0:00:02:..:: (XviD asd) ::.. 0:00:26:Koniec. 0:00:29:Mog� rzuci� okiem? 0:00:33:Jeste� artystk�, Sid. 0:00:37:M�wisz, �e wyjdziesz st�d|i nigdy wi�cej ci� nie zobacz�. 0:00:41:Jest na to du�a szansa. 0:00:44:Wi�kszo�� zaczyna od czego� ma�ego. 0:00:48:"Mama", inicja�y dziewczyny,|co� w tym stylu. 0:00:51:Ale nie ty. 0:00:53:Ty chcia�e� ca�e ramiona, par� miesi�cy roboty. 0:00:57:Niekt�rzy potrzebuj� paru lat,|by tak si� obrysowa�. 0:01:00:Nie mam paru lat. 0:01:03:Chcia�bym mie�. 0:01:59:Skarbiec. Otw�rz go. 0:02:01:Nie mog�.|Nie ma kierownika. 0:02:04:A gdzie jest? 0:02:06:Wyszed� na lunch. Do White Castle. 0:02:08:White Castle? 0:02:09:To taki fast food. 0:02:11:Serwuj� tam ma�e kwadratowe burgery. 0:02:14:Wiem przecie. 0:02:18:Nie mam czasu na gierki.|Otwieraj. 0:02:20:W torbie masz p� miliona dolar�w w got�wce. 0:02:23:Nie wydaje ci si�, �e by�oby lepiej, gdy...? 0:02:36:{Y:i}M�wi policja.|Jeste� otoczony. 0:02:42:/Od�� bro�. 0:02:46:/Natychmiast rzu� bro�. 0:02:52:Rzadko w przypadku procesu o napa��|oskar�ony nie chce si� broni�. 0:02:56:Jest pan tego pewien, panie Scofield? 0:02:58:Jestem, Wysoki S�dzie. 0:03:00:Wysoki S�dzie, prosi�abym o chwil� przerwy. 0:03:02:M�j klient jest nieco zagubiony. 0:03:04:- Nie jestem.|- Jest. 0:03:06:Mo�e powinien pan|pos�ucha� rady swojego obro�cy... 0:03:09:i namy�li� si� chwil� przed odpowiedzi�. 0:03:12:Ju� si� namy�li�em, Wysoki S�dzie. 0:03:19:Udam si� teraz do biura pomy�le� nad wyrokiem. 0:03:22:Przerwa do 13:30. 0:03:26:Chod�, idziemy. 0:03:27:Wujek Mike? 0:03:31:Nie chcia�em by� przychodzi�. 0:03:33:Wracaj do domu, LJ. 0:03:35:Nie chcie�em by� na to patrzy�. 0:03:43:B�dzie mu ci�ko. 0:03:45:Mo�esz go wini�?|To przecie� tw�j bratanek. 0:03:47:Zaczyna sobie u�wiadamia�, �e wszyscy,|kt�rzy s� mu bliscy ko�cz� w wi�zieniu... 0:03:51:i nie tylko on zaczyna tak my�le�, Michael. 0:03:56:Zostawisz nas na chwil�? 0:03:57:Macie minut�. 0:03:59:Nie rozumiesz? 0:04:01:Da�e� tej kobiecie bro� do r�ki... 0:04:03:a ona ci� rozerwie jak granat. 0:04:05:Sprawiedliwo�� i kara to dla niej to samo. 0:04:07:Wiem. 0:04:09:Mo�esz mi powiedzie� co ty sobie wymy�li�e�? 0:04:11:Ju� o tym m�wili�my. 0:04:12:Znam ci� ca�e �ycie. 0:04:14:Nie masz w sobie ani kszty brutalno�ci... 0:04:16:i wiem, �e nie potrzebowa�e� pieni�dzy. 0:04:18:Veronica. 0:04:19:Dlaczego nie pozwolisz sobie pom�c? 0:04:21:By�a� dla mnie dobra.|Przez ca�e �ycie... 0:04:25:Ale uszanuj moj� decyzj�. Dobra? 0:04:29:Brak przesz�o�ci kryminalnej... 0:04:31:sk�ania si� mnie|do wydania wyroku w zawieszeniu. 0:04:34:Jednak�e fakt i� strzela�e� z ostrej amunicji... 0:04:36:zmusza mnie do odbrobiny z�o�liwo�ci. 0:04:40:Z tego powodu... 0:04:41:uwa�am i� powinien pan, panie Scofield,|zapozna� si� z cel� od �rodka. 0:04:46:Widz� pismo,|w kt�rym prosi pan by uwi�ziono pana... 0:04:48:gdzie� blisko pa�skiego domu w Chicago. 0:04:50:Uszanuj� t� pro�b�. 0:04:52:Najli�sze wi�zienie typu pierwszego... 0:04:54:Typu pierwszego? 0:04:55:O zaostrzonym rygorze, Wysoki S�dzie. 0:04:57:Prosi�abym o nie przerywanie. 0:05:00:Jak ju� m�wi�am... 0:05:01:najbli�sze takie wi�zienie|to wi�zienie stanowe Fox River. 0:05:05:Jako wyrok zas�dzam panu pi�� lat. 0:05:08:O zwolnienie warunkowe|mo�e si� pan stara� po po�owie wyroku. 0:05:10:Wyrok zostanie wykonany natychmiast. 0:05:25:Przesuwajcie si� w stron� drzwi. 0:05:28:Jak us�yszycie pukanie to wchodzicie.|Przesuwa� si�. 0:05:31:Nie mamy na to ca�ego dnia. 0:05:34:Bez gadania tam. 0:05:35:Macie pi�� minut na prysznic. 0:05:37:Nie zatrzymywa� si�.|Do przodu. Ruchy. 0:05:40:Rusza� si�. 0:05:42:Nast�pny! 0:05:42:Nast�pny pod �cian�. Ruchy. 0:05:44:Nazwisko i numer. 0:05:45:Scofield, Michael. 94941. 0:05:48:Jest pan religijny, panie Scofield? 0:05:49:Nic mi o tym nie wiadomo. 0:05:51:Dobrze, bo dziesi�� przykaza� tutja nie obowi�zuje. 0:05:53:My mamy tlyko dwa. 0:05:54:Pierwsze m�wi, �e jeste� nikim. 0:05:57:A drugie? 0:05:58:Patrz numer jeden. 0:06:00:Rozumiem. 0:06:02:Co to mia�o znaczy�? 0:06:04:S�ucham? 0:06:05:Taki z ciebie chojrak? 0:06:08:Le� nisko, uwa�aj na radar szefie. 0:06:11:Zr�b co� dla mnie... spadaj! 0:06:14:M�j radar wykrywa wszystko. 0:06:17:Dobrze wiedzie�. 0:06:39:Mo�na by podkr�ci� nieco klim�, szefie? 0:06:42:Tu jest gor�cej ni� w ustach dziwki. 0:06:44:Wali� klim�, daj mi tu lepiej dziwk�. 0:06:49:Wchodzi�! 0:06:54:�wie�ak! Na co si� patrzysz? 0:06:57:Pi�kni� nam si� trafi�. 0:06:59:�wie�ak! 0:07:02:Radz� ci usi���, �wie�ak. 0:07:05:Tutaj si� tylko marnuje czas. 0:07:08:Nikt ci go nie zorganizuje. 0:07:26:Witamy w Prisneyland, �wie�ak. 0:07:54:Chcesz o tym porozmawia�? 0:07:56:Nie, nie ma o czym. 0:07:58:Je�li tak ci� to martwi to jest. 0:08:00:Chodzi o... 0:08:02:To nic takiego. 0:08:05:Sprawa Michaela. 0:08:07:Zrobi�a� co mog�a�. 0:08:09:Jak tak, ale on nie. 0:08:11:Pod�o�y� si�.|Podda� si� bez walki. 0:08:14:To do niego nie podobne. 0:08:17:Przepraszam.|Nie powinnam o nim wspomina�. 0:08:20:Skoro o nim my�lisz, a my�lisz tak? 0:08:24:Dobranoc. 0:08:35:/Wszystkie skrzyd�a, stra�nicy wychodz�. 0:08:37:/Wszystkie skrzyd�a, stra�nicy wychodz�. 0:08:44:Trey Street Deuces maj� kosza. 0:08:46:Nortenos maja �awki. 0:08:48:Woods si�owni�. 0:08:51:C.O.'s reszt�. 0:08:53:M�wi� ci... 0:08:54:Stra�nicy to tutaj najgorsi dranie. 0:08:56:R�nimy si� mi�dzy sob� jedynie... 0:08:58:odznak�. 0:09:00:Lubi zwierz�tka? 0:09:01:Zaprzeczy, ale to D.B. Cooper. 0:09:03:Wyskoczy� na spadochronie przed 30 laty|z 1,5 miliona w got�wce. 0:09:07:Nie wygl�da na takiego. 0:09:09:A kto wygl�da? 0:09:10:Co jest, Magazyn? Nic ci nie jest? 0:09:13:Kiedy� b�d� s�awniejszy. 0:09:14:Jasne. 0:09:15:Co robisz ze �wie�akiem? 0:09:16:To m�j wsp�lokator. 0:09:18:Magazyn ma tutaj najwi�cej znajomo�ci. 0:09:21:Cokolwiek chcesz zwr�� si� do niego. 0:09:23:Jak b�dziesz takie rzeczy gada�... 0:09:25:b�d� musia� ci� rozpru�. 0:09:26:Nawet jak ju� masz wszystko nagrane|to nie dajesz rady. 0:09:28:O czym ty m�wisz? 0:09:29:A co chcesz co� udowodni�. 0:09:30:Nie, nie.|Jeste� mocny tylko w g�bie... 0:09:59:Szukam kogo�. 0:10:03:Lincolna Burrowsa. 0:10:04:Linc Zlew? 0:10:06:Tak teraz na niego m�wi�? 0:10:08:Ta. 0:10:08:Bo zaatakuje ci� wszystkim,|ale ma uraz do kuchni... P�atku. 0:10:12:Gdzie mog� go znale��? 0:10:16:On zabi� brata vice-prezydenta. 0:10:17:Za miesi�c usi�dzie na krze�le... 0:10:19:a to znaczy, �e tylko jaki� �ywio�|jest niebezpieczniejszy od niego... 0:10:22:nie ma teraz nic do stracenia. 0:10:23:Co mog� mu zrobi�? Zabi� drugi raz? 0:10:25:Mog� si� z nim jako� spotka�? 0:10:27:Nie, Tacy jak on wychodz� tylko|na msz� albo do W.P. 0:10:30:- W.P.? Co to?|- Wi�zienny Przemys�. 0:10:33:Ci kt�rzy si� zachowuj�, dostaj� tam prac�. 0:10:35:No wiesz, malowanie, tynkowanie,|robienie materacy i takie tam. 0:10:39:Na twoim miejscu|nie robi�bym sobie nadziei, �wie�ak. 0:10:42:Nie masz sans na dostanie si� do W.P. 0:10:44:A to czemu? 0:10:45:Bo kieruje tym John Abruzzi. 0:10:47:John Abruzzi John Abruzzi? 0:10:48:John Abruzzi John Abruzzi. 0:10:51:Dlaczego tak bardzo chcesz si� wiedzie� z Burrowsem? 0:10:56:Bo to m�j brat. 0:11:18:Odrzucili m�j wniosek. 0:11:19:Wi�c popro� jeszcze raz. 0:11:20:Nie mog� i tyle. 0:11:21:11 maja. To ta data. 0:11:23:Tego dnia oni mnie...|no wiesz... wykonaj� egzekucj�. 0:11:27:Wiem. 0:11:34:Nie zabi�em go, Michael. 0:11:36:Dowody wskazuj� ciebie. 0:11:38:Nie obchodzi mnie co m�wi� dowody.|Nie zabi�em go. 0:11:40:Przysi�gnij. 0:11:44:Przysi�gam, Michael. 0:11:52:Ale jak oni wszyscy mogli si� pomyli�? 0:11:54:Proces, potem apelacja... 0:11:56:Nie wiem. Nie wiem. 0:11:58:Kiedy o tym my�l� to wychodzi na to,|�e mnie kto� wrobi�. 0:12:02:I ktokolwiek to zrobi�... 0:12:04:chcia�, by jak najszybciej dosz�o|do wykonania wyroku. 0:12:12:Inaczej mi�o��? 0:12:13:Mo�e wi�cej kontenkstu? 0:12:15:No wiesz. 0:12:16:"Tak bardzo ci� kocham... 0:12:17:"nigdy wi�cej nie napadn� na monopol"|taki kontekst. 0:12:20:No wiesz, by by�o z klas�. 0:12:24:O�wiadczam si� mojej dziewczynie. 0:12:26:Listownie? 0:12:27:Masz lepszy spos�b? 0:12:28:Osobi�cie jest ca�kiem nie�le. 0:12:30:To miejsce nie napawa romantyzmem. 0:12:33:Powiem by pop�yn�a na Staten Island. 0:12:35:Wida� stamt�d Empire State Building. 0:12:38:Otworzy tam list. 0:12:39:Tak jakbym tam by�. 0:12:41:No, ale mnie nie b�dzie. 0:12:44:Napisz "pasja." 0:12:46:"Pasja. Pasja" Czadowo. Pasja. 0:12:51:Jak to si� pisze? Pasz...? 0:12:55:Bez 'z'? 0:13:03:- LJ, czekaj.|- Co jest? 0:13:07:Chyba nie dam rady. 0:13:09:Wszystko b�dzie dobrze.|Zaufaj mi. 0:13:22:Doszli�my do porozumienia? 0:13:24:Tak. 0:13:24:Pi�tek. Nie sobota. Nie niedziela. Pi�tek. 0:13:27:Rozumiem. 0:13:28:Nie chc� setek, ani 50-tek, �adnych jedynek. 0:13:30:Wiem, wiem. 0:13:31:Tylko 10 i 20-stki. 0:13:43:Ruszyli. 0:13:57:Policja! 0:14:21:Abruzzi, musisz mnie zatrudni� w W.P. 0:14:25:Spadaj. 0:14:27:Mo�e najpierw mnie wys�uchasz. 0:14:29:Nie mo�esz mi niczego zaoferowa�. 0:14:33:Nie by�bym tego taki pewien. 0:14:36:M�j b��d. 0:14:38:Potrzebuj�... kaczki? 0:14:42:W.P., Abruzzi. 0:14:44:Mog� stanowi� wi�ksz� pomoc|ni� my�lisz. 0:14:49:Przemy�l to. 0:14:52:Znajdziesz mnie|jak b�dziesz got�w porozmawia�. 0:15:01:Ch�opaki streszczajcie si�! 0:15:03:Chc� by� dzisiaj w domu! 0:15:05:Maggio. 0:15:13:Ta? No i? 0:15:14:To ten sukinsyn wskaza� Abruzzi'ego. 0:15:17:To Fibanacci? 0:15:20:My�la�em, �e gnida ju� przepad�a. 0:15:22:A jednak kto� go znalaz�. 0:15:24:Kto� si� z nami bawi? 0:15:26:Nie uwierzysz. 0:15:32:Co to jest? 0:15:38:To nowy tatua�. 0:15:42:Skoro jeste� cukrzykiem|to nie krzywisz si� na widok ig�y. 0:15:45:Jestem Michael. 0:15:46:Scofield. Czyta�am twoje akta. 0:15:49:A ty jeste�? 0:15:50:Mo�esz mi m�wi� dr Tancredi. 0:15:52:Tancredi tak jak burmistrz? 0:15:56:Nie jeste�cie chyba spokrewnieni? 0:15:59:Kto by pomy�la�, �e c�rka|Pierws...
przemosta