0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:13:Gedrin! 0:00:15:Gedrin! 0:00:25:Co si� dzieje?|Zgubi�am ci�. 0:00:27:Trzydzie�ci siedem bio-kom�r| zosta�o uszkodzonych. 0:00:30:Od��czy�em je od reaktora. 0:00:32:- Umarli?|- Nie mia�em wyboru. 0:00:42:G��wne zasilanie dzia�a. 0:00:44:Pozosta�e bio-komory s� bezpieczne. 0:00:47:Czekaj� na nas. 0:00:51:Nie martw si�, to b�dzie|jak zwyczajny, nocny sen. 0:00:56:Nie mamy czasu. 0:00:58:- Czy my�lisz, �e b�dziemy �ni�?|- Nie wiem. 0:01:03:- Przebrniemy przez to.|- Co je�eli nic nie pozostanie? 0:01:07:Zaczniemy jeszcze raz... 0:01:11:...za pi�� lat. 0:01:44:STAR TREK VOYAGER|S6 E07 - Dragon's Teeth 0:03:14:SMOCZE Z�BY 0:03:24:Raport! 0:03:25:Wlecieli�my w jaki� rodzaj|korytarza podprzestrzennego. 0:03:27:Lecieli�my warp sze�� i wtedy... b�c. 0:03:30:- Przyci�gn�o nasze pole warp jak magnes|- Co to za odpadki? 0:03:33:Nie wiadomo,|ale korytarz jest tym wype�niony. 0:03:36:Fragmenty metalu, wyziewy|plazmy, pozosta�o�ci organiczne. 0:03:40:Cz�� tego gruzu|ma ponad osiemset lat, kapitanie. 0:03:43:Chcia�abym unikn�� stania si� cz�ci�|tych �mieci. Mo�esz odnale�� wyj�cie? 0:03:47:Nie wiem. S� tu setki|korytarzy, jak w labiryncie. 0:03:50:B�d� dobrym szczurem|i znajd� nasz ser. 0:03:53:Postaram si�, kapitanie. 0:03:58:- Tuvok?|- To by� statek, sir. 0:04:00:- Wywo�uj� nas.|- Na ekran. 0:04:06:- Kim jeste�cie?|- Jestem kapitan Kathryn Janeway, 0:04:09:- ze statku Voyager. A pan?|- Ta podprzestrze� nale�y do nas. 0:04:14:Jeste�my tu przez przypadek, pr�bujemy|znale�� wyj�cie. Czy mo�ecie nam pom�c? 0:04:17:Pom�c wam?|Tak, mo�emy. 0:04:23:Celuj� w nasze os�ony|impulsem rezonansowym. 0:04:26:Zmienia to harmonik�.|Jeste�my wypychani z korytarza. 0:04:34:- Uwolnili�my si�.|- Ich statek te� opu�ci� korytarz. 0:04:39:Kapitanie, jeste�my ponad dwie�cie lat|�wietlnych od miejsca wej�cia w korytarz. 0:04:43:Dwie�cie lat �wietlnych w pi�� minut? 0:04:46:Wywo�aj ich. 0:04:48:Dzi�kujemy za pomoc. Jest co�,|o co chcia�abym zapyta�. 0:04:50:Mamy przed sob� d�ug� podr�,|by�oby wspaniale, gdyby�my mogli 0:04:53:wynegocjowa� prawo przej�cia|przez wasz� podprzestrze�. 0:04:56:Opu�cie os�ony,|przygotujcie si� do aborda�u. 0:04:58:Aborda�u?|Z jakiego powodu? 0:05:00:Musimy wyczy�ci� wasze komputery,|usun�� wszelkie zebrane przez was odczyty. 0:05:05:Nie jeste�my gro�ni,|pr�bujemy po prostu... 0:05:07:Zamierzamy zniszczy� te informacje, 0:05:09:w ten czy inny spos�b.|Opu�cie os�ony. 0:05:13:Nie zrobi� tego. 0:05:20:Manewry uchyleniowe,|spr�buj go unieruchomi�. 0:05:23:Ich statek jest bardzo|zwrotny, trudno go namierzy�. 0:05:27:Jeszcze dwa statki, zbli�aj� si� szybko. 0:05:30:Bezpo�rednie trafienie,|nap�d warp nie dzia�a. 0:05:33:Os�ony opad�y do|osiemdziesi�ciu dw�ch procent. 0:05:36:- Sze��dziesi�ciu.|- Zbli�aj� si�. 0:05:39:Przyda�aby si� jaki�|sprytny pomys�. 0:05:41:Osiem milion�w kilometr�w|przed nami jest planeta, 0:05:43:niezamieszkana, ale atmosfera jest ska�ona|promieniotw�rczymi cz�stkami. 0:05:46:- Jak bardzo?|- Trzy tysi�ce izorem�w. 0:05:50:Je�eli przekierujemy wystarczaj�co|du�o mocy do os�on, mo�e prze�yjemy, 0:05:53:a nasi przyjaciele mo�e nie. 0:05:55:- Os�ony pi��dziesi�t trzy procent.|- Lecimy. 0:06:06:Wchodzimy w termosfer�. 0:06:07:Poziom promieniowania trzy|tysi�ce izorem�w i wzrasta. 0:06:10:- Obcy statek?|- W po�cigu i �aduje bro�. 0:06:14:Zwi�ksz wektor opadania. 0:06:18:Nadal si� zbli�a. 0:06:22:Bezpo�rednie trafienie w os�ony rufowe. 0:06:24:Znajd� najwi�ksze skupisko|promieniowania i zabierz nas tam. 0:06:28:Promieniowanie: cztery tysi�ce|izorem�w... pi�� tysi�cy... sze��. 0:06:34:Ich os�ony s�abn�.|Zaprzestaj� po�cigu. 0:06:39:Teraz, wszystko czego nam trzeba, to miejsce|do l�dowania i wykonania napraw. Tom? 0:06:43:- Wkraczamy do dolnej stratosfery.|- Na ekran. 0:06:51:My�la�em, �e powiedzia�e�,|�e planeta jest niezamieszkana. 0:06:53:Promieniowanie musia�o|zmieni� moje odczyty. 0:06:55:W�tpi�, �eby by�a ju� zamieszkiwana. 0:06:57:Wygl�da jak w �rodku nuklearnej zimy. 0:06:59:Potwierdzam, poziom promieniowania|gamma jest silnie toksyczny. 0:07:03:Kratery wskazuj� na bombardowania z orbity. 0:07:06:- Jak dawno temu?|- Wed�ug tempa rozpadu promieniotw�rczego, 0:07:10:osiemset dziewi��dziesi�t dwa lata temu. 0:07:12:Musia�y tu �y� miliony. 0:07:15:Wyl�duj. 0:07:33:- Wy��czam silniki.|- Odwo�aj czerwony alarm. 0:07:36:Przydziel dru�yny naprawcze.|Tom, upewnij si�, �e B'Elanna 0:07:39:ma wystarczaj�c� pomoc w maszynowni.|Chc� mie� z powrotem silniki warp. 0:07:42:Tak jest. 0:07:42:Nasi przyjaciele s� nadal na orbicie. 0:07:45:- Kr��� jak s�py.|- B�d� g�odowa�. 0:07:48:Je�eli znajd� spos�b na przystosowanie|os�on, wr�c� po nas. 0:07:50:Kapitanie, wykrywam s�abe|oznaki �ycia pochodz�ce z komnaty, 0:07:54:kilkaset metr�w pod powierzchni�. 0:07:56:- Ocaleni.|- Po dziewi�ciuset latach? 0:08:00:- Nadzoruj dru�yny naprawcze.|- Zejdziesz tam? 0:08:03:Je�eli kto� prze�y� t� katastrof�,|mo�e potrzebowa� naszej pomocy. 0:08:05:Ustal wsp�rz�dne, nie chc�|przes�a� si� w jak�� lit� ska��. 0:08:08:Siedem, Tuvok,|idziecie ze mn�. 0:08:28:Te �ciany wzmocnione s� trytanem.|Byli na to przygotowani. 0:08:44:Wi�kszo�� przeka�nik�w|mocy jest nadal aktywna. 0:08:46:Nie�le, jak na dziewi�� wiek�w. 0:08:48:G��wny reaktor pobiera energi�|z rdzenia geotermalnego planety, wydajne. 0:09:14:Jaki� rodzaj komory stazy. 0:09:24:Monitor wskazuje na wi�cej kom�r za tymi|�cianami. Cz�� z nich jest uszkodzona. 0:09:30:Zdumiewaj�ce, �e prze�yli to wszystko.|Zobaczmy, co jeszcze mo�emy znale��. 0:10:03:Siedem.|Co robisz? 0:10:07:W��czy�am sekwencje reanimacji, mo�e|b�dzie m�g� odpowiedzie� na nasze pytania. 0:10:11:Nie wiemy nic na temat tego|gatunku, mog� by� wrogo nastawieni. 0:10:14:Wi�kszo�� kultur humanoid�w jest. 0:10:16:Przypomnij mi o ponownym zapoznaniu ci�|z protoko�ami misji zwiadowczych. 0:10:33:Wszystko w porz�dku,|nie jeste�my twoimi wrogami. 0:10:35:Jeste�my ze statku gwiezdnego,|odkryli�my t� komor� i zbudzili�my ci�. 0:10:40:- Jak d�ugo by�em...?|- W stazie? Blisko dziewi��set lat. 0:10:48:Dziewi��set? 0:10:52:Jisa, pom�cie jej, prosz�. 0:11:14:Nie, Jisa. 0:11:19:By�a moj� �ona. 0:11:38:Nie skrzywdz� ci�. 0:11:42:Nie by�em w pe�ni przytomny,|jak mnie tu przynie�li, 0:11:45:ale wydaje mi si�,|�e pojawi�e� si� z powietrza. 0:11:48:Jestem programem|komputerowym, hologramem. 0:11:55:- A pozostali?|- Cia�o i krew, tak jak ty. 0:12:01:To wy wybudzili�cie mnie ze stazy,|nie rozpoznaj� waszego gatunku. 0:12:06:Ludzie, nasz dom jest|po drugiej stronie galaktyki. 0:12:10:A wy rozszerzyli�cie wasze|terytorium do tej przestrzeni kosmicznej? 0:12:13:Nasz statek znalaz� si� tu przez|przypadek, pr�bujemy wr�ci� do domu. 0:12:18:- Ty jeste� Borgiem.|- Sk�d to wiesz? 0:12:21:Nie poznajesz mojego|ludu, Vaadwaur�w? 0:12:25:Pami�� kolektywu sprzed|dziewi�ciuset lat jest niepe�na. 0:12:29:Wiele razy si� z wami zetkn��em. 0:12:32:Przetrwa�e�, aby nam to powiedzie�? 0:12:34:Imponuj�ce. 0:12:36:- Jak nas znale�li�cie?|- Uciekali�my przed Tureianami, 0:12:40:po tym jak nas znale�li w jednym|z ich korytarzy podprzestrzennych. 0:12:44:- Ich korytarzy?|- Tak twierdzili. 0:12:47:Nale�a�y do nas, przez wiele|wiek�w sporz�dzali�my ich mapy. 0:12:50:Zazdro�ci�y nam setki gatunk�w,|��cznie z Tureianami. 0:12:53:To oni s� odpowiedzialni za to,|co spotka�o twoj� planet�. 0:12:56:Tureianie i tuziny innych gatunk�w.|Czego jeden nie zrobi�, reszta doko�czy�a. 0:13:04:Chcia�bym... zobaczy�,|co si� sta�o z moim �wiatem. 0:13:10:Ostatecznie obronili�my si�. 0:13:13:Przebada�am komnaty, macie tam tysi�ce|kom�r stazy, wi�kszo�� jest nadal aktywna. 0:13:20:Setki statk�w, pojazd�w... broni. 0:13:24:Jeden batalion i ich rodziny,|planowali�my si� rozbudzi� po pi�ciu latach. 0:13:29:Uwa�ali�my, �e do tego czasu,|ich sojusz si� rozpadnie. 0:13:33:- Chcieli�cie si� odrodzi�?|- Nie... nie tutaj, 0:13:35:wiedzieli�my, �e planeta|b�dzie ska�ona przez stulecia. 0:13:38:Planowali�my wybudowa�|koloni� na innej planecie, 0:13:42:mieli�my nadziej�, �e znajdziemy|sojusznik�w, nauczymy si� od nich. 0:13:45:Wasz rdze� mocy nadal dzia�a, 0:13:47:to system kontroli zosta�|uszkodzony podczas bombardowania. 0:13:50:Dlatego si� nie wybudzili�cie. 0:13:52:Jisa i ja �yli�my w tej starej|dzielnicy, mieli�my ogr�d poni�ej ulicy. 0:13:59:Szkoda, �e nie wykaza�a|wi�cej odwagi pod koniec. 0:14:02:- Bior�c pod uwag� okoliczno�ci...|- To �adne usprawiedliwienie. 0:14:07:Przepraszam za to,|ale wygl�da to na brak serca. 0:14:12:Gdy pada deszcz, biegniesz|od drzwi do drzwi, 0:14:14:poszukuj�c suchego schronienia,|mokn�c ca�y czas? 0:14:18:Czy akceptujesz fakt,|�e pada i idziesz z godno�ci�? 0:14:22:Deszcz to jedno,|bomby plazmowe to co� innego. 0:14:24:Ale zasada jest ta sama. 0:14:30:Przynios�abym parasolk�. 0:14:35:Mo�e nie jest za p�no na poznanie|sprzymierze�c�w i nauk� od nich. 0:14:39:Pozwoli�em sobie na przygotowanie du�ego|asortymentu potraw z kwadrantu Delta. 0:14:44:O ile szcz�cie dopisz�,|jest tu co�, co polubisz. 0:14:46:- Ty jeste� Talax-ilzayaninem.|- Talaxianinem. 0:14:50:Ale masz racj�, nasi przodkowie nazywali|siebie Talax-ilzay, w starym j�zyku. 0:14:57:Jak pozna�em wasz� ras�,|ten stary j�zyk by� nowym. 0:15:00:- Przebyli�cie ca�� drog�, a� do Talaxii?|- I jeszcze dalej, 0:15:03:nasze korytarze prowadzi�y|nas do wielu �wiat�w. 0:15:06:Jestem ciekaw, czy s�yszeli�cie|co� o nas, Vaadwaurach? 0:15:10:Obawiam si� �e nie mamy zbyt|wielu zapis�w z tego okresu. 0:15:13:Ale Vaadwaur jest to s�owo|z mojego starego j�zyka. 0:15:16:Znaczy... g�upi. 0:15:20:Jestem pewny, �e to zbieg okoliczno�ci.|Oczywi�cie, nie chcia�em by� niegrzeczny. 0:15:26:Twoi przodkowie byli m�drzy.|Tylko g�upi dopu�ci�by do tego. 0:15:36:- Chakotay do kapitan Janeway.|- Tak? 0:15:38:Wygl�da na to, �e nasi przyjaciele|z orbity...
zyla09