Mahabharata 25.rtf

(2 KB) Pobierz

Sauti powiedział: 'Wówczas władca Gandharwów (ojciec Pramadwary) i niebiański posłaniec, obaj o znakomitych cechach, udali się do Dharmadewy (Sędziego zmarłych) i powiedzieli Mu:

- Jeśli taka jest Twoja wola, o Dharmaradźo, niech miła Pramadwara, zaręczona żona Ruru, leżąca teraz martwo, wstanie z połową życia Ruru.

Dharmaradźa odparł:

- O posłańcze Dewów, jeśli takie jest Twoje życzenie, niech Pramadwara, zaręczona żona Ruru, podniesie się, obdarzona połową życia Ruru.

Sauti ciągnął dalej: "Kiedy Dharmaradźa powiedział to, panna o pierwszorzędnej cerze, Pramadwara, obdarzona połową życia Ruru, podniosła się jak ze snu. To oddanie przez Ruru połowy własnego życia dla wskrzeszenia swojej panny młodej doprowadziło, jak zobaczymy, do skrócenia jego życia.

              W pomyślny dzień ojcowie z zadowoleniem dokonali zaślubin młodych z odpowiednimi obrzędami. I małżonkom zaczęło upływać życie we wzajemnym oddaniu. Ruru zaś, zyskawszy żonę, której podobnej trudno znaleźć, piękną i jasną jak włókna lotosu, ślubował sobie niszczyć ród wężów. Kiedy widział jakiegoś, targał nim wielkim gniew i zawsze zabijał gada.

Pewnego dnia, o Brahmano, Ruru wszedł do rozległego lasu. Zobaczył tam pewnego starego wężą z gatunku Dundubha, rozciągniętego na ziemi. Wówczas podniósł w gniewie kij - jak kij Śmierci - aby go zabić. Na to Dundubha zwrócił się do Ruru: "Nie zrobiłem Ci żadnej krzywdy, o Brahmano! Dlaczego chcesz mnie zabić, rozgniewany?"

 

Tak kończy się część 10 Pauloma Parwy z Adi Parwy błogosławionej Mahabharaty

Zgłoś jeśli naruszono regulamin