Freedom Fighters.txt

(27 KB) Pobierz
Freedom Fighters 
 


Porady og�lne

W dalszej cz�ci poradnika znajduje si� opis przej�cia wszystkich misji. Je�li jednak chcesz przechodzi� gr� samodzielnie, zapoznaj si� z kilkoma og�lnymi wskaz�wkami, kt�re u�atwi� Ci �ycie. 

1. Pami�taj, �e na polu walki, w wi�kszo�ci misji, nie jeste� zdany tylko na w�asne si�y. Wykorzystuj sojuszniczych partyzant�w, kt�rzy (szczeg�lnie kiedy jest ich wi�cej) potrafi� bardzo skutecznie oczy�ci� teren. Najlepiej wysy�a� ich do przodu z rozkazem utrzymania pozycji lub sprawdzenia terenu, dzi�ki takiej taktyce unikniesz kilku przykrych moment�w. 

2. Pomimo sporego wyboru broni, ja osobi�cie korzysta�em tylko z jednej � Assault Rifle i poza jednym wyj�tkiem, bra�em j� na ka�de zadanie. Dlaczego ograniczy�em si� tylko do niej? Poniewa� ma spor� si�� ognia, jest celna na �rednie dystanse i naj�atwiej jest znale�� do niej amunicj�. 

3. Lecz wszystkich napotkanych ludzi (w��cznie z postrzelonymi partyzantami). Dzi�ki temu uzyskasz kilka punkt�w charyzmy lub nowego cz�owieka w oddziale. Wyj�tki mog� stanowi� sytuacj�, w kt�rych naprawd� krucho wygl�da sprawa apteczek. Na szcz�cie znalezienie ich, dos�ownie w ilo�ciach hurtowych, nie stanowi wi�kszego problemu. 

4. Staraj si� jak najcz�ciej wykorzystywa� granaty i koktajle mo�otowa, w miejscach gdzie robi si� naprawd� gor�co. Tutaj nie ma co oszcz�dza�, szczeg�lnie kiedy wr�g spycha tw�j oddzia� do defensywy. Poza tym, podobnie jak w przypadku apteczek, s� one porozsiewane po mapie w sporych ilo�ciach. 

5. Co pewien czas natkniesz si� na wej�cia kanalizacyjne, kt�re mo�esz otworzy�. Dzi�ki temu b�dziesz m�g� wr�ci� z powrotem do bazy, przej�� do innej lokacji lub zachowa� gr� i szczeg�lnie trzeci� z mo�liwo�ci, polecam wykonywa� jak najcz�ciej si� da. 

  
Manhattan Invasion

Wiedzia�em, �e jak najszybciej musz� wydosta� si� z tego mieszkania. Wybieg�em przez drzwi na klatk� schodow�, gdzie od razu rzuci�em si� na jednego z wrogich stra�nik�w . Ruszy�em w drog� za uwolnionym przed chwil� cz�owiekiem. Wybiegli�my na podw�rko, z kt�rego dostali�my si� na dach budynku, gdzie ze zdobytego pistoletu, wyeliminowa�em kilku rosyjskich �o�nierzy  

Nast�pnie zn�w ruszy�em w drog�, za moim nowym kompanem. Ze schod�w zobaczy�em na dole kilku �o�nierzy wroga stoj�cych przy beczkach. Nie namy�laj�c si� d�ugo, strzeli�em w nie [#3]. Podczas schodzenia na d�, zrani� mnie wybuch. Czym pr�dzej wzi��em apteczk�, le��c� przy karetce i za jej pomoc� uleczy�em si�. Nast�pnie zn�w ruszy�em z moim kompanem przez sterroryzowane miasto. Natkn�li�my si� na nieprzytomnego cz�owieka, kt�rego ocuci�em. Weszli�my do budynku, kiedy mieli�my wychodzi� nowy towarzysz powiedzia� mi, abym wzi�� koktajle mo�otowa, le��ce przy drzwiach. Wzi��em je i od razu po wyj�ciu za drzwi, rzuci�em w grup� �o�nierzy stoj�cych przy pojemnikach na �mieci . Zeszli�my na d�, po kr�tkiej strzelaninie z kilkoma wrogami otworzy�em w�az kanalizacyjny, po czym wszyscy weszli�my do kana�u. 


Police Station

Wybieg�em na g��wn� ulic�, gdzie zauwa�y�em kryj�cych si� policjant�w. Przeszed�em na drug� stron� jezdni i doszed�em do cz�owieka z lewej  Po otrzymaniu C4, wr�ci�em do kana�u t� sam� drog�

 
Gas Station

Ruszy�em przed siebie jedyn� drog�. Skr�ci�em w lewo i za�atwi�em dw�ch �o�nierzy rosyjskich . Wzi��em ich karabiny, otworzy�em kolejne wej�cie do kana��w, po czym skr�ci�em w prawo i za pomoc� C4, wysadzi�em w powietrze zbiorniki z paliwem . 

 
Police Station

Ponownie uda�em si� do policjanta, z kt�rym niedawno rozmawia�em. Na szcz�cie tym razem snajperzy nie przeszkadzali naszej rozmowie. Ruszy�em w lewo do metra, kt�re oczy�ci�em ze wszystkich przeciwnik�w . Po wyj�ciu z podziemi, zagada�em z drugim policjantem, po czym w przysiadzie ruszy�em do drzwi znajduj�cych si� z lewej strony parkingu. Oczy�ci�em podziemny gara� z wrog�w i wszed�em do budynku przez drzwi z prawej . 

Rzuci�em si� do sto�u z lewej, po czym przykucn��em . Kiedy pojawia� si� z kt�ry� z �o�nierzy wroga, wychyla�em si� i posy�a�em mu seri� z karabinu. Po uporaniu si� ze wszystkimi, wszed�em na g�r�, a potem schodami z prawej uda�em si� na pierwsze pi�tro. Oczy�ci�em je ze stra�nik�w  i uda�em si� do klatki schodowej, za pomoc� kt�rej wszed�em na najwy�sze pi�tro budynku. 

Oczy�ci�em ca�y korytarz z �o�nierzy wroga, a w jednym z pomieszcze� biurowych natkn��em si� na nasz� zgub�  Wyszed�em za dziewczyn� na dach budynku i powiesi�em na maszcie flag� Ameryki . 

 
Post Office

Ruszy�em za Izabell�, kt�ra wprowadzi�a mnie do kryj�wki bojownik�w. Po kr�tkiej rozmowie wzi��em dw�ch ludzi i ruszy�em z nimi na d�. Oczy�cili�my wyj�cie , a ja uda�em si� na metalowy kontener z prawej. Mia�em st�d widok na ca�e przedpole. Rozkaza�em moim ludziom oczyszczenie terenu, a ja zaj��em si� likwidowaniem �o�nierzy, kt�rzy mogli im zagra�a�  

Ruszy�em z oddzia�em do budynku poczty. Po ci�kiej walce oczy�cili�my przedpole  i weszli�my do �rodka. Na pi�trze upora�em si� z kilkoma Rosjanami, po czym uwolni�em wi�nia  

Ruszy�em z nim i moim oddzia�em na dach, gdzie rozprawili�my si� z ma�ym patrolem wroga . Nie pozosta�o mi nic innego, jak tylko powiesi� kolejn� flag� . 


Hotel

Ruszy�em przed siebie i od razu natkn��em si� na za�art� bitw� pomi�dzy partyzantami, a Rosjanami. Wzi��em jednego cz�owieka i kiedy sytuacja troch� si� uspokoi�a, szybko przebieg�em do zau�ka z prawej  Wszed�em na g�r� kontenera i zastrzeli�em przez okno �o�nierza, kt�ry sta� do mnie ty�em. Poczeka�em chwil� i pozby�em si� kolejnych, kt�rzy z jednego z pokoi. W pomieszczeniu z lewej wyleczy�em rannego towarzysza , po czym uda�em si� do klatki schodowej i wszed�em po schodach na g�r�. Czeka� tu jeden z partyzant�w, kt�rego do��czy�em do oddzia�u i po zabraniu apteczek ruszy�em na d�. 

Przebieg�em z kompanami do budynku z prawej. Weszli�my na g�r� i za�atwili�my dw�ch snajper�w, po czym wzi�li�my si� za wybijanie wszystkich przeciwnik�w, znajduj�cych si� po drugiej stronie ulicy . Wyszli�my szybko drzwiami z prawej, a ja uleczy�em dw�ch wi�ni�w przy wej�ciu do kana��w. Ruszyli�my wzd�u� drogi, niestety nadjecha�y wtedy posi�ki, kt�re za pomoc� granat�w i koktajli mo�otowa uda�o si� na szcz�cie powstrzyma�. Jednak i tak musieli�my si� streszcza�, poniewa� w ka�dej chwili mog�y pojawi� si� nowe oddzia�y czerwonoarmist�w. Biegli�my wzd�u� �ciany budynku z lewej. W pewnej chwili dotarli�my na ogrodzenie i broni�cych je �o�nierzy. Uporali�my si� z nimi, a ja otworzy�em bram�  i uwolni�em wi�ni�w. 

Wr�ci�em z nimi do wej�cia do kana��w, po czym ponownie uda�em si� z oddzia�em do miejsca drucianym ogrodzeniem. Wszed�em przez okno do budynku z prawej, nast�pnie przez ma�e pomieszczenie z lewej wyszed�em na ulic�, za�atwi�em kilku �o�nierzy oraz snajpera w oknie nade mn� i jak najszybciej pobieg�em z kompanami do rosyjskiego punktu oporu. Wszed�em na g�r� i po zlikwidowaniu �o�nierzy wcieli�em si� w strzelca karabinu maszynowego . Za�atwi�em za jego pomoc� nadje�d�aj�ce posi�ki i kiedy troch� si� uspokoi�o wbieg�em z towarzyszami do hotelu z lewej. Wybili�my wszystkich przeciwnik�w, po czym wszed�em na pi�tro i powiesi�em flag�. 
 

Harbor

Wzi��em trzech kompan�w i uda�em si� z nimi na wysoki kontener przed nami. Rozkaza�em towarzyszom zosta� na dole, a sam uda�em si� na g�r� i za pomoc� karabinu maszynowego wystrzela�em wszystkich przeciwnik�w z prawej. Zszed�em na d� i ruszy�em z oddzia�em przed siebie. Rozprawili�my si� z patroluj�cymi �o�nierzami , po czym pod�o�y�em C4 pod helikopter . 

Po jego zniszczeniu ruszyli�my w drog� powrotn�. Przeszli�my przez kontener zagradzaj�cy drog�, po czym zasiad�em za karabinem maszynowym, kt�rym wystrzela�em wszystkich Rosjan na ulicy. Wszed�em przez okno do budynku znajduj�cego si� przede mn�. W �rodku znalaz�em rannego cz�owieka, kt�rego uleczy�em. Nast�pnie, za pomoc� klatki schodowej, zszed�em na ulic�, gdzie za pomoc� karabinu wystrzela�em wszystkich przeciwnik�w, kt�rych mia�em w zasi�gu wzroku i ruszy�em z oddzia�em przed siebie. Szybko wybili�my �o�nierzy z lewej strony, szczeg�lnie uwa�aj�c na tych stoj�cych na balkonach. Kiedy si� z nimi rozprawili�my zacz�li�my przebija� si� w praw� stron� . Nie by�o �atwo, poniewa� Rosjanie ci�gle dowozili posi�ki. Po walce przeszli�my szybko przez ogrodzenie, gdzie znale�li�my broni�cych si� partyzant�w oraz wej�cie do kana�u . 

Weszli�my przez ma�e przej�cie do hangaru z lewej . Uda�em si� w lew� stron� i przykucn��em, po czym zacz��em likwidowa� wszystkich �o�nierzy w zasi�gu wzroku, szczeg�ln� uwag� skupiaj�c na wrogach, kt�rzy stali na podestach. Po wybiciu wi�kszo�ci przeciwnik�w dobi�em wraz z oddzia�em niedobitk�w, po czym ruszyli�my na g�r�. Zaj�li�my dogodne pozycje w du�ym oknie i rozpocz�li�my ostrzeliwanie Rosjan . Po chwilowym uspokojeniu sytuacji wzi��em karabin snajperski i zastrzeli�em snajper�w stoj�cych na dachu przeciwleg�ego budynku oraz kilku �o�nierzy, znajduj�cych si� w wej�ciu drugiego hangaru. Ruszyli�my do drugiego budynku, po drodze z lewej strony zaatakowa� nas oddzia� czerwonoarmist�w, ale po uporaniu si� z nim nie by�o ju� wi�kszych k�opot�w, aby powiesi� flag� na dachu drugiego magazynu 


Fire Station

Wzi��em dw�ch partyzant�w stoj�cych w hangarze, po uleczeniu rannego cz�owieka ruszy�em do budynku. Oczy�ci�em go wraz z ca�ym podw�rzem, po czym rozkaza�em moim ludziom broni� terenu, a sam uda�em si� na kontener z karabinem maszynowym, dzi�ki kt�remu oczy�ci�em z Rosjan ca�� ulic� . Ruszy�em z kompanami ulic�, kt�r� przed chwil� ostrzela�em i skr�cili�my w kolejn� z lewej strony. Poczekali�my chwil�, a� partyzanci odepr� rosyjski atak i do��czy�em do oddzia�u kolejnego cz�owieka. Zaatakowali�my wszyscy rosyjski posterunek , we frontalnym szturmie mogli�my ponie�� du�e straty, wi�c postanowili�my omin�� blokad� z prawej strony i zaatakowa� od strony betonowych filar�w. 

Ruszyli�my w stron� zawalonego mostu. Z g�ry wystrzela�em wszystkich �o�nierzy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin