Biba_Boys.txt

(1 KB) Pobierz
Biba - Boys

Już sobota wieczór się zaczyna,
myli kršzš w głowie zaršbista dziewczyna.
Już niedługo będziesz jš obracał,
pójdzie jak po lodzie popeluwa w samochodzie. Hej!
Co za noc, jeste tylko dla niej bujasz jš,
będziesz mocno dmuchał aż do rana.
Potem czeć a w mylach spadaj mała.

A teraz łapy w górę i dabu dibu daj
Publika dzi baluje titabu tibu daj.
Bo tutaj nic nie boli i dabu dibu daj.
Się w tańcu nie pier..... i dabu dibu daj.

To nie koniec dyski nikt nie siada,
to poczštek imprezy, wesoła jest zabawa.
Wszyscy tańczš z wiarczš i piewajš,
tu publika szaleje mocne driny grzeje. E hej!
Co za noc, jeste tylko dla niej bujasz jš,
będziesz mocno dmuchał aż do rana.
Potem czeć a w mylach spadaj mała.

A teraz łapy w górę i dabu dibu daj
Publika dzi baluje titabu tibu daj.
Bo tutaj nic nie boli i dabu dibu daj.
Się w tańcu nie pier..... i dabu dibu daj.

Łapy w górę.

S O L O

Co za noc, jeste tylko dla niej bujasz jš,
będziesz mocno dmuchał aż do rana.
Potem czeć a w mylach spadaj mała.

A teraz łapy....      daj.  x 2
Zgłoś jeśli naruszono regulamin