A Time For Dancing - Dramat 2000 (Napisy PL).txt

(31 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:26:{C:$aaccff}A Time for Dancing
00:02:45:Na podstawie ksi��ki D. W. Hurwina|"A Time for Dancing"
00:02:52:Znakomicie
00:02:54:Nast�pna grupa
00:03:00:Jules i ja chyba od zawsze by�y�my przyjaci�kami
00:03:03:Taniec nas po��czy� i trzyma blisko siebie.
00:03:07:Pozna�y�my si� na zaj�ciach, w wieku 6 lat.
00:03:09:Uwielbiam ta�czy�, ale to Jules by�a zawsze gwiazd�.
00:03:14:Gdy zobaczysz jak ta�czy, zrozumiesz o czym m�wi�.
00:03:18:Moment, w kt�rym taniec staje si� czym� wi�cej, jest niesamowity.
00:03:26:Czasami czuje si� jak jej fanka
00:03:27:ale to niewa�ne.
00:03:28:Uczy mnie jak si� skupi�,
00:03:30:a ja tego, jak si� wyluzowa�.
00:03:32:Tworzymy zesp�.
00:04:14:Czasami po zaj�ciach, udajemy si� do naszej kryj�wki.
00:04:17:Tylko my j� znamy.
00:04:20:Siedzimy, czasem co� zjemy,
00:04:21:rozmawiamy o tym co by�o, i co b�dzie,
00:04:24:jak wyst�p Jules na zbli�aj�cym si� fina�owym koncercie.
00:04:27:Te wypady to nasza tradycja,
00:04:32:czas kt�ry nikt nam nie odbierze.
00:04:36:Jak taka dojrza�a i zmotywowana dziewczyna
00:04:37:mog�a zaprzyja�ni� si� z takim leniem.
00:04:41:Ten le� to ja.
00:04:43:Tak czasem bywa.
00:04:46:My�lisz, �e si� dostan� do Juilliard?
00:04:51:Spo�r�d 300 ch�tnych, dostanie si� tylko 26.
00:04:55:Dostaniesz si�.
00:04:57:Id� na przes�uchanie, by�my mog�y razem jecha� do Nowego Jorku.
00:05:01:Prawda jest taka, Juilliard - nie ma szans,
00:05:05:Nowy Jork - ca�kiem mo�liwe.
00:05:12:Ja tylko ta�cz�, to ty jeste� tancerk�.
00:05:39:Jules, mama wr�ci�a.
00:05:40:Zaraz schodz�.
00:05:42:Witamy w domu.
00:05:45:Nie b�d� musia�a wsiada� do samolotu przez 5 dni.
00:05:51:T�skni�am za tob�.
00:05:58:Witaj c�reczko.
00:06:01:Jedz wi�cej witamin i toffu.
00:06:05:Mamo, moja dieta jest w porz�dku.
00:06:07:No dobrze, ale chudo wygl�dasz.
00:06:17:Sam, wstawaj. Ja wychodz�.
00:06:29:Gdy wygl�dam przez okno,|�wiat wydaje si� mniejszy.
00:06:32:Ten widok pomaga mi patrze�|na wszystko z dystansem.
00:06:34:Nie wa�ne co, �ycie idzie naprz�d.
00:06:36:Widz� mam�, jak odje�d�a do pracy.
00:06:39:A czasami kobiet�,|kt�r� nazywam "��t� Pani�".
00:06:45:Pisz� o wszystkim co widz�, nawet w snach.
00:06:49:Mo�e pojad� z Jules do Nowego Jorku
00:06:53:Za�o�e si�, �e patrz�c przez okno w Nowym Jorku,|b�dzie o czym pisa�.
00:07:04:Pos�uchaj tego..
00:07:06:Kawalerka z ��kiem, kuchenka, lod�wka, prysznic.|27 West 67
00:07:13:To blisko Juilliard, co nie?
00:07:15:Tak my�l�.
00:07:17:Chyba za drogo w tym Nowym Jorku.
00:07:20:Ale wyjdzie taniej, gdy podzieli si� na dwa.
00:07:23:Nie m�wi�, �e musimy mieszka� razem
00:07:25:ale wiedz, �e jest taka opcja.
00:07:29:Eli, za wcze�nie na tego typu rozmowy.
00:07:33:Teraz my�l� tylko o ta�cu i przes�uchaniu.
00:07:39:Uwielbiam t� piosenk�, podg�o�ni�.
00:07:44:Ci�gle masz k�opoty z biodrem?
00:07:46:Tak
00:07:47:Ten go�� u kt�rego by�em z barkiem jest dobry.|Powinna� do niego p�j��.
00:07:51:Mo�e
00:07:53:Musz� rozgrza� si� przed zaj�ciami.
00:08:01:Cho� no tu, sam ci� rozgrzej�.
00:08:05:Serio, musz� ju� i��.
00:08:11:Mo�e urwiesz si� z zaj��,
00:08:12:wpadniesz do mnie, rodzic�w nie ma,
00:08:16:zrobi� ci masa�, i popracujemy nie tylko nad twoim biodrem.
00:08:21:Eli, nie mog� opuszcza� zaj��.
00:08:24:Ci kt�rzy nie chodz�, nie dostaj� si� do Juilliard.
00:08:27:Tak, i nie zaniedbuj� swoich ch�opak�w.
00:08:36:Nie zaczynaj znowu,|bo i tak nie wygrasz.
00:08:47:Hej Sam, b�dziesz potem wolna.
00:08:50:Nie, mam zaj�cia.
00:08:52:Sorki.
00:09:17:Kto� mo�e pom�c?
00:09:35:Kostki mnie bol�.
00:09:36:Hej Jules.
00:09:37:Masz jeszcze to co�, czym smarowa�a� biodro?
00:09:41:Pewnie.
00:09:44:Dzi�ki.
00:09:47:Nie mo�na tego u�ywa� blisko twarzy,|ale naprawd� pomaga.
00:09:56:No dobra, ustawcie si�.
00:10:06:Za��czysz S�onko?
00:10:22:Zwr��cie uwag� na ramiona.
00:10:26:Dobrze.
00:10:31:Lepiej. Silniej ramiona.
00:10:45:Dobrze Jules.
00:10:59:Wy��cz.
00:11:01:Podejd�cie. Porozmawiajmy jeszcze raz.
00:11:05:�wietne stopy i nogi.
00:11:10:Problem w tym, �e ta�czycie tylko|dolnymi partiami cia�a.
00:11:12:Taniec uwalniamy na zewn�trz siebie.
00:11:16:Co to jest...
00:11:22:Kto mi poka�e siln� r�k�?
00:11:23:To jest silna r�ka, a� do koniuszki.
00:11:28:Kiedy ta�cz� lub ogl�dam taniec,| widz� okazywan� rado��.
00:11:34:I to jest wspania�e.
00:11:36:Tego w�a�nie szukamy.
00:11:38:OK. Zaczynamy ponownie.
00:11:44:Start.
00:11:48:5...6   ,  5..6..7..8
00:12:04:Du�o lepiej.
00:12:17:Lepiej.
00:12:43:Dobra robota. Dzi�ki.
00:12:49:Do zobaczenia jutro.
00:12:50:To si� robi nie powa�ne,|celowo si� sp�niasz?
00:12:52:Nie.
00:12:55:Lepiej z tym sko�cz,|bo mo�esz straci� przyjaci�k�.
00:12:57:Nie mo�liwe.|Nie przestaniesz mnie kocha�.
00:13:02:Nie zaszkod� sobie.
00:13:06:Nie przebieraj si�, musimy po�wiczy�.
00:13:09:Silne r�ce, �wietnie.
00:13:11:Do jutra.
00:13:18:Policzki, ramiona, �wietnie.
00:13:23:To co w ta�cu jest najwa�niejsze|wiesz gdzie si� znajduje, prawda?
00:13:26:Taniec jest tu i tylko tu,| a cia�o pod��y za nim.
00:13:31:Nie wa�ne gdzie, czy w wypo�yczalni,|autobusie, samochodzie, czy z przyjaci�mi.
00:13:36:Zrobisz to dla Juilliard.
00:13:38:Skup si�, podnie� i poczuj jasno�� na twarzy
00:13:48:upu��, i podnie�.
00:13:58:Zrobi� to.
00:14:21:Wszystko w porz�dku?
00:14:24:Musi by�. Mo�emy od nowa?
00:14:31:Dobrze.
00:15:00:Pi�knie.
00:15:22:Hej, co si� wczoraj sta�o,|nie by�o ci� po zaj�ciach, t�skni�em.
00:15:27:Wysz�am z Sam, potem mama wr�ci�a do domu,
00:15:32:straci�am poczucie czasu.
00:15:33:Okej.
00:15:36:Idziemy na imprez�?
00:15:40:Nie mog�.
00:15:43:Mo�emy zosta� i obejrze� film.
00:15:47:Eli,
00:15:50:ci�ko o tym m�wi�, wi�c powiem od razu.
00:15:53:Wczoraj na zaj�ciach dotar�o do mnie,|�e nie mog� tak dalej.
00:16:00:O czym ty m�wisz?
00:16:02:Brakuje mi czasu, a� do marca musz� si�|przygotowywa� na przes�uchanie.
00:16:08:I porzuci� wszystko opr�cz uko�czenia szko�y|i dostania si� do Juilliard.
00:16:11:Wi�c zrywasz ze mn�.
00:16:14:Musz�. Nie ma innego wyj�cia.
00:16:17:Jules, zdaj� na Columbi�,|je�eli b�dziesz w Nowym Jorku, b�dziemy razem.
00:16:21:Zdajesz do 6 uczelni.
00:16:23:Chc� by� z Tob�.
00:16:27:Id� ju� na lekcj�. No id�.
00:16:43:Zerwa�am z Eli.
00:16:45:Wcale nie.
00:16:49:Czy to nie kolejny z�y wyb�r?
00:16:51:Tanczerz, kt�ry sprzymierza si� z mi�o�ci� do drugiej osoby,|nigdy nie b�dzie dobrym tancerzem.
00:16:57:To prawda.
00:16:59:Jules, to tylko film.
00:17:03:Daj spok�j, zrywanie z naprawd�|fajnym ch�opakiem to reakcja.
00:17:06:To jak amputacja nogi gdy...
00:17:10:Wcale tak nie jest.
00:17:13:Niech ci b�dzie.
00:17:24:Sam, nie wygl�dam jak wczesna Madonna?
00:17:29:Tak.
00:17:32:Nie wiem co za�o�y�.
00:17:35:Hej, mam wr�ci�a.|Mo�e zobaczysz jej manicure.
00:17:40:Idzie na mecz Lakers�w,|napewno wymaluje sobie paznokcie w kolory dru�yny.
00:17:44:A jak teraz?
00:17:46:Znacznie lepiej.
00:17:50:Mog� si� przy��czy�?
00:17:51:Pewnie.|No co?
00:17:55:Cze�� dziewczyny.
00:17:58:Wygl�dasz �wietnie.
00:18:00:Dzi�ki.
00:18:02:S�ysza�am, �e wybierasz si� na mecz koszyk�wki.
00:18:04:Tak, na przerwie przeczyta�am "Koszyk�wk� dla t�pych"
00:18:07:I zrozumia�am tylko znaczenie s�owa "odbijanie".
00:18:11:Nie powinna� mu tego m�wi�, faceci si� tego boj�.
00:18:18:Jak tam u mamy.
00:18:20:Nic nowego, lotniska, samoloty, hotele, dom.
00:18:24:Zna chyba wszystkie stewardesy|w ca�ym stanie.
00:18:29:Ma tyle energii, pozdr�w j� ode mnie.
00:18:35:Sammy, rura wydechowa w samochodzie|jest coraz czarniejsza
00:18:40:dostaniesz mandat jak tego nie naprawisz.
00:18:44:Pracujesz 20 godzin tygodniowo,|marnujesz pieni�dze.
00:18:46:Ta kobieta z agencji ma Coroll�
00:18:50:Mamo, m�j jest w porz�dku, nie chc� Corolli.
00:18:56:Nie zamierzam krytykowa� czyjego� gustu,|bawcie si� dobrze.
00:19:01:Wzajemnie.
00:19:04:Pa
00:19:09:Daj spok�j, troch� to prze�ywa.
00:19:13:Udaj� ofiar�.
00:19:14:Wcale nie.
00:19:15:W�a�nie, �e tak. Codziennie wchodzi na net|by sprawdzi� sw�j horoskop.
00:19:19:Mo�e jest troch� zakr�cona,|co za r�nica.
00:19:21:R�nica w tym,|�e nie s�ucha si� takich ludzi.
00:19:25:By�am w�ciek�a,|nied�ugo wiele si� zmieni
00:19:30:I pojedziesz sama w d�ug� podr�.
00:19:31:Ale wiedzia�a,|�e tw�j ojciec odszed�.
00:19:34:Wcale nie. Twierdzi, �e przeszkodzi�am|w zwi�zku z wa�nym facetem
00:19:37:prawdopodobnie moim ojcem.
00:19:39:Ale chodzenie do psychologa jest czym� innym|ni� codzienne sprawdzanie horoskopu.
00:19:44:Pom� mi sie przebra�.
00:19:47:Przymierz niebiesk�, dobrze w niej wygl�dasz.
00:20:24:Ale palant.
00:21:02:Co tu robisz?
00:21:08:Przecierz mog�.
00:21:09:I to ci nie przeszkadza w zaj�ciach?
00:21:12:Daj spok�j. Za to ty jeste� na randce.
00:21:14:To niesprawiedliwe.
00:21:15:Wiesz o czym m�wi�. Bycie z tob� to za du�o.
00:21:19:Za du�o czego, zabawy, czy zbyt wspaniale?
00:21:26:Poch�ania za du�o energii.
00:21:35:Hej
00:21:36:Hej.
00:21:44:Nie jeste� st�d, co nie? Pierwszy raz ci� widz�.
00:21:48:Dopiero co przenios�em si� z Nowego Jorku.
00:21:50:Serio?
00:21:51:Tak
00:21:53:Przyjaci�ka wybiera si� do Juilliard. Pojad� z ni�.
00:21:57:Powa�nie, a co robi?
00:21:59:Ta�czy.
00:22:00:Chodzi�o mi o ciebie.
00:22:02:Jestem kierowc� taks�wki.
00:22:10:To ta przyjaci�ka?
00:22:13:Zgadza si�.
00:22:18:Do zobaczenia. �wietna muza.
00:22:21:Dzi�ki
00:22:44:/Nie wa�ne gdzie jeste�, czy w wypo�yczalni,|/samochodzie, z przyjaci�mi
00:22:49:/robisz to dla Juilliard.
00:22:58:Prosz�.
00:23:00:Hej.
00:23:01:No hej.
00:23:04:Znalaz�em ci�. Wykona�em par� telefon�w,|ale ci� nie �ledz�.
00:23:10:Mog� co� u ciebie zam�wi�?
00:23:12:Zamawiasz w samochodzie i ja ci podaj�.
00:23:16:Mamy du�o hamburger�w i frytek.
00:23:22:Jestem wegetarianinem.
00:23:25:Warzywa to przekle�stwo wegetarianizmu.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin