Saga o Ynglingach cz.2.docx

(26 KB) Pobierz

CZĘŚĆ 2
 

Historia rodu Ynglingów od Odyna do Halfdana Czarnego

 

 

16. O Vanlande, synu Svegde


Vanlande, syn Svedge’a, zastąpił swego ojca i panował nad włościami Upsali. Był on wielkim wojownikiem i wyprawiał się daleko do różnych krain. Razu pewnego obrał swą zimową siedzibę w Finlandii u Snae Starego i poślubił jego córkę Drivę. Lecz wiosną zostawił ją, a choć przyrzekł wrócić w ciągu trzech lat nie wracał przez lat dziesięć. Wtedy Driva posłała wiadomość do wiedźmy Huld i posłała Visbura, syna którego urodziła Vanlande’owi, do Szwecji. Driva przekupiła wiedźmę Huld, by ta czarami zmusiła Vanlande’a do powrotu do Finlandii, lub zabiła go. Gdy były odprawiane te czary, Vanlande przebywał w Upsali i ogarnęła go wielka chęć na wyjazd do Finlandii. Lecz jego przyjaciele i doradcy odradzali mu to mówiąc, że to fińska magia przejawia się w jego pragnieniu. Wtedy Vanlande poczuł się bardzo senny i położył się spać. Lecz gdy ledwo zmrużył oczy, zaraz zbudził się z krzykiem, mówiąc, że kroczy nad nim Mara. Jego ludzie pośpieszyli mu z pomocą, lecz gdy trzymali jego głowę, ona przeszła na jego nogi, a gdy ścisnęli mu nogi ścisnęła jego głowę. I to była jego śmierć. Szwedzi wzięli jego ciało i pochowali nad rzeką zwaną Skytaa, gdzie wznieśli nad nim stojący głaz. Tak mówi Thjodolf:


[i]A Vanlande, w złą godzinę,
Został ściągnięty mocą córki Grimhildy,
Wiedźmy, do mieszkania
Gdzie ludzie spotykają Odyna twarzą w twarz.
Zadeptane na śmierć, na brzeg Skytaa
Ciało jego wierni zwolennicy znoszą;
I tam grzebią, z ciężkimi sercami,
Dobrego wodza zabitego wiedźmią sztuką.

 

17. O Visburze, synu Vanlande


Visbur nastąpił po swym ojcu Vanlande. Poślubił córkę Audego Możnego i dał jej jako dar ślubny trzy wielkie farmy i złoty ornament. Mieli dwóch synów, Gisle i Onda. Lecz Visbur porzucił ją i wziął inną żonę a ona z synami wróciła do domu swojego ojca. Visbur miał syna imieniem Domald, a jego macocha użyła czarów, by zesłać na niego nieszczęście. Gdy synowie Visbura mieli jeden dwanaście a drugi trzynaście lat udali się do swojego ojca, pragnąc otrzymać posag ich matki, lecz Visbur im go odmówił. Wtedy powiedzieli, że złoty ornament przyniesie śmierć najlepszemu z jego rasy i wrócili do domu. Tam znowu zaczęli rzucać czary i uroki, by spróbować zniszczyć swego ojca. Czarownica Huld oznajmiła, iż dzięki czarom dowiedziała się, że morderców swych własnych krewnych nigdy nie braknie w rodzie Ynglingów a oni zgodzili się z tym. Zebrali ludzi, podeszli niespodzianie w nocy pod dom Visbura i spalili go w nim. Tak śpiewa Thjodolf:


[i]Czy psów ognia dzikie języki wyjąc
Chłeptały krew Visbura z jego serca?
Czy płomienie pożarły mieszkanie
Jego duszy na ziemi?
Szaleństwo czyni, kto uwalnia
Leśnego zbója, czerwony ogień, nocnego złodzieja,
Powal bracie wściekłego morza,
Swojego ojca i swojego wodza.

 

18. O Domaldzie, synu Visbura.


Domald przejął dziedzictwo po swym ojcu Visburze i panował nad krajem. Jako, że w jego czasach nastał wielki głód i nieszczęście, Szwedzi czynili wielkie ofiary błagalne w Upsali. Pierwszej jesieni poświęcili woły, lecz nie nastąpiła poprawa plonów. Kolejnej jesieni ofiarowano ludzi, lecz następny rok był nawet gorszy. Trzeciej jesieni, gdy składanie ofiar miało się rozpocząć, wielka liczba Szwedów przybyła do Upsali. Teraz wodzowie porozumieli się ze sobą i wszyscy zgodzili się, że czasy głodu nastały za przyczyną ich króla Domalda i postanowili ofiarować go za dobre zbiory. Napadli więc na niego, zabili go a jego krwią pokropili chramy bogów. Thjodolf tak opowiada:


Zdarzało to się często,
Że wraża broń kładła pokotem
Koronowaną głowę, gdzie pole bitwy,
Było zabłocone czerwono od deszczu krwi,
Lecz Domald zginął od krwawego ramienia,
Wzniesionego nie przez wroga w wojenny czas
Wzniesionego przez jego szwedzkich poddanych rękę,
By przynieść dobre plony dla kraju.

 

19. O Domarze, synu Domalda.


Syn Domalda, zwany Domarem jako następny panował nad krajem. Królował długo, a za jego dni nastały dobre zbiory i pokój. Nic się o nim nie opowiada poza tym, że zmarł w swym łóżku w Upsali i został przeniesiony do Fyrisvoldu, gdzie jego ciało pochowano na brzegu rzeki i gdzie ciągle pozostał jego kamień nagrobny. Tak mówi Thjodolf:


Pytałem mądrych ludzi o odpowiedź
Gdzie szczątki Domara a oni dobrze wiedzieli.
Domar w Fyrie rozległych ziemiach
Został pochowany i legł w kopcu Yngwego.

 

20. O Dygve, synu Domara.


Dygve miał na imię jego syn, który odziedziczył po nim panowanie nad krajem. O nim także nie można nic powiedzieć poza tym, że zmarł w swoim łóżku. Thjodolf tak o tym opowiada:


Dygve Dzielny, potężny król,
To nie jest ukryty sekret,
Że odszedł na spotkanie królewskiego kolegi,
Wstrzymawszy konia Losu.
Dla córki Lokego w jej domu
Z rasy Yngwego będzie pożytek.
Zatem upadła wyrwała
Dzielnego Dygve ze światła dnia.
 

Matką Dygvego była Drott, córka króla Danpa, syna Riga, który pierwszy został nazwany królem w Duńskim języku. Jego potomni odtąd zawsze uważali tytuł króla za tytuł najwyższej godności. Dygve jako pierwszy ze swej rodziny był nazywany królem, jego przodkowie byli zwani Drottnarami, a ich żony Drottningarami, a ich dwór Drott. Każdy z jego rodu był zwany Yngwe lub Yngune, a cały ród razem Ynglinger. Królowa Drott była siostrą króla Dana Mikillati, od którego Dania wzięła swoje imię.

 

21. O Dagu Mądrym.


Syn króla Dygvego, zwany Dag, dziedziczył po nim a był tak mądrym człowiekiem, że rozumiał język ptaków. Miał wróbla, który przynosił mu nowiny, latając do różnych krajów. Kiedyś wróbel poleciał do Reidgotalandu, do zagrody zwanej Varva, gdzie wleciał na pole zboża wieśniaka i jadł jego ziarno. Wieśniak przyszedł, wziął kamień i zabił wróbla. Król Dag był niezadowolony, że wróbel nie wraca do domu. A gdy w pokutnej ofierze, dowiadywał się o wróbla, otrzymał odpowiedź, że ten został zabity w Varvie. Wobec tego zebrał wielką armię i wyruszył do Gotlandii. Gdy dotarł do Varvy wylądował ze swymi ludźmi i rabował a ludność uciekała przed nim. Król Dag wracał wieczorem na okręt zabiwszy wielu ludzi i wziąwszy wielu jeńców. Gdy przechodził przez rzekę w miejscu zwanym Skjotan’s (Zbrojny) Ford, pracujący thraal wybiegł na brzeg i rzucił widły do siana w jego wojsko. Ugodziły one króla w głowę, tak że spadł natychmiast z konia i umarł. W tym czasie kraj niszczył wódz imieniem Gram, a dowódcą u niego był Gramer. Thjodolf tak o tym śpiewa:


Co się stało, że królewska świta,
Ucieka na wschód przez wąwóz,
Czy opowiedzieć? To Dag Dzielny, którego imię
Dźwięczy daleko i szeroko w Sławie -
To Dag, co tak zręcznie się posługuje
Bitewnym toporem na krwawym polu,
Gdzie śmiali mężowie się potykają, nie stanie już na czele
Dzielnych bo potężny Dag jest martwy!
Varva została spustoszona mieczem,
I rewanż wzięty za ptaka
Małego ptaszka, który przynosił
Nowiny do ucha wielkiego króla.
Varva została zniszczona i spór
Się skończył, gdy życie monarchy
Się skończyło wielki Dag padł
Od wideł do siana prostego thralla!

 

2. O Agne, synu Daga.


Agne miał na imię syn Daga, który był królem po nim mocny i szanowany człowiek, biegły i wyćwiczony we wszystkich umiejętnościach. Zdarzyło się pewnego lata, że król Agne wyruszył ze swą armią do Finlandii, gdzie po wylądowaniu oddał się dziełu niszczenia. Lud Finlandii zebrał wielką armię i przygotowywał się do uderzenia pod wodzą Frostego. Nastąpiła wielka bitwa, w której król Agne osiągnął zwycięstwo a Froste poległ wraz z wielką ilością swoich ludzi. Król Agne posuwał się zbrojną ręką przez Finlandię, podbijając ją i biorąc olbrzymie łupy. Pojmał córkę Frostego Skjalv i jej brata Loge, i prowadził ich ze sobą. Gdy żeglował ze wschodu przybił do brzegów Stoksund i rozbił swój namiot na płaskim brzegu rzeki, gdzie wtedy rósł las. Król Agne miał przy sobie złoty ornament, który należał do Visbura. Poślubił tam Skjalv a ona ubłagała go, by urządził stypę po jej ojcu. Zaprosił więc wielką ilość gości i wyprawił wielką ucztę. Dzięki swej wyprawie stał się bardzo szanowany i miało miejsce wielkie pijaństwo. Gdy król Agne się upił, Skjalv zaoferowała się, że zatroszczy się o jego złoty ornament, który nosił na szyi. Dlatego zanim zasnął, przywiązał go sobie do szyi. Namiot stał w lesie, by wysokie drzewa osłaniały go przed żarem słońca. Gdy król Agne zasnął, Skjalv wzięła pętlę i przymocowała ją do ornamentu. Wtedy jej ludzie zwalili tyczki namiotu i zarzucili linę na gałąź drzewa i zaciągnęli pętlę, tak że król zawisł na gałęzi i umarł. Skjalv ze swymi ludźmi pobiegła w dół, do swych łodzi i odpłynęła. Król Agne został pochowany na miejscu, które nazwano potem Agnefet. Leży ono na wschód od Tauren i na zachód od Stoksund. Thjodolf tak o tym mówi:
 

Co sądzicie o dziewczynie o wielkim duchu,
Która, z pomocą ponurej bogini losu,
Pomściła swego ojca? Swithiodu króla
W powietrzu na złotej uździe rozhuśtała?
Co sądzicie o niej, ludzie Agne’go?
Czy myślicie, że kiedyś jakiegoś wodza znowu
Spotka los waszego króla
I pogalopuje na drewnianym koniu do piekła?

 

23. O Alryku i Eryku.


Synowie Agne’go zwali się Alryk i Eryk, i byli królami wspólnie po nim. Byli to potężni mężczyźni, wielcy wojownicy, znawcy każdego rodzaju broni. Było ich zwyczajem, że wyjeżdżali konno stępa i galopem, w czym byli lepsi niż ktokolwiek inny. Współzawodniczyli ze sobą, kto lepiej jeździ i ma lepsze konie. Jednego dnia zdarzyło się, że odjechali obaj, oddzieliwszy się od swoich towarzyszy, na swych najlepszych koniach i wyjechali w pole, lecz nigdy nie wrócili. Ludzie w końcu wyruszyli na poszukiwanie i znaleźli ich obu martwych z roztrzaskanymi głowami. Jako, że nie mieli broni oprócz końskich uzd, o ile można to nazwać bronią, ludzie uwierzyli, że zabili się wzajem przy ich pomocy. Tak mówi Thjodolf:


Alryk padł przez Eryka zamordowany,
Krew życia Eryka zabarwiła równinę,
Brat zginął z ręki brata;
I powiedzieli to w kraju,
Że popełnili nikczemny czyn
Ostrymi uzdami, którymi prowadzili wierzchowce.
Czy ma być mówione o Freya dzielnych synach,
Królewskiej krwi, najszlachetniejszych,
Że walczyli w śmiertelnej bitwie
Uprzężą swych bydląt?

 

24. O Yngve i Alfie.


Synowie Alryka, Yngve i Alf, odziedziczyli królewską władzę w Szwecji. Yngve był wielkim wojownikiem, zawsze zwycięskim, przystojnym, znawcą we wszystkich umiejętnościach, mocnym i zwinnym w bitwie, wspaniałomyślnym i pełnym radości. Tak, że był sławny i kochany. Alf był milczącym, cierpkim, nieprzyjaznym mężczyzną. Siedział w domu, w swoim kraju i nigdy nie wyruszał na wojenne wyprawy. Jego matką była Dageida, córka króla Daga wielkiego, od którego ród Daglingów pochodzi. Król Alf miał żonę imieniem Bera, która była najbardziej zgodną z kobiet, bardzo energiczną i wesołą. Pewnej jesieni Yngve, syn Alryka opuścił Upsalę, wyprawiając się na wiking, dzięki któremu stał się bardzo poważany. Często przesiadywał długie wieczory przy biesiadnym stole a Alf wolał wcześnie chodzić spać. Królowa Bera często siedziała do późnego wieczora rozmawiając z Yngve’m dla przyjemności. Lecz Alf rychło powiedział jej, że nie powinna przesiadywać po nocach lecz pierwsza iść do łóżka i tam na niego czekać. Ona odpowiedziała mu, że była by szczęśliwa mając Yngvego zamiast Alfa za męża, a że powtarzała to często on stał się bardzo zły. Pewnego wieczoru Alf wszedł do sali, gdzie Yngve i Bera siedząc na wysokiej ławie rozmawiali ze sobą. Yngve miał pod kolanami krótki nóż a goście byli tak pijani, że nie zauważyli wejścia króla. Król Alf podszedł prosto do wysokiej ławy, wyciągnął miecz spod płaszcza i przeszył nim wielokrotnie swego brata Yngve’go. Yngve podskoczył, wyciągnął swój krótki miecz i zadał Alfowi śmiertelną ranę, tak że obaj padli martwi na podłogę. Alf i Yngve zostali pochowani pod kopcami w Fyrisvold. Tak opowiada Thjodolf o tym:


Opowiem ci straszną rzecz,
Czyn o mrocznej sławie wyśpiewam
Jak przez fałszywą Berę, nikczemną królową,
Świat ujrzał mordercze ręce bratnie
Wzniesione przeciw bratniemu życiu;
Jak niegodziwy Alf zakrwawionym nożem
Przekłuł Yngvego serce a ostrze Yngvego
Alfa na krwawym progu położyło.
Czy oprze się człek Losu żelaznym prawom?
Zamordowali się wzajem bez powodu.

 

25. O Hugleiku.


Hugleik tak miał na imię syn króla Alfa, który zastąpił dwóch braci w królestwie Szwedów, synowie Yngvego byli jeszcze dziećmi. Król Hugleik nie był wojownikiem, lecz siedział cicho w domu w swoim kraju. Był bardzo bogaty, lecz powiększał ciągle swą reputację wielkiego chciwca. Miał na swym dworze każdy rodzaj grajków, którzy grali na harfach, skrzypcach i wiolach, miał też przy sobie magików i wszystkie rodzaje wiedźm. Hake i Hagbard byli dwoma braćmi, bardzo szanowanymi jako morscy królowie, mieli oni wielką armię uzbrojonych ludzi. Czasami żeglowali razem, czasem z osobna prowadząc wielu wojowników. Król Hake przybył ze swym wojskiem do Szwecji by zaatakować króla Hugleika, który ze swej strony zgromadził wielką armię przeciwko niemu. Dwóch braci przybyło go wesprzeć, Svipdag i Geidag, obaj bardzo szanowani mężowie i potężni rycerze. Król Hake miał wokół siebie dwunastu mistrzów, w tej liczbie Starkada Starego, a i król Hake był morderczym rycerzem. Spotkali się w Fyrisvold, i była tam wielka bitwa, w której armia króla Hugleika szybko została rozbita. Wtedy dwaj rycerze, Svipdag i Geigad, mężnie przebili się naprzód, lecz mistrzowie Hake’go występując sześciu na jednego wzięli obu do niewoli. Król Hake bez puklerza przedarł się do króla Hugleika i zabił go i dwóch z jego synów razem z nim. Po tym Szwedzi uciekli a król Hake podbił kraj i został królem Szwecji. Siedział potem spokojnie w domu przez trzy lata, lecz w tym czasie jego rycerze wyruszali na wiking i gromadzili swoje majątki.

26. Śmierć króla Gudloga.


Jorund i Eryk, synowie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin