Jeli zechcesz odejć - odejd słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Znowu dom pusty dzi nocš, cisza aż grzmi c,G wiec płomienie próżno się złocš, nie skrzypnš drzwi c,G Milczeć będzie moja gitara, słychać będzie bicie zegara f,c Ja zrozumieć się staram, mowiłem Ci f,G,c Jeli zechcesz odejć - odejd c Jeli zechcesz - wróć G Nic się przecież w nas Nie zmieni przez te dni c Wcišż tak samo serca będzie Czas tęsknotš truć G wiat jak był zostanie Zły c Choć to dzi żar ršk splecionych As Czuje każdy nerw c Choć w pamięci pięknych wspomnień moc As,c Nie umkniemy samotnoci As Co nas żre jak czerw c Odkšd spadła na nas D W tamtš noc G Jeli zechcesz wracać - wracaj Jeli odejć - id To nieważne z kim I wszystko jedno gdzie Już na zawsze tamto będzie W sercach nam się tlić Jak neonowy szyld Gdzie jeste? Kochaj mnie, a będę twojš słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Na statku gdzie w kotłowni, tam, gdzie palacze sš d,A,A,d Na tle płonšcych głowni sylwetki czarne drżš D7,g Wulgarnš nucšc piewkę miotajš słowa krewkie g I na portowš dziewkę czekajš wszyscy wraz d,A,d Z pokładu marynarze dzi majš wolnš noc A w tym piekielnym żarze łeb pada niby kloc Hej chłopcy, ja wam radzę - zetrzyjcie z gęby sadzę Za chwilę przyprowadzę tę, co zabawi nas Już na schodach widać jej nogi A,d Mocne wino szykujcie i trzos C,F Już za chwilę dotknie podłogi E,A I z oddali dobiegnie jej głos E,A Kochaj mnie, a będę twojš d,g Całuj mnie i mocno tul A,d Niechaj dzi pocałunki twe ukojš d,g Beznadziejnš tęsknotę naszych serc E,A Kochaj mnie, a będę twojš d,g Nie chcę nic prócz twoich warg A,d Niech pocałunki twe tej nocy mnie ukojš d,g Zanim ciało znów oddam na targ A,d Z pokładu marynarze dzi majš wolnš noc A w tym piekielnym żarze łeb cišży niby kloc Hej chłopcy, ja wam radzę - zetrzyjcie z gęby sadzę Za chwilę przyprowadzę tę, co zabawi nas Niby kotłów wielkie ognisko Płonš twarze i oczy ich grzmiš Pójdmy tobie przyjrzeć się blisko Kiedy piewasz piosenkę tš Kochaj mnie, a będę twojš Całuj mnie i mocno tul Niechaj dzi pocałunki twe ukojš Beznadziejnš tęsknotę naszych serc Kochaj mnie, a będę twojš Nie chcę nic prócz twoich warg Niech pocałunki twe tej nocy mnie ukojš Zanim ciało znów oddam na targ mierć poety słowa: K. I. Gałczyński muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Nie pomogły zastrzyki, Recenzje i pomniki, Ni kwane mleko : Przyszedł szarlatan - szuja, Obejrzał go, pobujał : - Dementia parecox. Toż radoć była w domu, Nareszcie koniec sromu, Skończony kłopot ! Dozorca miał się setnie : - Zaraz mu nitkę przetnie Panna Atropos. Żona klaskała w dłonie: - Ach, przecie nadszedł koniec Pijackich orgii. Bólów miałam niemało, Nareszcie twoje ciało Wezmš do morgi. Wszyscy stanęli kołem Z czołem bardzo wesołem. Prasa, kuzyni; I szacowne to grono Orzekło unisono : - Dobrze tak wini! Po co dziewki uwodził, Nocš domy nachodził, Sen rwšc dziecištek; I po co Pod Zegarem Lał w brzucho wino stare wištek i pištek ? Zna go dobrze Warszawa: Pożyczał - nie oddawał, Nasienie drańskie; A "poetyczne dale" To byly te skandale W Małej Ziemiańskiej. Dobrze ci, stary draniu, Za grzechy nad otchłaniš Inferna zwisasz. Najprzód gwiazdy i róze, Potem stołek w cenzurze - Sprzedajny pisarz ! Tak to nadobne grono Radziło unisono W miertelnej sali. A że lico miał bladsze Orzekli: - Pewnie nadszedł Koniec kanalii. Zapachniały zefiry, Brzękły potrójne liry, Pierzchnęła tłuszcza. Serce alkoholowe Unieli aniołowie Na złotych bluszczach. Nie dorosłem do swych lat słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Nie dorosłem do swych lat e,H Masz mnie za nic, dobrze zgadł e Jak tak można? - pytam was H Tyle lat marnować czas e Nauczyłem w życiu się Paru rzeczy - wszystkich le a Ale mojš dróżkš id D Gdy się już nie daje żyć H La, la, la, la - wszystko prostsze, gdy się piewa i gra e,H La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza e Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła H A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, tylko popioły i kurz d,H La, la, la, la, - wszystko prostsze, gdy się piewa i gra La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło I kiedy dłoń ciska szkło, w którym przez płyn błyska dno H e Inni zawsze wiedzš, co Jak, dlaczego, gdzie i kto? Komu wzišć, a komu dać A ja nigdy, kurwa mać A już nie daj Boże, gdy Jaka się spodoba mi Zamiast brać bez zbędnych słów Plšczę i się kończę znów La, la, la, la - wszystko prostsze, gdy się piewa i gra La, la, la, la - coż, że wszyscy sš mšdrzejsi niż ja Mieć, co się chce, można tylko, kiedy przegra się grę A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, tylko popioły i kurz La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy ciebie się ma La, la, la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza Cóż, że wszyscy sš mšdrzejsi niż ja Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło Bšd ze mnš, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to Ty albo żadna słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Co tu kryć d Kocham cię szalenie Twoim być g Jeste mym marzeniem Cudne oczu twe d Dziwnie męczš mnie A I na jawie d I we nie A Ah, wiesz Że mnie stale kusisz Mów, co chcesz Mojš zostać musisz Serce skradła mi Pełznš w smutku dni Więc otwarcie Mówię ci Twój los na jednš stawiam kartę g,d Ty albo żadna, ty albo żadna d,A,d Tak musi być, bo serce mam uparte g,d Ty albo żadna, ty albo nikt d,A,d Choć może to twych uczuć nie jest warte C,F Że pragnę cię i to mój spokój tli E,A Twój los na jednš stawiam kartę g,d Ty albo żadna, ty albo nikt d,A,d Samotni ludzie słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Samotni ludzie z samotnych miast d W samotnej muszli wiat A W samotnym niegu został lad g,d Samotnie witam was E,A Ten blady kršżek to moja twarz Ten z kleksem krwawym - ty Dziewczynš jeste, więc usta masz Usta koloru krwi Zganie blask oczu twych d Gdy wstanie dzień A wiat za szybš przysišdzie Jak szary ptak d Nie mów nic, przytul się D7 Wstrzymaj czas, wszystko zmień g,C Zapomnienie jak zmierzch Niech zatopi nas znów F,A Wódki mdła wokół głów Pełznie jak duch Jaki zły, jaki pusty Jest cały wiat Nie mów nic, przytul się D7 Wtóru serc dziwna moc g Wstrzyma czas, niechaj trwa d,A Pijana noc d Dziewczyny szare, płaskie jak filc Szukajš pustych słów Poprzez tysišce mronych mil Srebrzy im piersi nów A jak majowy dzwon na dnie Gdy zatopiony w drzwi Tak w piersiach serca tłukš się Serca koloru krwi Zganie blask... Posłuchaj - serce tyka jak czas Już blisko dzień i wschód Co znaczy wschód - wie każdy z nas Codziennie wschodzi trup Wcišż bliżej kosi gwiazdy nów Przed wschodem zamknij drzwi Bo z pierwszym witem wstanš znów Myli koloru krwi Zganie blask... Zastanówcie się sami słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Zastanówcie się sami, czemu w domu nocami c,e,Fis Tylu ludzi się budzi i wam też chce się wyć e,Fis,H,e Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik I płaczecie w klozecie, jakby hańbę tę zmyć To z lat dawnych w was goci superrata młodoci E7,a Głupstwa, lęki i męki, których z serca nie wygnał czas E,H Czasem męczy myl taka, zabić w sobie szczeniaka Lecz mknie czas, a jak drzazga to kalectwo tkwi w nas Ty też wiesz, co to znaczy, czy za szybko czas gna, czy Za powoli? - to boli i się kończy na łzach Będziesz tęsknic do krzyku za ptakami tropików A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach Tylko czasem wsród mroku straszy i kršży wokół Zamylony marabut, w lepkich błotach błšdzšcy ptak Lecz dzień lęki wymiecie, więc spokojnie możecie Drzwiami trzasnšć i zasnšć, gdy "dobranoc" powiemy wam Gwiazda szeryfa słowa: Staszek Staszewski muzyka: Staszek Staszewski z płyty: Tata 2 Zabłysła gwiazda, szeryfa znak h,Fis W zarolach szmer, to banda zbirów czai się tak renicš czarnš patrzš w siebie lufy dwie Papierowe miasto pali się! U wrót czterema kopytami zarył się koń, Zarobił kulkę Bill gdy Bessie miała się doń Ten western przecież dobrze z życia każdy zna Gdy szczęcie blisko to zza węgła pada strzał. O szeryf, szeryf - o le, le, le h Do olster sięgnij i pokonaj moce złe h,Fis Bo dobro trwalsze jest od skał h W wszystko zło przepa...
schildberg