Ekwiwalencja.pdf

(371 KB) Pobierz
Spis treści
Definicja ekwiwalencji………………………………………………………....….....str 3
Teorie ekwiwalencji……………………………………………………………..…...str 4
a) Vinay i Darbelnet
b) Jacobson Roman
c) Nida i Taber
d) Catford
e) House
Wnioski……………………………………………………………………………...str 11
Bibliografia………………………………...............................................................str12
2
Ekwiwalencja
Ekwiwalencja (równoważność) - jest główną w teorii przekładu, jak również
kontrowersyjną. Podejścia do kwestii ekwiwalencji mogą różnić się diametralnie,
niektórzy teoretycy określają tłumaczenie pod względem relacji ekwiwalencji (Catford
1965; Nida and Taber 1969; Toury 1980a; Pym 1992a, 1995; Koller 1995), podczas gdy
inni odrzucają teoretyczne pojęcie ekwiwalencji, twierdząc że jest albo nie związana z
tematem (Snell-Hornby 1988) lub całkowicie szkodliwa (Gentzler 1993) dla tłumaczeń.
Mimo to inni teoretycy obierają umiarkowany kurs: Baker wykorzystuje pojęcie
ekwiwalencji „ dla wygody-ponieważ większość tłumaczy jest do tego przyzwyczajona, a
nie dlatego, że ma to jakikolwiek teoretyczny status” 1 . Zatem ekwiwalencja jest różnie
brana pod uwagę, m.in. jako warunek konieczny do tłumaczenia, przeszkodę dla
postępów w badaniach nad przekładem, albo przydatna kategoria dla opisywania
tłumaczeń.
Zwolennicy teorii ekwiwalencji zwykle definiują ekwiwalencje jako związek
pomiędzy tekstem wejściowym (TW) a tekstem docelowym (TD), który pozwala TD
być uznawanym jako tłumaczenie TW w pierwszej kolejności. Stosunki ekwiwalencji
powinny utrzymywać się pomiędzy częściami tekstu wejściowego a częściami tekstu
docelowego. Według Anthonego Pyma (1992, s.37) definicja ekwiwalencji ma określać
tłumaczenie, a tłumaczenie, z kolei ma określać ekwiwalencję.
Niefortunnie, zostało podjętych kilka prób w celu zdefiniowania ekwiwalencji w
sposób, który pozwoliłby uniknąć tego błędnego koła. Teoretycy, którzy utrzymują, że
przekład opiera się na pewnego rodzaju ekwiwalencji, w większości, skoncentrowali się
na doskonaleniu typologii ekwiwalencji, skupiając się na stopniu ( słowo, zdanie, albo
poziom tekstu), którą ekwiwalencja uzyskała, albo na typie znaczenia (denotacyjny,
konotacyjny, pragmatyczny, itd.), który powinien utrzymywać się na stałym poziomie w
przekładach.
1
Baker, Mona, In other words a coursebook of translation, 1992 s. 5-6
3
 
Teorie ekwiwalencji
Vinay i Darbelnet i ich definicja ekwiwalencji w tłumaczeniu
Zdaniem Vinay i Darbelneta (1995, s. 342) ekwiwalencja w tłumaczeniach jest
procedurą „powtarzania takiej samej sytuacji w oryginale, przy użyciu zupełnie innego
brzmienia”. Sugerują również, że jeśli ta procedura jest stosowana w procesie
tłumaczenia, może to utrzymać stylistyczny wpływ języka źródłowego na język
docelowy. Według nich, równoważność jest więc idealną metodą, w której tłumacz ma
do czynienia z przysłowiami, idiomami, frazesami, imiennymi lub przymiotnikowymi
zwrotami oraz onomatopeją dźwięków zwierząt.
W odniesieniu do ekwiwalentnego wyrażenia pomiędzy językowymi parami, Vinay
i Darbelnet twierdzą, że są one dopuszczalne o ile są wymienione w dwujęzycznym
słowniku jako całkowite ekwiwalenty 2 (odpowiedniki). Jednak, później zauważają, że
słowniki i zbiory wyrażeń idiomatycznych „ nigdy nie modą być wyczerpujące” 3 .
Doszli więc do wniosku, że „ potrzeba tworzenia odpowiedników wynika z sytuacji, i to
z sytuacji języka źródłowego, gdzie tłumacze muszą szukać rozwiązania”.
Rzeczywiście, argumentują, że nawet jeśli semantyczny odpowiednik wyrazu języka
źródłowego jest cytowany w słowniku lub glosariuszu to nie wystarczy i nie gwarantuje
udanego tłumaczenia. Zapewniają oni wiele przykładów na potwierdzenie swojej teorii,
a następujące wyrażenia pojawiają się na ich liście: Weź jeden jest stałym wyrażeniem,
które miałoby francuski odpowiednik Prenez-en un. Jednak, jeśli wyrażenie pojawi się
jako zawiadomienie obok koszyka pełnego bezpłatnych próbek w dużym sklepie,
tłumacz będzie musiał szukać odpowiednika w podobnej sytuacji i użyć wyrażenia
Echantillon gratuit .
Jakobson i jego trzy rodzaje przekładu
Studium Romana Jakobsona nad ekwiwalencją dało nowy impuls do teoretycznej
analizy tłumaczeń od czasu, gdy wprowadził on pojęcie „ekwiwalencja w różnicy”. Na
podstawie jego semiotycznego podejścia do języka i jego aforyzmu „ nie ma signatum
bez signum 4 , proponuje on trzy rodzaje tłumaczeń:
Wewnątrzjęzykowe - ( w ramach jednego języka, czyli brzmienia lub parafraza)
2 Vinay, J.P. and J. Darbelnet, Comparative Stylistics of French and English: a Methodology for Translation, s.255
3 Ibidem , s.256
4 Jacobson, Roman, On Linguistic Aspects on Translation, s.232
4
 
Międzyjęzykowe – (między dwoma językami)
Intersemiotyczne – ( między systemami znakowymi)
Jakobson twierdzi, że w przypadku tłumaczenia międzyjęzykowego, tłumacz
korzysta z synonimów w celu uzyskania całej wiadomości tekstu źródłowego. Oznacza
to, że w tłumaczeniach międzyjęzykowych nie ma całkowitej ekwiwalencji między
jednostkami kodu. Według jego teorii (1959, s. 233), „tłumaczenie obejmuje dwie
ekwiwalentne wiadomości w dwóch różnych kodach”. Jakobson mówi dalej, że z
gramatycznego punktu widzenia, języki mogą różnić się od siebie w większym lub
mniejszym stopniu, ale to nie oznacza, że tłumaczenie nie może być możliwe, innymi
słowy, że tłumacz może zmierzyć się z problemem nie znalezienia odpowiedniego
ekwiwalentu. Przyznaje, że „ilekroć zaistnieje niedobór, terminologia może zostać
zakwalifikowana i wzmocniona poprzez zapożyczenia, neologizmy lub zmiany
semantyczne, a wreszcie przez mowę bez treści (omówienia). Jakobson dostarcza wielu
przykładów, porównując angielskie i rosyjskie struktury językowe i wyjaśnia, że w
przypadkach, gdzie nie ma dosłownego odpowiednika dla danego słowa lub zdania
języka źródłowego, to zależy od tłumacza, aby wybrać najbardziej odpowiedni sposób,
by oddać go w tekście docelowym.
Wydaje się, że jest pewne podobieństwo między teorią Vinay i Darbelneta, a teorią
Jakobsona. Obie teorie podkreślały fakt, że gdy podejście językowe nie nadaje się
dłużej do kontunuowania tłumaczenia, wtedy tłumacz może polegać na innych
procedurach, takich jak zapożyczenia, neologizmy i tym podobne. Obie teorie uznają
ograniczenia teorii lingwistycznej i twierdzą, że przekład nie może być niemożliwy,
ponieważ istnieje kilka metod, które tłumacz może wybrać. Rola tłumacza jako osoby,
która decyduje jak przeprowadzić tłumaczenie jest podkreślona w obu teoriach.
Zarówno Vinay i Darbelnet jak również Jakobson wyobrażają sobie zadanie
tłumaczenia jako coś, co zawsze może być przeprowadzone z jednego języka na inny,
niezależnie od kultury czy gramatycznych różnic między tekstem źródłowym a tekstem
docelowym.
Można stwierdzić, że teoria Jakobsona zasadniczo opiera się na jego semiotycznym
podejściu do tłumaczeń, zgodnie z którymi tłumacz musi najpierw odkodować
wiadomość tekstu źródłowego a następnie przekazać go jako odpowiedni ekwiwalent
wiadomość tekstu docelowego.
5
Nida i Taber: formalna korespondencja i dynamiczna ekwiwalencja
Nida twierdził, że istnieją dwa różne typy ekwiwalencji, czyli formalnej
równoważności, która w drugiej edycji Nidy i Tabera (1982) jest określana jako
formalna korespondencja i dynamiczna ekwiwalencja. Formalna korespondencja
„skupia uwagę na samej wiadomości, zarówno w formie i treści”, w przeciwieństwie do
dynamicznej ekwiwalencji, która opiera się na „ zasadzie równoważnego skutku” 5 . W
drugiej edycji (1982) ich pracy, dwóch teoretyków zapewnia bardziej szczegółowe
wyjaśnienie każdego typu ekwiwalencji.
Formalna korespondencja składa się z elementu języka docelowego, który stanowi
najbliższy odpowiednik słowa języka źródłowego lub frazy. Nida i Taber dali jasno do
zrozumienia, że nie zawsze istnieją formalne ekwiwalenty pomiędzy parami
językowymi. W związku z tym sugerują, że te formalne odpowiedniki powinny być
stosowane tam gdzie to możliwe, jeśli tłumaczenie ma na celu osiągnięcie formalnej, a
nie dynamicznej ekwiwalencji. Zastosowanie formalnych odpowiedników może
czasami mieć poważne konsekwencje w tekście docelowym, ponieważ tłumaczenie nie
będzie łatwo rozumiane przez odbiorców. Nida i Taber twierdzą, że „zazwyczaj
oficjalna korespondencja zniekształca gramatyczne i stylistyczne wzorce języka
receptora, a więc zakłóca wiadomość, tak aby spowodowac, że receptor nie zrozumie i
zmusi do pracy nadmiernie trudnej” 6 .
Ekwiwalencja dynamiczna jest definiowana jako zasada przekładu zgodnie, z którą
tłumacz stara się przełożyć znaczenie oryginału w taki sposób, że brzmienie języka
docelowego spowoduje taki sam wpływ na publiczność docelową, tak jak pierwotne
brzmienie miało na publiczności języka źródłowego. Twierdzą, że „Często forma
oryginalnego tekstu jest zmieniana; ale pod warunkiem, że: jej zmiany są zgodne z
zasadami ostatniej przemiany języka źródłowego, z kontekstową spójnością w
przekazie,
i
przekształceniach w języku receptora;
wtedy wiadomość zostaje
zachowana, a tłumaczenie jest wierne” 7 .
Łatwo zauważyć, że Nida jest zwolennikiem stosowania dynamicznej ekwiwalencji,
jako bardziej efektywna procedura tłumaczeniowa. Jest to całkowicie zrozumiałe, jeśli
weźmiemy pod uwagę kontekst sytuacji, w którym Nida ma doczynienia z fenomenem
5 Nida A. Eugene, Towards a science of translating, s. 159
6 Nida A. Eugene and Charles R. Taber, The theory and Practice of Translation, s. 201
7 Ibidem , s. 200
6
Zgłoś jeśli naruszono regulamin