Angadi Theru (2010).txt

(91 KB) Pobierz
00:00:01:/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:00:10:Postacie i zdarzenia jakie pokazane sš|w tym filmie sš tylko i wyłšcznie fikcjš
00:00:36:ANGADI THERU|[Ulica Handlowa]
00:01:17:{y:i}Mówię ci po raz ostatni,|nie odbiorę telefonu.
00:01:21:Brzmi jak głos MGR'a.
00:01:23:{y:i}Niech sobie dzwoni|i tak nie odbiorę!
00:01:30:Do diabła! Czy nie wracam do domu?
00:01:33:Musisz po to do mnie dzwonić?
00:01:50:Skarbie! Która godzina?
00:01:51:-Nie zabrałam zegarka.|-Dobrze!
00:02:22:Bezwstydnicy! Nie umiejš|spokojnie na przystanku ustać.
00:02:45:Bijesz mnie?!
00:02:49:Proszę pana! Wszystko w porzšdku?
00:02:55:I jak wyglšdamy?
00:02:58:Powiedz zanim odjedziesz.
00:03:00:-Powiedz zanim odjedziesz.|-Powiedz zanim odjedziesz.
00:03:04:-Ty czarny diable, Powiedz zanim odjedziesz.|-Ty czar..
00:03:07:Robiš tu sceny!
00:03:10:Datek proszę.
00:03:13:Bracie! Datek proszę.
00:03:16:Powiedz jak wyglšdamy!|Dam ci co.
00:03:20:Super, kochani!
00:03:24:A jak on wyglšda?
00:03:32:Dziewczyna nie dorasta chłopakowi do pięt.
00:03:33:Słyszała?
00:03:35:-Czemu tak mówisz?|-Powiedziałem prawdę.
00:03:39:Powiedział prawdę!
00:03:40:-Teraz widzisz jaki jestem. -Naprawdę wspaniały jeste.|-Nie depcz mnie.
00:03:43:-Nie depcz mnie!|-Nie..
00:03:48:Tak się powinno zachowywać w publicznym miejscu?
00:03:50:Przepraszam bracie.
00:03:58:-Autobus przyjechał.|-Chod.
00:04:02:-Chod szybciej..!|-Chod..!
00:04:04:-Z drogi.|-Nie cišgnij mnie za koszulę.
00:04:06:-Hej..!|-Z drogi..!
00:04:09:Rusz się!
00:04:11:-Nie pchaj mnie!|-Id..!
00:04:13:-Zabieraj łapy.|-Nie..! -Daj spokój!
00:04:17:-Chodmy na pieszo.|-Zostaw mnie!
00:04:21:{y:i}Zanim ta historia,|ujrzała wiata blask
00:04:24:{y:i}Bałem się nawet myleć,|co to może być
00:04:28:{y:i}Marzenia rwš się z serca,|ciało ogarnia żar!
00:04:32:{y:i}Zanim ta historia,|ujrzała wiata blask
00:04:35:{y:i}Bałem się nawet myleć,|co to może być
00:04:39:{y:i}Miłoć dogoniła mnie,|poczułem jej smak
00:04:43:-Zapomnielimy kupić dom!|-Co?
00:04:46:Moskitierę.
00:04:47:{y:i}Całkiem bezwiednie,|tak niewiadomie
00:04:51:{y:i}Moje nogi,|same niosš mnie
00:04:54:{y:i}To nie noc nas otacza,|tutaj nie jest ciemno
00:04:58:{y:i}Cały wiat jest pełen,|palety barw
00:05:02:{y:i}Zanim ta historia,|ujrzała wiata blask
00:05:06:{y:i}Bałem się nawet myleć,|co to może być
00:05:09:{y:i}Marzenia rwš się z serca,|ciało ogarnia żar!
00:05:43:{y:i}Poczułam całkiem, co do mnie czujesz,|kiedy wstšpiłam, w wištyni próg
00:05:50:{y:i}Każda chwila, gdy jestem przy tobie,|sprawia, że w ustach, mam słodyczy smak
00:05:57:{y:i}Dom wcale nie musi,|tylko z cegieł i piasku być
00:06:04:{y:i}To jest przede wszystkim,|miłoci pomnik
00:06:12:{y:i}Czy nie pięknie jest, gdy kładziesz się,|widzieć nad sobš miliony gwiazd
00:06:19:{y:i}Twoje ramiona, sš mym wytchnieniem,|w nich czuję, najlepiej się,
00:06:55:Chod..!
00:06:58:Tutaj..!
00:07:20:{y:i}wiat mój zaczyna się i kończy tutaj,|gdzie ty trzymasz w ramionach mnie
00:07:28:{y:i}Mi do życia starczy, bym mógł na ciebie patrzeć,|codziennie rano i przez cały dzień
00:07:35:{y:i}Możemy być dziećmi...|W objęciach tej nocy,
00:07:42:{y:i}Możemy się schować...|W jej ciemnym spojrzeniu,
00:07:49:{y:i}Twoje cierpienie, mnie rozpala,|jak płomień ognia co nie zgasi się!
00:07:57:{y:i}Lecz w deszczu, co zgasi ogień,|razem zakwitniemy jak ogród kwiatów!
00:08:11:{y:i}Zanim ta historia,|ujrzała wiata blask
00:08:16:{y:i}Bałem się nawet myleć,|co to może być
00:08:19:{y:i}Marzenia rwš się z serca,|ciało ogarnia żar!
00:08:23:{y:i}Całkiem bezwiednie,|tak niewiadomie
00:08:27:{y:i}Moje nogi,|same niosš mnie
00:08:31:{y:i}To nie noc nas otacza,|tutaj nie jest ciemno
00:08:34:{y:i}Cały wiat jest pełen,|palety barw
00:08:45:Hej..!|Głupek..!
00:08:47:Daj spokój..!
00:08:49:Widziała, jak jechał?
00:08:50:Pewnie był pijany.
00:08:55:Nie płacz..!|Chod..!
00:09:02:pij z mamusiš, ok..?
00:09:04:Nie płacz..!
00:09:06:Trzymaj, ok?
00:09:08:pij..!
00:09:13:Do budy..!
00:09:15:Do budy..!|Wynocha!
00:09:19:Kim jestecie..?
00:09:20:Mówcie..
00:09:22:Kim jestecie?
00:09:25:Bylimy w T-Nagar..|Tam nie jest bezpiecznie.
00:09:28:Dlatego tu przyszlimy.
00:09:29:Kto to..?|Porwałe jš?
00:09:31:Nie, bierzemy lub.
00:09:34:To znaczy, że jeszcze go nie macie, co?
00:09:36:Ok, kładcie się!
00:09:38:Zajmujemy się tu betonowaniem.
00:09:41:Nałóżcie cement na nogi i pijcie.
00:09:44:Inaczej policja was obudzi i|będzie męczyć.
00:09:59:Co ty wyprawiasz..?
00:10:01:Zabierz rękę.
00:10:03:Zabierz rękę, człowieku.
00:10:34:Boże..!
00:10:40:Boże..!|Nie wytrzymam!
00:10:46:Ostatniej nocy miał miejsce poważny wypadek|w Chennai Ashok Nagar..
00:10:50:Zginęło w nim ponad 22 ludzi.
00:10:54:Około 30 jest w krytycznym stanie i|znajduje się w szpitalu rzšdowym.
00:10:57:..-na leczeniu|-Jak się nazywasz..?
00:11:03:-Kani..!|-Co, Kani..?
00:11:05:-Skšd jeste..?|-Kani..!
00:11:09:-Wody..!|-Spójrz co mu się stało.
00:11:12:Skšd jeste?
00:11:16:TTAMOZHI|OKRĘG THIRUNELVELI
00:11:29:Witaj, babciu.|Co u ciebie..?
00:11:31:W porzšdku!
00:11:38:-Kochanie..! -Co, tato?|-Kiedy przyjdš wyniki egzaminów twojego brata?
00:11:40:Mówił, że powinny być znane już jutro.
00:11:51:Nie wiesz, gdzie on poszedł..?
00:11:53:Poleciał gdzie rano bez ladu.
00:11:55:Nie ma go w domu jak|tylko zaczynajš się wakacje.
00:11:57:-Trzymaj to, tato!|-Do zobaczenia, kochanie!
00:12:00:-Do zobaczenia kochanie!|-Ok, tato.
00:12:03:Do zobaczenia, tato!
00:12:14:Zaczynamy mecz.|Chod..!
00:12:17:-To..?|-To na przód.
00:12:19:-To ja..|-To ty.
00:12:20:-Ten..?|-To on.
00:12:21:-To..?|-Dla niego -Ok, zaczynamy..!
00:12:24:Rzucaj.
00:12:26:Dawaj! Rzucaj!
00:12:28:Łap piłkę.
00:12:30:Boże! czekaj, zaraz złapię.
00:12:32:-Rany!|-Nie strać jej.
00:12:34:Jak nie złapiesz to cię zabiję.
00:12:35:Rany..!
00:12:40:Mdleję!
00:12:43:Nie złapał piłki a udaje, że dostał.
00:12:46:Brać go..!
00:12:48:-Zawsze nie łapiesz.|-Zostawcie mnie!
00:12:51:-Stój! Jak będziesz biegał w kółko.|Połamię ci nogi. -Spadaj!
00:12:53:To ma być mecz..!?
00:12:54:Tego to już za wiele!
00:13:02:Cwaniacy co grajš na boisku|bez koszulek..
00:13:07:..wygnali mnie, bo nie|złapałem piłki..
00:13:21:Chodmy..!
00:13:24:Łobuzy.
00:13:25:Zabilicie kurczaka, którego|powięciłam Bogu.
00:13:28:Zginiecie! Zmarniejecie.
00:13:30:Nie krzycz! Jak go zabierzemy do|szpitala, przeżyje.
00:13:32:Po takim pocigu, nawet byk by zdechł.|Czym ty się martwisz?
00:13:34:Zamknij się i chod.
00:13:35:Babciu, zajmiemy się tym.
00:13:44:Może zaczniemy tak codziennie, co?
00:13:52:Bracie..!
00:13:53:Nie chcesz wysłać syna do collegu..?
00:13:54:Tak, jakkolwiek, musze go|wysłać wyżej na naukę.
00:13:57:Mój ojciec był murarzem
00:13:58:Też to robię, bo nie mam szkoły.
00:14:01:Chcę pucić syna na inżyniera,|na jakie stypendium.
00:14:05:Wtedy umrę spokojny.
00:14:11:Zaraz pocišg nadjedzie, ruszaj.
00:14:12:-Nie pali.|-Ruszaj!
00:14:42:Przyszły wyniki, masz najlepszy wynik w szkole.
00:15:05:Tato, zaliczyłem.
00:15:08:Jestem pierwszy w szkole.
00:15:10:Tato, zaliczyłem.
00:15:13:Jestem pierwszy w szkole.
00:15:21:Hej, stop!
00:15:24:Nie uciekaj!|Stop!
00:15:26:Stop, mówię.
00:15:28:Nie uciekaj!|Stój człowieku.
00:15:29:Stój, mówię.|Stop!
00:15:31:Ty głupku, stój!
00:15:32:Nie każ mi tak biegać! Zatrzymaj się!
00:15:35:Czemu mnie przeladujesz?
00:15:36:Czemu nie zachowujesz się jak mężczyzna?
00:15:39:Co ty, urodziłe się nie wtedy co trzeba?
00:15:41:To ty mnie zrobiłe nie wtedy co trzeba.
00:15:42:Zaraz oberwiesz.
00:15:44:Na tej ulicy mieszkajš moi koledzy.
00:15:46:Porozmawiamy o tym w domu.|Odejd..!
00:15:47:Jak taki jeste cwany, to|mogłe zaliczyć nawet maturę.
00:15:51:Ty też nie zdałe do 3-ciej!
00:15:53:Jestem twoim synem?|Jak mógłbym być lepszy! Id sobie!
00:15:55:Ja ciebie..!
00:15:56:Jak cię złapię, to popamiętasz. Id!
00:16:04:Jakem Marimuthu!|Mylisz, że mnie złapiesz..?
00:16:06:-Gonił mnie..|-Ty głupku..!
00:16:09:Każesz mi biegać po wsi i denerwować się.
00:16:13:A ja zbieram pienišdze na twoje studia..
00:16:15:Ty zamiast się uczyć wałęsasz się po polach.
00:16:17:-Ratunku!|-Włóczysz się..?
00:16:20:Dzisiaj ci nie popuszczę.
00:16:23:Jak się uczysz..?|Jakie masz oceny..?
00:16:26:Uczę się..|Przestań!
00:16:28:Cišgle porównujesz mnie do sšsiadki, co?
00:16:31:Teraz jestem lepszy od niej.
00:16:32:Ona miała w sumie 420, ja 430.
00:16:34:Ty głupku..
00:16:35:Ona jest w 10 a ty w 12-tej klasie.
00:16:37:A czy to ważne?
00:16:38:Czemu nie jeste zadowolony, że|mam lepsze oceny od niej?
00:16:40:Nie wytłumaczycie mu?
00:16:41:Wy z ojcem cišgle się tak zachowujecie.
00:16:43:Nie zdałe egzaminów.|To po co wzywasz matkę?
00:16:45:Puć mnie! Tak cię to bawi?
00:16:47:-Nie bij mnie!|-Jeszcze chcesz się pomiać?
00:16:50:Czemu go bijesz?
00:16:52:Jak on napisze dobrze egzamin,|wtedy ty mnie znowu pobijesz.
00:16:54:-O czym ty mówisz?|-cišgałem i nie zdałem, co mam robić?
00:16:57:Nie zrobiłem tego specjalnie
00:16:59:Dlatego mówię, żeby się|nie włóczył po polach.
00:17:02:Rób co chcesz.
00:17:04:To po co mnie zmuszasz do nauki..?
00:17:06:Po co komu te wszystkie egzaminy..?
00:17:08:Na nic to.
00:17:10:Z drogi.
00:17:11:Czy tylko was dotknęła mierć?
00:17:12:Nie wiem jak to zrobicie, ale musicie mi oddać pienišdze,|za miesišc.
00:17:25:Szukamy pracowników.|Na 3 miesišce..
00:17:27:Szukamy ludzi do pracy jako sprzedawcy.
00:17:30:Szukamy chętnych do sklepu|Senthil Murugana..
00:17:35:..zlokalizowanym w Chennai Ranganathan.
00:17:38:Przesłuchania odbędš się|na głównym placu..
00:17:41:..niedaleko Nellai.
00:17:45:SZUKAMY LUDZI DO PRACY|W SKLEPIE SENTHIL MURUGAN.
00:17:48:-Bracie, dadzš nam 10tys na miesišc?|-Co..?
00:17:51:My...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin