wilczy notes.pdf

(1241 KB) Pobierz
351363253 UNPDF
MARIUSZ WILK
Wilczy notes
słowo/obraz terytoria
Rysunek na okładce / Wojciech Kołyszko
Redakcja / Małgorzata Jaworska
Korekta / Stanisław Danecki
Skład / Piotr Górski
Druk i oprawa / Drukarnia Wydawnictw Naukowych S.A.,
Łódź, ul. Żwirki 2
Książka powstała na podstawie Zapisków sołowieckich ukazują­
cych się w miesięczniku „Kultura" wydawanym przez Instytut
Literacki w Paryżu
© Copyright for photographs by Tomasz Kizny
© Copyright by Mariusz Wilk
© Copyright by słowo/obraz terytoria, Gdańsk 1998
Adres / wydawnictwo słowo/obraz terytoria
Gdańsk, ul. Grunwaldzka 74/3, tel. 341-44-13, tel./fax 345-47-07
ISBN 83-87316-86-5
Wypożyczalnia Nr 48
nr mw.
Yeronice
351363253.001.png
Zapiski sołowieckie
(1996-1998)
Rozumem Rosji nie pojąć
I naszą skalą nie zmierzyć.
Rosja to inny wymiar -
Rosję należy przeżyć.
NAŚLADOWANIE Z TlUTCZEWA
Weź żelazo w formie podłużnych blaszek z dziurkami, żeby je
można było, na sznurek nanizawszy, zanurzać i wyciągać wy­
godnie. Jeśli nie masz blaszek pod ręką, weź stare zamki, klu­
cze, łańcuchy. Możesz użyć czystego żelaza, bez rdzy, choć nie­
którzy wolą na odwrót, zardzewiały złom, a nawet zgorzelinę
spod kuźniczego młota. Żelazo i grubo zmielone orzeszki czer-
nilnepołóż w naczynie, gdzie się wykształci tak zwane „czernil-
ne gniazdo", którego będziesz mógł używać osiem—dziesięć lat.
Orzeszki czernilne to naroślą na dębach, zrobione przez owady.
Wybieraj pieczołowicie, bo bywają mocne, zielone i dziurawe,
blade. Potłucz je, zalej wodą z dodatkiem kwasu chlebowego
(może być kapuśniak z kiszonej kapusty) i postaw w ciemnym
miejscu lub zaraz opuść w roztwór żelazo. Potem dodaj do
gniazda wywaru z kory dębowej, olchowej lub jesionowej. Korę
zdejmuj wiosną, gdy tylko sokiem podejdzie, wysusz — sucha
więcej czerni daje. Gotuj w naczyniu z miedzi do wyparowania
pierwszej wody. Znów zalej i trzymaj na małym ogniu, aż
zgęstnieje. Przecedź przez rzeszoto i wyżmij. Zatem przecedź
przez sito i wyżmij. Zatem przecedź przez płótno i znów wy­
żmij. Zlej do gniazda. Dla uzyskania soli żelazistych dodaj
miód, piwo jęczmienne, lub wino gronowe, najlepiej czerwone.
Naczynie z czerniłem postaw w ciemnym miejscu i mieszaj kilka
razy dziennie. Proces postępuje powoli: od dwunastu do czter-
9
dziestu dni. Uspokajaj brodzenie wywarem z chmielu, tym sa­
mym nie pozwolisz rozwijać się pleśni. Jeśli czerniło będzie prze­
nikało przez papier, dodaj wiśniowego kleju dla utwardzenia,
by zaś lżej schodziło z pióra, połóż w nie goździki i imbir...
Przepis na czerniło (inkaust), według sołowieckiego recepta-
riusza z XVI wieku. Monastyrscy skrybowie nie mieli prawa
wziąć pióra do ręki, póki sami nie przyrządzili czerniła.
I
Kto studiuje Rosję z książek, ten w ogóle jej nie pojmuje,
w niej kryją się osobliwości, które ja bym pojechał na prowincji
badać... gdybym tylko znał język.
JOSEPH DE MAISTRE
1.
Czytelnik spyta, dlaczego Sołowki wybrałem? Co sprawiło, że
usiadłem na Wyspach, jak na wieży obserwacyjnej, i patrzę
stąd na Rosję, na świat? Cóż, spróbuję odpowiedzieć, choć
w paru ustępach trudno rzecz wyczerpać, co najwyżej można
zrobić jej a b r y s, jak dawniej pisano. Bo Sołowki przypominają
drogocenny kamień: jak byś nań długo nie patrzył, wciąż się mie­
ni... łamie światło... szlifem gra. Starczy, że nieco obrócisz fabułę,
akcenty zmienisz, wątkijpoprzestawiasz, a całość od razu innych
znaczeń nabiera - po drugiemu lśni. Nie sposób zatem wyłuszczać
racje, nitki wyciągać z osnowy, każdą oddzielnie, analizować,
w gębie obracać, a tylko razem, jedną przez drugą, trzeba oglądać.
Słowem, należy odejść od linearnych praw języka i stanąwszy
w pewnej odległości, na rzecz spojrzeć. A potem się przesuwać, sa­
memu, krok po kroku, i zmieniać kąty patrzenia.
11
Zgłoś jeśli naruszono regulamin