wiersze tuwima.txt

(3 KB) Pobierz
Tuwim czo�owym przedstawicielem Skamandra.

W Wierszach Tuwim zmieni�o si� dotychczas nam znane podej�cie do funkcji poety (, kt�ry by� wieszczem, nauczycielem i rozumia�y go w�ski grupy ludzi), mi�o�ci (do tej pory nieszcz�liwej, wr�cz tragicznej) oraz �ycia (odej�cie od splinu, zadumy, nieszcz�cia, beznadziejno�ci �ycia). 
Tuwim stworzy� nowy styl pisania. Inaczej zacz�� podchodzi� do pewnych spraw- strasznie nowocze�nie. Odszed� od romantycznych i m�odopolskich wzorc�w, na korzy�� nowoczesno�ci. Co prawda nie zapominaj�c o tradycjach, kt�re szanowa�. Uwa�a�, �e z literatury da si� wy�oni� pewne wzorce, kt�re trzeba czu� i kontynuowa�, np.: wiersze wzbogaca� o wiele �rodk�w stylistycznych, operowa� s�owem. Natomiast nowo�ci� by�o wprowadzenia gdzieniegdzie wulgaryzm�w oraz swobodnych s��w, potocznej wypowiedzi. 

WIOSNA
Pierwsza i druga strofa pokazuje narastaj�ce podniecenie Podmiotu lirycznego, oczekiwanie na mi�o��, eufori�, kt�ra go przepe�nia, m�wi o tym, jak o sprawie naturalnej i nie to opisania, m�wi, �e jest to �p�d op�tany!�, kt�ry w 3 zwrotce sprawia, i� brak mu tchu i nie mo�e wydusi� sensownego zdania: �Jak bardzo jest! Jak wiele!/ Jak �ywo zupe�nie, ca�o!�. 
Wers: �Chod�, M�oda, do M�odego� jest wersem symbolicznym. Nie przedstawia tylko zbli�enia dw�ch m�odych os�b, ale o now� estetyk�, nowy typ cz�owieka, nowe �ycie.
Wiersz m�wi o tym, i� to, co naturalne powinni�my przyj�� z rado�ci�, optymizmem, �e jest to nasze szcz�cie przecie�: �Serce p�cznieje, nabrzmiewa.�

MIESZKA�CY
Wiersz "Mieszka�cy" jest wyrazem wrogo�ci Tuwima wobec mieszcza�skiej ko�tunerii, t�poty umys�owej, ich bezmy�lnego, pozbawionego nie tylko idea��w, ale nawet konkretnych cel�w �ycia."Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach /strasznie mieszkaj� straszni mieszczanie /Pie�ni� i kopciem pe�znie po �cianach /Zgroza zimowa, ciemne konanie".
Poeta drwi z mieszczan�w, z ich bezradno�ci, pustego stylu �ycia: �Od rana be�kot. Be�koc�, bredz�,/ �e dreszcz, �e drogo, �e to, �e tamto./ Troch� pochodz�, troch� posiedz�/ I wszystko widmo. I wszystko fantom.�
W post�powaniu mieszczan wida� egoizm, a w ich �yciu ogromn� pustk�. Przez ca�y czas oczy ich zwr�cone s� tylko na siebie, na to, co posiadaj�. Chodz� wprawdzie do kina, do teatru, dyskutuj� o filmie i sporcie, ale jest to w�a�ciwie nic konkretnego- nie s� zdolni do intelektualnych prze�y�, �I znowu m�wi�, �e Ford�, �e kino�/ �e B�g�, �e Rosja� radio, sport, wojna�/ Warstwami ro�nie brednia potworna/ I w d�ungli zdarze� widmami p�yn�.�
Poeta nienawidzi mieszcza�skiego sk�pstwa, egoizmu, ograniczonych horyzont�w. �mieje si� z zachowa� mieszczan, kt�rzy nie robi� nic konkretnego, a potem tylko: Potem si� modl�: ��od nag�ej �mierci/ �od wojny�od g�odu �odpoczywanie�/ I zasypiaj� z mord� na piersi/ W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie.�
Wiersz ten jest tak�e ciekawy pod wzgl�dem artystycznym. Jest to utw�r satyryczny, zaprawiony doz� cierpkiej ironii. Poeta u�ywa wielu wulgaryzm�w, takich jak: "�bem o nocniki ch�odne tr�caj�c", "zasypiaj� z mord� na piersi".

Zgłoś jeśli naruszono regulamin