Kosmetyka Naturalna I Terapia Skóry.rtf

(436 KB) Pobierz

Szymański Andrzej

                                          Kosmetyka naturalna i terapia skóry

 

P.W.Z.N.

 

Do Czytelnika

 

           Książka ta jest poradnikiem i przewodnikiem po medycynie naturalnej. Jej zadaniem jest służyć radą Czytelnikom, którzy chcieliby dbać o skórę i leczyć ją, stosując łagodne, nieinwazyjne metody leczenia. Autor przedstawia w niej sprawdzone niegdyś środki kosmetyczne, które są tanie, skuteczne i łatwe do przygotowania w domu.

Jednym z podstawowych założeń medycyny naturalnej jest idea człowieka jako pewnej psychofizycznej całości. W profilaktyce i leczeniu oznacza to taki rodzaj postępowania, który uwzględnia cały organizm człowieka, a nie tylko - w tym przypadku - skórę. Tłumaczy to stosowanie w wielu dolegliwościach i chorobach środków zewnętrznych i wewnętrznych, leków ziołowych, masaży, kompresów czy odpowiednich diet i lewatyw.

Wszystkie opisane w poradniku metody leczenia były przedmiotem szczególnej troski autora i zostały przez niego zweryfikowane. Niemniej jednak w przypadku jakichkolwiek wątpliwości prosimy o zasięgnięcie porady doświadczonego specjalisty. Zwłaszcza w stanach mogących powodować zagrożenie życia nie należy nigdy wahać się z wezwaniem lekarza. Autor i wydawca nie mogą brać na siebie odpowiedzialności za skutki wynikające ze stosowania przedstawionych w tej książce metod i leków.

Medycyna naturalna uzupełnia diagnozy i wspomaga terapie stosowane w medycynie tradycyjnej. Niejednokrotnie przynosi ratunek w stanach, w których medycyna akademicka jest bezradna lub mało skuteczna. Bliska jest idei samoleczenia i samopomocy medycznej.

 

Od autora

Sztuka upiększania ciała bierze swój początek w zamierzchłych czasach. Ludy zamieszkujące starożytny Egipt, Grecję, Indie, Chiny, a prawdopodobnie cały ówczesny świat, stosowały chętnie, często ze znawstwem, proste środki pozwalające ochraniać i leczyć skórę. Wzmianki o kosmetyce napotkać można w wielu tekstach źródłowych. W dziełach takich lekarzy starożytnej Grecji, jak Hipokrates czy Diodor Sycylijczyk, napotykamy odrębne księgi poświęcone kosmetyce, zawierające wskazówki, jak korzystać z kąpieli słonecznych i powietrznych, jak wykonywać masaże, stosować kąpiele parowe i wodne. Znajdują się tam także zalecenia co do stosowania olejków i maści, środków usuwających niemiły zapach z ust, środków do czyszczenia zębów, pielęgnacji włosów i całego ciała. Pierwszy gruntowny podręcznik kosmetyki napisany został przez słynnego lekarza rzymskiego Galena i aż do XVII wieku cieszył się wielkim wzięciem w Europie.

Podstawą środków kosmetycznych były zawsze tłuszcze zwierzęce, oleje i olejki. Receptury kosmetyków produkowanych przez renomowane firmy opierają się nadal na tych surowcach.Dziś, kiedy na całym świecie wraca się do zapomnianych naturalnych metod leczenia, warto zainteresować się sprawdzonymi niegdyś środkami kosmetycznymi, które mają tę przewagę nad współczesnym "arsenałem kosmetycznym", że są tanie, skuteczne i łatwe do przygotowania w domu.

Większość pań nie zastanawiała się pewnie nad możliwością samodzielnego przygotowania środków kosmetycznych na własne potrzeby, wychodząc z założenia, że te, które można nabyć w sklepie z kosmetykami, są lepsze. Nic podobnego - są tylko ładnie opakowane i głośno reklamowane.

Przygotowanie kremów i płynów odżywczych dla skóry w warunkach domowych nie jest wcale trudniejsze niż przyrządzenie smacznego obiadu. Przekonują się o tym te z Czytelniczek, które tego spróbują.

Kremy i emulsje składają się głównie z wody, oleju roślinnego, wosku pszczelego i olejków aromatycznych. Istotne jest przestrzeganie proporcji podanych w receptach oraz wykonanie operacji technologicznych we właściwym czasie.

Do wyrobu kremów używa się naczyń emaliowanych lub z żaroodpornego szkła, a składniki roztapia zawsze na łaźni wodnej, czyli w naczyniu umieszczonym z gorącą wodą. Kiedy składniki staną się płynne, naczynie wyjmujemy z gorącej wody, a jego zawartość nadal mieszamy drewnianą łyżką, kawałkiem czystego drewna lub mikserem. W trakcie mieszania do roztopionych składników dodajemy olejki aromatyczne. Panie cierpiące na uczulenie mogą nie dawać olejków aromatycznych lub przed ich dodaniem wykonać próbę (na wewnętrznej stronie przedramienia rozsmarowujemy odrobinę olejku, a po upływie 1 godziny sprawdzamy, czy skóra nie uległa zaczerwienieniu lub opuchnięciu). Kiedy krem jest zimny, przekładamy go do czystych słoiczków. Jeśli nie zgęstniał, trzeba roztopić go ponownie lub do chłodnego kremu dodać kwas oleinowy, co przyspieszy zgęstnienie. Zdarza się, że przygotowany przez nas środek kosmetyczny (dotyczy to zwłaszcza kremów) nie jest jednorodny, widać w nim kłaczki lub grudki. Oznacza to, że jeden ze składników nie został dokładnie roztopiony. Najprawdopodobniej w trakcie roztapiania składników nie mieszano nieprzerwanie zawartości naczynia. Na początku takie błędy zdarzają się nagminnie, lecz w miarę nabierania doświadczenia stają się coraz rzadsze.

Wszystkie składniki proponowanych receptur można nabyć w aptece. Trzeba jedynie pamiętać, że w sprzedaży znajdują się dwa rodzaje lanoliny: uwodniona i bezwodna. Do naszych kremów i emulsji lepiej używać lanoliny bezwodnej, a jeśli stosujemy lanolinę uwodnioną, dodawajmy mniej wody.

Proponowane środki kosmetyczne nie zawierają składników konserwujących, co sprawia, że muszą być przechowywane w dobrze zamkniętych opakowaniach i zawsze w lodówce. Aby ustrzec się przed użyciem przestarzałych kosmetyków, przygotowujemy niewielkie ich ilości, pamiętając, że nadają się do użycia przez 14-21 dni.

                                      Kosmetyka naturalna

                         Nasz organizm a skóra

Skóra nie jest tylko powłoką ciała, stykającą się ze środowiskiem zewnętrznym, lecz także skomplikowanym narządem, wykonującym rozmaite, istotne dla całego organizmu funkcje. W skórze ulokowane są zakończenia nerwowe, naczynia krwionośne i naczynia limfatyczne, gruczoły potowe i łojowe, sama zaś skóra połączona jest ściśle z innymi narządami naszego ciała.

Pierwszą jest funkcja obronna, powiązana z budową anatomiczną skóry, podskórnej tkanki tłuszczowej i jej strukturą biologiczną. Skóra chroni organizm przed uszkodzeniami mechanicznymi (dzięki swej zwartości i elastyczności), przed bezpośrednim działaniem czynników atmosferycznych (dzięki pigmentowi i właściwościom elektrycznym), przed działaniami chemicznymi (dzięki odporności jej powierzchni na działanie kwasów i zasad), a także uszkodzeniami biologicznymi (dzięki cechom biochemicznym jej warstwy zewnętrznej, a także zdolności produkowania substancji ochronnych, witamin i fermentów).

Ciepło i zimno stosowane w celach leczniczych wpływają dodatnio na miejscowy obieg krwi, odżywianie skóry, pobudzają regenerację naskórka i podściółki tłuszczowej, regulują funkcje metaboliczne i wydzielnicze.

Dzięki czynnościom kontrolnym układu nerwowego, które wpływają na zmianę krwioobiegu w skórze, wydzielanie potu i jego ulatnianie się, skóra spełnia ważną funkcję regulatora ciepłoty naszego organizmu.

Skóra - co często umyka naszej uwadze - spełnia też bardzo ważną funkcję informacyjną, dzięki ulokowanym w niej receptorom reagującym na ciepło, zimno, ucisk, oparzenia, ból i inne wewnętrzne odczucia zmysłowe.

Gruczoły potowe i łojowe ulokowane w skórze pełnią funkcje wydzielnicze. Pot i łój w połączeniu ze złuszczonymi komórkami naskórka tworzą warstwę ochronną skóry, czyniąc ją odporną na kwasy i zasady, zarazki i grzyby. Dzięki reakcjom naczyniowym widocznym na skórze (rumieniec, bladość, sinica) można z dużą trafnością określić stan wegetatywnego układu nerwowego.

Funkcje ochronne skóry sprawiają, że z jednej strony zabezpiecza ona organizm przed przenikaniem doń substancji szkodliwych, z drugiej zaś w konkretnych przypadkach pozwala na wprowadzenie i transport do wnętrza organizmu środków leczniczych. Przez skórę organizm pozbywa się przeróżnych odpadków powstających w trakcie procesu przemiany materii. Ta wyjątkowa zdolność wchłaniania i wydzielania czyni skórę wdzięcznym polem do stosowania wielorakich zabiegów leczniczych.

Ponieważ w naszym poradniku rozpatrujemy przypadki chorobowe skóry, i naturalne ich leczenie, należy się skoncentrować na tych czynnikach, które powodują zaburzenia wspomnianych funkcji, prowadząc w konsekwencji do różnych stanów chorobowych widocznych na skórze i sprawiających tyle przykrości cierpiącym na nie osobom.

Skóra, pokrywająca większość ciała, składa się ze skóry właściwej i z naskórka. Skóra właściwa powiązana jest ściśle z leżącymi pod nią tkankami w sposób zwarty, jak na czaszce, podbródku lub twarzy, bądź swobodny, jak na powiekach czy zgięciach stawów. W drugim przypadku komórki tworzące skórę są duże i nasycone wilgocią, której zawartość ulega czasami znacznemu powiększeniu, zwłaszcza na powiekach podczas stanów zapalnych twarzy spowodowanych silnym przeziębieniem lub stanów zapalnych wywołanych bólem zębów. Znajdująca się pod skórą właściwą tkanka tłuszczowa jest siedliskiem naczyń krwionośnych, nerwów i naczyń limfatycznych, posiadających swoje zakończenia na powierzchni skóry. To właśnie naczynia krwionośne powodują w skórze stany zapalne i zastoje krwi, a nieliczne włókna nerwowe zapewniają jej wyjątkową wrażliwość, objawiającą się najczęściej kłuciem, pieczeniem, paleniem bądź łaskotaniem. Ponieważ niemal cała powierzchnia skóry jest obficie unaczyniona, powiększenie naczyń wywołuje powstawanie znamion (plam) i przeróżnych wybroczyn.

Skóra właściwa osłonięta jest twardą, lecz elastyczną warstwą, nazywaną naskórkiem. Utworzony jest on z warstwy młodej i okrywającej ją warstwy starszej, złożonej z łusek rozsypujących się nieustannie na proszek, zmywany podczas pielęgnacji ciała. Skóra właściwa i naskórek upstrzone są mikroskopijnymi rureczkami, czyli porami, które stają się widoczne, gdy dostajemy tak zwanej gęsiej skórki. Rureczki te stanowią zakończenia torebek włosowych, a także gruczołów potowych i łojowych. Warstwa śluzówkowa naskórka, ulokowana tuż pod nim, zawiera melaninę, czyli barwnik decydujący o kolorze skóry. Do zmian, jakie następują w warstwie skóry, zależą między innymi: opalenizna wywołana działaniem promieni słonecznych, zmiany w zabarwieniu skóry podczas ciąży, pociemnienie skóry powiek u kobiet w okresie menstruacji, co wskazuje na zaburzenie tego procesu, a także brązowe plamy na twarzy i łukowate plamy na czole, sygnalizujące dolegliwości miednicy. Żółtawy odcień całego ciała może wskazywać na duże wyniszczenie organizmu. Piegi i tak zwane plamy wątrobowe są objawami zaburzeń przemiany materii spowodowanych głównie złą pracą wątroby.

Gruczoły potowe skóry twarzy, pleców i skrzydełek nosa, wydzielające najwięcej oleistego łoju i potu, ulegają czasami zatkaniu, powodując powstawanie tak zwanych wągrów bądź trądziku.

Naskórek podlega często chorobowym zmianom wpływającym na zwiększenie jego grubości, łuszczenie się, zapalenia, przekrwienia. Kiedy płyn surowiczy lub limfa nie odpływają z tkanek, powstają krosty, a kiedy wydobywają się one na powierzchnię skóry właściwej - pęcherze. Stanom zapalnym skóry towarzyszyć mogą także bąble, a kiedy stan taki przesuwa się w głąb skóry, powstaje wrzód, powodując martwicę skóry. Tak właśnie tworzy się popularny czyrak, czyli głęboki, płasko rozlany wrzód - rezultat osłabienia tkanek. Kiedy stan zapalny skóry trwa długo, płyn surowiczy lub limfa przekształca się w ropę, choć zdarza się często, że stan ten od początku jest tak silny, że wywołuje pęcherzyki z ropną zawartością. Uporczywa skłonność do takich zmian na skórze zależy najczęściej od konsystencji danej osoby.

Gruczoły łojowe produkują tłustą wydzielinę, nadającą skórze, zwłaszcza skórze twarzy, głowy i piersi, połysk i elastyczność, a gruczoły potowe wydzielają pot.

Oprócz funkcji redukującej temperaturę ciała najważniejszą chyba funkcją skóry jest funkcja wydzielnicza.

Pot występujący na powierzchnię skóry powoduje jej nawilżenie, a jego wydzielanie wzmaga się podczas wysiłku fizycznego, napięcia nerwowego lub podwyższonej temperatury zewnętrznej. W klimacie umiarkowanym skóra wydziela w ciągu doby średnio 1 litr substancji w postaci potu. Ilość ta waha się w ciągu doby u różnych osób, a także u tej samej osoby.

Pot składa się głównie z wody i szkodliwych dla organizmu substancji. Chorzy z wysoką temperaturą ciała odczuwają palące gorąco, bowiem nie tylko przerwane zostaje wydzielanie potu, lecz następuje wydatne ograniczenie funkcji wydzielniczych całego organizmu.

Do substancji usuwanych wraz z potem, prócz wody, która stanowi 97 procent jego składu, należą również: tlenek węgla (wydzielany także w dużej ilości wraz z wydychanym powietrzem), mocznik i kwas mlekowy, znajdujące się też w moczu, chlorki, amoniak oraz inne związki. Ogólnie rzecz biorąc skład potu zbliżony jest do składu moczu. Nasuwa się więc prosty wniosek, że nadmiar lub brak któregokolwiek ze składników zmienia charakter moczu i potu.

Zaburzenia w regulacji temperatury skóry powodują nadmierne wydzielanie potu lub jego zatrzymanie. Zatrzymanie następuje w wyniku zamknięcia otworów potowych i wywołuje zastój krwi w drobnych naczyniach, czemu towarzyszy podwyższona temperatura ciała i dreszcze. Jedynym skutecznym sposobem wznowienia wydzielania się potu są zawijania w mokre prześcieradła zanurzone w letniej wodzie i okrycie chorego grubym kocem. Taki zabieg usuwa gorączkę, a przywracając wydzielanie potu eliminuje z organizmu szkodliwe substancje.

Tak więc każdy stan chorobowy skóry, poza uszkodzeniami wywołanymi czynnikami zewnętrznymi, sygnalizuje, że czynności organizmu są zakłócone. Właściwe rozpoznanie objawów czytelnych na skórze pozwala zapobiec rozwojowi choroby lub przynajmniej skrócić jej przebieg. Zapamiętajmy więc, że dobrze funkcjonująca skóra, a więc i ładna cera zależą od: właściwego odżywiania, zabiegów kosmetycznych, dobrze funkcjonującego żołądka, przebywania na świeżym powietrzu, ćwiczeń fizycznych, spokojnego snu i równowagi duchowej. Przestrzeganie tych zaleceń sprawi, że twoja skóra stanie się przedmiotem podziwu i zazdrości.

Rodzaje skóry

     Znajomość własnej skóry jest sprawą ważną, ale umiejętność określenia jej typu jeszcze ważniejszą, gdyż warunkuje wybór odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych. Najprostszym sposobem określenia typu skóry jest przyłożenie do twarzy cienkiej serwetki z ligniny. Jeżeli na serwetce pozostanie tłusty odcisk, oznacza to, że skóra jest tłusta. Na skórę mieszaną wskazuje tłusta plama ograniczona do jednego tylko fragmentu skóry. Gdy serwetka jest czysta i sucha, masz skórę normalną bądź suchą. Wątpliwości co do typu skóry można rozwiać całkowicie myjąc twarz wodą z delikatnym mydłem. Jeśli po tym skóra jest ściągnięta i lśni, możemy być pewni, że mamy skórę suchą. Gładkość, elastyczność i prężność to cechy skóry normalnej.

Skóra normalna jest gładka, elastyczna, jedwabista w dotyku, nie widać na niej żadnych plam, pory są niewielkie, ściągnięte. Taka skóra nie łuszczy się. U niektórych kobiet przed menstruacją pojawiają się na twarzy wypryski z ropną zawartością, wywołane wzmożoną produkcją hormonów pobudzających działalność gruczołów łojowych. Jeśli ropne wypryski powstają na skórze normalnej, nie należy się nimi przejmować. Wystarczy dodać do wody kilka kropli wody różanej, a pod puder nałożyć krem nawilżający.

Skóra sucha jest słabo napięta, zwłaszcza na policzkach i pod oczami, często nadmiernie się łuszczy. Gdy ma to miejsce u osób bardzo młodych, na policzkach, pod oczami i w kącikach ust pojawiają się zmarszczki. Skóra sucha jest szczególnie wrażliwa na zimno. Wtedy jej drobne naczynia pękają, pokrywają ją suche plamy, łatwo czerwienieje i ulega stanom zapalnym. Taka skóra wymaga szczególnej pielęgnacji, w przeciwnym razie szybko pokryje się trwałymi zmarszczkami. Skórę suchą należy oczyszczać kremem, a jego pozostałość zmywać watką nasączoną w płynie odżywczym (woda różana lub napar ziołowy). Bardzo dobrze wpływa na skórę suchą świeże mleko, którego można używać zamiast wody do mycia twarzy (w zastępstwie mydła można stosować namoczone w mleku płatki owsiane). Skóra sucha musi być specjalnie odżywiana i chroniona. Wieczorem nie wolno wychodzić na świeże powietrze nie nałożywszy na twarz kremu nawilżającego. Wyjątkowo sucha skóra wymaga, by każdego wieczoru nakładać na twarz krem odżywczy, a po 20 minutach usuwać go watą.

Skóra tłusta lśni, jest gruba, ma ziemistą barwę, co wywołuje nadmierna ilość łoju wydzielanego przez gruczoły łojowe. Skóra tłusta musi być częściej oczyszczana niż skóry pozostałych typów. Jeżeli więc mamy skórę tłustą, powinniśmy ją myć trzy razy dziennie w ciepłej wodzie z mydłem, a po każdym umyciu przemywać twarz wodą zimną. Wieczorem należy usuwać makijaż kremem oczyszczającym, stosować delikatne płyny odżywcze, gdyż środki te poprawiają obieg krwi. Skóry tłustej nie powinno się nawilżać, ale można stosować na dzień nie tłusty krem nawilżający.

Dość często spotyka się połączenie skóry tłustej i suchej. Wówczas fragmenty twarzy ze skórą suchą (policzki) i ze skórą tłustą (czoło, nos, podbródek) pielęgnować trzeba odrębnie, stosując na skórę tłustą płyny ściągające i odżywcze, zaś na skórę suchą środki przeznaczone dla tego rodzaju skóry.

 

Naturalne środki kosmetyczne

Zioła lecznicze

         Zioła lecznicze mają ustaloną renomę w leczeniu dolegliwości skórnych i kosmetyce. Dzięki wspaniałym właściwościom wchłaniającym, skóra pozwala na wprowadzenie leczniczych substancji roślinnych wprost do organizmu, gdzie regulują one proces przemiany materii, co z kolei wpływa, na zasadzie reakcji odwrotnej, na samą skórę.

Ulubione postacie leków ziołowych to napary i wywary używane do kąpieli i zabiegów pielęgnacyjnych całego ciała. Do naparów i kąpieli używa się najczęściej mieszanek ziołowych skomponowanych tak, aby miały działanie wszechstronne. Jedną z najskuteczniejszych mieszanek kąpielowych jest wywar z siana. Używać go można z powodzeniem do przemywania całego ciała lub jego części, kiedy nasza skóra jest tłusta. Szczegółowe omówienie ziół i mieszanek ziołowych znajdzie Czytelnik w odpowiednich rozdziałach poradnika.

Dużym powodzeniem w praktyce kosmetycznej cieszą się maseczki ziołowe, nalewki i wywary stosowane w okładach. Czasami, gdy jest to nieodzowne, używa się maści z dodatkiem sproszkowanych ziół.

 

Miód i produkty pszczele

          Dzięki wyjątkowo skutecznemu przenikaniu przez skórę do wnętrza organizmu miód, zawierający glikogen, uważany jest za wspaniały środek odżywiający nasze mięśnie. Dla wzmocnienia, a jednocześnie uelastycznienia skóry stosuje się różnorakie maseczki miodowe z czystego miodu lub też jego mieszanki (w równych częściach) z żółtkiem bądź świeżą słodką śmietanką.

Po upływie czterdziestego roku życia nasza skóra zaczyna tracić zdolność zatrzymywania wilgoci, staje się sucha, pomarszczona, do czego przyczynia się stopniowe zanikanie gruczołów łojowych. Proces ten można przyhamować stosując nie tylko maseczki miodowe, lecz również wodę miodową i kąpiele miodowe.

W kosmetyce miód stosowany jest w postaci maseczek o zróżnicowanym składzie, a więc z dodatkiem płatków owsianych, białka, alkoholu, żółtka i innych składników.

Maseczki miodowe są bardzo skutecznym zabiegiem kosmetycznym, działają bardziej energicznie niż kremy i maści. Odżywiają skórę, przydając jej gładkości, elastyczności. Usuwają także zmarszczki.

Miód nadaje się wyśmienicie na dodatek do kąpieli, działając nie tylko leczniczo, lecz i profilaktycznie na skórę, a za jej pośrednictwem na cały organizm.

Nader wygodnym w stosowaniu i ogólnie dostępnym cennym środkiem kosmetycznym jest woda miodowa. Zaskakująco szybko poprawia ona stan wiotkiej skóry na twarzy i szyi. Codzienne mycie twarzy w wodzie miodowej zapewnia skórze elastyczność i wyjątkową miękkość, przyczynia się do sprężystości komórek skóry, przyśpiesza przemianę materii i zapewnia dostęp różnych wartościowych składników do komórek skóry.

 

Uniwersalna maseczka miodowa:

100 gramów miodu pszczelego (jeśli miód uległ krystalizacji, rozpuszczamy go na łaźni wodnej, czyli w naczyniu wstawionym w dodatkowe naczynie z wodą doprowadzamy do płynnej konsystencji, dodając 25 gramów czystego spirytusu i 25 mililitrów wody. Wszystko to mieszamy nieprzerwanie drewnianą pałeczką, nadając całości jednorodną konsystencję. Przed nałożeniem maseczki przecieramy twarz świeżą oliwą, a następnie za pomocą tamponu z waty nakładamy maseczkę. Zmywamy ją po 15 minutach ciepłą wodą. Po zakończeniu zabiegu skórę lekko pudrujemy.

 

Maseczka z miodu, płatków owsianych i żółtka dla skóry suchej:

Do ubitego na puch żółtka jajecznego dodajemy 1 łyżeczkę miodu, 1 łyżkę namoczonych uprzednio płatków owsianych (nadmiar wody odcedzamy). Całość ucieramy na jednorodną masę, najlepiej w porcelanowym moździerzu. Maseczkę nakładamy za pomocą tamponu z waty i po 15 minutach usuwamy używając ciepłej wody.

W przypadku wyjątkowo suchej skóry maseczkę miodową należy stosować w następujący sposób: umyć twarz w ciepłej wodzie, położyć na twarz gorący kompres (najwyżej na 2-3 minuty), natłuścić skórę twarzy świeżą oliwą z oliwek, położyć na twarz cienką maskę z waty z wyciętymi otworami na oczy i usta. Dopiero teraz nakładamy na watę maseczkę, a właściwie maść miodową złożoną z 30 gramów mąki pszennej, 20 mililitrów wody i 50 gramów czystego miodu, dobrze wymieszanych na jednorodną masę. Maść nakładamy drewnianą szpatułką i pozostawiamy na 20 minut. Po upływie tego czasu usuwamy watę z maseczką, kładziemy na twarz gorący kompres (na 2-3 minuty), spłukujemy twarz chłodną wodą i delikatnie pudrujemy.

 

Woda miodowa:

2 łyżki stołowe miodu rozpuszczamy w 2 litrach ciepłej wody nalanej do emaliowanej miednicy o pojemności 5 litrów (unikać miednic z tworzyw sztucznych!) i dokładnie mieszamy. Do otrzymanego roztworu dodajemy jeszcze 2 litry ciepłej wody i wolno, dokładnie myjemy twarz i szyję przez 5 minut, a następnie spłukujemy skórę czystą ciepłą wodą.

 

Maść z kitu pszczelego (propolis):

10 gramów rozkruszonego dokładnie kitu pszczelego mieszamy bardzo dokładnie ze 100 gramami bardzo świeżego masła śmietankowego. Masę umieszczamy w emaliowanym naczyniu, które wstawiamy do większego naczynia z wrzącą wodą i ogrzewamy przez 10 minut, stale mieszając (nie wolno dopuścić do wrzenia masy!). Maść przecedzamy przez kilkakrotnie złożoną gazę wprost do odpowiedniego słoiczka. Przechowujemy ją w lodówce. Jest to wspaniały środek stosowany szeroko przy wszelkiego rodzaju dolegliwościach skóry (wypryski, krosty, wrzody, czyraki), stanach zapalnych uszu, nosa, zaburzeniach wzrostu paznokci. Chore miejsca smarujemy kilka razy dziennie cienką warstwą maści i pozostawiamy odsłonięte.

 

Maseczka z miodu, żółtka i oliwy dla skóry wrażliwej:

1 łyżkę miodu, 1 łyżkę oliwy z oliwek i 1 żółtko mieszamy dokładnie na jednorodną masę. Maseczkę nakładamy na twarz i szyję za pomocą tamponu z waty, a czynimy to trzykrotnie, po zaschnięciu poprzedniej warstwy. Po 20 minutach delikatnie usuwamy maseczkę tamponem z waty i przemywamy twarz i szyję niezbyt ciepłą wodą.

 

Maseczka z miodu i gliceryny dla cery suchej i wrażliwej:

1 łyżeczkę gliceryny, 1 łyżeczkę miodu i 2 łyżeczki przegotowanej wody, dokładnie mieszamy, dodajemy 1 łyżeczkę mąki pszennej i ucieramy wszystko na jednorodną masę. Maseczkę nakładamy na skórę twarzy i szyi, po 20 minutach usuwamy tamponem z waty, a twarz przemywamy ciepłą wodą.

Uwaga: maseczki miodowe należy stosować najwyżej 2 razy w tygodniu w ciągu miesiąca. Po dwumiesięcznej przerwie zabieg powtarzamy.

 

Leki homeopatyczne

Choroby i dolegliwości skóry stanowią wdzięczne pole działania dla leków homeopatycznych. Diagnostyka i leczenie homeopatyczne opierające się między innymi na tak zwanych typach reakcyjnych, dwóch fundamentalnych pojęciach, takich jak konstytucja (budowa fizyczna człowieka) i temperament (sposób reagowania organizmu na czynniki zewnętrzne). Tak więc w zależności od typów konstytucyjnych i temperamentalnych jedni ludzie są bardziej podatni na dolegliwości skóry, inni mniej. W zależności od typów te same dolegliwości mają różny przebieg. Popularny wyprysk wywoła inne objawy u człowieka cierpiącego na przewlekły łojotok niż u człowieka skłonnego do suchych stanów zapalnych skóry, innego też wymagać będzie leczenia. Istotną rolę w leczeniu homeopatycznym odgrywają tak zwane leki konstytucyjne, działające nie tylko na widzialne zmiany na skórze chorego, lecz również na głębsze, wewnętrzne zaburzenia organizmu, odpowiedzialne za zmiany skórne.

Autor uznał za słuszne umieszczenie w części poradnika zajmującej się leczeniem stanów chorobowych rzutujących na skórę kuracji homeopatycznych, nie tylko skutecznych i bezpiecznych, lecz wchodzących w skład pojęcia leczenia naturalnego.

 

   Leczenie wodą

        W medycynie naturalnej leczenie wodą praktykowane jest od pradawnych czasów. Dzisiaj uznaje się już powszechnie, że woda nie tylko wzmacnia i hartuje organizm, ale także pomaga w leczeniu pewnych chorób, pod warunkiem, że zabiegi wodne przeprowadzane są prawidłowo, z uwzględnieniem stanu zdrowia, wieku i płci chorego, a także właściwości samej wody, co dotyczy przede wszystkim jej temperatury.

Stosuje się następujące zabiegi wodne:

- kąpiele,

- kąpiele parowe,

- zabiegi napotne (zawijania i wygrzewania),

- kompresy,

- okłady,

- zabiegi oczyszczające (lewatywy).

Skuteczność wymienionych zabiegów jest duża. Najogólniej mówiąc, wzmacniają one funkcjonowanie wszystkich narządów. Przede wszystkim jednak powodują napływ krwi do naczyń krwionośnych skóry i dobrze działają na układ nerwowy. W czasie zabiegów krótkotrwałych gorąca i zimna woda stosowana naprzemiennie działa pobudzająco, dłuższe zaś - w ciepłej i zimnej wodzie -przynoszą uspokojenie. Omawiane zabiegi mają też korzystny wpływ na serce: kąpiele zimne na przykład przyczyniają się do spowolnienia tętna i obniżają ciśnienie krwi, gorące zaś przyśpieszają tętno i podwyższają ciśnienie. Wreszcie zabiegi wodne poprawiają wydatnie przemianę materii, między innymi poprzez zwiększanie wydzielania moczu. Dodajmy, że lecznicze właściwości ma także regularne picie zimnej przegotowanej wody, co daje widoczne efekty w chorobach nerwów, serca, nerek, wątroby, żołądka.

 

Sauny i łaźnie parowe

Sauna fińska

         Sauna fińska należy do tego rodzaju łaźni, w których panuje wysoka temperatura powietrza (do 90-100 stopni C), lecz jego wilgotność jest niska (10-15 procent). Wynika stąd, że łaźnie typu "sauna" sprzyjają przede wszystkim wywołaniu potu, a jedynym zabezpieczeniem przed przegrzaniem organizmu jest szybkie wysychanie tego potu. Korzystanie z tego rodzaju łaźni daje szybki efekt leczniczy.

Łaźnia parowa, zwana zwłaszcza w Polsce wschodniej "banią", różni się od sauny o wiele niższą temperaturą powietrza (45 stopni C) i stosunkowo wysoką jego wilgotnością (90-100 procent).

Podwyższona ciepłota obydwu typów łaźni pobudza organizm do wzmożonej działalności mechanizmów regulujących jego temperaturę zewnętrzną i wewnętrzną, a więc chroniących przed przegrzaniem.

Obydwa typy łaźni stanowią spore obciążenie dla organizmów ludzi otyłych, gdyż ze względu na powiększony mięsień sercowy nie mogą się oni dostatecznie przystosować do działania wysokiej temperatury i wilgotnego powietrza; mimo to większość ludzi tęgich przystosowuje się jednak do tych nienormalnych warunków i twierdzi, że im sauna i łaźnia parowa służą. Takie osoby powinny korzystają z sauny lub łaźni parowej tylko w porozumieniu z lekarzem. Łaźnia parowa jest dla nich bardziej wskazana niż sauna. Badania przeprowadzone przez lekarzy dowodzą, że łaźnia parowa polepsza stan osób chorych na nadciśnienie i cierpiących na nadmierne otłuszczenie, pod warunkiem, że podczas przebywania w łaźni parowej ciśnienie rozkurczowe nie podniesie się, a tętno nie przekroczy 105 uderzeń na minutę. Osoby stosujące łaźnię parową jako środek na zmniejszenie wagi ciała tracą ją co prawda, ale na krótko, co ma związek z obfitym poceniem się. Potem ich waga wraca do poprzedniej.

Dla celów kosmetycznych i oczyszczających korzystać trzeba raczej z sauny, z uwagi na panujące w niej zdecydowanie kontrastowe temperatury. Niska wilgotność powietrza w saunie powoduje obfite pocenie się. Zabezpiecza to skórę przed zbytnim przegrzaniem. Podwyższona temperatura skóry wzmaga obieg krwi i działa pobudzająco tak na skórę zdrową, jak i chorą. Dzięki nasyceniu skóry tlenem ulegają przyśpieszeniu procesy przemiany materii. Sprzyja to dostępowi do skóry substancji ochronnych. Przekrwienie skóry działa leczniczo na wszelkiego rodzaju wypryski i stany zapalne. Intensywne wydzielanie potu pobudza złuszczanie zrogowaciałego naskórka, przyśpieszając ustępowanie wszelkich zanieczyszczeń skórnych. Ponieważ wszelkiego rodzaju wypryski na skórze powodowane są najczęściej zatrzymaniem wydzielania potu, pocenie się w saunie przynosi regenerację skóry, czego pierwszym sygnałem jest ustąpienie świądu. Sauna to niezastąpiony środek leczniczy dla osób cierpiących na zaburzenia krwiobiegu (zimne ręce i nogi). Są to dolegliwości spowodowane skurczem naczyń krwionośnych. Sauna i wykonywane w niej zabiegi wodne (polewanie się chłodną wodą i tym podobne) polepszają odżywianie skóry skuteczniej niż stosowanie jakichkolwiek środków kosmetycznych, które często wywołują uczulenie.

Sauna jest także niezastąpiona we wszystkich dolegliwościach skórnych o ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin