Antologia poezji polsko-łacińskiej, oprac A Jelcz.docx

(31 KB) Pobierz

Antologia poezji polsko-łacińskiej 1470-1543. Oprac. A. Jelicz. Szczecin 1985 (wybrane utwory Filipa Kallimacha, Konrada Celtisa, Andrzeja Krzyckiego, Jana Dantyszka, Pawła z Krosna, Jana z Wiślicy, Pieśń o żubrze Mikołaja Hussowskiego);

WSTĘP Antoniny Jelicz:

·         w drugiej połowie XV w. w piśmiennictwie polskim pojawiają się nowe, nie znane przedtem elementy, widoczne zarówno w treści, jak i w kształcie formalnym utworów. Literatura średniowieczna pełniła wiele zadań: wpajała zasady wiary, pouczała w sprawach religijnych i moralnych. Nie zawierała żadnych elementów subiektywnych i wątków autobiograficznych.

 

·         poezja miłosna na marginesie, w twórczości ludowej, w poezji żaków i wagantów, swawolna, obsceniczna.

 

 

·         nowa poezja zapoczątkowana przez Kallimacha i Celtisa, głosząc absolutną chwałę starożytności, już w latach 30. XV w. znajomością eleganckiej, cycerońskiej łaciny odznacza się Jan z Ludziska, jeden z wcześniejszych entuzjastów humanizmu renesansowego.

 

·         współistnienie dwóch faz humanizmu – średniowiecznego i renesansowego w Krakowie.

 

 

·         patrycjat odgrywa znaczną rolę w kształtowaniu nowego stylu życia, w domach mieszczańskich odbywają się sympozjony naukowo-literackie, uczty stylizowane na biesiady starożytnych.

 

·         twórcy nowej literatury nie myślą wyłącznie o zbudowaniu i pouczeniu czytelnika, ale o do-starczeniu mu przyjemności intelektualno-artystycznej. Poezja staje się rozrywką ludzi wykształconych, narzędziem wypowiedzi subiektywnej autora.

 

 

·         zdarzało się mieszanie terminologii chrześcijańskiej z pogańską – jedno nakazywała tradycja, drugie moda. Z czasem ustaliły się pojęcia metafory czytelnej dla odbiorców wykształconych, którzy wiedzieli, że np. Juppiter Tonans oznacza Boga, a Orkus – piekło. To przystosowanie pojęć chrześcijańskich, obcych kulturze rzymskiej, do nazewnictwa starożytnego stanowi znamienną i długotrwałą cechę poezji renesansowej, przejętą przez epoki następne.

·         poezja kunsztowna, uprawiana przez ludzi najbardziej wykształconych, obeznanych z obcymi wzorcami  nie mogłaby powstać w języku polskim. Większość piśmiennictwa średniowieczne-go w Polsce powstawała w języku łacińskim, który dzięki temu doskonalił się w niezliczonych traktatach, wierszach, mowach i daleko już odszedł od łaciny „barbarzyńskiej”. Literatura w tym języku nie natrafiała na przeszkody w rozpowszechnianiu poza granicami własnego kraju. W Polsce czytano i chwalono poezje Kallimacha i Celtisa, Poemat o żubrze Hussowskiego przeznaczony był dla papieża, wielki Erazm czytywał i wyrażał się z najwyższym uznaniem o twórczości Krzyckiego, a Dantyszka wielbili lub polemizowali z nim dyplomaci, uczeni, biskupi europejscy. To, co powstawało w języku polskim, nie trafiało na Zachód, nie miało szans przekroczenia granic Polski.

 

·         z pierwszej fali poetów humanistycznych tworzących w Polsce tylko Krzyski i Janicjusz władali poprawną polszczyzną, językiem warstwy wykształconej, Paweł z Krosna sam zwał się Rusinem, Hussowski pochodził z Litwy, a Dantyszek był wnukiem gdańskich powroźników Flachsbinderów.

 

 

·         jednym z pierwszych poetów renesansowych był Grzegorz z Sanoka, zapewne syn mieszczański, ubogi scholar, który dzięki swym zdolnościom zdobył spore wykształcenie. Został z czasem doradcą młodego Władysława, ocalał pod Warną, do Polski powrócił w 1451 r., otrzymał od króla Kazimierza arcybiskupstwo lwowskie, na swym dworze w Dunajowie gorliwy zwolennik Muz stworzył ognisko kultury humanistycznej, chętnie odwiedzane przez cudzoziemców; nie zostawił bogatej spuścizny, zachowało się jedynie kilka ulotnych wierszyków, niezbyt wysokiego lotu.

 

·         Kallimach (Filip Buonaccorsi) ur. w 1437 r., w 1468 r. ostał oskarżony o spisek przeciwko papieżowi, udało mu się uciec z Rzymu, tułaczkę zakończył w Polsce, opis podróży zawarł w elegii dla Fanni (stylizował się na Odyseusza), czas spędzony na dworze Grzegorza z Sanoka był najpłodniejszym okresem w jego życiu, pierwsza biografia w Polsce (Grzegorza) – wyraz hołdu i wdzięczności poety dla opiekuna, wiersze Kallimacha do Grzegorza świadczą o rzeczywistej serdeczności, uznaniu i wdzięczności; Fanni – niezidentyfikowana osoba, wzorem poetów starożytnych Kallimach zaciera wszelkie ślady, kreując jak gdyby pod tym imieniem kilka postaci, dane dotyczące Fanni wykluczają się nawzajem; pierwsza poezja erotyczna w Polsce; po śmierci papieża Kallimach udaje się do Krakowa, pisze wiersze dla nowych przyjaciół i opiekunów, nawiązuje stosunki z Długoszem, zostaje wychowawcą synów królewskich, miejsce Fanni zastępuje Drusilla, później Roksana, córka zduna lub garncarza.

·         Konrad Celtis ur. w 1459 r., przybył do Krakowa w 1489 r., opanował grekę i początki hebrajskiego (homo trium linguarum), w czasie studiów na Akademii Krakowskiej nie zdobył nawet bakalaureatu, studia mało systematyczne, nie zezwolono mu wykładać na Uniwersytecie i musiał poprzestać na wykładach prywatnych po bursach; wiersze poety uwieczniające jego podróże (także do Włoch) świadczą zdecydowanie o niechęci do zwiedzanego kraju; Kraków to miasto germańskie i sarmackie zarazem, nie szczędzi mu słów podziwu, ale i obelg (te ostatnie zwłaszcza po wyjeździe. Był postacią popularną, nawet po wyjeździe utrzymywał z wieloma osobami kontakty. Był twórcą stowarzyszenia Sodalitas Litteraria Vistulana, jego członkowie rekrutowali się głównie z profesorów i uczniów Uniwersytetu, na ogół nosili pseudonimy, jego działalność polegała na zebraniach towarzyskich wypełnionych dyskusjami, na roztrząsaniu aktualnych zagadnień. Również kobiety brały udział w tych posiedzeniach, na wzór uczt platońskich; Celtis pozostawił stosunkowo obfitą twórczość związaną z pobytem w Polsce, księga pierwsza elegii (Hasilina) upamiętnia podróże po Polsce; poezja – akcenty osobiste, wiersze okolicznościowe świadczą o bystrej obserwacji otaczającej rzeczywistość, o emocjonalnym stosunku do otoczenia, o zafascynowaniu chwilą obecną; opuścił Kraków dość raptownie, wyjechał rozgoryczony – kąśliwe epigramaty pod adresem Sarmacji.

 

·         w latach następnych widać opadanie pierwszej fali renesansowego humanizmu w Polsce. Sodalitas rozpadła się, ożywiony ruch umysłowy przygasł nieco.

 

 

·         ok. 1500 r. ożywia się znowu ruch humanistyczny na Uniwersytecie.

 

·         Paweł z Krosna (prawdziwe nazwisko Proceler), podpisywał się Paulus Ruthenus (Rusin), bardziej związany z Węgrami niż z Polską, w 1509 r. w Wiedniu wychodzi tom wierszy, poezja niezbyt wysokiego lotu, wyszukana forma, nieustanne odwołania mitologiczne, treść uboga; po powrocie do Krakowa podjął wykłady, wydał dwie tragedie rzymskie i aktualną twórczość poświęcił sprawom polskim, powstało nieco wierszy panegirycznych dla króla, poemat z okazji zaślubin Zygmunta z Barbarą Zapolyą, wpływ humanizmu renesansowego był raczej powierzchowny, nie sięgający głębszych warstw twórczości.

 

 

·         Paweł miał dwóch uczniów: Dantyszka i Jana z Wiślicy, który postanowił stworzyć epos do-tyczący bitwy pod Grunwaldem, wiele temu wydarzeniu poświęciło miejsca średniowiecze: podobno istniał cały cykl pieśni o nim, wiele z tej spuścizny zaginęło; Jan zaczął od kreślenia początków narodu polskiego, opiewał cnoty Jagiellonów, wreszcie bardzo rozwlekle przedstawił samą bitwę, mniej troszczą się o realia opisu niż o efektowne, dramatyczne przedstawia-nie kolejnych etapów walki, dydaktyzm, mało konkretów.

 

·         Mikołaj Hussowczyk / Hussowski – niewielki dorobek poetycki, Poemat o żubrze zapewnił mu poczesne miejsce w literaturze staropolskiej, dzieło powstało na zlecenie jego opiekuna, biskupa płockiego Erazma Ciołka, wydane w 1523 r., zadedykowane Bonie, autor powołuje się tu na źródła starożytne, ale wyłącznie przytaczając opinie źródłowe o żubrze, brak porów-nań z bajecznymi bestiami i ozdobnego wielosłowia, doświadczenia łowieckie, wiedza własna o zwierzęciu (obserwacja obyczajów żubrów, szlachetność i piękno ich bytowania), poemat zakończony modlitwą do Marii; na zlecenie Bony napisał wiersz dla uczczenia zwycięstwa Polaków pod Trembowlą – uderza tu dążenie do autentyzmu (jak w Poemacie o żubrze), wierności w odtworzeniu wydarzeń, znanych wyłącznie z opowieści świadków, brak retoryki, kwiecistych i wspaniałych przemówień, pozbawiony ozdób mitologicznych i modnej frazeologii wiersz jest jednym z najmocniejszych oskarżeń pod adresem wojny i niedoli, którą niesie ona dla ludzi, bardziej wymownym niż apologie pokoju i dosytu o kwietystycznym posmaku w literaturze staropolskiej; nie wiemy, jak utwór został przyjęty przez opinię dworską, nie wiemy też wiele o dalszych losach autora.

 

·         Andrzej Krzycki – ur. w 1482 r., pochodził z Wielkopolski, studiował w Krakowie, a potem w Bolonii, po powrocie do Polski zaczął szybko awansować, był sekretarzem Barbary Zapolyi, szczerze opłakiwał jej zgon, w 1522 r. otrzymał biskupstwo przemyskie, w 1527 r. płockie, a w 1538 arcybiskupstwo gnieźnieńskie (prymas Polski); starannie wykształcony humanista, oczytany zarówno w literaturze antycznej, jak współczesnej humanistycznej, daleki był od uważania poezji za najważniejszą sprawę swego życia; jego poezja pełniła raczej funkcje usługowe, służyła rejestrowaniu i upamiętnianiu faktów i wydarzeń z życia dworu Zygmunta, staje się pewnego rodzaju kroniką dworu. Panegiryzm i paszkwilanctwo, gdy rozprawia się z tymi, którzy mu się narazili – to główne nurty jego poezji, zwłaszcza we wcześniejszym okresie; był założyciele lub współtwórcą towarzystwa wesołków, bibones et comedones (opilcy i oźralcy), mniej ambitne cele niż Sodalitas, Korybut Koszyrski, Zambocki, Nipszyc i Dantyszek; parodia hymnów kościelnych – zabawny hymn pogrzebowy; natchnienie z różnych źródeł, nie tylko z wzorców antycznych; w jego utworach pojawiają się elementy zapowiadające już przyszły konceptualizm baroku; utwory o treści politycznej, w których autor przemawia jak mąż stanu i kaznodzieja gromiący grzechy rodaków, kreśląc ponury obraz nieprawości społecznych, panoszenia się prywaty, zaniedbywania obowiązków religijnych i patriotycznych; już jako prymas Polski sparodiował sejm piotrkowski z 1535 r., mimo operowania alegorią średniowieczną (Nikt, Każdy) satyra dotyczy spraw konkretnych, dowcipna, pisana z temperamentem polemisty, zawiera aluzje zrozumiałe dla szlachty, mniej moralistyki niż zdystansowanego sceptycyzmu w stosunku do sejmowego zgromadzenia; był zdecydowanym wrogiem luteranizmu, jego wydana w 1524 r. książka Encomia Luteri stanowiła niewybredne paszkwile skierowane przeciw reformatorowi i jego zwolennikom; był autorem dzieł liturgicznych, gorliwym obrońcą Kościoła – zapewne nie podejrzewał, że i sam znajdzie się kiedyś na indeksie kościelnym; u szczytu kariery był postacią szeroko znaną, utrzymywał kontakty z wybitnymi cudzoziemcami, miał szerokie zainteresowania kulturalne i literackie, posiadał wspaniałą bibliotekę, śledził produkcję wydawniczą swych czasów, był także mecenasem – jego opiece wiele zawdzięcza Hozjusz i Klemens Janicjusz, zm. 1537 r.

 

·         Jan Dantyszek – poeta, dyplomata, bliski współpracownik trzech królów polskich: Jana Olbrachta, Aleksandra i Zygmunta Starego, ur. w 1485 r., potomek gdańskiej rodziny mieszczańskiej von Höfen (Flachsbinderów), był uczniem Pawła z Krosna, podróżował wiele po Europie, w Hiszpanii spędził 7 lat jako stały poseł króla, był rzecznikiem spraw polskich na dworze Karola V, w Anglii zetknął się z Tomaszem More’em, korespondował z Ferdynandem Kortezem, z kanclerzem Karola V, Gattinarą, z Erazmem z Rotterdamu, w obronie którego wystąpił przed biskupami w Lowanium, otrzymywał probostwa i kanonie, a w 1530 r. nawet biskupstwo chełmińskie, święcenia uzyskał dopiero w 1533 r., jego dorobek poetycki z lat służby nie jest obfity, bogata jest za to jego korespondencja, zawierająca wiele ciekawostek ówczesnych, anegdot i komentarzy do bieżących wydarzeń, po 1532 r. zmienił tryb życia na bardziej osiadły; pierwszy zbiór jego poezji odbito u Hallera w 1510 r., sam autor określił je ja-ko primitiae, głównie pochwały i panegiryki dla protektora poety, Macieja Drzewickiego, tendencje parenetyczne, moralizuje, poucza swoich czytelników, występuje jako obrońca cnoty; nurt dydaktyczny będzie nieodmiennie tkwił w całej jego twórczości; tematy polityczne; poezja okolicznościowa; elegie, najciekawsza z nich „Do Grynei”, kochanki z czasów pobytu w Austrii (wbrew swym moralistycznym zaleceniom poetyckim prowadził życie bujne i swobodne, przygód miał mnóstwo, obojętny wobec konsekwencji, np. jego córką, Juanitą, zaopiekowali się jego przyjaciele); w późniejszym wieku zwraca się ku poezji religijnej, pisze hymny na wzór hymnów brewiarzowych, proste, pozbawione aparatu mitologicznego i ozdobników; po-zostawił tez pierwszą w literaturze polskiej autobiografię poetycką, wizerunek wyidealizowany, niemniej wiele tu autentyzmu; w Heilsbergu stworzył centrum nauki i sztuki, zgromadził tam wielką bibliotekę, miał tam galerię obrazów i gabinet numizmatyczny.

 

·         Klemens Janicjusz – ostatni i najwybitniejszy z poetów łacińskich pierwszej połowy XVI w., stosunkowo najlepiej dziś znany, żył w latach 1516-1542, pochodził z Wielkopolski, syn chłopa z Januszkowa, ojciec Klemensa utracił wszystkie dzieci podczas zarazy, syna, który urodził mu się w kilka miesięcy później, postanowił oszczędzać i wysłał go do szkół, gdy miał 16 lat, dalszym kształceniem zajął się Krzycki, na jego dworze Janicjusz mógł zetknąć się z Dantyszkiem, Hozjuszem, Wargawskim, Kromerem, na zlecenie Krzyckiego pisał krótkie epigra-maty poświęcone kolejnym biskupom gnieźnieńskim (Vitae archiepiscoporum gnesnensium), drobne wiersze i elegie, utwory poświęcone Krzyckiemu pełne są wdzięczności i przywiąza-nia, zarazem wolne są od panegirycznego pustosłowia; z maju 1537 r. Krzycki zmarł, Janicjusz znalazł schronienie na dworze Kmity, możnowładcy i mecenasa, prawdopodobnie na je-go zlecenie napisał Skargę Rzeczypospolitej i Do magnatów oraz rozpoczął pracę nad żywotami królów polskich; dzięki Kmicie udał się do Włoch, przyjaźń zwłaszcza z Łazarzem Bonamikiem, który wspiera Janicjusza w czasie nawrotu choroby – puchliny wodnej – oraz pomaga mu finansowo (Kmita rozczarowany brakiem panegiryków dla siebie przysyła zasiłki rzadkie i skąpe), dzięki Bonamikowi Janicjusz skróconą drogą uzyskał stopien doktora filozofii, po złożeniu egzaminu w obecności cesarskiego pełnomocnika otrzymał laur poetycki; wrócił do Polski, schorowany i zmęczony przybył do Krakowa, gdzie Kmita przyjął go zimno, zerwali na początku 1541 r., obejmuje probostwo w Gołaczowie, sprowadza do siebie matkę, przyjaźnił się z Janem Antoninem, Węgrem i lekarzem, dzięki jego opiece zdrowie Janicjusza poprawiło się na jakiś czas; zatroszczył się o zebranie i wydanie swych utworów, większość wychodziła już pośmiertnie; Tristium liber (Księga żalów) – wzorowana częściowo na Owidiuszu, zawarła elegie pisane w Padwie i Krakowie po powrocie, często adresowane do przyjaciół padewskich, tu znalazła się też elegia „O sobie samym” – cenna autobiografia poetycka, utwór uderza szczerością, melancholią i liryzmem, pisał ją człowiek ciężko chory, zdający sobie sprawę z bliskości śmierci; w jego poezji akcesoria starożytności ustąpiły miejsca realiom polskiej rzeczywistości; zbiór „elegie różne” zawiera wcześniejsze elegie dla Krzyckiego i przyjaciół w Padwie, wiersze religijne, żartobliwe, epitafia dla zmarłych przyjaciół i niewiele epigramatów miłosnych, subtelnych i owianych melancholią; przed śmiercią wrócił do tematyki politycznej – Dialog o pstrokaciźnie i zmienności polskich ubiorów – dialog dwóch osób: zmarłego przed wiekiem Jagiełły i żywego Stańczyka, zatroskanych o to, czy Polska zdoła jeszcze obronić się przed Turkiem wobec upadku męstwa, zniewieściałości i skłonności do zbytku współczesnych. Utwór celny i gorzki w przeciwieństwie do wielu pism politycznych epoki odznacza się wielką konkretnością szczegółów, nie ma tu ogólnikowych westchnień. Zdziwione pytania dawno zmarłego króla i gryzące riposty królewskiego błazna jaskrawo malują nastroje ludzi zaniepokojonych stanem obronności kraju; ostatnim utworem pisanym już prawie na łożu śmierci było Epitalamium na ślub Zygmunta Augusta. Ślubu tego poeta już nie dożył; w styczniu 1543 r. ostatni nawrót choroby zabiera najzdolniejszego z poetów polsko-łacińskich. Od tej pory zaczyna się zmierzch literatury łacińskiej w Polsce, a zarazem złoty wiek literatury w języku polskim.

 

 

Wybrane utwory:

Kallimach

 

„Do Muz”

·         Podmiot liryczny zwraca się do muz, aby opiewały Drusillę, mieszczkę- kolejny po Fanni obiekt uczuć autora

 

·         Wzywa Wenery, Muzy, Kupidyny, że już dość w uszach wszystkich pieśni o Fanili wieśniaczce.

 

 

·         Dźwięk jej imienia roznosił di po drogach, zaułkach, ucztach, łaźniach, straganach.

 

·         ile Arkas przewyższa swymi pieśniami te człowiecze, o tyle Drusilla przewyższa wdziękiem Faniolę.

 

 

„Do Semproniusza”

·         naśladowana oda I, 14 Horacego

·         porównanie państwa do okrętu

·         okręt ten nie ma żagli, ciężki ster obraca się z trudem

·         smoła nie wzmacnia jego boków

·         kapitan okrętu nie może wskazywać kierunku za pomocą gwiazd

·         Nie ma sternika

·         Następuje zatopienie okrętu „Musisz paść”, „woda za wszystkich stron zalewa pokład już”

·         Łodzią wstrząsa wiatr, którym kieruje Boreasz

·         Podmiot liryczny napomina kapitana, aby porzucił pychę, nie szydził z tych, których „osłania port”

·         „Zmogła cię niebezpieczeństw moc/ nawet rozbitka dłoń niechętnie chwyta burt.”

 

„Do Mikołaja Mergusa”

·         Podmiot liryczny pyta Mikołaja, czemu nie pisze już do niego listów, gdy wcześniej pisali ze sobą każdego dnia.

 

·         „milkną wiersze twe i listy”

 

 

·         „Czy wydawało ci się , że tak bredzę/ gdy tłumem nasza władała katedra?”

 

·         Pyta, czy wstydzi się on znudzenia słuchaczy, które „wywołałem nudną gadaniną”.

 

 

·         Przypuszcza, że może Mikołaja zaczęło pociągać prawo kościelne, i chce zostać prawnikiem, „wzgardziwszy literackim tytułem”.

 

·         Na koniec prosi a...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin