SW_W1_S.doc

(4832 KB) Pobierz

.

.

 

 

Wykańczanie domu

 

 

Podjęte teraz decyzje przesądzą o tym, jaki będzie dom – nie tylko jak będzie wyglądał, ale także czy będzie komfortowy dla domowników. Dlatego po zakończeniu stanu surowego niezbędne są dociekliwość, rozsądek i… szczegółowy harmonogram prac.

 


Ustal poziom podłogi

Jest to jedna z najważniejszych decyzji, nie można jej odkładać na później. Grubość podłogi jest tak istotna nie tylko z powodu jej funkcji, takich jak ochrona cieplna czy akusty­czna, a niekiedy nawet grzewcza, ale także dlatego, że błędna ocena jej poziomu może być bardzo przykra w skutkach. Konsekwencje pomyłki – według najczarniejszego scenariusza – to za niskie pomieszczenia (poniżej 250 cm), powierzchnia tarasu na wyższym poziomie niż podłoga w domu czy konieczność wykonania progów pomiędzy pomieszczeniami. To tylko początek długiej listy niedoróbek przekładających się na obniżenie komfortu życia mieszkańców. Znajomość poziomu, na jakim będzie podłoga, jest konieczna między innymi do określania wysokości drzwi, okien, miejsc, w których mają być gniazda elektryczne, podłączenia wody do baterii, podejścia kanalizacyjne czy punkty zawieszenia grzejników. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o tym, jaka będzie podłoga w domu, warto przeanalizować różne możliwości. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w zależności od dokonanego wyboru może mieć ona grubość zaledwie kilku albo blisko 40 cm. Tak duże różnice wynikają z budowy, tego, czy są w niej prowadzone instalacje, oraz grubości poszczególnych warstw.

 


Jaka może być podłoga na gruncie

Podłoga ze styropianem ułożonym na betonowej płycie
 

 

Podłoga z wełną ułożoną na betonowej płycie
 

 

Podłoga z ociepleniem ułożonym na betonowej płycie
 

 

Podłoga z instalacją ogrzewania podłogowego
 

 

Podłoga z instalacją centralnego ogrzewania
 


Jaka może być podłoga na stropie

Podłoga z izolacją akustyczną z wełny
 

 

Podłoga z izolacją akustyczną ze styropianu elastycznego
 

 

Podłoga z gotowym systemem suchych jastrychów
 

 

Podłoga na legarach
 

 

Podłoga na stropie drewnianym
 


Jakie warstwy, taka podłoga

Odmienną budowę podłóg na gruncie i podłóg układanych na stropie najlepiej pokazują rysunki. W pierwszym przypadku istotny wpływ na ostateczny poziom podłogi ma izolacja termiczna, w drugim – akustyczna. Izolacja ciepl­na podłogi na gruncie z reguły ma od 8 cm (w domach standardowych) do 20 cm (w energooszczędnych), natomiast akustyczna układana na stropach od 3 do 5 cm. Oprócz izolacji na grubość podłogi­ w znaczący sposób może wpływać rodzaj podkładu podłogowego i posadzki. Podkład najczęściej ma od 3,5 do 8 cm grubości. Posadzki są pod tym względem jeszcze bardziej zróżnicowane, przykładowo cienka wykładzina elastyczna niemal w niezauważalny sposób wpłynie na grubość podłogi – zwiększy ją zaledwie o 0,15 cm, a dywanowa o 0,3 cm, natomiast posadzka z drewnianego bruku o 2,6 albo nawet o 8,5 cm.

Między pomieszczeniami

Chcąc uniknąć w domu nieprzewidzianych progów i schodków, należy dostosować grubość wylewek do rodzajów­ i grubości posadzek, tak by podłogi w różnych pomieszczeniach kończyły się na takim samym poziomie. Wystarczy umiejętnie zmniejszać lub zwiększać grubość wylewek pod różne materiały wykończeniowe – terakotę, klepkę, panele czy wykładzinę dywanową.

Uwaga! Po określeniu grubości podłogi wystarczy dodawać ją do każdego wymiaru wysokości, który chcemy wyznaczyć – przykładowo jeśli grubość warstw podłogowych będzie miała 30 cm, a doprowadzenie wody do baterii ściennej w natrysku ma się znajdować na wysokości 80 cm nad podłogą, to hydraulik powinien je wykonać w stanie surowym na wysokości 110 cm.

Sprawdź otwory na okna i drzwi

Z reguły do zakończenia stanu surowego nie pilnujemy ich prawidłowego wykonania. Błędy wychodzą na jaw najczęściej dopiero wtedy, kiedy przychodzi czas wykańczania. Niestety, źle wykonane otwory mogą narazić nas na przeróbki, za które musimy wykonawcom dodatkowo zapłacić, i które wydłużą czas robót, albo „tylko” na dodatkowe koszty przy zakupie niestandardowych wyrobów (na indywidualne zamówienie). Radzimy sprawdzić, które rozwiązanie będzie bardziej opłacalne...

Miejsce w ścianie

W pierwszej kolejności należy skontrolować usytuowanie otworów w ścianie, a zwłaszcza poziom ich górnych krawędzi, czyli nadproży. Trzeba to zrobić, uwzględniając poziom posadzki. Jeżeli okaże się, że nadproża znajdują się na złej wysokości, można pokusić się o dopasowanie dolnych krawędzi otworów okiennych do poziomu nadproża, tak żeby uzyskać pożądany wymiar.
W przypadku drzwi sytuacja jest trudniejsza, bo ich poziom jest uwarunkowany poziomem posadzki. Poza tym ich wysokość w świetle nie może być mniejsza niż 2 m, aby po wstawieniu ościeżnicy nie uderzać w nią głową. Jeśli okaże się, że otwory na drzwi są zbyt niskie, trzeba będzie zniszczyć nadproża i ponownie zrobić je na właściwym poziomie. Niestety, jest to bardzo trudne do wykonania w gotowej wymurowanej ścianie. W przypadku otworów wyższych niż projektowane najczęściej zamawia się po prostu wyższe okna i drzwi. Warto przy tym zauważyć, że zazwyczaj wszystkie nadproża, a przynajmniej te w otworach znajdujących się na jednej elewacji, powinny być na jednakowym poziomie. Pozwala to łączyć je w dłuższe belki nad sąsiadującymi otworami, ułatwia też prace murarskie w przestrzeni pod wieńcem budynku. Korygowanie jednego otworu wiąże się więc z koniecz-nością poprawy wszystkich z nim powiązanych.


Wymiary otworów

Muszą być o kilka centymetrów większe niż wymiary ościeżnic podawane w wykazie stolarki. Umożliwi to zachowanie luzów dylatacyjnych między ramą a murem. Wynoszą one 2-3 cm po bokach i na górze oraz 5-6 cm od dołu – żeby zmieściła się listwa progowa. Otwór powinien więc być 4-6 cm szerszy i 7-9 cm wyższy niż ościeżnica. Najprościej sprawdza się wymiary otworu, mierząc jego przekątne i dwa prostopadłe boki. Jeżeli obie przekątne są jednakowe, a długości boków zgodne z projektem, wymiary otworu są prawidłowe. Oczywiście nie dotyczy to okien o nieregularnym kształcie, trójkątnych, łukowych czy trapezowych – ale one zawsze są wykonywane na zamówienie i niewielkie odchyłki nie mają znaczenia. Jeśli przekątne otworu mają różne długości. Oznacza to, że jego krawędzie nie są prostopadłe, czyli otwór nie jest prostokątny. Boczną krawędź otworu udaje się czasami wyrównać, jeżeli górny narożnik tworzy kąt ostry. Można wtedy przyciąć krawędź, uzyskując otwór nieco szerszy, ale równy (przycinania nie poleca się w ścianach z ceramicznych pustaków szczelinowych czy poryzowanych, łatwo je natomiast wykonać w przypadku silikatów albo betonu komórkowego). Pozostawienie nierówności utrudnia montaż, wymaga użycia specjalnych łączników i obróbki. Trzeba też dopasować ramę ościeżnicy do nierównego otworu – jej bok musi odpowiadać krótszej krawędzi trapezowego otworu, a nie dłuższej. Nie może bowiem stykać się z narożami czy krawędziami otworu, musi pozostać między nimi wymagany luz dylatacyjny. Gdy obie przekątne otworu są równe, ale wymiary jednego lub obu boków są niezgodne z projektem. Takich otworów nie da się poszerzyć, bo znajduje się nad nimi nadproże. Musi ono opierać się na ścianach na określonej długości – podcięcie bocznych krawędzi sprawi, że głębokość podparcia zbytnio się zmniejszy, a to może zwiększyć ugięcie belki nadprożowej, osłabić jej nośność i spowodować pękanie ściany. Zmniejszenie otworu również nie jest dobrym rozwiązaniem, bo zmienia parametry cieplne otoczenia okna. Taki sposób sprawdza się natomiast w przypadku drzwi wewnętrznych – tam nie są istotne parametry cieplne, tylko stabilne zamocowanie. Zbyt szeroki otwór można więc zmniejszyć, wstawiając wąski pasek muru powiązany kotwami ze ścianą albo drewniane słupki. Okna do zbyt dużych otworów najlepiej zamówić większe, z szerszą ramą albo z profilem poszerzającym. Pozostawienie nieodpowiednich wymiarów otworów. Taka sytuacja wymusza zamawianie niestandardowych okien i drzwi. Jednak coraz więcej producentów stolarki odchodzi od pojęcia „okna standardowe” i traktuje wszystkie zamawiane elementy jako wykonywane na zamówienie, nawet jeśli mają typowe wymiary. Zamawianie okien u takich producentów nie naraża nas więc na koszty związane z dopłatą za skrzydła szersze czy niższe – wycenia się po prostu element o określonych wymiarach. Pozwala to dopasować stolarkę do otworów bez konieczności ich przebudowywania. W przypadku drzwi problem pozostaje, bo tam nadal obowiązują standardy. Tu jednak można ratować się odpowiednio dobranymi ościeżnicami i regulacją odchyłek podczas montażu.

O tym, że zostały źle wykonane, dowiadujemy się najczęściej dopiero wtedy, kiedy trzeba zamówić stolarkę okienną i drzwiową.
 


Przemyślane zmiany

- Wyeliminowanie kolizji. Przy okazji sprawdzania otworów na drzwi warto też się zastanowić nad rozkładem pomieszczenia i ustawieniem mebli. Czasami okazuje się, że zmniejszenie szerokości drzwi o 10 cm sprawi, że podczas otwierania nie będą zawadzały o stojące za nimi meble, a przejście stanie się wygodniejsze. Rozsunięcie otworów znajdujących się na prostopadłych lub przeciwległych ścianach może też pomóc zapobiec ewentualnym kolizjom.
- Okno a zlewozmywak. Czasami wykończenie wnętrz może wymusić zmianę otworów okiennych. Na przykład jeśli planuje się umieszczenie w kuchni ciągu szafek i zlewozmywak pod oknem, skrzydło podczas otwierania nie może zahaczać o kran. Należy zmierzyć promień otwierania i w razie konieczności osadzić okno wyżej, zmniejszając jego wysokość. Standardowa wysokość szafek z blatem kuchennym to 85-95 cm, do tego wysokość kranu średnio 20-30 cm – dolna krawędź skrzydła okiennego musi się więc znaleźć na wysokości 105-125 cm ponad poziomem gotowej posadzki (trzeba ją uwzględnić w pomiarach). Krawędź otworu może być kilka centymetrów niżej. Taka zmiana zakłóca jednak wygląd elewacji – pozostałe okna zachowają przecież pierwotny poziom. To samo dotyczy sytuacji, w której zwiększa się wysokość okna, aby wykorzystać parapet jako siedzisko – jedno długie okno może nieciekawie wyglądać z zewnątrz. Takie eksperymenty lepiej więc robić tylko na elewacjach, na których nie ma innych okien, oraz w porozumieniu z architektem.
- Ostrożnie ze zmniejszaniem. Czasami wydaje nam się, że zaprojektowane otwory są zbyt duże i decydujemy się na ich zmniejszenie. Zapominamy przy tym, że po wstawieniu okien światło szyby będzie znacznie mniejsze. Od wielkości otworu trzeba bowiem odjąć szerokości szczelin dylatacyjnych między ramą a murem oraz grubość ościeżnic i ram skrzydeł, czyli przynajmniej kilkanaście centymetrów. Pochopne zmniejszenie otworów może doprowadzić do tego, że w oknach więcej miejsca zajmie rama niż szyba, co źle wygląda, a przede wszystkim nie zapewnia wystarczającego doświetlenia pomieszczeń. Powierzchnia szyby musi pozostawać w stosunku 1:7-1:8 do powierzchni podłogi pomieszczenia.
- Dodatkowe otwory. Osobnym zagadnieniem jest wstawienie okna czy drzwi w miejscu, gdzie nie były one przewidziane. W ścianach działowych jest to dość łatwe, bo można wstawić w nie stalową belkę nadprożową i pod nią wykuć otwór. Jednak dodatkowe okno w ścianie nośnej narusza konstrukcję budynku, wymaga wzmocnienia dopasowanego do ściany i do wielkości otworu, a jego osadzenie nie zawsze jest możliwe. W każdym razie nie wolno decydować się na nie samodzielnie – takie rozwiązanie musi zaprojektować konstruktor. 

 

Jeżeli planujemy umieszczenie zlewozmywaka pod oknem, nalezy ustalić, jaki promień podczas otwierania wyznaczy skrzydło okienne - czy będzie on wystarczający, by nie zatrzymywało się ono na kranie. Przy takim usytuowaniu zlewozmywaka można zmniejszyć wysokość okna - tak, żeby dolna krawędź znajdowała się nad kranem - z reguły jest to 105-125 cm nad poziomem gotowej posadzki.
 

Z pozwoleniem czy bez

Jeśli zamierzamy zmienić wielkość otworów okiennych w czasie budowy, to zmiany te będą traktowane jako nieistotne odstępstwa od projektu. Nie trzeba więc zamawiać projektu zamiennego i uzyskiwać decyzji o zmianie pozwolenia na budowę. W takim wypadku wystarczy, że projektant zamieści w projekcie budowlanym odpowiednie informacje (rysunek i opis) dotyczące zmian. Nieco bardziej skomplikowana jest zmiana wielkości otworów w istniejącym obiekcie. Nie może być kwalifikowana jako remont, gdyż nie stanowi odtworzenia stanu pierwotnego, a tylko wtedy roboty z tym związane można wykonywać na podstawie zgłoszenia. Tak więc zmiana wielkości otworów okiennych lub drzwiowych w istniejącym domu będzie traktowana jak przebudowa budynku, a to wiąże się z koniecznością uzyskania pozwolenia na budowę.

Przemyśl rozmieszczenie ścian działowych

Nawet jeśli setki razy pilnie studiowaliśmy projekt, dopiero w rzeczywistości może się okazać – i niestety często właśnie tak się dzieje – że rozmieszczenie niektórych ścian działowych nie jest optymalne. To ostatnia chwila na wprowadzanie korekt.

Kiedy warto przesunąć...

Na tym etapie budowy możemy jeszcze zdecydować, czy przesunąć ścianę działową. Z reguły okazuje się to szczególnie istotne dla zwiększenia powierzchni najmniejszych pomieszczeń w domu, takich jak garderoba czy łazienka. Niekiedy przesunięcie ściany o 10-20 cm może zdecydować o komforcie ich użytkowania. Dodatkowe 20 cm to często zwiększenie szerokości niewielkiego pomieszczenia aż o 10%. W praktyce może się to przełożyć na wygospodarowanie dodatkowego miejsca na wieszaki w garderobie albo zamontowanie drugiej umywalki w łazience. Poza tym wprowadzenie takiej zmiany – pomijając konieczność wyburzenia ściany i postawienia nowej – może być pozbawione dodatkowych minusów. Będzie tak w sytuacji, gdy zdecydujemy się na zmniejszenie sy-pialni o szerokości 4-5 m i powierzchni 12-14 m2, ponieważ wprowadzona zmiana będzie prawie niezauważalna.

Uwaga! Przy podejmowaniu decyzji uwzględnijmy, że pomieszczenia nieotynkowane zawsze wydają się mniejsze niż wykończone tynkiem.

 

Zamiast całkowitego wydzielenia pomieszczeń można się zdecydować na podział niezupełny – częściowe wyburzenie ściany działowej. Takie rozwiązanie to sprawdzony sposób na optyczne zwiększenie przestrzeni
 

Przesunięcie ściany działowej i powiększenie szerokości łazienki nawet tylko o kilkanaście centymetrów często pozwala na lepsze jej wyposażenie, na przykład o dodatkową umywalkę albo większą wannę czy kabinę prysznicową 


...kiedy częściowo wyburzyć

Wizyta na budowie może uświadomić nam, że przestrzeń pomieszczeń w naszym domu jest za bardzo zamknięta. Wprawdzie podstawowe zadanie ścian to dzielenie przestrzeni, jednak całkowite podziały nie zawsze okazują się najlepszym rozwiązaniem. Warto zastanowić się nad wykonaniem otworów w ścianach. Takie prześwity z reguły bardzo dobrze sprawdzają się między holem i salonem albo salonem i jadalnią. Umiejętnie wybrane miejsce na otwór może nie tylko uwolnić mieszkańców od uczucia klaustrofobii, ale też podkreślić interesującą część domowej przestrzeni. Wtedy ściana może pełnić funkcję ramy dla wybranego obrazu – fragmentu sąsiedniego pomieszczenia.

Miejsce na szafę

O tym, że szafy wnękowe są niezwykle pożyteczne, nie trzeba nikogo przekonywać. Poza tym nie zagracają domu. Warto więc się zastanowić, w jakich miejscach możemy wygospodarować na nie miejsce. Na pewno przydadzą się w wiatrołapie, ale równie dobrym miejscem na nie może być także hol, kuchnia czy łazienka. Wiele zależy od przyzwyczajeń domowników i możliwości, jakie daje projekt domu. Oczywiście wymiary szafy należy dostosować do potrzeb, którym ma ona sprostać. O ile szafka wnękowa w łazience może mieć 30, a nawet zaledwie 15 cm głębokości, to szafa, w której chcemy trzymać ubrania na wieszakach, powinna być umieszczona we wnęce o głębokości 65-70 cm. Zastanawiając się nad głębokością szafy czy szafki, należy pamiętać o uwzględnieniu grubości drzwi – zależnie od rozwiązania może to być 1 cm (tyle miejsca potrzeba na drzwi szklane, uchylne) albo 10 cm (o tyle trzeba zwiększyć głębokość wnęki, planując drzwi przesuwne, drewniane).

Zaplanuj kuchnię i łazienkę

W komfortowej sytuacji są ci inwestorzy, którzy na etapie stanu surowego budynku mają szczegółowy projekt wnętrz kuchni i łazienki. Jest to bowiem moment, w którym wykonawcy zaczynają zadawać kłopotliwe pytania – na jakiej wysokości zamontować podejście wodne albo gdzie umieścić gniazda elektryczne. Brak przemyślanej wizji wnętrza zmusza do nerwowej improwizacji, a w tych warunkach trudno uniknąć błędów. Plany łazienek i kuchni są oczywiście w projekcie budowlanym domu. Niestety nader często są to aranżacje schematyczne i oparte na standardowych rozwiązaniach. Jeżeli kupując projekt, nie zawracaliśmy sobie tym głowy, teraz jest ostatnia chwila, żeby dostosować je do własnych oczekiwań....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin