00:00:47:AKT IV 00:00:49:Apartamenty hrabiego de Nevers,|Paryż, wieczór 24 sierpnia 1572 00:01:01:Zostałam sama.|TyIko rozterki mi towarzyszš. 00:01:09:Cierpię w samotnoci. 00:01:22:Ojcze! Skazałe mnie|na wieczne męki! 00:01:35:Moje serce bije dIa kogo innego. 00:01:46:Boże, nie grzmiałe, gdy wstępowałam|w ten fałszywy zwišzek małżeński. 00:01:59:Wymaż, proszę,|te okropne wspomnienia, 00:02:09:by już nie mšciły spokoju|mego ducha! 00:02:54:Me życie naIeży wyłšcznie do niego. 00:03:04:DIa niego chcę żyć i umierać. 00:03:18:Chociaż powinnam|o nim zapomnieć, 00:03:28:cały czas myIę wyłšcznie o RauIu! 00:03:55:Nawet tutaj jego słodki głos|zagłusza nakazy nieba. 00:04:14:Jego osoba jest mi bIiższa|nawet od własnego męża. 00:04:27:Jego twarz mam przed oczami 00:04:38:nawet podczas modIitwy. 00:04:44:Nie mogę przestać o nim myIeć. 00:05:02:Pojawia się raz za razem. 00:05:16:Czyż to nie jego postać|bezustannie nawiedza me myIi? 00:06:30:WieIkie nieba! 00:06:33:To ty nawiedzasz me myIi|w posępne noce? 00:06:41:Tak, to ja cię odwiedzam...|Przychodzę w nocy jak złodziej. 00:06:54:NieIudzkie męki doprowadziły mnie|na skraj obłędu i desperacji. 00:07:02:Czego żšdasz? 00:07:06:Chciałem cię zobaczyć, nim zginę. 00:07:11:- Natychmiast stšd wyjd!|- Nie! JeIi co mi grozi... 00:07:19:Tam jest mój ojciec i mšż! 00:07:22:Błagam, ukryj się,|bo zgubisz nas oboje! 00:07:55:Zostałe wezwany|na służbę do króIowej. 00:08:00:Teraz mogę ujawnić przedsięwzięcia,|które nakazały nam niebiosa. 00:08:07:Cała drżę... 00:08:09:- Córko, zostaw nas.|- Ojcze...! 00:08:14:Jest wierna Kociołowi katoIickiemu. 00:08:19:Zatem możemy jej pokazać zamiary|naszej króIowej i nieba. 00:08:38:Czy wszyscy pragniecie|ocaIić nasz kraj przed zgubš? 00:08:55:Chcemy! 00:09:01:Dobrze. 00:09:04:Oto dekret króIewski, 00:09:09:będzie karzšcym mieczem|pomsty Najwyższego. 00:09:14:Niebawem wszyscy hugonoci|zostanš zmiecieni z powierzchni ziemi. 00:09:26:Kto może ich potępić? 00:09:31:Sam Bóg! 00:09:35:A kto uderzy Jego mieczem? 00:09:40:My! 00:09:56:Nie zapominaj,|że to więta sprawa! 00:10:07:Jestem winny posłuszeństwo|wobec Boga i króIa. 00:10:18:Zaufajcie mej odwadze. 00:10:25:W wasze ręce składam... 00:10:36:mš wiarę i nadzieję. 00:10:42:To więta sprawa... 00:10:46:Niech Bóg ma go w swej opiece... 00:10:52:...w tym mrocznym czasie! 00:11:45:Czy króI może na was Iiczyć? 00:11:52:Przysięgamy wiernoć! 00:11:55:Będę wam przewodził. 00:12:02:Pójdziemy za tobš! 00:12:05:Nevers nie odpowiedział|na wezwanie. 00:12:14:Możemy nieć mierć naszym wrogom,|aIe zostawmy bezbronnych w spokoju! 00:12:23:Taki jest rozkaz króIa! 00:12:29:Nikt nie może mi rozkazać, 00:12:35:bym wykonujšc jego woIę,|spIamił swój honor! 00:12:44:Moi przodkowie by tak nie postšpiIi. 00:12:48:ByIi to wyłšcznie szIachetni Iudzie. 00:12:52:Wród nich było wieIu|dzieInych żołnierzy 00:13:02:i ani jednego podłego mordercy! 00:13:08:W tej chwiIi zyskałe|mš dozgonnš miłoć! 00:13:21:Nevers jest przeciwko nam! 00:13:29:Musimy go piInować aż do jutra. 00:13:40:A wy, którzy usłyszeIicie|wołanie Najwyższego, 00:13:48:poznajcie mój pIan. 00:14:01:Niech na każdej uIicy|czekajš uzbrojeni Iudzie. 00:14:06:Uderzš na umówiony znak. 00:14:12:Na hasło my także|chwycimy za broń! 00:14:23:Otoczcie dom admirała. 00:14:29:On pierwszy da gardło pod nóż. 00:14:34:Tak, CoIigny zginie pierwszy! 00:14:39:Pójdziemy do zamku de NesIe,|gdzie zbierajš się ich przywódcy! 00:14:50:Idziemy w imieniu władców:|króIowej Małgorzaty i króIa Nawarry! 00:15:02:Słuchajcie mnie wszyscy! 00:15:08:Gdy uderzy dzwon|w opactwie Saint Germain des Pres, 00:15:19:wasi Iudzie muszš być gotowi! 00:15:26:Gdy usłyszycie dwięk dzwonu, 00:15:39:Iiczę, że spełnicie swój obowišzek. 00:15:45:Bicie dzwonów kocioła|Saint Germain I'Auxerrois 00:15:53:obwieci wiatu godzinę zemsty,|na którš Niebo czekało zbyt długo! 00:16:04:Wówczas chwycicie miecze w dłoń|i zaniesiecie hugonotom mierć! 00:16:13:Bóg wam błogosławi|w tym zamiarze. 00:16:22:Poprowadzi was do zwycięstwa. 00:16:30:Boże, nie wiem, jak mu pomóc! 00:16:34:Powiadomię go, aIe nie wiem,|czy zdoła uciec. 00:16:39:Chcę wówczas być przy jego boku. 00:16:47:WieIki, Boże, ocaI RauIa! 00:16:55:Jestem gotowa umrzeć za niego! 00:17:36:Nasze więte miecze|spłynš niebawem 00:17:46:nieczystš krwiš heretyków! 00:17:58:Niech będš błogosławione|więte kIingi, 00:18:05:którymi Bóg skarze swych wrogów. 00:18:14:Chwała niech zabrzmi Bogu,|który zsyła swš zemstę! 00:18:27:Chwała wojownikom,|którzy zabijajš w Jego Imię! 00:18:40:Chwała niech zabrzmi Bogu... 00:19:01:Znakiem obrońców wiary 00:19:08:będzie biała wstęga i krzyż. 00:19:25:Taka jest woIa boska.|Nie miejmy Iitoci! 00:19:33:Niech błysnš miecze|i poIeje się krew! 00:19:41:Niebo nagrodzi nasz trud. 00:19:49:Taka jest woIa boska... 00:20:22:Ciszej, przyjacieIe! Niech hałas|nie zdradzi naszych zamiarów. 00:20:29:Niech hugonoci nie wiedzš,|że czeka ich zagłada! 00:20:35:W tym więtym zamiarze winnimy|posłuszeństwo Bogu i króIowi! 00:20:40:Jestemy siIni naszš wiarš i odwagš.|Bóg usłyszy nasze modIitwy! 00:20:47:Oto woIa boska! 00:20:59:W tym więtym zamiarze... 00:21:26:A teraz cicho!|Mówcie szeptem... 00:21:53:Czekamy na północ! 00:22:02:Wówczas ruszymy! 00:22:51:RauI, dokšd idziesz? 00:22:56:Miej Iitoć, zostań tu! 00:23:09:Muszę ić, by powiedzieć braciom|o tym zbrodniczym zamiarze. 00:23:22:Musimy zdobyć broń,|by odeprzeć atak naszych wrogów! 00:23:36:AIe wród tych wrogów|jest mój ojciec i mšż! 00:23:49:Miałby odwagę ich zabić? 00:23:53:Każdemu mordercy naIeży się mierć! 00:23:56:SięgnęIi po broń w imię Boga! 00:24:01:W imię Boga?! 00:24:05:Więc to jest twój Bóg?|Bóg, który nakazuje rze? 00:24:18:- Nie odchod!|- Muszę ić. 00:24:23:Czeka cię pewna mierć! 00:24:27:Nie mogę opucić przyjaciół. 00:24:33:Nie zdradzę ich! 00:24:56:Od wieIkiej tragedii|dzieIš nas tyIko chwiIe. 00:25:12:Nie odchod stšd!|Tam znajdziesz tyIko mierć! 00:25:29:- Nie odchod...|- Muszę! 00:25:36:Jeste wszystkim, co mam! 00:25:40:AIe oni chcš zabić mych braci! 00:25:43:Nie pozwoIę ci ić na mierć. 00:25:47:Nie zatrzymuj mnie! 00:25:50:- Muszę cię powstrzymać!|- Honor i przyjań każš mi ić! 00:26:07:Zostań tu! 00:26:18:Nie możesz odejć!|Zostanę przy twym boku. 00:26:27:Nie dam ci zginšć! 00:26:33:Grzeszę, słuchajšc twych namów! 00:26:37:Mnie też nie przychodzi to łatwo! 00:26:42:Oprócz ciebie wiata nie widzę. 00:26:47:Nie chcę cię stracić! 00:26:54:Błagam cię, zostań! 00:27:01:Miej Iitoć nade mnš! 00:27:06:JeIi masz umrzeć,|to ja zginę razem z tobš! 00:27:15:Kocham cię! 00:27:22:Co słyszę! Ty mnie kochasz? 00:27:38:Moje serce napełniło się radociš! 00:27:46:U twych stóp będę czekał na mierć. 00:27:55:Nie Iękam się bóIu ani mierci! 00:28:08:U twych stóp będę na niš czekał! 00:28:20:Czy naprawdę odkryłam moje uczucie? 00:28:26:Wyznała mi miłoć! 00:28:44:Powiedziała, że mnie kochasz. 00:29:07:Mroki ponurej nocy 00:29:16:rozwietIiła nowa gwiazda. 00:29:25:Jasna gwiazda miłoci! 00:29:39:I znowu nastał dzień. 00:29:48:Bo powiedziała, że mnie kochasz! 00:30:13:Co ja zrobiłam?! 00:30:18:Powtórz te słowa, 00:30:25:by me serce 00:30:33:znów napełniło się tš słodyczš. 00:30:40:Nie pozwóI, by mnie kto obudził|z tego cudownego snu! 00:30:52:Co ja zrobiłam! 00:30:54:Powtórz te słowa,|by osłodzić me serce! 00:30:57:Co ja zrobiłam! 00:30:59:JeżeIi to sen, nie chcę się obudzić. 00:31:15:Wybiła nasza ostatnia godzina.|Nadchodzi mierć. 00:31:35:Ty mnie kochasz! 00:31:46:Cóż za rozterka! 00:31:53:Oto noc miłoci... 00:31:58:Noc mierci! 00:32:02:Pójdziemy razem! 00:32:12:Powiedziała, że mnie kochasz. 00:32:35:Kocham cię! 00:32:42:Ach, pójd! 00:33:26:Czy słyszysz ten posępny dzwon? 00:33:32:Ten dwięk zmroził krew|w moich żyłach. 00:33:38:Ciszę spokojnej nocy|rozerwał krzyk furii. 00:33:52:Oto stało się! 00:34:06:Zostań! 00:34:13:Dzwon zwiastuje mierć mych braci!|Pogrom protestantów! 00:34:28:Koniec z miłosnymi uniesieniami.|Przed mymi oczami widzę rze. 00:34:36:Moi przyjacieIe czekajš. 00:34:40:Nie mogę słuchać twych prób! 00:34:45:Muszę ich bronić|Iub zginšć razem z nimi! 00:35:10:Czy moje cierpienie|nie wzruszyło twego serca? 00:35:24:Pozostaniesz obojętny|na me słowa? 00:35:48:Czy mnie nie kochasz? 00:35:57:Zostawisz mnie,|by biec w objęcia mierci? 00:36:09:Musiałby mnie najpierw zabić! 00:36:23:- Przestań!|- Czemu odrzucasz mš miłoć? 00:36:31:Czy moje cierpienie|jest mniejsze od twojego? 00:36:39:DIaczego zostawiasz mnie mierci? 00:36:44:Nie mogę tego słuchać! 00:37:03:Wysłuchaj mnie, RauI! 00:37:07:- Nie puszczę cię, póki żyję!|- Uratuję ich Iub zginę! 00:37:18:Bije dzwon!|Niebo chce mej mierci! 00:37:24:Nie! 00:37:31:mierć czai się na każdym kroku!|Jest wszędzie! 00:37:39:Cóż za potworna zbrodnia! 00:37:47:RauI! Zabijš cię! 00:37:54:Miej Iitoć! 00:38:12:Sam nie wiem, co czynić. 00:38:21:Boże, co robić?! 00:38:29:Czemu dożyIimy|tej fataInej godziny? 00:38:50:Nie potrafię jej odmówić. 00:39:04:Nie! Czas ić! 00:39:11:Niech Bóg ma nas w swej opiece! 00:40:43:AKT V 00:40:45:Paryż, pIac przed zborem hugonotów,|tej samej nocy 00:41:08:RauI! Dokšd idziesz? 00:41:11:- Po chwałę!|- Chyba męczeństwo! 00:41:18:Nie, ty nie umrzesz! 00:41:21:Przyszłam, by cię ocaIić! 00:41:29:Ta biała wstęga|będzie twojš ochronš! 00:41:34:Gdy jš założysz, króIowa otoczy cię|opiekš i zachowasz życie! 00:41:43:Co muszę zrobić? 00:41:45:Przyjšć wiarę katoIickš. 00:41:50:Nigdy! Czy gdybym zdradził|mš wiarę, byłaby mi bIiższa? 00:41:57:WykIuczone!|Musimy się rozdzieIić. 00:42:00:Teraz już mogę cię pokochać! 00:42:06:- A Nevers?|- Został zamordowany! 00:42:11:- Nevers nie żyje?|- Spieszmy się! 00:42:16:Miłoć czy ob...
P.Kuba-47