może istnieć, a różne formy rządów wynikają z tradycji,
warunków gospodarczych, ideologii politycznych; niektórzy studenci uczą się lepiej,
ponieważ są zdolniejsi i pracowitsi, niektórzy angażują się politycznie, ponieważ polityka ich
interesuje. Takie wyjaśnienia w życiu codziennym całkowicie nam wystarczają, ale przy
bliższym wejrzeniu zauważymy, że jedna niewiadoma została tu zastąpiona inną - lecz taką,
do której jesteśmy może bardziej przyzwyczajeni, lub która nosi pozory wytłumaczenia.
Czym więc socjolog może się zajmować, skoro taka wiedza potoczna, intuicyjna wystarcza
dla życia, działania, wpływania na innych ludzi, osiągania celów itd. Używając pewnej
analogii możemy powiedzieć, że każdy człowiek tłumaczył sobie fakt, że ciała niepodparte
spadają, a Arystoteles tłumaczył ten fakt "naukowo", mówiąc, że miejscem ciał ciężkich jest
"na dole" czy dół, a miejscem ciał lekkich jest góra. Dlatego dym się unosi, a kamień spada.
Taka wiedza wystarczała przez tysiące lat rozwoju cywilizacji dla wznoszenia wspaniałych
gmachów, budowania w nich kominów, i - analogicznie - taka potoczna wiedza o życiu
społecznym doskonale wystarcza dla załatwiania spraw życiowych, zaspokajania potrzeb i
układania sobie współżycia z bliźnimi. Często jednak ta wiedza potoczna zawodzi, jak o tym
świadczy istnienie wielu ludzi zawiedzionych, rozczarowanych, ludzi, których zaskakują
nieoczekiwane reakcje - bliźnich. Gdybyśmy znowu przyjrzeli się bliżej naszym własnym
zachowaniom i działaniom, łatwo zauważymy, że każdy z nas ma jakąś ogólną "teorię" życia
społecznego i zachowania się ludzi, która nam tłumaczy działania i postępowanie naszych
bliźnich i służy nam jako podstawa naszego na nich oddziaływania. Ta teoria nie jest
oczywiście usystematyzowana, ale składa się ona z szeregu ogólnych "praw" ustalających
zależności przyczynowe między faktami, sytuacjami a postępowaniem ludzi, między ich
motywami, dążeniami i działaniami. Są to np. takie uogólnienia czy "prawa naukowe", jak:
każdy człowiek szuka przede wszystkim swoich korzyści; przyjaciel jest gotów pomagać w
potrzebie: ludzie na ogół przestrzegają przepisów prawa; każdy człowiek szuka przede
wszystkim przyjemności; niektórym ludziom wytężona praca sprawia szczególną
przyjemność; każdy człowiek jest próżny, lubi się chwalić i lubi, gdy się o nim mówi dobrze;
każdy człowiek dąży do znalezienia uznania; każdy człowiek musi się komuś zwierzyć ze
swoich tajemnic itd. Kiedy więc chcemy kogoś o coś prosić, czy kogoś do czegoś namówić,
lub osiągnąć jakiś cel, wtedy dokonujemy kalkulacji i obliczamy, jakie cechy posiadają
ludzie, na których chcemy wywrzeć jakiś wpływ, to znaczy wywołać u nich pozytywną
reakcję wobec naszych dążeń, obliczamy, jakie ogólne reguły mają tu zastosowanie,
odpowiednio wybieramy metodę działania, środki działania i odpowiednio je stosujemy. Np.
jeżeli student chce uzyskać od dziekana odroczenie egzaminu, to zależnie od tego, czy
dziekana określa sobie jako "dobrego człowieka" czy jako "psa na studentów", dobiera
odpowiednie uzasadnienie swojej prośby. Jak więc widzimy, nawet taka prosta sprawa, jak
prośba złożona na ręce dziekana wymaga zastosowania ogólnej teorii działania, ustalenia
stosunku przyczynowego i znajomości zależności przyczynowych między stosowanymi
środkami (słowa, przytaczane uzasadnienia) a przewidywaną reakcją. Słowem, każdy
człowiek, zachowujący się jakoś w dowolnej sytuacji, jeżeli chce osiągnąć zamierzony cel,
musi korzystać z określonej teorii socjologicznej i - o dziwo - okazuje się, że taką teorię
posiada, gdyż często zamierzony cel osiąga. Tak więc dochodzimy do stwierdzenia, że tak
poczciwy mieszczanin Moliera dowiedział się nagle, że całe życie mówił prozą nie wiedząc o
tym, tak i każdy człowiek jest socjologiem też nie wiedząc o tym. Można by tu jeszcze
odwołać się do drugiego porównania literackiego i dodać za Stańczykiem, że każdy człowiek
jest tak samo socjologiem, jak jest lekarzem i jego wiedza socjologiczna może być
porównywana do jego wiedzy lekarskiej. Lecząc się na własną rękę ziółkami czy alkoholem,
każdy człowiek opiera się także na jakiejś teorii medycznej o zależnościach przyczynowych
między procesem chorobowym a działaniem używanego środka. Podobnie praktyka
społeczna opiera się na takiej socjologii praktycznej i każdy człowiek w najprostszym
działaniu społecznym, np. w prośbie o pożyczenie "kilku złotych", odwołuje się do naukowej
teorii o zależnościach między podnietami a reakcjami społecznymi. Czym socjologia
naukowa różni się od socjologii potocznej? Socjologia potoczna jest oparta na zdrowym
rozsądku, na uogólnieniu codziennych doświadczeń w sposób często emocjonalny,
niesystematyczny i niezweryfikowany. Socjologia naukowa opiera się na systematycznych
badaniach, na posługiwaniu się ustalonym aparatem pojęciowym, na sprawdzaniu hipotez i
twierdzeń. Różnice między nimi mogą być nieraz uderzające. Np. w badaniach socjologów i
psychologów amerykańskich w czasie drugiej wojny światowej niektóre twierdzenia
doświadczenia potocznego, że np. żołnierze pochodzący ze wsi, z rodzin farmerskich będą
lepiej znosili trudy wojenne niż żołnierze z rodzin miejskich, lub przypuszczenie, że żołnierze
Murzyni będą lepiej walczyli pod dowództwem oficerów Murzynów, okazały się zupełnie
fałszywe i badania wykazały, że sprawy miały się wręcz przeciwnie. Badania prowadzone w
przemyśle nad efektywnością kierownictwa wykazały, że wbrew potocznym przekonaniom
kierownictwo autokratyczne, polegające na surowej dyscyplinie i narzucaniu podwładnym
woli kierownika, bez konsultowania z nimi i bez wciągania ich do udziału w
przygotowywaniu decyzji, nie jest tak efektywne jak kierownictwo demokratyczne,
uwzględniające inicjatywę podwładnych i mające znaczenie większe efekty w postaci
wyższej wydajności pracy, lepszego jej wykonywania itp. W.I. Thomas i F. Znaniecki w
znanym dziele o chłopie polskim scharakteryzowali tę socjologię "praktyczną", opartą na
zdrowym rozsądku i wskazali, że przyjmuje ona trzy mylne założenia. Pierwsze, przyjęte
milcząco, lub wyraźnie sformułowane, to założenie, że znamy rzeczywistość, ponieważ w niej
żyjemy, i że na tej podstawie życiowej znajomości możemy przyjąć jako pewne nasze
wiadomości o stosunkach społecznych. Jest to ta sama postawa, która kiedyś wyrażała się
przyjmowaniem założenia, że znamy świat fizyczny, ponieważ w nim żyjemy i działamy, a
zatem mamy prawo do uogólnień bez specjalnych badań, tylko na podstawie zdrowego
rozsądku. Jednakże praktyczna znajomość tej rzeczywistości społecznej jest bardzo
ograniczona. Praktyk zna tylko pewną niewielką część rzeczywistości społecznej, a o selekcji
tych fragmentów, które zna, decydują względy przypadkowe i jego cechy subiektywne (jak
zainteresowania itp.). Drugi błąd tej socjologii praktycznej polega na stosowaniu
niewłaściwej metody, gdyż jej uwaga skupia się zawsze na osiągnięciu jakiegoś praktycznego
celu, a podstawą stawiania zagadnień i dobierania faktów do analizy jest zawsze ich ocena
jako pożądanych czy niepożądanych z punktu widzenia założonego celu. Praktyk stosuje więc
tutaj pewne normy, zakłada, że rzeczywistość się do nich stosuje, a w okresach szybkich
przemian społecznych, kiedy normy zawodzą, staje się bezradny wobec tej rzeczywistości
(np. bezradność polityków wobec niespodziewanie wybuchających ruchów rewolucyjnych).
Trzecim błędem tej socjologii praktycznej jest rozpatrywanie faktów w izolacji od szerszych
całości społecznych. Praktyk, znający tylko swoją dziedzinę, nie szuka przyczyn i wyjaśnień
niepokojących go faktów w zjawiskach wykraczających poza praktyczną sferę jego
działalności. Np. prawnik skłonny jest szukać przyczyn przestępczości tylko w niedostatkach
systemu prawa, dyrektor fabryki z technicznym wykształceniem nie dostrzega ważności
czynników psychologicznych i społecznych. Thomas i Znaniecki wskazują wreszcie, że ta
socjologia praktyczna przyjmuje ponadto dwa błędne założenia: 1Ď) że ludzie reagują w ten
sam sposób na te same wpływy, bez względu na swą indywidualną przeszłość w życiu
zbiorowym i że dlatego jest możliwe wywoływanie identycznego zachowania u różnych
osobników przy pomocy identycznych środków; 2Ď) że ludzie rozwijają spontanicznie, bez
wpływu z zewnątrz, pewne tendencje, które czynią ich zdolnymi do korzystania w pełni i w
jednolity sposób z danych warunków, że dlatego wystarcza stworzyć warunki sprzyjające lub
usunąć niesprzyjające, ażeby wywołać lub stłumić te tendencje. Typowym przykładem było
wprowadzenie prohibicji w Stanach Zjednoczonych, kiedy twórcy ustawy sądzili, że zakaz
sprzedaży alkoholu spowoduje zanik spożywania alkoholu i zlikwiduje wszystkie ujemne
skutki tej konsumpcji. Tymczasem prohibicja zamiast zlikwidować pijaństwo spowodowała
jego wzrost, stworzyła nielegalną produkcję i przemyt oraz wywołała ogromną falę
przestępczości przedtem nieznanej. Te błędy praktyki społecznej autorzy tłumaczą brakiem
obiektywnych i wolnych od praktycznych celów badań społecznych *1. Widzimy więc, że
socjologia zdrowego rozsądku, potocznych doświadczeń, wyczucia i intuicji nie wystarcza dla
rozwinięcia socjologii naukowej, tzn. dla prowadzenia badań zgodnie z regułami metodologii
nauk i do stworzenia logicznie poprawnej teorii wyjaśniającej zjawiska i procesy zachodzące
w życiu zbiorowym. Jednakże wpływ socjologii zdrowego rozsądku był potężny, a
wspomagany naciskiem religii, filozofii, doktryn społeczno - politycznych, które to dziedziny
refleksji na swój sposób tłumaczyły życie społeczne - spowodował, że dopiero w XIX wieku
powstała i rozwinęła się socjologia naukowa. Zakres badań Powiedzieliśmy ogólnie, czym się
socjologia zajmuje i czym się różni od potocznej i praktycznej refleksji nad życiem w
zbiorowościach. Spróbujemy teraz określić bliżej zakres jej badań. Przede wszystkim
socjologowie muszą dokonać jakiegoś podziału i klasyfikacji ogółu zjawisk i procesów
zachodzących w życiu społecznym, żeby na tej podstawie dokonać systematyzacji swoich
badań i konstrukcji teoretycznych. Wyróżniamy we współczesnej socjologii następujące
działy badań i zakresy teorii ogólnych: a) Działy badające instytucje społeczne takie, jak:
rodzina, instytucje wychowawcze, instytucje polityczne, instytucje wymiaru sprawiedliwości,
instytucje naukowe, gospodarcze, a zwłaszcza przemysł, inne instytucje pracy, instytucje
religijne, oraz wszelkie inne rodzaje instytucji występujących w różnych grupach i
społeczeństwach. b) Działy badające różne typy zbiorowości i grup ludzkich takich jak
różnego rodzaju małe grupy i kręgi społeczne; zbiorowości terytorialne, jak wieś, miasto i
inne; kategorie zawodowe, warstwy i klasy społeczne oraz kasty; grupy celowe i organizacje
tworzone dla realizacji określonych zadań; zbiorowości tworzące się na podstawie posiadania
wspólnej kultury itp. c) Działy badań nad procesami społecznymi takie, jak: procesy
dezorganizacji społecznej (alkoholizm, przestępczość, prostytucja); procesy migracji i
ruchliwości społecznej (tzn. przenoszenia się osób w przestrzeni geograficznej i
przechodzenia do innych zbiorowości oraz przechodzenia z jednej warstwy lub klasy
społecznej do innej); zjawiska i procesy wynikające z masowego przekazywania treści
kulturowych i informacji przez prasę, radio, telewizję i film; konflikty zachodzące w
społeczeństwach na tle rasowym, etnicznym, politycznym; społecznymi skutkami procesów
demograficznych, tzn. przedłużania się życia ludzkiego, wysokiego lub niskiego przyrostu
naturalnego; społecznymi konsekwencjami chorób czy też społecznymi warunkami ich
powstawania. Te, tutaj tylko pobieżnie wskazane, działy socjologii nazywa się czasami
socjologią szczegółową. Zadaniem tych działów jest systematyczny opis poszczególnych
dziedzin i wyjaśnianie zachodzących w nich zjawisk. Opis wymaga posiadania
odpowiedniego aparatu pojęciowego, a wyjaśnianie, tzn. ustalanie prawidłowości ich
przebiegu, wykrywanie związków i zależności, tworzenie uogólnień - wymaga tworzenia
teorii. Stąd zachodzi konieczność, aby nad tymi działami prowadzącymi działania empiryczne
i dążącymi do uogólniania stwierdzonych prawidłowości w postaci teorii różnego zasięgu,
tzn. teorii wyjaśniających węższe lub szersze kompleksy zjawisk, budować teorie bardziej
ogólne, wyjaśniające zjawiska i procesy bardziej podstawowe, a zatem ważne dla wszystkich
dziedzin życia społecznego. Np. socjologowie badający konflikty w przemyśle tworzą teorię
konfliktów przemysłowych, socjologowie badający politykę tworzą teorię konfliktów
politycznych i militarnych, w badaniach etnicznych i rasowych tworzy się teorie konfliktów
między narodami i rasami - zadaniem socjologii ogólnej jest tworzenie teorii wszelkich
konfliktów występujących w społeczeństwach ludzkich. Tak więc socjologia ogólna, na
podstawie materiałów, uogólnień, prawidłowości ustalonych w badaniach szczegółowych,
chce tworzyć teorie obejmujące zespoły zjawisk występujące w społeczeństwach. Jej
zadaniem jest także ustalanie pojęć. Socjologia ogólna, od samego początku wyodrębnienia
się naszej nauki, rozwijała dwie teorie o powszechnym zasięgu, a mianowicie: teorię struktur
społecznych oraz teorię rozwoju czy też, mówiąc bardziej ogólnie, teorię zmian, tzn. zarówno
rozwoju, jak i regresji zbiorowości społecznych. Teoria struktur społecznych, zwana niekiedy
teorią grup społecznych oraz teorią społeczeństwa, stara się uogólnić wyniki badań nad
różnymi typami i formami zbiorowego życia ludzi i ustalić jego ogólne prawa. Studiuje ona
elementy składowe grup i zbiorowości wszelkiego rodzaju, zasady ich budowy, wzajemnego
przyporządkowania elementów składających się na zbiorowości i siły wyznaczające ich
funkcjonowanie. Bada spójność wewnętrzną grup, siły wyznaczające tę spójność oraz siły i
czynniki wywołujące ich rozkład. Teoria zmian uogólnia wyniki badań nad zjawiskami i
procesami przemian zachodzących w różnych grupach i zbiorowościach. Punktem ich wyjścia
są opisy przebiegu procesów i zmian w ich natężeniu, np. wzrost lub zanik przestępczości w
czasie, opisy zmian zachodzących w zbiorowościach i instytucjach, które przez
porównywanie, czy też stosowanie innych metod, można uogólnić, dochodząc do teorii
rozwoju czy postępu społecznego, lub też teorii wyjaśniających regresje i zanikanie
zbiorowości, zarówno w skali makrostruktur, tzn. wielkich zbiorowości, jak i mikrostruktur,
tzn małych grup. Obie te teorie ogólne dostarczają działom socjologii szczegółowej aparatu
pojęciowego, ogólnych dyrektyw badawczych, hipotez kierowniczych i pozwalają na
zastosowanie do poszczególnych działów szczegółowych schematów wyjaśniających. One też
rozwijają teoretyczne założenia metod badawczych. Np. w monograficznym opisie wsi,
miasta czy regionu uprzemysłowionego posługujemy się terminologią wypracowaną w
ogólnej teorii grup, stosujemy pojęcia rozwinięte w teorii zmian, stosujemy metody opisu
wypracowane w oparciu o ustalone układy zależności między zjawiskami społecznymi. A
więc, na przykład, opisując rodziny czy sąsiedztwa korzystamy z pojęć wypracowanych w
ogólnej teorii instytucji i stosunków społecznych. Metody Zarówno socjologie szczegółowe,
jak i socjologia ogólna posługują się w swoich badaniach różnymi metodami. Musimy
odróżnić dwie sprawy: metody badań stosowane w socjologii i metodę socjologiczną, która
polega na zastosowaniu pojęć i teorii socjologicznych do wyjaśniania zjawisk badanych przez
inne nauki. Najogólniej mówiąc, metoda socjologiczna może być stosowana np. w
psychologii, gdzie przy jej pomocy szuka się społecznych wyznaczników zachowań ludzkich,
lub w ekonomii, gdy ekonomista, wyjaśniając przebieg procesów gospodarczych, odwołuje
się do takich czynników, jak struktura grup, w których te zjawiska przebiegają, ich tradycje
kulturowe, wyznaczające postawy i dążenia ekonomiczne ludności itp. "Socjologizujący"
historycy, wyjaśniając np. procesy polityczne w jakiejś epoce, szukają czynników
wyznaczających ich przebieg w strukturze klas i warstw społecznych i ich interesach, w
strukturze i organizacji grup nacisku, tzn. grup starających się poprzez politykę państwa
osiągać swoje partykularne interesy. Metoda socjologiczna w tym znaczeniu jest wiązana z
teorią tzw. socjologizmu, stworzoną przez Emila Durkheima, głoszącą, że rzeczywistość
społeczna jest rzeczywistością podstawową i że wszystkie dziedziny działalności człowieka
są wyznaczane przez strukturę społeczeństwa, a zatem wszystkie nauki badające te dziedziny
powinny się posługiwać pojęciami socjologii. Lecz nawet na gruncie innych teorii,
odrzucających tezy socjologizmu, można stosować pojęcia i teorie socjologiczne jako
pomocnicze, w opisie i wyjaśnianiu zjawisk prawnych, gospodarczych, pedagogicznych, a
nawet językowych i innych. Historia nauki wykazała, że metoda socjologiczna okazała się
bardzo użyteczna jako metoda pomocnicza w wielu naukach humanistycznych i społecznych.
W swoich własnych badaniach socjologowie posługują się różnymi metodami. Mówiąc w
wielkim skrócie trzeba tu odróżniać: metody i techniki zbierania materiałów takie, jak:
obserwacja, ankiety, gromadzenie autobiografii i wypowiedzi osobistych (listy, wspomnienia,
zeznania), gromadzenie dokumentów (np. dokumenty sądowe), przeprowadzanie sondaży i
spisów itp. Rodzaj zbieranych materiałów i zastosowana technika zależą od zagadnienia i
sposobu jego sformułowania. Np. jeżeli chcemy zbadać, jak zmieniały się postawy pokoleń
wobec określonych zagadnień, najlepszym materiałem będzie zebranie wypowiedzi,
autobiografii obu pokoleń. Jeżeli chcemy zbadać, jakie są motywacje aktualne ludności
Plik z chomika:
schrancowa
Inne pliki z tego folderu:
Ritzer.G - Makdonaldyzacja społeczeństwa.pdf
(5309 KB)
Stephenie Meyer - 'Zaćmienie'.pdf
(2480 KB)
Jan Turowski - Sociologia małe struktury społeczne.pdf
(7876 KB)
Jan Szczepański - Elementarne pojęcia socjologii.pdf
(1081 KB)
Inne foldery tego chomika:
Psychologia, NLP
Różne
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin