psig-banshee.s01e06.multi.720p.bluray.x264.txt

(21 KB) Pobierz
[185][201]Wstawaj.
[414][432]Powiniene był mi powiedzieć.
[460][480]Ty i Anastasia...
[492][515]Mógłbym jako to przełknšć.
[526][550]Ale obróciłe jš przeciwko mnie.
[561][582]- Mylisz, że o nas wie?|- Nie.
[599][646]Traktowałem cię jak członka rodziny,|a ty nastawiłe mojš córkę przeciwko mnie?
[666][685]Sam to zrobiłe.
[699][722]Powiesz mi, gdzie teraz jest?
[754][778]Nie wiem.
[792][822]Powieciłe dla niej swojš wolnoć.
[827][851]Oddasz też za niš życie?
[857][879]- Tak.|- Nie.
[893][911]Nie umrzesz.
[920][940]Będziesz cierpiał.
[950][1046]Będziesz czuł strach, ból i rozpacz|każdego dnia pobytu tutaj.
[1069][1092]To ci mogę obiecać.
[1147][1164]Nie błagasz?
[1169][1195]Zawsze byłe zbyt dumny.
[1224][1242]Prawie jak ja.
[1257][1297]Nigdy nie będę taki jak ty.
[1310][1326]Zobaczymy.
[2047][2071]Wiem, jak głęboko trzeba wbić,
[2073][2093]żeby nie zabić.
[2226][2248]Codziennie.
[2372][2394]Teraz możesz ić spać.
[3132][3189].:: GrupaHatak.pl ::.
[3197][3226]Banshee [1x06]|/Wicks
[3256][3312]Tłumaczyli: józek i k-rol
[3323][3353]Dopasował do 720p BluRay:|Bilu
[3385][3424]15 minut postoju.|Przed południem dotrzemy do Pittsburgha.
[3550][3560]Witam panie.
[3566][3593]Jestem grzesznikiem.|Pomodlicie się za mnie?
[3596][3621]Lodzik pewnie byłby przegięciem?
[3632][3646]Suczyska.
[3836][3854]- Dobra, do póniej.|- Jadę.
[3881][3898]Kurwa, nie wierzę.
[3967][3983]Ni chuja.
[4115][4130]Mój ojciec chce z nim pogadać.
[4139][4175]- Alex mówił, że jeste na mnie zły.|- To prawda.
[4177][4203]Przetarłem wam szlak|z budowš hotelu,
[4204][4227]szybko załatwiłem pozwolenia,
[4227][4271]nawet załatwiłem, żeby raport odnonie|wpływu na rodowisko nie był problemem.
[4275][4291]Burton, daj człowiekowi krzesło.
[4376][4393]A zarzuty o morderstwo?
[4408][4446]To polityczna zemsta|nie majšca nic wspólnego z nami.
[4451][4493]Wybacz, jeli cię uraziłem,|stary przyjacielu.
[4501][4517]Przeprosiny przyjęte.
[4537][4559]Jak się czujesz?
[4564][4586]Skończ czczš gadkę,|blada twarzo.
[4591][4626]Obaj wiemy, że jedzie po mnie|duch konia z krainy Wiecznych Łowów.
[4626][4660]Słyszę tętent jego kopyt.
[4688][4737]Masz wštpliwoci?
[4748][4776]Wystarczy mi twoje słowo.
[4836][4853]Ale twój syn...
[4865][4901]Z całym szacunkiem, Benjamin,|nie podziela naszej więzi.
[4901][4940]Syn dotrzyma moich obietnic.
[4963][4998]Więc obdarzę go takim samym szacunkiem|jak ciebie.
[4999][5037]Wierzę na słowo,|że dotrzyma twoich obietnic.
[5045][5072]Ale jeli je złamie...
[5076][5101]twoje plemię na tym ucierpi.
[5110][5143]Porozmawiam z Alexem.
[5150][5186]Co z włacicielami gruntów?
[5192][5234]Podobno jeden|nie chce sprzedać ziemi.
[5234][5251]Tak. Wielebny.
[5265][5289]/To uczciwy człowiek.|/Uparty.
[5301][5313]/Sprzeda nam tę ziemię.
[5331][5347]/Tylko jeszcze tego nie wie.
[5430][5445]Witaj, Debro.
[5471][5491]Czego tu szukasz?
[5501][5516]Mšż w domu?
[5521][5539]Gdzie za domem.
[5545][5561]Dziękuję.
[5624][5640]Witam wielebnego Ramseya.
[5643][5661]Czekałem na pański odzew.
[5759][5780]Chciałbym,|żeby pan czego spróbował.
[5787][5821]Rury w moim domu dostarczajš wodę|z warstwy wodononej.
[5824][5843]Wolę pić tę stšd.
[5855][5885]Z tego samego miejsca,|z którego pił jš mój pradziad.
[5887][5901]Nawet z tego samego czerpaka.
[5903][5952]Gdy urodził się mój syn,|cała kongregacja metodystów zebrała się tutaj.
[5960][5995]Ochrzcilimy go tš wodš.
[6000][6040]Rozumiem pańskie przywišzanie.|Co więcej, podziwiam je.
[6043][6073]Nie jest pan jednak osadnikiem|z XIX wieku.
[6074][6110]Ma pan Priusa, profil na Facebooku,|a nawet trzeci filar.
[6134][6151]Podwoimy ofertę.
[6154][6186]Dostanie pan teren|tej samej wielkoci w rejonie.
[6186][6207]Może pan wykopać|nowš studnię.
[6216][6274]To, co mi dacie,|zabierzecie pewnie siłš komu innemu.
[6281][6307]Proszę mnie posłuchać, wielebny.
[6308][6375]Albo zrobi pan to z wdziękiem i kasš,|albo nie zostanie panu nic.
[6383][6398]Nie zatrzyma pan tego.
[6405][6426]Zostaje mi modlitwa.
[6428][6467]Gdyby Bóg nad panem czuwał,|nie byłoby mnie tutaj.
[6680][6706]/Szukam cię przez radio.|/Gdzie jeste?
[6720][6759]- Służę ludziom.|/- Mam na dołku gocia kradnšcego w sklepie.
[6760][6782]Ma pokanš kartotekę.
[6792][6805]Bardzo pokanš.
[6809][6847]/- Nie dasz rady sam?|- Mówi ci co nazwisko Leonard Vanderwick?
[6848][6861]Nie, czemu?
[6863][6903]/Facet mówi, że cię zna|/i tylko z tobš będzie gadał.
[6908][6932]Jak to mnie zna?
[6933][6955]Nie wiem.|Zła stamtšd.
[6976][6987]Nic więcej nie mówi.
[6988][7044]/Miałem wzišć go do sšdu,|/ale chciał wykorzystać swoje prawo do telefonu.
[7048][7074]/Leonard Vanderwick?
[7075][7105]Co mam z nim robić?|Zaczšć procedury?
[7112][7133]Nie, zaraz tam będę.
[7204][7218]Muszę jechać.
[7221][7233]Na to wyglšda.
[7250][7273]Mogę tutaj zostać|i się zdrzemnšć?
[7286][7303]Tak tu cicho.
[7318][7340]Moody cię denerwujš?
[7354][7370]A co my, para?
[7386][7411]Dam sobie radę z tymi idiotami.
[7738][7752]Znamy się?
[7801][7830]Nie wiem, szeryfie.
[7842][7853]Znamy?
[8136][8151]Co słychać, mistrzu?
[8184][8205]Nie jeste jeszcze gotowy|na stałe żarło?
[8221][8243]Pomogę ci usišć.
[8321][8351]- Nie rusz.|- Dobrze, dobrze.
[8356][8385]Nie chciałem,|żeby się zmarnowało.
[8488][8511]Wyglšda na to, że masz kłopoty.
[8551][8565]Trzymaj.
[8581][8602]Jestem Wicks.
[8672][8687]Może wody?
[8767][8799]Spokojnie.
[8819][8847]Lepiej, żeby|za szybko nie wyzdrowiał.
[8852][8910]Tu i w izolatce|Albinos cię nie dorwie.
[8947][8961]Albinos.
[9043][9078]Już rozpucił info,|że jeste jego własnociš.
[9089][9144]Nie wiem, co zrobiłe,|ale szanse na przetrwanie masz zerowe.
[9192][9203]Co robić?
[9217][9251]Na twoim miejscu|ćwiczyłbym obcišganie.
[9254][9311]Albinos to jebany psychol,|ale i zadeklarowany pedał.
[9315][9335]Jeste młody, przystojny.
[9335][9374]Trochę miłoci|może cię uratować przed wózkiem.
[9374][9389]Nie ma opcji.
[9408][9436]Lepiej zacznij się z tym oswajać.
[9449][9479]/Każdego dnia|/pobytu tutaj.
[9484][9514]Nie masz gdzie się ukryć.
[9518][9553]Ale możesz załatwić|sprawę dyplomatycznie.
[9573][9613]Dasz mu, zanim wemie cię siłš,|to się mu przypodobasz.
[9614][9632]To jedyna szansa.
[9681][9704]Słuchaj...
[9708][9728]Będziesz jadł tę kanapkę?
[9853][9871]- Dziękuję.|- Nie ma za co, szeryfie.
[9900][9934]Dawno wyszedłe?
[9961][9974]Trochę minęło.
[9993][10006]A ty?
[10021][10041]Dwa lata temu.
[10044][10077]Pracowałem dla szwagra|na Florydzie. Fajnie tam.
[10085][10110]Cały rok można pracować|na powietrzu.
[10117][10151]Ale nie podobało mu się,|że kręcę się wokół dzieciaków.
[10153][10180]Bał się, że zatruję im umysły,|czy co w ten deseń.
[10181][10222]Bydlak zwalił winę na kryzys,|a po prostu chciał się mnie pozbyć.
[10307][10329]Ale dosyć o mnie.
[10345][10377]To jaki cud,|że zostałe szeryfem.
[10388][10401]To skomplikowane.
[10409][10434]- Bez kitu.|- I dorywcze.
[10440][10451]Co podać?
[10463][10477]Jeszcze nie wiemy.
[10487][10514]- Ustawiasz jakš fuchę?|- Nie.
[10520][10573]Wiesz, że możesz mi ufać.|I włanie jestem dostępny.
[10581][10596]Już tego nie robię.
[10635][10660]Daj spokój,|jeste mi co winien.
[10661][10698]- Ciszej, do chuja.|- Stary, nie podpierdolę cię.
[10703][10722]Ale jestem spłukany.
[10732][10746]Nie masz pojęcia jak.
[10746][10807]Wiem, jak wyglšdam,|ale tak to jest, jak sypiasz na jebanej ulicy.
[10809][10830]Potrzebuję odmiany.
[10846][10888]Inaczej wrócę do pierdla.|Tam przynajmniej karmiš.
[10890][10930]Zamawiaj, co chcesz.|Zaraz wracam.
[10991][11030]- Widzę, że masz nowego przyjaciela.|- Tak, przyjazny ze mnie typ.
[11053][11102]Ma tatuaże więzienne.|Nie powiniene się z nim pokazywać.
[11103][11124]Pani Hopewell, nie wiedziałem,|że to paniš obchodzi.
[11125][11148]- Bšd rozsšdny.|- Martwisz się o mnie?
[11155][11176]- Raczej o siebie.|- Nie.
[11179][11193]To nie to.
[11258][11271]Martwisz się o mnie.
[11311][11325]Bšd rozsšdny.
[11489][11503]Niele.
[11661][11669]No i proszę.
[11682][11715]- Przepij się, we prysznic.|- No.
[11727][11747]Wpadnę jutro z ciuchami.
[11799][11810]I co dalej?
[11858][11873]Pogadamy.
[11934][11947]Dzięki.
[11979][11989]Jasne.
[12471][12493]Nikt się do ciebie nie zbliży.
[12528][12540]A ty?
[12542][12582]W tej chwili jestem nietykalny.
[12592][12623]Dostarczam towary,|głównie farmaceutyczne.
[12633][12663]A Albinos lubi narkotyki.
[12700][12714]Gdzie jest teraz?
[12716][12742]Nie wychodzi na spacerniak.|Widziałe jego oczy?
[12744][12774]Trzyma się z dala od słońca|niczym pierdolony wampir.
[12779][12809]- Jak do niego dotrzeć?|- Wcale.
[12829][12848]Jeste jakim masochistš?
[12852][12887]- Nie masz doć?|- Daj spokój.
[12914][12934]Widzisz tego blondaska z piłkš?
[12953][12980]Billy B., wafel Albinosa.
[12991][13027]To twój bilet wstępu,|ale mówię ci...
[13044][13058]Ja bym sobie darował.
[13172][13186]Umiesz rzucać?
[13191][13212]Jestem dwukrotnym mistrzem stanu.
[13241][13252]To ty.
[13257][13272]Już zdrowy?
[13292][13305]Czego, kurwa?
[13478][13490]Przepraszam.
[13507][13533]Mówiłem,|ze nie przyjmujesz goci.
[13536][13547]Nalegał.
[13566][13594]Zawsze mam czas|dla starych przyjaciół.
[13651][13686]Widzisz,|więzienie może być wyzwoleniem.
[13692][13734]Billy był na wolnoci|hetero pełnš gębo.
[13742][13774]Syn pastora, gwiazda boiska.
[13776][13797]Rżnšł królowš balu.
[13811][13845]Pewnego dnia się napił,|wjechał w staruszkę i jej wnuka,
[13846][13863]po czym wylšdował tutaj.
[13913][13928]Teraz...
[13936][13961]jest zakochany.
[13963][13990]Serce nie sługa, nie?
[14023][14041]Szybko cię wyleczyli.
[14051][14089]Wyglšdałe paskudnie.|Kiedy to było, miesišc temu?
[14091][14103]Co koło tego.
[14106][14132]Znalazłe mnie pierwszy.
[14137...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin