„Awantura w kuchni”
Problem wychowawczy zawarty w scence dotyczy zrozumienia prze dzieci, że do zgody doprowadzić może kompromis i dobra wola uczestników konfliktu. Niezależnie od formy prezentowania utworu, dzieci poznają nazwy i wygląd naczyń kuchennych.
Występują:
Rondelek
Patelnia
Czajnik
Garnek
Scenografia:
wersja I
Na podłodze narysowany lub wycięty z kartonu blat czteropalnikowej lub czterofajerkowej kuchni.
Kuchenka z kącika lalek, z czterema palnikami.
Rekwizyty:
(do wersji I) Emblematy poszczególnych naczyń kuchennych umieszczone na opaskach na głowie.
(do wersji II) Dostosowane do wielkości kuchni: garnek, rondel, czajnik, patelnia.
uio,*
(W zależności od przyjętej wersji na scenie za zasłoniętą kurtyną narysowana jest kuchnia lub postawiona meblowa kuchenka. W przypadku wersji pierwszej, na poszczególnych „palnikach” jako naczynia stoją dzieci z emblematami na głowach, a w przypadku wersji II – naczynia, a obok każdego z nich dziecko grające „jego” rolę. Zanim odsłoni się kurtyna, słychać w czasie mówienia kwestii przez Narratora brzęk naczyń, pokrzykiwania występujących: „Posuń się; nie dotykaj; Oj, jaka ważna!” itp.)
NARRATOR
Czy słyszycie dziwne dźwięki?
Czy słyszycie groźne głosy?
Ktoś narzeka, wykrzykuje,
a ktoś znowu o coś prosi ...
(Zagląda za kurtynę.)
W kuchni awantura wielka!
Słyszę gruby głos Rondelka ...
Teraz słychać świsty, brzęki!
Zajrzyjmy więc do kuchenki.
(Odsłania się kurtyna.)
RONDELEK (do garnka)
Przesuń się, bo stać nie mogę.
Zaraz spadnę na podłogę,
a to będzie strata wielka.
GARNEK
Nie słuchajcie znów Rondelka ...
PATELNIA (do rondelka)
Czego krzyczysz? Ciszej, proszę!
Takich krzyków wprost nie znoszę!
RONDELEK
Garnek uchem mnie dotyka ...
Zwróć się lepiej do Czajnika!
On wciąż nosem puszcza parę
i na wszystkich dmucha stale!
CZAJNIK
Nosem dmucham?! Coś takiego?
Lepiej pilnuj ucha swego.
Nie dotykaj nim Rondelka!
To dopiero heca wielka!
To on ciągle mnie potrąca,
a Patelnia wciąż się wtrąca
i dokłada grosze trzy ...
PATELNIA
Bardzo, bardzo przykro mi ...
Ja się wtrącam? Coś takiego?
Nie zrobiłam wam nic złego.
Ciszy tylko trochę pragnę.
Jaka skromna? Niech więc zgadnę,
czemu na tym jej zależy?
On naprawdę mi nie wierzy,
że chcę spokój mieć i basta!
Ale dama nam wyrasta!
Hałas w kuchni jej przeszkadza!
Oto moja dla niej rada:
niech z kuchenki zaraz znika ...
Obrażalska wielka damo,
czy słyszałaś głos Czajnika!?
Ja się przecież nie obrażam,
ale bardzo grzecznie proszę ...
A mówiłem! Wsadza znowu swe trzy grosze!
PATELNIA (smutna, pochlipuje)
Cóż ja temu jestem winna,
że tak jestem od was inna,
bo nie lubię wrzasków, krzyków
Garnków, Rondli i Czajników?
Towarzystwo ci nie miłe?
RONDEL
Popłacz, popłacz sobie chwilę ...
Ale płacz jej nie pomoże!
PATELNIA (płacze)
Jest mi z wami coraz gorzej ...
Chętnie bym stąd poszła sobie ...
Tylko dokąd? Co ja zrobię?
Nie becz. Cicho być się postaramy,
ale zostań tutaj z nami.
Przesunę się nieco w bok
i do zgody zrobię krok.
Uchem Rondla już nie dotknę.
Więc od niego już odpocznę.
CZAJNIKA
Do zgody też zrobię krok,
Parę będę puszczał w bok.
Chętnie porozmawiam z wami,
lecz bez krzyków i bez wrzasków ...
NARRATOR (do widzów)
Nie żałujcie na tę zgodę
swoich dłoni do oklasków.
Tam, gdzie zgoda – tam jest miło.
Przedstawienie się skończyło!
agatabo1