00:00:01:movie info: RMVB 608x320 25.0fps 314.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 00:01:10:PROTEKTOR 00:03:31:Nie jeste� troch� za stary, 00:03:32:�eby bawi� si� lalkami, Michael? 00:03:35:M�j dzieciak 00:03:37:to uwielbia, tak czy nie? 00:03:38:Uwielbia. 00:03:39:Wygl�da jak ty. 00:03:41:To znaczy jest s�odki. 00:03:43:Czy wiesz, jaki dzi� dzie�? 00:03:46:Wtorek. 00:03:48:Jest pierwszy pa�dziernika. 00:03:51:10 lat temu przyby�em do Ameryki. 00:03:54:Dziesi�� lat zas�uguje na �wi�towanie. 00:03:57:Postawi� ci... 00:04:00:...drinka po pracy. 00:04:02:Nie mog� si� sp�ni�. 00:04:03:Um�wi�em si� z dziewczyn� na dziewi�t�. 00:04:05:Tak�e chcemy to uczci�. 00:04:08:Ty to masz kondycj�. 00:04:19:Co� jest nie tak. 00:04:20:Wygl�da na to, �e maj� jeszcze jeden. 00:04:22:Sprawd� to Billy. 00:04:27:W�z 17 do centrali. 00:04:29:Mamy spychacz 00:04:31:...w sektorze H. 00:04:33:Bez odbioru. 00:05:05:B�d� ostro�ny, Billy. 00:05:13:Michael, patrz na to. 00:05:20:Nie strzelajcie, we�cie co chcecie. 00:05:23:Ale nie strzelajcie. 00:05:29:Spokojnie, jeste�my z policji. 00:05:32:�yjesz w przyjacielskim mie�cie. 00:05:37:Po prostu zatrzyma�em si�|na czerwonym �wietle... 00:05:40:i tak w�a�nie ko�cz�. 00:05:45:Och, moje telewizory. 00:05:48:Moje komputery. 00:05:52:Zatrzyma�e� si� na �wiat�ach|w po�udniowym Bronx'ie. 00:05:56:Sk�d jeste�? 00:05:57:Z Teksasu. 00:06:09:Witamy w Nowym Jorku. 00:06:40:Nie zostawisz tego? 00:06:42:Nie mog� tego zostawi� w samochodzie. 00:06:44:Kto� m�g�by to ukra��. 00:07:07:Hej, wystarczy.|W porz�dku. 00:07:09:Dawajcie, zr�bmy to. 00:07:10:Dobra, skopi� kilka pieprzonych dup. 00:07:18:Id� do kibla. 00:07:20:Jeszcze jedna kolejka|dla moich dw�ch przyjaci�. 00:07:22:Jasne. 00:07:36:Zamknij drzwi. 00:07:38:Nikt si� nie rusza. 00:07:39:Michael, tylne wyj�cie. 00:07:41:Wszyscy pod �cian�. 00:07:44:Ruchy, ruchy. 00:07:47:Chc� widzie� pier�cionki, zegarki, portfele. 00:07:50:Wszystko. 00:07:51:Jazda. Tam. Szybko. 00:07:54:Ty te�. 00:07:57:Dawaj portfel. 00:07:59:Albo zrobi� to za ciebie. 00:08:04:Chc� to. 00:08:06:To nie moje. 00:08:08:Nie moje. 00:08:17:Dobra robota wielkoludzie. 00:08:20:Hej! Na co si� gapisz?. 00:08:23:Chwilka. 00:08:39:Nie powiniene� by� tego robi�. 00:08:50:Os�aniaj mnie. 00:09:01:Uwa�aj, Billy! 00:09:40:Michael, Michael. 00:09:45:�ap ich, Billy. 00:09:53:Dzwo� na pogotowie. 00:09:56:Dobra, pewnie. 00:10:28:Z�a� z mojego samochodu, gnoju. 00:11:18:St�j! 00:11:21:Masz pi�� sekund |�eby zej�� z tej pieprzonej �odzi. 00:11:23:Ruchy! 00:11:49:�ap lin�. 00:11:51:Potrzebuj� najszybszej �odzi. 00:11:52:Kim jeste�? 00:11:53:Policja, dawaj kluczyki. 00:11:55:Wy�a� st�d do cholery. 00:11:57:Dawaj te pierdolone kluczyki. 00:12:03:Gdzie ��d�? 00:12:04:Tam. 00:12:19:Billy, wy�a� stamt�d! 00:12:24:On zabi� Michaela, kapitanie. 00:12:26:Rozkazuj� ci, wy�a�! 00:13:18:Ten skurwiel si� nie podda! 00:14:38:Helikopter 19. Tu oficer 1412.|�cigam podejrzanego. 00:14:46:Mo�ecie lecie� nade mn�? 00:14:47:Przyj��em 1412. 00:15:35:Oni s� szaleni. 00:16:01:Podp�y� bli�ej i rzu� lin�. 00:16:07:Na trzy. 00:16:09:Wci�gnijcie mnie tak szybko jak mo�ecie. 00:16:28:1, 2, 3! 00:16:38:Sukinsyn! 00:17:41:�wiadomie nie pos�ucha�e� rozkazu. 00:17:43:Ten facet zabi� mojego partnera. 00:17:44:Nie wa�ne co si� sta�o. 00:17:46:To nie usprawiedliwia rozpierduchy w porcie. 00:17:48:Prosz� pos�ucha� kapitanie. 00:17:49:To ty mnie pos�uchaj! 00:17:52:Nie lubi�, jak gin� policjanci. 00:17:54:Ale nie jeste�my od zemsty. 00:17:56:Tym razem major|jest naprawd� w�ciek�y. 00:17:58:On chce ci� chroni�. 00:18:01:Nie mia�em wyboru kapitanie. 00:18:04:Trzeba by�o da� zaj��|si� tym policji portowej. 00:18:08:Ale nie. Billy Wong-superglina. 00:18:11:Wracasz do patrolu. 00:18:13:Ale... 00:18:14:�adnego pieprzonego ale! To koniec! 00:18:17:Mo�e nast�pnym razem dwa razy si� zastanowisz 00:18:19:zanim zaczniesz robi� swoje triki. 00:18:21:Wynocha! 00:19:41:Niez�e ubranko, Garoni. 00:19:44:Przypuszczalnie zmieszam si� z t�umem. 00:19:46:S�ysza�em o twoim pokazie sztucznych ogni. 00:19:48:Masz talent do dramatyzowania. 00:19:50:Jak si� o tym dowiedzia�e�? 00:19:52:Zwyczajnie. 00:19:54:Wys�a�em bandziora do szpitala. 00:19:57:Wrzeszcza� na brutalno�� policji. 00:19:59:Trafi�em do biura komisarza. 00:20:01:Normalka. 00:20:03:Normalka. 00:20:04:Nie. Kto� pod�o�y� bomb�. 00:20:08:Dlatego tu jeste�my. 00:20:10:To Laura Shapiro. 00:20:15:Nie m�wcie, �e jeste�cie z policji. 00:20:19:Czy to takie wstydliwe? 00:20:21:Nie, wcale nie. 00:20:26:Napijecie si� ch�opaki? 00:20:27:Postawi� wam piwo? 00:20:29:Nie, dzi�kuj�. 00:20:30:Ale p�niej mog� ja ci postawi�. 00:20:34:Mog� na to przysta�. 00:20:37:Przepraszam, musz� ju� i��. 00:20:42:Ta Laura Shapiro ma du�o pieni�dzy. 00:20:47:Pos�uchajcie tanie gnoje. 00:20:49:Je�eli tkniecie pann� Shapiro, 00:20:51:b�d� was zeskrobywa� z pod�ogi. 00:20:52:Scyzorykiem. 00:21:03:To Benny Garucci, 00:21:04:by�y mistrz karate. 00:21:07:Twardziel z niego. 00:21:11:Po co on tu jest? 00:21:13:Do ochrony Laury. 00:21:14:Mo�e mie� na zawo�anie 00:21:15:ca�� armi�. 00:21:19:Ma po�ow� Manhattanu. 00:21:21:Nawet nie przysz�o by mi do g�owy|dawa� Garucci'emu nauczk�. 00:21:28:Panie i panowie. 00:21:31:Interesy Laury Shapiro 00:21:32:id� dobrze. 00:21:37:Przedstawiam Edmonda Wonga 00:21:39:i jego kolekcj�. 00:22:27:�adna sukienka. 00:22:28:�adne cycki. 00:23:17:Nawet nie mogli�cie ochroni� dziewczyny. 00:23:19:Oni mieli pistolety maszynowe. 00:23:21:Byli�cie uzbrojeni? 00:23:23:Zwyk�e pistolety. 00:23:25:Nie mogli�my strzela�,|�eby nie zrani� dziewczyny. 00:23:28:Masz racj�. 00:23:30:Co na to Shapiro? 00:23:33:Nie ma poj�cia... 00:23:35:...dlaczego Laura zosta�a porwana. 00:23:37:Przez ostatnie 12 godzin 00:23:38:pods�uchiwali�my jego|rozmowy telefoniczne. 00:23:40:�adnego ��dania okupu,|�adnych instrukcji. 00:23:43:To ci� mo�e zainteresowa�. 00:23:46:Co to? 00:23:47:Rozmowy wykonane przez ostatnie 12 godzin 00:23:50:przez Garucciego. 00:23:51:Sze�� po��cze� z tym samym numerem. 00:23:53:Kierunkowy 852.|Hong Kong 00:23:55:Sk�d to masz? 00:23:57:Kumpel pracuje w centrali telefonicznej. 00:23:59:Blondynka? 00:24:00:Nie, ruda. 00:24:01:Jak znalaz� si� w Hong Kongu? 00:24:04:Kto� m�g�by na to odpowiedzie�. 00:24:05:Czeka na zewn�trz. 00:24:08:Daj tu Cantrell'a. 00:24:13:Bob Cantrell|z Departmentu Sprawiedliwo�ci. 00:24:24:Tam s� porywacze? 00:24:25:Sk�d mamy wiedzie�? Maj� maski. 00:24:27:Tylko tyle? 00:24:30:Pracuj� dla Harolda Ko|- szefa mafii z Hong Kongu. 00:24:34:Harold Ko! 00:24:35:Znasz go? 00:24:36:Ka�dy kto by� w Hong Kongu, zna Ko. 00:24:40:Prawdziwy w��. 00:24:41:Nieuchwytny bandzior. 00:24:42:Podejrzewali�my Shapiro i Ko. 00:24:45:O przemyt narkotyk�w|z Hong Kongu do Nowego Jorku. 00:24:47:Ale nie mieli�my wystarczaj�cych dowod�w. 00:24:49:Dlaczego Ko mia�by porywa� c�rk� Shapiro? 00:24:51:Nie jestem pewien. 00:24:53:Mo�e si� pok��cili. 00:24:57:Mo�e Laura jest teraz w Hong Kongu. 00:24:59:To niemo�liwe. 00:25:01:Nikt nie by� by w stanie|przemyci� dziewczyny tak szybko. 00:25:04:Nie Ko. 00:25:05:Ko ma wi�kszo�� Hong Kongu 00:25:06:u siebie w kieszeni. 00:25:08:Je�eli Laura Shapiro jest w Hong Kongu, 00:25:10:musimy to sprawdzi�. 00:25:11:Zapomnij, Billy. 00:25:13:Mam tam paru 00:25:14:informator�w. 00:25:16:Mo�e warto spr�bowa�. 00:25:18:Garoni mo�e pojecha� ze mn�. 00:25:19:Zna Hong Kong. 00:25:21:B�dziesz zdany na siebie. 00:25:23:Podoba mi si� to. 00:25:26:Je�li znajdziesz Laur� 00:25:27:i przyszpilisz Ko. 00:25:29:M�g�by� zniszczy� 00:25:30:stosunki z Hong Kongiem. 00:25:34:Nie mamy nic do stracenia. 00:25:37:Udacie si� tam jako specjalni konsultanci|do lokalnej policji. 00:25:42:Zobaczymy co znajdziecie. 00:25:43:Tak jest! 00:25:45:Do zobaczenia kapitanie. 00:27:16:Dzi�kuj�. 00:27:18:To s� kluczyki do jeepa. 00:27:21:Na pewno nie chcesz prowadzi�? 00:27:22:Nie, wszystko dobrze. 00:27:23:Dzi�ki za pomoc w urz�dzie celnym. 00:27:27:Inspektor Whitehead|spotka si� z wami o 16.00. 00:27:29:Jasne. Chod�my Billy. 00:27:30:Narka. 00:27:32:Wielkie dzi�ki. 00:27:49:Podoba ci si�? 00:27:51:Mogli�my si� zatrzyma� w jakim� lepszym miejscu. 00:27:53:Mamy ograniczone fundusze. 00:27:55:Nostalgia, wspomnienia R i R. 00:28:01:Przypominam sobie te dni. 00:28:03:Nic, z wyj�tkiem|j�k�w podniecenia. 00:28:07:A kobiety, 00:28:08:Billy, kobiety! 00:28:10:Nie z tego �wiata. 00:28:12:Poza tym, nikt nas tu nie znajdzie. 00:28:17:Co to? 00:28:18:Moneta, m�j kumpel|z Chinatown da� mi j�. 00:28:22:To rodzaj karty telefonicznej. 00:28:24:Tak? 00:28:27:Nigdy nic nie wiadomo. 00:28:40:Pomys�, �e ka�dy m�g�| przemyci� tu dziewczyn� 00:28:43:bez mojej wiedzy, jest niemo�liwy. 00:28:46:Niemo�liwy, mo�liwy. 00:28:49:Numer, kt�ry chcesz namierzy� 00:28:52:Nale�y do Szanghajskiego Salonu Masa�u. 00:28:54:Ale musz� to jeszcze potwierdzi�. 00:28:58:Zachowujcie si� dyskretnie. 00:29:02:Dyskrecja, to moje drugie imi�. 00:29:07:T�dy prosz�. 00:29:16:Wybaczcie inspektorowi. 00:29:21:Pr�bowa� tu dzia�a� przez lata. 00:29:24:My�l�, �e si� martwi. 00:29:27:Nie martw si� o nas. 00:29:30:Macie tu zdj�cia. 00:29:32:"Szanghajski masa�". 00:29:35:Benny Garucci dzwoni� tam 00:29:36:z Nowego Jorku. 00:29:37:To nieciekawe miejsce. 00:29:38:Robi� tam nie tylko masa�. 00:29:41:Je�li wiecie o co mi chodzi. 00:29:44:Sprawd�my to miejsce. 00:29:45:Mo�e czego� si� dowiemy. 00:29:49:Uwa�ajcie. 00:29:57:Je�li zbli�ycie si� za bardzo 00:29:58:szukaj�c Laury Shapiro, 00:30:00:wasze nazwiska b�d� na li�cie 00:30:01:ka�dego p�atnego zab�jcy w Hong Kongu. 00:30:02:Dzi�ki za ostrze�enie. 00:30:05:Witajcie w Hong Kongu. 00:30:14:To m�j ulubiony klub w mie�cie. 00:30:16:A my musimy tam i��. 00:30:18:Po pracy musisz si� troch� zabawi�. 00:30:21:My�l�, �e to tutaj. 00:30:22:Przepraszam. ...
xp7