Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:- Czy możemy już iść do domu?- A z jakiej racji?- No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?
Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju. Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza. Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą. Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem: - Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie? - O miesiączkę mamusiu.
W samochodzie jedzie czterech łysych gangsterów, a w bagażniku siedzi biznesmen. Gościu boi się, bo nie wie co z nim zrobią i nawet trochę popuścił. Nagle auto staje, klapa się otwiera. Biznesmen widzi policjanta. -O jak dobrze, że pana widzę, tak się bałem. Na to policjant: -Nie gadaj tylko się posuń!
Idzie góral do ubikacji w górach i pyta: - Je tam kto? Słyszy odpowiedz turysty: - Tu się nie je, tu się sra.
PANtoFELEK51