Kompozycja w fotografii.pdf

(326 KB) Pobierz
Kompozycja w fotografii
Kompozycja w fotografii
Poprawna kompozycja zdjęcia decyduje o tym, że jedne fotografie zaliczamy do udanych,
a inne przechowujemy na twardym dysku komputera tylko z sentymentu. Czy można się
jej nauczyć?
Zazwyczaj pierwszym krokiem w nauce fotografowania jest opanowanie podstawowych
zagadnień technicznych. Kiedy już potrafimy odpowiednio ustalać ekspozycję, dobierać
właściwy balans bieli do warunków oświetlenia i nie mamy żadnych problemów z
poprawnym ustawianiem ostrości, to... trzeba pójść krok dalej i popracować nad
odpowiednią kompozycją fotografii. Zasad, jakimi rządzi się ta sztuka, jest kilka, a co
ciekawe, jej podstawowe założenia wymyślili już starożytni Grecy. Oczywiście, wówczas
miały one zastosowanie do form malarskich i rzeźby, ale okazuje się, że z powodzeniem
mogą być wykorzystane przy komponowaniu fotografii.
Czym jest kompozycja? W uproszczonym znaczeniu tego słowa ma ona za zadanie
powiązać wszystkie elementy znajdujące się na zdjęciu tak, aby tworzyły logiczną całość.
Układ kompozycyjny powinien być prosty. Fotografie z wyszukanym i misternie
zaplanowanym położeniem przedmiotów najczęściej sprawiają wrażenie sztuczności.
Mocne punkty obrazu
Jednym z najczęstszych kompozycyjnych błędów na zdjęciach
jest umieszczenie fotografowanego przedmiotu lub osoby
centralnie w kadrze. I może nie byłoby to aż tak naganne, gdyby
nie fakt, że obejrzenie więcej niż 10 fotografii skadrowanych
centralne jest po prostu nudne. Jak temu zaradzić?
Według klasycznych zasad dobrze zakomponowana fotografia to
taka, na której jeden ze znajdujących się obiektów został
umieszczony w tzw. mocnym punkcie obrazu. Ale czym są owe
mocne punkty? Zagadnienie to związane jest z wielkością obrazu
i stosunkiem jego boków względem siebie.
Fot. 2 Kompozycja po
przekątnej to najprostszy
sposób na ciekawe zdjęcie.
Fot. 1 Na fotografii zostały
naniesione linie tzw. złotego
podziału. Utworzyły punkty,
wokół których skupia się
wzrok oglądającego.
Wyobraźmy sobie, że na zdjęciu rysujemy dwie poziome i dwie
pionowe linie na wysokości 1/3 i 2/3 obrazu (fot. 1). W ten
sposób podzieliliśmy fotografię według zasady tzw. złotego
podziału znanej już starożytnym. Miejsca przecięcia się tych linii
to tzw. mocne punkty obrazu. Wokół nich leżą pola o specjalnej
właściwości. Jeżeli na takim polu umieścimy jakikolwiek
przedmiot, będzie on przyciągał wzrok oglądającego. Należy
zwrócić uwagę, że mocne punkty leżą na przekątnych obrazu
(fot. 2). W jego środku mocnego punktu nie ma.
To tłumaczy poprawność kompozycji po przekątnej. Niektóre
cyfrowe kompakty posiadają opcję włączenia linii pomocniczych na ekranie LCD
wyznaczających mocne punkty - wówczas zadanie mamy ułatwione. W praktyce ich
wyczucie nie jest trudne. Zazwyczaj gwarancją wykonania ciekawego ujęcia jest
umieszczenie w kadrze postaci lub przedmiotu w jednym z tych punktów, pod warunkiem
że zaaferowani tą czynnością nie zapomnimy o właściwych parametrach ekspozycji.
Zasada "złotego podziału" sprawdza się, o ile zdecydujemy się na wykorzystanie tylko 1,
2, a w rzadkich przypadkach 3 punktów. Komponowanie z użyciem 4 miejsc sprawia, że
na fotografii panuje chaos, a oglądający ją nie wie, co tak naprawdę chcemy pokazać.
Wykorzystanie 4 punktów w efekcie daje kompozycję centralną - układ, który bardzo
rzadko się sprawdza. Umieszczenie przedmiotu w środku obrazu, symetrycznie do jego
1
12155317.016.png 12155317.017.png 12155317.018.png
brzegów, podkreśla co prawda, że przedmiot jest głównym tematem zdjęcia, lecz rzadko
daje ciekawe wrażenie estetyczne i zdjęcie w efekcie jest nudne. Kiedy symetria w
fotografii nie jest zakazana? Symetryczny układ na zdjęciu uzasadniony jest w
przypadku, gdy fotografujemy przedmioty, w których istocie tkwi symetria, np. budynki.
Pamiętajmy o tym, że zdjęcia tak zakomponowane mają charakter statyczny.
Wskazówka
Dobre kompozycyjnie zdjęcie powinno mieć tylko jeden temat główny.
Jest to więc rozwiązanie bardzo dobre, jeżeli zależy nam
na uzyskaniu poważnej i monumentalnej fotografii.
Najłatwiejszym układem kompozycyjnym jest kompozycja
po przekątnej nazywana też skośną. Dlaczego? Ponieważ
rozmieszczając na zdjęciu przedmioty w ten sposób mamy
pewność, że umieścimy elementy w mocnych punktach
obrazu zlokalizowanych właśnie na przekątnej. Oprócz tego
fotografia nabierze dynamiki. Wyobraźmy sobie samolot na
niebie. Jeżeli pokażemy go poziomo, to wrażenie ruchu
będzie małe. Czy da się nad tym zapanować? Odpowiedź
na to pytanie bliższa jest matematyce, aniżeli sztuce
fotografii. Nie każdy kąt nachylenia linii skośnej daje takie
samo wrażenie dynamiki. Największy efekt osiągniemy
przy nachyleniu ok. 30ş w stosunku do poziomu zdjęcia.
Pochylenie fotografowanego przedmiotu pod kątem
większym lub mniejszym jest równoznaczne z osłabieniem
dynamiki, aż do jej całkowitego wyciszenia w układzie
90/180ş. Aby lepiej zrozumieć to zagadnienie, należy
posłużyć się przykładem ludzkiego oka. Symetrycznie
widzimy wtedy, gdy przedmiot jest na wprost w nas. Z
każdego innego miejsca w mniejszym lub większym
stopniu postrzegamy go niesymetryczne (ponieważ
patrzymy pod kątem). To dlatego asymetria w fotografii tak się nam podoba. Po prostu
bliższa jest naszemu postrzeganiu świata.
Fot. 4 Świadomie
wykorzystując perspektywę
możemy stworzyć niebanalne
kompozycyjnie zdjęcie.
Temat główny
Zagadnienie kompozycji powiązane jest bezpośrednio z tematyką
zdjęcia. Często zdarza się, że znajdujemy się w tak uroczym
miejscu, że najchętniej sfotografowalibyśmy wszystko. I nie ma w
tym nic złego, pod warunkiem że nie zamierzamy tego zrobić na
jednym zdjęciu. Na fotografii powinien być tylko jeden temat
główny. Choć bywa to trudne w realizacji, komponując ujęcie
warto o tym pamiętać. Temat główny powinien przyciągać wzrok.
Nie może być ukryty pomiędzy innymi, pozostałymi elementami
obrazu. Jeszcze nikomu w interesujący sposób na jednym zdjęciu
nie udało się sfotografować: zachodu słońca, kwiatów nad
brzegiem, pływającej po jeziorze łódki i dzieci bawiących się na
brzegu - dlatego że jest to po prostu niemożliwe. Przed naciśnięciem migawki trzeba
podjąć decyzję, który z tematów jest dla nas najważniejszy. Oczywiście, oprócz tematu
głównego w obrazie muszą być elementy uzupełniające, czyli tło. Jeżeli więc
sfotografujemy spacerującego po ulicy człowieka, to tematem zdjęcia będzie człowiek, a
uzupełniającymi elementami wszystkie przedmioty, które składają się na ulicę. Tło w
obrazie fotograficznym jest konieczne nie tylko ze względu na to, że nie jesteśmy go w
stanie uniknąć. To ono ma wprowadzić do zdjęcia czytelność, mówić o środowisku, w
jakim znajduje się fotografowany przedmiot i wiązać go z otoczeniem.
2
Fot. 5 Umieszczenie linii
horyzontu na wysokości 2/3
zdjęcia przydaje się także w
fotoreportażu.
12155317.019.png 12155317.001.png 12155317.002.png 12155317.003.png
Jeżeli udało nam się poprawnie zaakcentować temat główny, to tło będzie budowało
nastrój fotografii i dopełniało go kompozycyjnie.
Zasada kontrastu
Niebagatelną rolę w kompozycji ujęcia odgrywa kolor. Stara fotograficzna zasada mówi,
że najlepiej na czarno-białych zdjęciach wyglądają rzeczy kolorowe. Dlaczego tak jest?
W przypadku wielobarwnych tematów bardzo trudno jest przekazać główną myśl. Widz
rozpraszany jest agresywną czerwienią, zwracającym uwagę żółtym czy różowym. Jeżeli
więc jesteśmy w miejscu, w którym z każdej strony krzyczą do nas wielobarwne reklamy,
kolorowe fasady kamienic i intensywne barwy ubrań przechodniów, to warto zacząć
fotografować w czerni i bieli lub kolory zdjęcia zamienić na skalę szarości w programie
graficznym. Odwrotnie powinniśmy postąpić, jeżeli fotografujemy scenę, w której
przeważają tylko dwa kolory. Wyobraźmy sobie żółty dom z niebieskimi okiennicami lub
dziewczynę w purpurowym płaszczu spacerującą po trawie. Trudno o mocniejszy
kolorystyczny kontrast. Po podciągnięciu nasycenia i kontrastu uzyskany na takich
dwubarwnych fotografiach efekt powinien przypominać obrazki rodem z bajki. Natomiast
przekonwertowanie tych ujęć na czarno-białe jest z góry skazane na niepowodzenie,
ponieważ purpurowy i zielony w skali szarości są łudząco do
siebie podobne.
Plany w fotografii
Najbardziej znanym i rozpowszechnionym jest pojęcie planów
filmowych. Jednak równie często poszczególne plany
wykorzystywane są w rzeźbie i malarstwie. Większość z nas
potrafi je wymienić, ale nie wszyscy wykorzystują tę wiedzę
podczas komponowania fotografii, a szkoda. Pokazanie akcji w
ogólnym planie, bohaterów w półzbliżeniu, emocji na twarzach w
dużym zbliżeniu, a wreszcie spuentowanie wydarzenia trafnym
detalem sprawi, że nasz materiał na pewno zyska na wartości.
Pamiętajmy jednak, że rzadko można te wszystkie kadry wykonać za pomocą jednego
obiektywu. W reportażu, oprócz odpowiedniej kompozycji i poprawności technicznej, liczą
się odwaga i umiejętność podejścia blisko pokazywanego wydarzenia.
Fot. 3 Asymetryczny
charakter fotografii uzyskamy,
komponując w oparciu o
jeden, dwa lub trzy mocne
punkty obrazu.
Obserwując sceny filmowe, można nauczyć się jednej rzeczy - prawidłowego kadrowania
portretów i sytuowania postaci w przestrzeni. Na pewno więcej miejsca należy zostawić
przed twarzą modelki aniżeli za nią. To dlatego, że oglądając fotografię podświadomie
chcemy dowiedzieć się, na co patrzyła osoba na zdjęciu. Jeżeli fotograf skierował wzrok
modelki w prawo, to powinien tak skadrować obraz, by z prawej strony pozostawić więcej
przestrzeni.
Jedną z najtrudniejszych rzeczy w czasie wykonywania zbliżeń jest "obcinanie" kończyn.
Powróćmy w tym miejscu jeszcze raz do antycznych Greków. Poprawne "ucięcie" ręki, to
takie, gdy kadr kończy się w pobliżu któregoś ze stawów. Wszystkie starożytne posągi da
się opisać wedle tej zasady. Nowożytnym przykładem może być "Rączka" z filmu "Rodzina
Adamsów". Ucięta tuż nad nadgarstkiem filmowa dłoń może zawsze przypominać nam o
poprawnym kadrowaniu.
Sztuczki pejzażystów
3
12155317.004.png 12155317.005.png
Wielu fotografów potrafi wykonać przepiękne zdjęcia
krajobrazowe. Oglądając je, zastanawiamy się, czy na ich miejscu
zrobilibyśmy je równie dobrze. Co decyduje o tym, że jedne
pejzaże nam się podobają, a inne nie?
Prosta reguła dotycząca tego typu zdjęć mówi o umieszczeniu linii
horyzontu nisko (1/3 zdjęcia) lub wysoko (na poziomie 2/3
zdjęcia). Umieszczenie jej w środku kadru wpływa na harmonię
zdjęcia i przydaje się gdy zależy nam na ukazaniu spokojnego pejzażu (fot. 6). Dobre
zdjęcie krajobrazowe to takie, które absorbuje uwagę oglądającego ciekawym układem
chmur lub niebanalnym ukazaniem ziemi, morza czy skał.
Fot. 7
Fot. 8
Najczęściej nie da się pogodzić tych dwóch tematów. Chcąc wyeksponować chmury,
zdjęcie należy skadrować, tak by horyzont znajdował się nisko (fot. 7). Natomiast gdy
pokazujemy odbicia w tafli jeziora, panoramę gór lub szachownicę pól, to najkorzystniej
jest "unieść" linię horyzontu wysoko (fot. 8). W obydwu przypadkach warto zwrócić
uwagę na to, by była ona prosta.
Tło i ruch w fotografii
Nie tylko pierwszy plan, ale również tło stanowi bardzo ważną
składową fotografii. Łatwo zepsuć np. dobry portret złym
dobraniem tła. Najczęściej goniąc za tematem zdjęcia
zapominamy, że równie ważne jest to, co dzieje się na drugim, a
nawet trzecim planie. Jeżeli nad tym nie zapanujemy, może
okazać się, że na naszych portretach z głowy modeli "wyrasta"
latarnia lub drzewo. Usuwanie takich niedociągnięć w programie
graficznym oczywiście jest możliwe, ale jest to zajęcie żmudne, a
uzyskany efekt bywa niezadowalający. Zamiast spędzać kwadranse nad retuszem zdjęcia
w Photoshopie, prościej jest przesunąć się dwa kroki w lewo lub prawo w czasie
fotografowania.
Fot. 15
Najprostszym sposobem na wygubienie niechcianych szczegółów
tła jest zastosowanie małej głębi ostrości. Fotografując z użyciem
przysłony f/2.8, f/4 jesteśmy w stanie mocno zaakcentować
temat główny, a rozpraszające elementy tła ukryć w obszarze
nieostrości. Jedna uwaga - jeżeli temat zdjęcia nie znajduje się w
centrum kadru to sprawdźmy dokładnie czy autofokus poprawnie
nastawił ostrość.
Fot. 16
Nie bez znaczenia jest to, czy fotografujemy postać idącą z lewej
strony na prawą, czy odwrotnie. Związane jest to z kulturowym przyzwyczajeniem
czytania z lewej do prawej strony. Instynktownie również obrazy, tak jak kartkę książki,
oglądamy od lewego górnego do prawego dolnego narożnika. W związku z tym ruch w
prawą stronę odczytujemy jako naturalny i płynny (fot.15). Jeżeli natomiast chcemy
pokazać osobę idącą "pod prąd", nic prostszego jak zarejestrować ruch z prawej na lewą
stronę zdjęcia (fot. 16). Pamiętajmy, że większość osób za naturalny kierunek oglądania
zdjęcia poziomego uważa z lewej na prawą stronę, a zdjęcia pionowego od góry do dołu.
4
Fot. 6
12155317.006.png 12155317.007.png 12155317.008.png 12155317.009.png 12155317.010.png 12155317.011.png
{{dalej:zoom}} Równowaga w fotografii
W świecie profesjonalnych fotografów przyjęło się używanie kilku specyficznych określeń
dotyczących kompozycji zdjęcia. Mówi się na przykład, że zdjęcie jest "za ciężkie" albo
"przechyla się" na którąś ze stron. Co to właściwie oznacza?
Fot. 9 Barwy dopełniające się
(np. zielona i purpurowa; żółta
i niebieska) tworzą
najmocniejszy kontrast
kolorystyczny. Jednak przy
zamianie kolorystyki zdjęcia
na skalę szarości stają się do
siebie bardzo podobne.
Zacznijmy od pojęcia ciężkości. Wyobraźmy sobie powierzchnię
zdjęcia opartą na ostrzu igły (rysunek 1). Umieszczając na niej
elementy obrazu, "obciążamy" ją. Jeżeli więc w punkcie A
umieścimy czarną plamę, to spoglądając na obrazek będziemy
mieli wrażenie, że za chwilę cała kartka przechyli się w kierunku
strzałki. Aby temu zapobiec, wystarczy na naszym schemacie
umieścić punkt B (mniejszy od punktu A), który będzie
przeciwwagą (rysunek 2). Wówczas nasze zdjęcie wróci do
poziomego położenia. Oczywiście opisane zjawisko opiera się
tylko na wrażeniu wzrokowym. Jest ono jednak kluczowe dla
zagadnienia kadrowania, które przecież w całości związane jest z
naszymi odczuciami i wrażeniami. Zasadą jest, że temat główny
zdjęcia powinien posiadać największą "ciężkość" kompozycyjną.
Można ją uzyskać, przedstawiając fotografowany przedmiot jako największy w
porównaniu z innymi elementami (oczywiście oprócz tła,
które zajmuje często największą przestrzeń). Istnieje
również inny sposób. Aby pokazać widzowi temat główny
fotografii, możemy posłużyć się wartościami tonalnymi
zdjęcia. Jeżeli przykładowo na jasnym tle umieścimy jedną
czarną i jedną szarą figurkę, to uwagę widza będzie
zwracała ta czarna. I odwrotnie - na czarnym tle "ciężkie"
będą elementy jasne. Oprócz opisanych powyżej
czynników na "ciężkość" zdjęcia wpływa również kształt
fotografowanych przedmiotów. Jeśli wybierzemy się na
spacer i sfotografujemy budynek, który umieszczony jest
pomiędzy innymi domami, to nie będzie on mocno
zwracającym uwagę elementem. Ten sam budynek
sfotografowany pomiędzy drzewami będzie sprawiał
wrażenie "ciężkiego". I jeszcze jedna uwaga. Przedmioty,
które na fotografii są odwzorowane ostro, bardziej
przyciągają nasz wzrok, niż te poza obszarem głębi
ostrości. Dlatego żaglówka na tle nieba jest elementem
mocniejszym, aniżeli nieostra plama obłoku.
Rys. 1Kompozycja
niepoprawna - lewy dolny róg
jest zbyt "ciężki".
Rys 2. Kompozycja poprawna
- równowaga obrazu została
zachowana.
Kompozycja a głębia ostrości
Udane zdjęcie to takie, które jest nie tylko poprawnie
skomponowane, ale również nienaganne pod względem technicznym. Wyobraźmy sobie
jesienną kałużę i zatopione w niej liście. Fotografując z małą głębią ostrości, czyli
przysłoną f/2,8, i ustawiając ostrość na odbicie w tafli wody, uzyskamy zdjęcie ładne,
ale... bardzo abstrakcyjne (fot. 14). Jeżeli poprawnie dopasujemy wielkość głębi ostrości
do fotografowanego obiektu, to wówczas unikniemy efektu odrealnienia, oglądający nie
będzie miał wątpliwości co jest na zdjęciu (fot. 13).
5
12155317.012.png 12155317.013.png 12155317.014.png 12155317.015.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin