111.doc

(30 KB) Pobierz
Przychodzi facet do lekarza i mówi:

Przychodzi facet do lekarza i mówi: 
- Panie doktorze, mam problem, że kiedy śpię to chrapię. Co mam zrobić? 
- Niech pan zaśnie przy otwartym oknie, to przejdzie. 
Na następny dzień facet znowu przychodzi do lekarza, a lekarz mówi: 
- I co? Chrapanie zniknęło? 
- Chrapanie nie, ale zniknął TV, MP3, mikrofala i DVD.

 

 

Blondynka przychodzi do lekarza i mówi: 
- proszę pana, jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. 
Lekarz: 
- a jadła pani owoce? 
- nie, a trzeba? 
- tak trzeba. 
Za 3 miesiące blondynka znów przychodzi i mówi: 
- proszę pana jestem w 6 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. 
- a jadła pani mandarynki? 
- nie, a trzeba? 
- oczywiście, że trzeba. 
Przed porodem znów to samo: 
- proszę pana jestem w 9 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. 
- a robiła pani sex z mężem? 
- nie, a trzeba?

 

Blondynka siedzi z koleżanką w domu. 
Nagle dzwoni telefon. 
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać. 
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka. 
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka. 
Po chwili znów dzwoni telefon. 
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie. 
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...

 

Jasiu czeka z mamą na samolot.
Jasiu - Mamo chce mi się siku!
Mama - Nie bo zaraz przyleci samolot.
Po kilku minutach.
Jasiu - Leci!
Mama - Gdzie!?
Jasiu - Po nogawkach!

 

Góry. Malarz maluje pejzaż. Podchodzi baca, patrzy jak artysta wiernie kopiuje widok i mówi:
- Cholera, ile to się cłek musi namęcyć jak ni mo aparatu!

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin