Okultyzm otworzył mnie na działanie szatana.txt

Okultyzm otworzy� mnie na dzia�anie szatana

     Nie wiedzia�em, �e trzymanie w domu r�nych pos��k�w, talizman�w, kart tarota, ksi��ek uzdrowicieli jest grzechem.
     Chcia�bym da� �wiadectwo tego, jak bardzo niebezpieczny - cho� z pocz�tku niewinnie wygl�daj�cy - jest grzech ba�wochwalstwa, od kt�rego uwolni� mnie Jezus. To On wyleczy� moje rany, On wydoby� mnie z piek�a i pomaga mi teraz wzrasta� w mi�o�ci i �wi�to�ci. 

     Mam 59 lat. W latach siedemdziesi�tych nie�wiadomie zacz��em igra� z ogniem przez zaanga�owanie si� w praktyki okultystyczne. By�em w�wczas cz�owiekiem "wierz�cym" i "praktykuj�cym": dwa razy w roku chodzi�em do spowiedzi i Komunii �w., nie zna�em Pisma �w., nie �y�em zgodnie z Ewangeli�. By�em katolikiem nijakim i niebezpiecznym, bo dawa�em innym z�y przyk�ad. Nie wiedzia�em, �e trzymanie w domu r�nych pos��k�w, talizman�w, kart tarota, ksi��ek uzdrowicieli, czasopism pornograficznych jest grzechem, �e B�g naprawd� troszczy si� o mnie i zale�y Mu na mnie i moim szcz�ciu. 

     Kiedy mia�em 23 lata, pozna�em dziewczyn�. By�a niepraktykuj�ca, a jej matka by�a rozw�dk�, systematycznie korzystaj�c� z us�ug tarocistki. Nie wiedzia�em wtedy, �e grzech rodzic�w, szczeg�lnie grzech ba�wochwalstwa, cz�sto przenosi si� na dzieci. Wzi�li�my �lub i mieszkali�my pod jednym dachem z te�ciow�. Urodzi�o nam si� dwoje kochanych dzieci, jednak po pi�ciu latach ma��e�stwa �ona stwierdzi�a, �e kocha innego i �e mi�dzy nami wszystko sko�czone. Wzi��em walizk� i wyprowadzi�em si�. Prze�y�em za�amanie nerwowe, ucieka�em w alkohol i leki. Nie chcia�em pi�, a musia�em; chcia�em si� zapi� na �mier� - nie mog�em... 

     W 1991 r. w audycji radiowej us�ysza�em og�oszenie: "Joga, relaks, dobre samopoczucie. Zaj�cia pod wskazanym adresem". Po mniej wi�cej trzech miesi�cach uczestnictwa w zaj�ciach relaksu, medytacji wschodnich, �wicze� jogi czu�em si� znacznie lepiej. Nauczyciel by� bardzo mi�y; podarowa� mi nawet koszulk�, kt�ra mi si� bardzo podoba�a, czym zdoby� sobie moje bezgraniczne zaufanie. By�em nie�wiadomy tego z�a, na zewn�trz �adnie wygl�daj�cego i daj�cego pozytywne efekty (przesta�em pi� i pali�), brn��em wi�c dalej w to bagno. Du�o medytowa�em. Po wyje�dzie na szkolenie do Holandii sam zacz��em prowadzi� zaj�cia z relaksu i dopiero wtedy odkry�em, dlaczego jest on taki skuteczny. Ot� prowadz�cy wykonuje mantr�, kt�ra naprawd� otwiera cz�owieka na dzia�anie z�ego ducha. Celem tych zaj�� jest "o�wiecenie" - stan r�wny Bogu (100% pychy!). 

     Bywa�y okresy w moim �yciu, �e chcia�em si� z tego wycofa�, bo zaczyna�em widzie� z�o, jakie si� pod tym wszystkim kryje, jednak nie potrafi�em, gdy� dzia�a to gorzej ni� na��g. Dopiero w 2002 r. modlitwa mojej mamy zosta�a wys�uchana. By� taki moment, kiedy na oczach guru ukl�k�em i poprosi�em Boga: "Bo�e, powiedz, co tu jest grane, gdzie ja jestem?". Pan zlitowa� si� nade mn� i otrzyma�em �wiat�o dla umys�u. Dotarto do mnie, �e to jest sekta, �e guru kieruje naszymi umys�ami i �e jeste�my ubezw�asnowolnieni. Moja decyzja by�a natychmiastowa: musz� st�d ucieka�! W�wczas prysn�� mit dobrego samopoczucia, a zacz�� si� horror. Szatan zabra� mi si�y, energi� i ch�� do �ycia. Zosta�em bez pieni�dzy i jakiegokolwiek dowodu to�samo�ci. Te dziesi�� lat w sekcie, setki godzin medytacji o r�nych b�stwach i mocach szata�skich, studia sufizmu, buddyzmu i tarota da�y szatanowi przyst�p do mojej duszy. Mia�o by� o�wiecenie, a sko�czy�o si� ruin� duchow�, psychiczn�, fizyczn� i materialn�...

     Po spowiedzi odbytej w krakowskich �agiewnikach, w sanktuarium Bo�ego Mi�osierdzia, przez p� roku walczy�em sam ze sob�, �eby m�c wej�� do ko�cio�a i normalnie si� modli�, szczeg�lnie na r�a�cu, kt�ry jest broni� atomow� przeciwko szatanowi. Dzi� wiem, �e by�em wtedy g��boko w piekle i �e dopiero po moim nawr�ceniu zacz�� si� proces mojego oczyszczania i przywracania do �ycia, w Chrystusie. Wyrzuci�em wszystkie pos��ki Buddy, wszystkie tzw. talizmany szcz�cia, a ksi��ki innych religii i sekt spali�em. Przesta�em te� kupowa� kolorowe �mieci z horoskopami i pornografi�. Trafi�em do Odnowy w Duchu �wi�tym, gdzie kap�ani i animatorzy modlili si� nade mn�. Pan Jezus na modlitwie pokaza� mi moje zranienia: od dziecka by�em przeklinany, a wi�c duchowo poraniony. Po�wi�cone zosta�o r�wnie� moje mieszkanie, w kt�rym dzia�y si� r�ne dziwne rzeczy, tak �e nie mog�em w nim spa�. Jezus Chrystus podczas Eucharystii, adoracji Naj�wi�tszego Sakramentu dawa� mi niesko�czenie wi�cej wszystkiego, ni� szatan zabiera�. Do�wiadcza�em te�, czytaj�c codziennie Pismo �w., �e s�owo Bo�e jest �ywe i zawsze aktualne. Zacz��em poznawa� nauk� Chrystusa, czyta�em wiele religijnych ksi��ek i nast�pi�a we mnie przemiana. Jest to proces wymagaj�cy czasu i konsekwencji. Ale nareszcie zaczynam budowa� swoje �ycie na Skale. Na pierwszym miejscu w moim �yciu jest teraz Pan B�g, a nie jakie� bo�ki. 

     Wszystkim ludziom poranionym przez grzech proponuj� cierpliwo�� i systematyczno�� w �yciu duchowym. Ja odrodzi�em si� fizycznie, psychicznie i duchowo - troch� jak �w. Augustyn. Skoro wi�c on zosta� wielkim �wi�tym, to i ja - stary grzesznik - te� chc� zosta� wielkim �wi�tym! I Wy te� b�d�cie wielkimi �wi�tymi! 




Wies�aw