Scenariusz_Mamo_czegos_mi_Lipinski.pdf

(612 KB) Pobierz
1
Jadwiga i Bogdan Lipińscy
Mamo,
czegoś mi się chce
scenariusz imprezy szkolnej
Polonijne Centrum Nauczycielskie w Lublinie
Lublin 2004
„Mamo, czegoś mi się chce!” 1
Szczęśliwy czas dziecięcych marzeń w cieple matczynego serca
jest tematem kolejnego scenariusza. Główna bohaterka przywołuje
coraz to nowe obrazy: przedszkole, łąka, kuchnia, filharmonia.
Zachęcamy do wprowadzenia własnych marzeń – pomysłów.
Potrzebne są kostiumy: przedszkolaków, motyli, ważki, gęsi,
kucharza, kelnerów, orkiestry, chóru i dyrygenta. Na scenie wiszą
zaczepione w różnych miejscach u sufitu trzy folie malarskie lub
papiery w kształcie rur. Ściany wyklejone folią lub papierem.
Zwracamy uwagę, by dzieci podczas prób i występu nie zakręcały się
w nie. Dla bezpieczeństwa możemy je porozcinać. Przygotowujemy
pełne i przyciemnione światło. W głębi sceny stoi ławeczka
przykryta materiałem – tu stanie chór.
Scenariusz możemy wykorzystać na różne okazje.
Wszystkim wyjściom DZIECKA 1. towarzyszy muzyka. My wybraliśmy De
Morale, J. Garbarek, Officium defunctorum: „Parce mihi domine”. Muzyka,
przyciemnione światło. Na scenę wolno wchodzi zamyślone dziecko, zatrzymuje
się przed każdą z zawieszonych rur. Podchodzi na środek. Muzyka cichnie.
DZIECKO 1.
Od samego dzisiaj rana
czegoś mi się chce…
Nie cukierka, nie banana –
może piasku, może siana
albo nawet – nie wiem sama –
muchy tse-tse-tse? 2
1 Tytuł jest cytatem z D. Wawiłow Święto dzieciaków, Wydawnictwo KAMA,
Warszawa 1998
2 D. Wawiłow, Czego mi się chce , w: D. Wawiłow Święto dzieciaków , op. cit.
2
Muzyka. DZIECKO 1. wolno chowa się za jedną z wiszących rur. Muzyka cichnie.
Na scenę wchodzą parami dzieci. Śpiewają I zwrotkę piosenki i maszerują po kole.
GDY DZIEŃ WSTAJE
muzyka i słowa: K. Bożek-Gowik
3
655731562.001.png
1. Gdy dzień wstaje i wita świat,
ranną porą wstaję i ja.
Mama pomaga ubierać się,
do przedszkola prowadzi mnie.
Ref.: Ja chodzę tam, co dzień,
obiadek dobry jem,
a po spacerze w Sali wesoło bawię się,
kolegów dobrych mam,
nie jestem nigdy sam,
przedszkole domem drugim jest.
Po refrenie dzieci zatrzymują się, zwrócone twarzami w stronę publiczności. Stoją
w bezruchu.
DZIECKO 2.
Piotruś nie był dzisiaj w szkole,
Antek zrobił dziurę w stole,
Wanda obrus poplamiła,
Zosia szyi nie umyła,
Jurek zgubił klucz, a Wacek
Zjadł ze stołu cały placek.
WSZYSCY
- Któż się ciebie o to pyta!
DZIECKO 2.
- Nikt. Ja jestem skarżypyta. 3
3 J. Brzechwa Skarżypyta , w: T. Dziurzyńska, H. Latyńska, E. Stójowa A jak
będzie słońce…A jak będzie deszcz …Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne,
Warszawa 2001
4
655731562.002.png
Ziewając i przeciągając się, śpiewają II zwrotkę piosenki. W czasie refrenu
dobierają się parami i tańczą w kółeczkach.
2. Czasem rano trudno mi wstać.
Chciałoby się leżeć i spać,
Lecz na mnie auto czeka i miś.
W co będziemy bawić się dziś?
Ref.: Ja chodzę tam …
Po refrenie dzieci zatrzymują się twarzami zwrócone w stronę publiczności. Stoją
w bezruchu.
DZIECKO 3.
- Patrzcie!
Mam sukienkę w prążki,
Granatowe, piękne wstążki…
A wy nie!
Mam pierścionek i korale,
Aż pięć miśków i dwie lale…
A wy nie!
Mam akwarium i chomika,
I zegarek, który cyka…
A wy nie!
I mam jeszcze szklane, nowe
Kulki różnokolorowe…
A wy nie!
DZIECKO 4.
Tak się chwali
Tak się chlubi
(Nikt w Przedszkolu
Jej nie lubi)
Tak się chwali,
Jak najęta!
Czemu?
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin