jutrznia.pdf

(85 KB) Pobierz
Jeśli jest Wielki Post, to po błogosławieństwie kapłana mówimy: Trisagion
Jeśli jest Wielki Post, to po błogosławieństwie kapłana mówimy: Trisagion. Najświętsza
Trójco. Ojcze nasz. Panie, zmiłuj się (dwanaście razy). Chwała, i teraz. Przyjdźcie, pokłońmy
się (trzy razy). I dwa psalmy.
Jeśli nie ma Wielkiego Postu, to po błogosławieństwie kapłana mówimy: Przyjdźcie,
pokłońmy się, trzy razy, i psalmy:
Psalm 19.
Niech Pan cię wysłucha w dniu utrapienia, niech ciebie chroni imię Boga Jakuba. Niech ześle
tobie pomoc z świątyni i niech cię wspiera z Syjonu. Niechaj pamięta o wszystkich twych
ofiarach i niech Mu będzie miłe twe całopalenie. Niech ci udzieli, czego w sercu pragniesz, i
wypełni każdy twój zamysł. Chcemy się cieszyć z twego ocalenia i w imię Boga naszego
podnieść sztandary. Niech Pan wypełni wszystkie twoje prośby! Teraz wiem, że Pan wybawia
swego pomazańca, odpowiada mu ze świętych swych niebios, przez możne czyny zbawczej
swej prawicy. Jedni wolą rydwan, drudzy konie, a nasza siła w imieniu Pana, Boga naszego.
Tamci się zachwiali i upadli, a my stoimy i trwamy. Panie, wybaw króla, a nas wysłuchaj w
dniu, gdy Cię wzywamy.
Psalm 20.
Panie, król się weseli z Twojej mocy i bardzo rozradował się z Twego zbawienia. Spełniłeś
pragnienie jego serca i nie odmówiłeś błagania warg jego. Albowiem uprzedzasz go
pomyślnymi błogosławieństwami, koronę szczerozłotą wkładasz mu na głowę. Prosił Ciebie o
życie i Ty go obdarzyłeś długimi dniami
na wieki, i na zawsze. Wielka jest jego chwała dzięki Twej pomocy, ozdobiłeś
go blaskiem i dostojeństwem. Albowiem dajesz mu błogosławieństwo na wieki, napełniasz go
radością przed Twoim obliczem. Król bowiem w Panu pokłada nadzieję i z łaski
Najwyższego się nie zachwieje. Niech spadnie Twa ręka na wszystkich Twoich wrogów;
niech znajdzie Twa prawica tych, co nienawidzą Ciebie. Uczyń ich jakby piecem ognistym,
gdy się ukaże Twoje oblicze. Niech Pan ich pochłonie w swym gniewie, a ogień niechaj ich
strawi. Wytrać ich potomstwo z ziemi, usuń ich plemię spośród synów ludzkich. Choćby
zamierzyli zło przeciwko Tobie, choćby uknuli podstęp, nie dopną niczego, bo
Ty ich zmusisz do ucieczki, z Twego łuku będziesz mierzyć w ich twarze. Powstań, Panie, w
swej potędze, chcemy śpiewać i moc Twoją sławić.
Chwała, i teraz. Trisagion. Najświętsza Trójco. Ojcze nasz. Kapłan: Albowiem Twoje jest
królestwo.
I następujące tropariony:
Zbaw, Boże, lud Twój i pobłogosław dziedzictwo Twoje, zwycięstwo prawowiernym w
przeciwnościach daruj i krzyżem Twym ochraniaj Twoją wspólnotę.
Chwała Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi.
Ty, który dobrowolnie wstąpiłeś na krzyż, daruj Twoje łaski Twojej nowej wspólnocie,
Chryste Boże, podnieś Twoją mocą pobożny lud, dając mu zwycięstwo nad wrogami, gdyż
jako pomoc ma Twój oręż pokoju, niezwyciężone zwycięstwo.
I teraz, i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Orędownictwo budzące bojaźń i niezawodne, nie gardź, Dobra, głosem modlitw naszych,
przez wszystkich wielbiona Bogurodzico, umocnij społeczność prawosławnych, zbaw wierny
Twój lud i daj mu zwycięstwo, albowiem zrodziłaś Boga, jedyna Błogosławiona.
Kapłan: Zmiłuj się nad nami, Boże, według wielkiego miłosierdzia Twego, prosimy Cię,
wysłuchaj i zmiłuj się.
I my: Panie, zmiłuj się (trzy razy).
Jeszcze módlmy się za naszego metropolitę N., za naszego biskupa N. i za wszystkich w
Chrystusie naszych braci.
Jeszcze módlmy o zachowanie w opiece Bożej naszej Ojczyzny, za jej władze i wojsko,
abyśmy mogli prowadzić ciche i spokojne życie, we wszelkiej poboŜności i czystości.
Jeszcze módlmy się za wszystkich braci i za wszystkich chrześcijan.
Ekfonesis: Albowiem jesteś Bogiem miłosiernym, Przyjacielem człowieka, i
Tobie chwałę oddajemy, Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze, i
na wieki wieków.
I my: Amen.
I zaczynamy sześć psalmów,
słuchając ich w milczeniu i rozrzewnieniu, wyznaczony zaś brat z pobożnością i bojaźnią
Bożą mówi:
Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach upodobanie ku dobremu (trzy
razy).
Panie, otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić chwałę Twoją (dwa razy). Psalm 3.
Panie, dlaczego tak liczni są moi wrogowie? Wielu powstaje przeciwko
mnie, wielu powiada duszy mojej: Nie ma dla niego zbawienia u Boga jego. Ale Ty, Panie,
jesteś moją ochroną, chwałą moją, Ty podnosisz głowę moją. Głosem moim do Pana wołałem
i usłyszał mnie z góry świętej swojej. Układłem się i zasnąłem, i wstałem, albowiem Pan
mnie chroni. Nie ulęknę się tłumu ludzi,
którzy zewsząd napadają na mnie. Powstań, Panie, zbaw mnie, Boże mój, albowiem Ty
poraziłeś wszystkich wrogów moich, wyłamałeś zęby grzesznikom. Pana jest zbawienie i nad
ludem Twoim błogosławieństwo Twoje. Układłem się i zasnąłem, i wstałem, albowiem Pan
mnie chroni.
Psalm 37.
Panie, w zapalczywości Twojej nie oskarżaj mnie, ani w gniewie Twoim nie karz mnie.
Albowiem strzały Twoje utkwiły we mnie i legła na mnie ręka Twoja. Nie ma uleczenia w
moim ciele, w obliczu gniewu Twego, nie ma pokoju moim kościom, w obliczu grzechów
moich. Albowiem nieprawości moje przewyższają głowę moją, jak ciężkie brzemię mnie
gniotą. Zaropiały i zajątrzyły się rany moje z powodu mojej głupoty. Wycierpiałem i
pochyliłem się bardzo, cały dzień chodzę smutny. Albowiem lędźwie moje pełne są drwiny, i
nie ma uleczenia w ciele moim. Osłabłem i upokorzony jestem bardzo, jęczę ze zgryzoty
serca mego. Panie, przed Tobą wszelkie moje pragnienie i wzdychanie moje nie jest Tobie
tajne. Serce moje tłucze się, opuściła mnie siła moja, i światła moich oczu nie ma przy mnie.
Przyjaciele moi i towarzysze moi,
przybliżyli się do mnie i stanęli. Bliźni moi stoją daleko ode mnie i czyhający na duszę moją,
i fałszywi cały dzień uczą się knuć zdrady. A ja niby głuchy nie słyszę i jestem jak niemy, nie
otwieram ust moich. I stałem się jak człowiek, który nie słyszy i nie ma w ustach moich
oskarżenia. Albowiem w Tobie, Panie, mam nadzieję, Ty usłyszysz, Panie, Boże mój.
Albowiem rzekłem: Niech nie tryumfują nade mną wrogowie moi, kiedy chwieją się nogi
moje, niech się nie wynoszą nade mnie. Albowiem jestem bliski upadku i boleść moja jest
zawsze przede mną. Albowiem nieprawość moją wyjawiam i grzech mój mnie trwoży.
Wrogowie moi żyją i wzmacniają się bardziej niż ja, rozmnożyli się nienawidzący mnie bez
powodu. Którzy odpłacają złem za dobro, prześladują mnie, dlatego, że pragnę dobrze czynić.
Nie opuszczaj mnie, Panie, Boże mój, nie odstępuj ode mnie. Pospiesz mi na pomoc, Panie
mego zbawienia. Nie opuszczaj mnie, Panie, Boże mój, nie odstępuj ode mnie. Pospiesz mi na
pomoc, Panie mego zbawienia.
Psalm 62.
Boże, Boże mój, szukam Ciebie od poranku, dusza moja pragnie Ciebie, jakże tęskni do
Ciebie ciało moje na ziemi suchej i nieprzebytej, nie mającej wody. Przychodzę do Ciebie do
świątyni, aby widzieć moc Twoją i chwałę Twoją. Albowiem lepsza jest łaska Twoja aniżeli
życie, moje wargi będą
wysławiać Ciebie. Tak błogosławić będę Ciebie w moim życiu, w Twoje imię będę podnosić
moje ręce. Niby tłuszczem i szpikiem sycić się będzie dusza moja
i radosnymi wargami będą Ciebie chwalić usta moje. Jak wspominałem Ciebie
na moim łożu, tak w czasie porannych straży myślę o Tobie, gdyż byłeś dla mnie
pomocnikiem i w cieniu Twych skrzydeł rozraduję się. Przywarła dusza moja do Ciebie,
podtrzymuje mnie prawica Twoja. Oni zaś bezskutecznie
szukają duszy mojej, zapadną się w głębinę ziemi. Niech wydani zostaną we władzę miecza i
niech będą pastwą szakali. Ale król będzie się weselić w Bogu, tryumfować będą usta
mówiących kłamstwo. Tak w czasie porannych straży myślę o Tobie, gdyż byłeś dla mnie
pomocnikiem i w cieniu Twych skrzydeł rozraduję się. Przywarła dusza moja do Ciebie,
podtrzymuje mnie prawica Twoja.
Chwała, i teraz.
Alleluja. Alleluja. Alleluja, chwała Tobie, Boże (trzy razy bez pokłonów).
Panie, zmiłuj się (trzy razy). Chwała, i teraz.
Kapłan natomiast odmawia cicho modlitwy jutrzni, stojąc z odkrytą głową przed świętą
bramą.
Psalm 87.
Panie, Boże zbawienia mego, w dzień wołam i w nocy przed Tobą. Niech dojdzie do Ciebie
modlitwa moja, nakłoń ucha Twego do błagania mego. Albowiem syta jest nieszczęść dusza
moja, a żywot mój bliski otchłani. Policzony jestem między schodzących do grobu, jestem jak
mąż bez siły, pośród umarłych wolny. Albowiem zabici śpią w mogile, o których już nie
pamiętasz, i którzy od ręki Twojej są odłączeni. Położyłeś mnie w dole głębokim, w ciemnicy
i mroku śmierci. Położył się na mnie ciężko gniew Twój i wszystkie nawałności Twoje
sprowadziłeś na mnie. Oddaliłeś znajomych moich ode mnie, uczyniłeś mnie dla nich ohydą,
zamknięty jestem i wyjść nie mogę. Oczy moje omdlały z nędzy, wołam do Ciebie, Panie,
cały dzień, podnoszę do Ciebie ręce moje. Czyż dla umarłych będziesz czynić cuda, czyż
cienie powstaną i będą wyznawać Ciebie? Czyż ktoś będzie w mogile opowiadać miłosierdzie
Twoje i prawdę Twoją w miejscu zagłady? Czyż znane będą w ciemności cuda Twoje i
sprawiedliwość Twoja w krainie zapomnienia? A ja do Ciebie, Panie, wołam, i rano spotyka
Ciebie modlitwa moja. Czemu, Panie, odtrącasz duszę moją, odwracasz ode mnie oblicze
swoje? Jestem ubogi i w trudach od młodości mojej, podniosłem się, upokorzyłem i osłabłem.
Na mnie spadają gniewy Twoje i groźby Twoje niszczą mnie. Ogarniają mnie jak woda dzień
cały, wszystkie zamykają się wokół mnie. Oddaliłeś ode mnie przyjaciela i towarzysza, i
znajomych mych od cierpień. Panie, Boże zbawienia mego, w dzień wołam i w nocy przed
Tobą. Niech dojdzie do Ciebie modlitwa moja, nakłoń ucha Twego do błagania mego.
Psalm 102.
Błogosław, duszo moja, Pana, i całe wnętrze moje święte imię Jego. Błogosław, duszo moja,
Pana, i nie zapominaj o wszystkich dobrodziejstwach Jego. Który oczyszcza wszystkie
nieprawości twoje, leczy wszystkie choroby twoje. Który wybawia od zagłady życie twoje,
koronuje ciebie łaską i
zmiłowaniem, nasyca dobrami pragnienie twoje, odnowi się jak orła młodość twoja. Pan
czyni miłosierdzie i sąd wszystkim uciśnionym. Pokazał drogi swoje Mojżeszowi, synom
Izraela zamiary swoje. Szczodry i litościwy jest Pan, wielce cierpliwy i wielce łaskawy. Nie
na zawsze jest zagniewany, nie na wieki chowa urazę. Nie wedle nieprawości naszych
świadczy nam i nie wedle grzechów naszych odpłaca nam. Albowiem jak niebiosa wysoko
nad ziemią, tak umocnił
Pan miłosierdzie swoje nad tymi, którzy się Go boją. Jak daleko wschód od zachodu, tak
oddalił od nas nieprawości nasze. Jak lituje się ojciec nad synami, tak lituje się Pan nad tymi,
którzy się Go boją. Albowiem On zna stworzenie swoje, pamięta, Ŝe jesteśmy prochem. Dni
człowieka jak trawa, jak kwiat polny okwita. Albowiem wiatr przejdzie po nim i nie będzie
go, i nie pozna juŜ miejsca swego. Ale miłosierdzie Pańskie od wieków i na wieki nad tymi,
którzy
się Go boją. I sprawiedliwość Jego nad synami synów, nad tymi, którzy chronią
przymierze Jego i pamiętają o przykazaniach Jego, aby je pełnić. Pan w niebiosach utwierdził
tron swój, a królowanie Jego wszystkim włada. Błogosławcie Pana, wszyscy aniołowie Jego,
możni potęgą, pełniący rozkazy Jego, słuchający głosu słów Jego. Błogosławcie Pana
wszystkie moce Jego, słudzy Jego, pełniący wolę Jego. Błogosławcie Pana, wszystkie dzieła
Jego, na każdym miejscu panowania Jego. Błogosław, duszo moja, Pana. Na każdym miejscu
panowania Jego, błogosław, duszo moja, Pana.
Psalm 142.
Panie, usłysz modlitwę moją, zważ na błaganie moje według prawdy Twojej, wysłuchaj mnie
w sprawiedliwości Twojej. Nie pozywaj na sąd sługi Twego, bo żaden żyjący nie
usprawiedliwi się przed Tobą. Albowiem ściga wróg duszę moją, życie moje przygniata do
ziemi, posadził mnie w ciemnościach, jak ci, co dawno umarli. I omdlał we mnie duch mój,
struchlało we mnie serce moje. Wspominam dni dawne, rozmyślam o wszystkich czynach
Twoich, rozpamiętuję dzieła rąk Twoich. Wyciągam ręce moje ku Tobie, dusza moja tęskni
do Ciebie jak spragniona ziemia. Szybko wysłuchaj mnie, Panie, bo ustaje duch mój, nie
odwracaj oblicza swego ode mnie, bo upodobnię się zstępującym do grobu. Spraw, abym
rankiem usłyszał o łasce Twojej, dlatego, że ufam Tobie, wskaż mi, Panie, drogę, którą mam
iść, bo ku Tobie podnoszę duszę. Ocal mnie, Panie, od wrogów moich, do Ciebie się uciekam.
Naucz mnie pełnić wolę Twoją, albowiem Ty jesteś Bogiem moim, niech dobry duch Twój
prowadzi mnie ku ziemi sprawiedliwej. Dla imienia Twego, Panie, ożyw mnie
sprawiedliwością Twoją, z ucisku wyprowadź duszę moją. I w miłosierdziu swoim zniszczysz
wrogów moich, wytracisz wszystkich nastających na duszę moją, albowiem ja jestem sługą
Twoim. Wysłuchaj mnie w sprawiedliwości
Twojej, nie pozywaj na sąd sługi Twego. Niech dobry duch Twój prowadzi mnie ku ziemi
sprawiedliwej.
Chwała, i teraz.
Alleluja. Alleluja. Alleluja, chwała Tobie, Boże (trzy razy). Także ektenia wielka odmawiana
przez kapłana.
Następnie według tonu troparionu danego dnia śpiewamy:
Bóg i Pan, i objawił się nam. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.
Stichos 1: Wyznawajcie Pana, albowiem jest dobry, bo na wieki miłosierdzie Jego.
Stichos 2: Oblegający otoczyli mnie i w imię Pańskie sprzeciwiłem się im.
Stichos 3: Nie umrę, lecz będę żył i opowiadał dzieła Pańskie.
Stichos 4: Kamień, który odrzucili budowniczowie, ten stał się kamieniem węgielnym, jest on
od Pana i jest przedziwny w oczach naszych.
Także mówimy troparion wypadającego święta lub świętego, bądź zmartwychwstania,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin