Budzikom mierć I Nareszcie nie, nikt nie obudzi mnie Włanie przychodzi najlepszy sen Już jestem w rodku, genialnie cicho jest Telefon dzwoni, a może go zjeć. Na dworze zima , jak nie to leje deszcz Nacišgnę kołdrę, lepiej to wiesz Róża tropiku i o czym jeszcze nię Wstań jeli musisz, bo chyba nie. Ref. I do południa budzikom mierć A po północy niech dzwoni kto chce Rano trzeba wstać, rano to jest Wstać gdzie po pierwszej, póniej już nie SOLO 2x II Odkrywam z kart i całkiem niezłš treć Była by moja, a czuję, że gdzie Sšsiad z wiertarš morderczo skrada się To cisza dzienna jest , bo ja jeszcze pię Ref. 2x wiat piękny jest, piękny jest wiat, gdy można spać pij oczka zmruż, kotki dwa i, i takie tam. Ref. 2x
mmng