z okazji dnia mamy i taty.doc

(676 KB) Pobierz





Z okazji dnia mamy i taty



 

Mamo!!!

 

Mamo - zapnij mi guziczki.

Mamo - wciągnij mi buciczki.

Mamo - zawiąż sznurowadło.

Mamo - podnieś bo coś spadło.

Mamo - przynieś mi łyżeczkę.

Mamo - popraw poduszeczkę.

We dnie, w nocy, wieczór, rano,

ciągle tylko - pomóż mamo.

Za to beczeć umie sam,

znasz takiego, bo ja znam

 



Moja rodzina

 

My rodzinę dobrą mamy, zawsze razem się trzymamy

I choć czasem czas nas goni, my jak palce jednej dłoni.

Mama, tata, siostra, brat i ja to mój mały świat

Dużo słońca, czasem grad, to wesoły jest mój świat.

Mama zawsze kocha czule, ja do mamy się przytulę,

Tata kocha lecz inaczej, uspokaja, kiedy płaczę.

Gdy napsocę i nabroję, siedzę w kącie, bo się boję.

Tata skarci, pożałuje, a mamusia pocałuje.

Kiedy nie ma taty, mamy, wszyscy sobie pomagamy

I choć sprzątać nie ma komu, jest wesoło w moim domu.



 

Dla taty

 

Mój Tata jest duży jak wieża,

a nogi ma długie jak struś.

Przedwczoraj pokazał mi jeża

i liczyć nauczył do stu.

Usmaży jak nikt jajecznicę

i guzik przyszyje raz dwa.

Gdy razem idziemy ulicą,

to powie gdzie mazda, gdzie fiat.

Na mapie pokaże mi Paryż,

a w parku wiewiórkę i psa.

Opowie jak dawniej bywało,

gdy Tata był mały jak ja.

Mój Tata to wszystko potrafi

i rower naprawi mi sam.

On wie co jadają żyrafy

i gdzie nosorożec chce spać.

Czasami mój Tata jest smutny,

zmęczony, lub boli go ząb.

Ja staram się siedzieć cichutko

i nie denerwować go.



 

Ach te mamy

 

Ach te mamy, nasze mamy

To są śliczne, piękne damy.

Jak gustownie są ubrane,

a jak pięknie uczesane.

Jak się śliczne uśmiechają,

jak radosne oczy mają,

suknie mają w kwiatki, groszki,

ładne butki i pończoszki.



 

Do czego służy tatuś?

 

Na przykład do prania, kiedy za dużo pracy,

miewa w domu mama.

Do trzepania dywanów, jazdy odkurzaczem
Do chodzenia z córeczką, na lody, na spacer.
Do ostrzenia ,gdy złamie się twardy ołówek
Do wkładania do mojej skarbonki złotówek.
Do wspinaczki, gdy sobie przed telewizorem usiadł
Do wojowania w zabawie, tez miewam tatusia.
A kiedy się gazetą, jak tarczą zasłania,
Przynoszę mu kolorową książkę do czytania
I razem wędrujemy do ostatniej strony.
Do tego służy tatuś dobrze oswojony

 





Moja mama

M. Pawińska

 

Ona czasami radosna,

cieszy ją każdy kwiat.

Czasami smutna, z kłopotem,

gdy wali się cały świat.

 

Taka zwyczajna, cieplutka,

z ogromnym sercem dla ciebie

Cieszą ją twoje sukcesy,

wtedy jest w siódmym niebie.

 

Gdy problem masz, właśnie ona

przed złem chce ciebie chronić,

zrobi dla ciebie wszystko,

zawsze potrafi cię bronić.

 

To do niej pójdziesz ze skargą

na wszystkie świata kłopoty.

To właśnie jej chcesz powiedzieć,

i poczuć ciepłe pieszczoty.

 

Mama, mateńka, mamusia

ukoi twoje serduszko.

Przytuli cię i wysłucha,

coś mile szepnie do uszka.

Świat zawsze wyda się prostszy,

gdy mamę masz blisko siebie.

Lepiej nie będzie ci nigdzie,

nawet w błękitnym niebie.

 

 



 

Dla mamy

M. Pawińska

 

Dla mamy mogę zrobić wiele,

odkurzyć dywan i zetrzeć kurze,

umyć naczynia, sprzątnąć łazienkę,

a także zamieść całe podwórze.

 

Mogę zakupy przynieść w koszyku,

odwiedzić babcię, wyrzucić śmieci.

A mama niech sobie siedzi w fotelu,

pięknie uśmiecha się do dzieci.

 

To są marzenia – mama, niestety,

nie może sobie siedzieć w fotelu,

musi załatwić tysiące rzeczy,

dać radę co dnia sprawom tak wielu.

 

Ja mogę czasem najwyżej pomóc

i dać odetchnąć zmęczonej mamie.

Mogę przytulić się do jej serca,

podać herbatę jak wielkiej damie.

 

Niech mama będzie damą choć dzisiaj,

Niech sobie chwilę siądzie w fotelu.

Podam jej kapcie, ciastko i kawę,

przecież to dla mnie jest tak niewiele.

 

 

 

Mój tata

M. Pawińska

 

Mój tata – to jest ktoś!

Mój tata – to jest gość!

Naprawi rower i krany.

Opatrzyć umie rany.



Gdy mama zły humor ma,

od rana chodzi zła,

to tata wie, jak zaradzić,

jak radość do domu sprowadzić.

 

Gdy dzieci rozrabiają,

bałagan w pokoju mają,

to tylko tata wie,

jak zmienić zwyczaje złe.

 

Żyj tato nam długie lata,

bądź sobą, się nie zmieniaj.

A kiedy dorośniemy,

tacy jak ty być chcemy.

 

 



 

              Lato z tatą             

M. Pawińska

 

Niech wreszcie przyjdzie piękne lato,

to pójdę sobie na spacer z tatą.

Tato mi powie – „Moja córeczko –

chodźmy tą ścieżką nad modrą rzeczką ...”

Ja będę miała piękną sukienkę

i chwycę tatę za ciepłą rękę.

Schowam w tej ręce swoje kłopoty,

dostanę w zamian dobroć, pieszczoty.

Tata opowie mi coś o lesie,

dlaczego echo głos mój – hen, niesie!

Odpowie jeszcze na pytań tysiąc,

a ja naprawdę mogę to przysiąc,

że tata nawet wie, gdzie są duszki

i co jest cięższe – puchy czy puszki?

Tata wie, co to wielka przygoda,

nawet gdzie mieszka ładna pogoda.

Dlatego czekam na ciepłe lato,

bo wtedy pójdę na spacer z tatą.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin