Ścieżkami (pseudo) objawień.pdf

(143 KB) Pobierz
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
Zeszyty Odnowy w Duchu ĺ wi ħ tym
Page 1 of 5
PiĢtek
29 lutego 2008
Najnowszy Zeszyt
ĺcieŇkami (pseudo) objawieı.
Mariusz Gajewski SJ jest jezuitĢ w formacji, pedagogiem i katechetĢ. Od wielu lat
zwiĢzany z OdnowĢ w Duchu ĺwiħtym, autor wielu publikacji poĻwiħconych Nowym
Ruchom Religijnym.
numer 6(93)
Czy chcesz otrzymywaę
info o nowym numerze?
áWszyscy ludzie, co bħdĢ wskrzeszeni, powinni zjeĻę zupħ cebulowĢ jako odtrutkħ do
oczyszczenia organizmu. Po sĢdzie ostatecznym na niektrych wybranych ludzi, ktrzy
budujĢ Nowe Miþosierdzie BoŇe, bħdĢ odmþodzeni, otrzymajĢ biaþe szaty, bħdĢ nowymi
kapþanami, zesþany bħdzie Duch ĺwiħty, aby mogli Ci ludzie nawracaę innych ludzi i gþosię
sþowo BoŇe, budowaę noweÑ.
PrzywykliĻmy juŇ do pojawiajĢcych siħ co jakiĻ czas informacji
w Ļrodkach masowego przekazu, tajemniczych kolorowych plamach na dachach,
kominach i szybach, przypominajĢcych swym ksztaþtem osoby Ļwiħte, pojawiajĢcych siħ
na ciele stygmatach, materializowaniu siħ Ļwiħtej hostii na jħzyku wizjonera, sþyszeniu
gþosw, odezwach o koniecznoĻci nawrcenia, zleconych z nieba misjach dla wybraıcw
BoŇych, apokaliptycznych przekazach, ostatecznych wyrokach z nieba itp. Sporo osb
uwaŇa, Ňe sĢ wybrane, Ňe majĢ do speþnienia wyjĢtkowĢ i w swoim rodzaju misjħ.
Moja sĢsiadka juŇ od kilku lat utrzymuje, Ňe ma intensywny kontakt z MatkĢ BoŇĢ.
Pierwsza wizja Matki BoŇej miaþa miejsce w kuchni kobiety. Pewnego dnia na firance
ujrzaþa niespotykanĢ wczeĻniej áĻwiatþoĻęÑ. Pomiħdzy parapetem a firankĢ ukazaþa siħ
niewielka postaę NajĻwiħtszej Panienki. To wydarzenie byþo dla mojej sĢsiadki
przeþomowe. Zmieniþo caþe jej Ňycie. Matka BoŇa od tamtego czasu zwykþa siħ z mojĢ
sĢsiadkĢ kontaktowaę na rŇne sposoby kaŇdego miesiĢca. Tym objawieniom towarzyszy
od dþuŇszego czasu wyraŅne przesþanie. ĺwiat musi siħ nawrcię. Koniec Ļwiata jest bliski.
JesteĻmy Ļwiadkami wielkiego odstħpstwa. Matka BoŇa ocali ludzkoĻę. OczywiĻcie nie
caþĢ, tylko tħ, ktra bħdzie pokutowaę, poĻcię i odmawiaę rŇaniec. Wielu dostojnikw
koĻcielnych, ksiħŇy, biskupw, jeĻli siħ nie opamiħta, pjdzie na wieczne potħpienie.
Krzysztof MyĻliwiec w artykule ĺcieŇki polskich wizjonerw
pisze: áDrogi polskich wizjonerw w niczym nie przypominajĢ szerokich autostrad. SĢ to
raczej cierniste ĻcieŇkiÑ. Przypatrzmy siħ tym ĻcieŇkom. Co na nich znajdujemy? O czym
one do nas mwiĢ? Na co wskazujĢ? Czy sĢ wiarygodne?
Zobacz równieŇ:
Kwartalnik PASTORES
Ksiħgarnia BERNARDINUM
Ankieta
Jak Ci siħ podoba
nowy numer
"Zeszytw"?
2 Podoba mi siħ
2 Nie podoba mi
siħ
2 Jeszcze nie
czytaþem (-þam)
gþosuj
Okno Matki BoŇej, czyli co moŇe mieę wsplnego Maryja
z bombĢ atomowĢ?
AŇ trudno uwierzyę, Ňe Matka BoŇa upatrzyþa sobie zwykþe ziemskie okno, aby siħ za jego
poĻrednictwem z wiernymi kontaktowaę. PrzypatrujĢc siħ jednak licznym rewelacjom
odnoĻnie pojawiania siħ i znikania Matki BoŇej na dziesiĢtkach okien, moŇna wysnuę
wniosek, Ňe coĻ tu jest nie tak, Ňe mamy do czynienia z czymĻ, co niewiele ma wsplnego
z faktycznym kultem. A ludzie i ich postawy? Jakie majĢ wzglħdem tych
ániewytþumaczalnych, cudownych wydarzeıÑ postawy?
KiedyĻ pewna kobieta z przykoĻcielnego kiosku chciaþa sprzedaę mi ksiĢŇkħ o Matce BoŇej.
Zastanowiþa mnie okþadka polecanej ksiĢŇki. W centralnym miejscu umieszczone byþo
zdjħcie atomowego grzyba, jaki tworzy siħ zaraz po wybuchu bomby nuklearnej. Mwiħ
wiħc do kobiety, Ňe chyba pomyliþa ksiĢŇki. A ona mi na to: áProszħ siħ dobrze
przypatrzyę. W tym atomowym obþoku widnieje postaę Maryi. CzyŇ to nie jest cudowne?
To jest przesþanie pokoju!Ñ.
Edmund Szczeniak w ksiĢŇce Oni uzdrawiajĢ opisuje liczne ácudowneÑ wydarzenia z
rŇnych stron Polski. PoĻrd wielu niezwykþych przedstawionych wydarzeı jedno zasþuguje
na szczeglnĢ uwagħ. Redaktor lokalnej gazety áWieczr WybrzeŇaÑ przytacza niezwykþĢ
historiħ z Przasnysza: áSetki ludzi koczowaþy przed domem w Przasnyszu. Miejscowy
oddziaþ PKS w ciĢgu dwch ostatnich dni sierpnia 1984 roku wykonaþ caþomiesiħczny plan
przewozw. Takswkarze mieli Ňniwo. W sklepach spoŇywczych towary wymieciono.
Nawet niechodliwe dotĢd soki zniknħþy bþyskawicznieÑ. Co siħ wydarzyþo? Jeden ze
Ļwiadkw cudownego wydarzenia opowiada: áKtoĻ przyszedþ i powiedziaþ: U was na oknie
jest cud. Matka Boska siħ ukazaþaÈÑ. W krtkim czasie po rozejĻciu siħ wiadomoĻci o
pojawieniu siħ Matki BoŇej zaczħþy gromadzię siħ tþumy. Przed domem, wpatrujĢc siħ w
okno, staþy cztery starsze kobiety.
W oknie moŇna byþo zobaczyę kontury jakiejĻ postaci. Ryszard Tyburski wspomina:
áZlekcewaŇyþem ten widok. W tym czasie u sĢsiadw trwaþ remont: wymienili okna,
wycyklinowali podþogħ. Do syna sĢsiadki przychodziþ kolega o uzdolnieniach plastycznych.
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
2008-02-29
zobacz wyniki
4612976.014.png 4612976.015.png 4612976.016.png 4612976.017.png 4612976.001.png 4612976.002.png 4612976.003.png 4612976.004.png 4612976.005.png 4612976.006.png 4612976.007.png 4612976.008.png 4612976.009.png
Zeszyty Odnowy w Duchu ĺ wi ħ tym
Page 2 of 5
PomyĻlaþem sobie: nakurzyli, a kolega Artura paluchem narysowaþ na szybie postaęÑ. W
krtkim jednak czasie wieĻę o cudzie sprawiþa, Ňe ulicħ przed domem zablokowaþ spory
tþum ludzi, a milicja musiaþa zatrzymaę w zwiĢzku z tym ruch uliczny.
Naoczny Ļwiadek wydarzeı relacjonuje: áCaþe pielgrzymki przybywaþy. Codziennie wiħcej i
wiħcej. Non stop ludzie. Jedynie miħdzy czwartĢ a szstĢ rano byþo mniej osb, ale
kilkanaĻcie staþo zawsze. W szczycie Î do tysiĢca. PatrzĢcy na okno opowiadali, co na nim
widzĢ: Ļwiħtego Antoniego, Wincentego, a nawet klħczĢcego zakonnika z brodĢ, ale
najwiħcej dopatrywaþo siħ na szybie wizerunku Matki Boskiej. Niektrzy widzieli JĢ w
koronie, inni bez. Jeszcze inni z pulsujĢcym sercemÑ.
Sprawa okna i widniejĢcego na nim wizerunku Matki BoŇej
w Przasnyszu nabraþa kolorytu w momencie pojawienia siħ kolejnego cudu. W dziupli
przydroŇnego kasztanowca jacyĻ ludzie dopatrzyli siħ kolejnego wizerunku Matki Boskiej.
Wierni mogli wiħc w sposb zwielokrotniony czcię postaę widzianej Maryi. Edmund
Szczeniak opisuje: áUtworzyþy siħ dwie grupy. Jedni orientowali siħ teraz na kasztan,
drudzy na okno. Gdy spoglĢdaþo siħ z gry, byþo widaę ten podziaþ, bo obie grupy staþy do
siebie plecami. Pamiħtam taki obrazek: idzie kobieta z kwiatami i ma dylemat Î gdzie
poþoŇyę?Ñ.
Tego typu cudowne wydarzenia pojawiajĢ siħ co jakiĻ czas w rŇnych stronach Polski. Jaki
jest ich los? Wspomniane wyŇej dwa ácudowne wydarzeniaÑ nie trwaþy dþugo. ZwiĢzany z
kasztanowcem cud zostaþ przerwany z chwilĢ, gdy jakiĻ mħŇczyzna za pomocĢ drabiny
wyciĢgnĢþ z dziupli znajdujĢce siħ tam prchno. Po pewnym czasie drzewo zostaþo Ļciħte.
Cud okienny trwaþ okoþo tygodnia. Wyþoniono spoĻrd zainteresowanych tzw. Komitet,
ktry nadzorowaþ wymontowanie okna z rzekomym wizerunkiem Matki BoŇej. BezpoĻredni
uczestnik wydarzeı proces likwidacji ácudownego oknaÑ opisuje nastħpujĢco: áPrzyszþo
trzech mħŇczyzn i dwie kobiety. WyjħliĻmy okno. Byþo podwjne. I teraz z kolei nie byþo
chħtnego, Ňeby je rozkrħcię. Jeden z delegatw mwi do mnie: a niech strzeli ta szyba, co
wtedy? Zdecydowaþem, Ňe wezmħ Ļrubokrħt i rozkrħcħ. Udaþo siħ. Okno powħdrowaþo do
koĻcioþa przy tej samej ulicy Î
w procesji. Zaraz potem przyjechaþa ekipa Miejskiego Przedsiħbiorstwa Gospodarki
Komunalnej. Fura kwiatw, zniczy, Ļwiec. Wszystko wrzucono na przyczepħ i wywieziono.
I od razu porzĢdekÈÑ.
Okno zawieszone zostaþo na przydroŇnym drzewie. áObracaþo siħ, gdy powiaþ wiatr.
Wizerunek na szybie to znikaþ, to siħ pojawiaþ. O, jest! Î woþano. A za chwilħ, gdy szyba
siħ okrħciþa: nie ma, nie maÈ I jħk zawodu. W koıcu doszli do wniosku, Ňe na drzewie
niedobrze. ńle widaęÑ. W zwiĢzku z tĢ sytuacjĢ zdecydowano, Ňe okno naleŇy przenieĻę do
koĻcioþa, tam teŇ zostaþo przekazane ostatecznie okno z rzekomym wizerunkiem Matki
BoŇej.
Przytoczony powyŇej przykþad wiary w cudowny fakt objawienia siħ Maryi na oknie czy
drzewie ukazuje gþħbokĢ prawdħ o wielkim zapotrzebowaniu sporej grupy ludzi wierzĢcych
na ácodzienne niezwykþoĻciÑ, do ktrych zaliczyę moŇemy objawienie siħ Matki BoŇej czy
to na szybie, czy przydroŇnym drzewie. Jak ktoĻ chce, to i w ka-
þuŇy bþota zobaczyę moŇe to, co widzieę pragnie. NiewaŇne wþaĻciwie gdzie, czy na oknie,
czy w atomowym grzybie, wszħdzie moŇna zobaczyę postaę Matki BoŇej. Trzeba tylko
chcieę.
Pomidory, Ļwietlista kula i Matka BoŇa
Na caþym Ļwiecie Ňyje i dziaþa wielu wizjonerw. W samej Polsce na przestrzeni ostatnich
kilkudziesiħciu lat gþoĻno byþo o wielu
z nich. CechĢ charakterystycznĢ wizjonera jest to, Ňe moŇe Î jak twierdzi Î kontaktowaę
siħ w sposb bezpoĻredni z rzeczywistoĻciĢ Ļwiata niematerialnego. Oto niektrzy z nich.
Do najpopularniejszych wizjonerw w Polsce naleŇaþ zmarþy niedawno Kazimierz
Domaıski, byþy pracownik Zakþadw Naprawczych Taboru Kolejowego w Oþawie. Jak sam
podaje, leŇĢc obþoŇnie chory, czekajĢc na powaŇnĢ operacjħ, zobaczyþ i usþyszaþ sþowa:
áSynu, wstawaj, jesteĻ zdrw, Ja ciebie uzdrowiþamÑ. Jedno z kolejnych przeþomowych
wydarzeı w Ňyciu wizjonera miaþo miejsce w jego ogrodzie. Opowiada wizjoner: áPo
modlitwie poszedþem podwiĢzaę pomidory, a poniewaŇ po pewnym czasie zabrakþo mi
tasiemek, wrciþem do altanki. StanĢþem w drzwiach i zobaczyþem, Ňe na þaweczce
wewnĢtrz altanki stoi Matka BoŇaÑ. Ona to zleciþa mu wybudowanie Sanktuarium Matki
BoŇej Krlowej WszechĻwiata i BoŇego Pokoju w Oþawie, uzdrawianie chorych.
Inny wizjoner Stanisþaw Kaczmar, traktorzysta miejscowego PGR-u, wybudowaþ na rozkaz
z nieba swj prywatny koĻciþ Î Sanktuarium Matki BoŇej w Chotyıcu. Pierwsze
objawienie w Chotyıcu, niewielkiej wsi koþo PrzemyĻla, prawdopodobnie miaþo miejsce 8
paŅdziernika 1989 roku. Zobaczyþ on na swoim podwrzu czerwonĢ kulħ, z ktrej wyþoniþa
siħ Matka BoŇa. Jej przekazy wizjoner spisywaþ w samotnoĻci na niewielkich karteczkach.
Z biegiem czasu zaczħþy pojawiaę siħ inne cuda Î to pþakaþa krwawymi þzami figurka Matki
BoŇej, z pobliskiej lipy wytrysnħþo Ņrdeþko. Po pewnym czasie, kiedy wizjoner z Chotyıca
zaczĢþ przyciĢgaę do siebie tþumy spragnionych cudw ludzi, Kazimierz Domaıski z Oþawy
zaczĢþ twierdzię, Ňe Matka BoŇa i Jezus Chrystus kwestionujĢ wizje pana Kaczmara. W
jednym z oþawskich widzeı Maryja z Jezusem ostrzegali: áTam u niego wmieszaþ siħ zþy
duch. Niech przeprosi Pana Jezusa i Matkħ BoŇĢÑ (Orħdzie, 2.02.1993).
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
2008-02-29
4612976.010.png
Zeszyty Odnowy w Duchu ĺ wi ħ tym
Page 3 of 5
Podczas snu otrzymaþ polecenie, aby podnieĻę leŇĢcy w trawie krzyŇ stygmatyk Stefan
Gwiazda, jeden z najciekawszych wizjonerw Polski. Matkħ BoŇĢ spotkaþ po raz pierwszy
jako staruszkħ, ktra siedziaþa zmħczona na þawce. Innym razem za poĻrednictwem
piħcioletniej dziewczynki Matka BoŇa wskazaþa miejsce, w ktrym odcisnħþa na piasku
swoje stopy. W jednym z widzeı pod brzozĢ dowiedziaþ siħ, Ňe powinien wybudowaę
koĻciþ. Stefan Gwiazda sþynie
z tego, Ňe podczas modlitwy rŇaıcowej na oczach ludzi z rĢk zaczħþa mu cieknĢę krew.
Podczas jednego z objawieı Matka BoŇa powiedziaþa, Ňe áludzie lecĢ do piekþa jak pþatki
ĻnieguÑ.
Zofia Grochowska, wizjonerka z Tolkmicka, pracujĢca przez wiħkszoĻę swojego Ňycia jako
dziewiarka, zorganizowaþa w Polsce Legion Maþych Rycerzy Miþosierdzia BoŇego. Tþumaczy,
dlaczego wþaĻnie to ona zostaþa wybrana przez niebo: áMoi rodzice nie potrafili czytaę i
pisaę. A Pan Jezus mi powiedziaþ: Crko, dlatego ciħ wybraþem, Ňe nic nie umiesz. Ja
ciebie uksztaþtujħ od podstawÑ. Pana Jezusa widziaþa dwa razy: raz w Krakowie, raz w
Tolkmicku. Z niebem kontaktuje siħ za pomocĢ ápisma automatycznegoÑ. Wyznaje: áPan
Jezus na ogþ juŇ rano mi mwi: DziĻ bħdziesz pisaę! I czekam, aŇ wieczorem wszystko
siħ uciszy. Gdy caþy blok juŇ Ļpi, wtedy piszħ. Piszħ szybko, parħ minut. Z bþħdami, bez
kropek, Ňeby zdĢŇyę zanotowaę to, co sþyszħ. Piszħ tak jak umiem, a inni poprawiajĢ
bþħdyÑ.
W Ļrodħ, 13 listopada 1985 r., we wsi Ruda, 59-letni rolnik
Stanisþaw ĺlipek wyjechaþ w pole oraę. Po okoþo trzech godzinach orki, miħdzy 15.00 a
16.00, gdy skoıczyþ pracħ, miaþo miejsce pierwsze jego widzenie. Usþyszaþ gþos: áSzczħĻę
BoŇe, oraczuÑ, odpowiedziaþ: áBg zapþaęÑ. Potem znw ktoĻ skierowaþ do niego sþowa:
áNiech bħdzie pochwalony Jezus ChrystusÑ i znw odpowiedziaþ: áNa wieki wiekw, amenÑ.
Pan Stanisþaw tak opowiada o tym wydarzeniu: áUjrzaþem w jasnoĻci niewiastħ, ktra
podaþa mi krzyŇyk do pocaþowaniaÈ Zrozumiaþem jednoczeĻnie, Ňe moŇe to byę tylko
Matka BoŇa. Wypowiedziaþa dalsze sþowa: Przyjacielu, bħdziesz siħ modliþ. Odmawiaþ
bħdziesz rŇaniec rano o 7 godzinie i wieczorem. Szerzy siħ niepokj na Ļwiecie, trzeba
siħ duŇo modlię. Na nastħpne spotkanie przyjdŅ za miesiĢcÈ Po wypowiedzeniu ostatnich
sþw jakby niebo siħ otworzyþo i ĻwietlistĢ drogĢ w jasnoĻci zniknħþa NajĻwiħtsza Maryja
PannaÑ.
Nieopodal GrudziĢdza, w Koninie, Krzysztof Czarnota doĻwiadczyþ dziwnego zjawiska. 14
czerwca 1990 roku na polu nieopodal domu, wieczorem o godz. 20.30, po dojeniu krw
zauwaŇyþ silnĢ wichurħ na jednej z rosnĢcych obok strumyka wierzb. Przeraziþ siħ tym, co
zobaczyþ. Ujrzaþ wielkĢ jasnoĻę, a nastħpnie na tle tej jasnoĻci zobaczyþ Matkħ BoŇĢ
NiepokalanĢ. Miaþa na sobie szaty koloru biaþego, przewiĢzane niebieskĢ przepaskĢ, a na
gþowie koronħ z gwiazd. Maryja staþa na maþym obþoku. Po krtkim czasie przemwiþa:
áMj synu, nie bj siħ, nic zþego ci siħ nie stanie. Ludzie sĢ niegodni, ale opamiħtania
nadszedþ czas! Moim Ňyczeniem jest, aŇebyĻ postawiþ kapliczkħ i Ňeby wierni ludzie tu siħ
modlili. PrzyjdĢ na to miejsce ludzie gþħbokiej wiary, ale i przyjdĢ ludzie, ktrzy bħdĢ siħ z
ciebie Ļmiaę i drwię z Mego objawienia. Ty siħ tym nie zraŇaj, bo na nich teŇ przyjdzie
czas. Ty bħdziesz z tego powodu wiele cierpiaþÑ.
Niespeþna kilka dni po tym wydarzeniu zdarzyþ siħ kolejny cud. Krzysztof Czarnota
doĻwiadczyþ niezwykþego rozmnoŇenia rŇaıcw. Wizjoner poszedþ siħ modlię pod wierzbħ
z rodzinĢ i wziĢþ ze sobĢ 6 rŇaıcw. Ujrzaþ Matkħ BoŇĢ trzymajĢcĢ na rħku DzieciĢtko
Jezus. Przemwiþa do niego: áPrzyszþam, mj synu, jak obiecaþam. Dobrze, Ňe przyniosþeĻ
rŇaıce. Ja je pobþogosþawiħ, ale bħdziesz potrzebowaþ ich wiħcejÑ. Zaraz po tym wizjoner
spostrzegþ, Ňe ma w rħku juŇ 15 rŇaıcw. Jako jeden z nielicznych dostĢpiþ on przywileju
bezpoĻredniego kontaktu fizycznego z MatkĢ BoŇĢ. Opowiada: áOdruchowo, niby
popchniħty ádotknĢþemÑ ĻwiatþoĻci, ktra otaczaþa Matkħ BoŇĢ i wtedy poczuþem bardzo
silne pieczenie jak ogniem, jak Ňarem. Wskutek tego zostaþy mi opalone wszystkie wþosy
na rħceÑ.
Kardynaþowie i biskupi muszĢ siħ upokorzyę
Spotkaþem kiedyĻ na dworcu dwie kobiety. Wybieraþy siħ na spotkanie modlitewne do
Oþawy. Zapytaþem je o to, czy zdajĢ sobie sprawħ, Ňe rzekome objawienia pana
Domaıskiego sĢ kwestionowane przez lokalnego biskupa. Stwierdziþy, Ňe nic im na ten
temat nie wiadomo. Postanowiþem im w kilku sþowach naĻwietlię sprawħ. Po pewnym
czasie jedna z kobiet przypomniaþa sobie, Ňe faktycznie czytaþa i sþyszaþa o komunikacie
kurii wrocþawskiej dotyczĢcym wydarzeı majĢcych miejsce w Oþawie. Wydawaþo siħ, Ňe
rozmowa nabierze w zwiĢzku z tym wþaĻciwego wymiaru. I wtedy usþyszaþem, Ňe biskup
siħ myli, nic mu do tego, co siħ dzieje w Oþawie. W tym momencie siħ trochħ pogubiþem.
MyĻlħ sobie, z kim ja rozmawiam? Pytam, czy panie sĢ katoliczkami? OdpowiedŅ byþa
natychmiastowa, w tonie gþosu jakieĻ delikatne oburzenie: áOczywiĻcie, Ňe jesteĻmy
katoliczkami, i to gþħboko praktykujĢcymiÑ. Kobiety, jak wynikþo z dalszej rozmowy,
zaangaŇowane byþy w rozmaite posþugi przyparafialne. Obie naleŇaþy do grupy
rŇaıcowej. Po kilkunastu kolejnych minutach rozmowy, na odchodne, usþyszaþem: áNiech
biskup sam przyjedzie i zobaczy, tu siħ ludzie modlĢ, nawracajĢ, tu jest wiele cudownych
uzdrowieı, to miejsce wybraþa sobie Matka BoŇa i Ňaden biskup nie zakaŇe siħ tam
gromadzię i modlięÑ.
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
2008-02-29
4612976.011.png
Zeszyty Odnowy w Duchu ĺ wi ħ tym
Page 4 of 5
Wszelkim objawieniom prywatnym towarzyszĢ liczne przesþania i orħdzia. Sensem wielu
objawieı jest wþaĻnie przekaz, jaki sam Bg czy Matka BoŇa majĢ Ļwiatu do
zakomunikowania. AnalizujĢc treĻę wielu áusþyszanychÑ przekazw, jakimi raczĢ nas
wizjonerzy, nie sposb nie oprzeę siħ wraŇeniu, Ňe te przekazy nie majĢ wiele wsplnego z
EwangeliĢ.
ObjawiajĢca siħ w Oþawie Matka BoŇa wprost krytykuje arcybiskupa Gulbinowicza za
krytyczne jego odniesienie do dziaþalnoĻci wizjonera Kazimierza Domaıskiego. Matka BoŇa
w jednym z przekazw ostrzega: áWielu kardynaþw i biskupw wystħpuje przeciwko
Moim orħdziom dla caþego Ļwiata tu, w Oþawie. Za przeĻladowanie objawieı jeden z
biskupw Î gdy nadal bħdzie Mnie przeĻladowaþ
Î zostanie zabrany do wiecznoĻci na sĢd BoŇyÑ (Orħdzie, 8.12.1985). Innym razem, po
kilku latach przekaz jest jeszcze bardziej bezpoĻredni: áPrzekaŇ, mj synu, aby kardynaþ
Gulbinowicz nie rzucaþ oszczerstwa na to miejsce, gdzie jest nieustanna
modlitwaÑ (Orħdzie, 25.03.1993). Matka BoŇa nie szczħdzi sþw krytyki: áMoi sþudzy,
kardynaþowie i biskupi, upokorzcie siħÈ UkrzyŇowali Mego Syna, a dziĻ krzyŇujĢ Go
biskupi, kapþani, kardynaþowieÑ (Orħdzie, 3.05.2001).
Maryja w swych orħdziach odnosi siħ do rozmaitych spraw. Nie wszystkie wydajĢ siħ
istotne dla Ňycia religijnego, Ňeby nie powiedzieę Ļmieszne i niepowaŇne. PoĻrd wielu
prĻb Matki BoŇej znajdujemy rozmaite apele: áNiewiasty nie powinny przychodzię na
miejsce objawieı w spodniach. Powinny uŇywaęÈ sukienekÑ (Orħdzie, 20.04.1984). W
innym miejscu Matka BoŇa mwi áņadnych gitar lub innych instrumentw oraz Ļpiewu
mþodzieŇyÑ (Orħdzie, 16.07.2000).
Wspominam spotkane na dworcu kobiety. Ich determinacja, by spotkaę siħ z MatkĢ BoŇĢ,
silna wiara w przekazywane treĻci, czħste obcowanie z tego typu treĻciami jak
przytoczone powyŇej krtkie fragmenty, zaczerpniħte z powielanych w tysiĢcach
egzemplarzy oþawskich orħdzi, tþumaczĢ doĻę krytyczny stosunek do KoĻcioþa
hierarchicznego. PrzecieŇ sama Matka BoŇa upomina kardynaþw
i biskupw!
Nowe BoŇe Miþosierdzie, czyli kiedy osy bħdĢ atakowaþy
wojsko, a muchy szpitale?
Brat Edward Panek twierdzi, Ňe ma áprawnie i legalnie zarejestrowanĢ NowĢ Religiħ, pod
numerem: 06-1490457Ñ. Wszystko po to, aby mgþ gþosię swoje nauki i ádokoıczyę dzieþo
siostry Faustyny Kowalskiej i nauczaę o Nowym Miþosierdziu BoŇymÑ. Brat Panek ostrzega:
áKto bħdzie przeĻladowaþ mnie i bħdzie przeszkadzaþ w budowaniu Nowego Miþosierdzia
BoŇego Po NowemuÈ w nastħpnym wcieleniu urodzi siħ kalekĢÑ. Twierdzi, Ňe swoje
widzenia tak naprawdħ ma od urodzenia: áPodczas modlitw, gdy mam zamkniħte oczy,
ukazuje mi siħ JEZUS CHRYSTUS i otrzymujħ widzenia, poleceniaÈ Moje widzenia sĢ
rŇne, czħstotliwoĻę jest co drugi dzieı, nieraz codziennie, a nieraz trzy, cztery razy na
dzieıÑ.
Na jednej z ulotek publikowanych przez brata Panka Tadeusza Edmunda czytamy
wyjaĻnienie jego misji: áNa krtko przed ĻmierciĢ, gdy Siostra Faustyna modliþa siħ za
Polskħ, usþyszaþa sþowa Pana Jezusa: Polskħ szczeglnie umiþowaþem, a jeŇeli posþuszna
bħdzie woli Mojej, wywyŇszħ JĢ w potħdze i ĻwiħtoĻci. Z niej wyjdzie iskra, ktra
przygotuje ĺwiat na ostateczne przyjĻcie Moje (Dz 1732). Ta iskra to WþaĻnie jestem JA
Panek Tadeusz Edmund. Wkrtce figurki Matki Boskiej i moja zacznĢ przemawiaę ludzkim
gþosem. Ja mam wiadomoĻci z pierwszej rħki (kiedy koniec Ļwiata bħdzie, kiedy sĢd
ostateczny bħdzie, ktre mogħ ujawnię, ale bez szczegþw), kiedy te dni przyjdĢ. BħdĢ
bardzo duŇe zmiany na Ļwiecie. Stolica Piotrowa bħdzie przeniesiona do Malczyc. Bħdzie
jedno paıstwo, ktre bħdzie siħ nazywaþo Polska Miþosierdzia BoŇego, a stolicĢ bħdzie
Legnica. Ludzie na caþym Ļwiecie otrzymajĢ dwadzieĻcia lat na nauczenie siħ jħzyka
polskiegoÑ.
Brat Panek informuje: áTakie miaþem widzenia i polecenia, Ňeby Paıstwu przedstawię,
przekazaę, co niniejszym czynie i przekazujħÑ Î i tu na jednej z ulotek moŇemy przeczytaę
kilkadziesiĢt doĻę egzotycznych proroctw. Niektre z nich to: nie bħdzie maþych, ciasnych
sklepikw; Polska w piþkħ noŇnĢ zremisuje z AngliĢ 2:2; nie bħdzie perfum; przed koıcem
Ļwiata ludzie bħdĢ chorowali na choroby takie jak Î wysoka temperatura, wymioty,
biegunka, niewydolnoĻę nerek, nerki przestanĢ pracowaę. Medycyny nie bħdzie na te
choroby. Tylko modlitwy przed obrazem o trzech promieniach i do Miþosierdzia BoŇego te
choroby wyleczĢ. Nie bħdzie niektrych dyscyplin sportowych Î rugby, skoku o tyczce,
rzutu oszczepem, strzelania, biatlonu. Mistrzostwa Ļwiata w piþce noŇnej bħdĢ co 2 lata.
BħdĢ osy atakowaþy wojsko Î przed koıcem Ļwiata. BħdĢ muchy atakowaþy szpitale Î
przed koıcem Ļwiata. BħdĢ ludzie lataę w powietrzu, tak jak latajĢ teraz ptaki, dziħki
wkþadkom magnetycznym ROMI (wkþadki produkowane i dystrybuowane przez brata
Panka). Bħdzie tydzieı trwaþ 10 dni, a 3 dni bħdzie wolnego. Bħdzie godzina miaþa 100
minut, minuta 100 sekund. Bħdzie jedna owczarnia i jeden pasterz, jedna wiara Î
Miþosierdzie BoŇe. BħdĢ odrastaþy palce, rħce, nogi i inne narzĢdy tym, co bħdĢ budowali
Nowe Miþosierdzie BoŇe Po Nowemu.
Tak oto pokrtce przedstawiajĢ siħ proroctwa i wizje niezwykle ciekawego wizjonera. Sam
nie wiem, ile w nich zdrowia, a ile choroby psychicznej? Wizjoner cieszy siħ jednak sporym
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
2008-02-29
4612976.012.png
Zeszyty Odnowy w Duchu ĺ wi ħ tym
Page 5 of 5
zainteresowaniem
i przyciĢga do siebie spragnionych cudownoĻci ludzi. Sprzedaje cudowne przeĻcieradeþka i
magiczne wkþadki do butw. Twierdzi, Ňe jest rwnoczeĻnie ksiħdzem i mħŇem,
wizjonerem, bioenergoterapeutĢ, a nade wszystko inkarnowanĢ na ziemiħ osobĢ boŇĢ.
Caþkiem powaŇnie na zakoıczenie
W znanym leksykonie pojħę teologicznych i koĻcielnych Gerald OÓCollins SJ i Edward G.
Farrugia SJ, piszĢc o wystħpujĢcych w KoĻciele tzw. objawieniach i wizjach, zauwaŇajĢ, Ňe
mogĢ one mieę rŇnoraki charakter. Wizje sĢ ich zdaniem przeŇyciem o niezwykþym
charakterze, podczas ktrych czþowiekowi ukazujĢ siħ ábyty z innego ĻwiataÑ.
PrzypominajĢ one chrzeĻcijanom to, co juŇ zostaþo objawione w Chrystusie, i dodajĢ
zachħty do naprawy Ňycia moralnego i duchowego. Nigdy jednak nie moŇna traktowaę ich
tak, jakby miaþy one wnosię coĻ nowego w podstawowe orħdzie Jezusa Chrystusa.
Autentyczna wizja nie dodaje niczego nowego do depozytu wiary.
Prywatne objawienia mogĢ byę wynikiem zwykþych halucynacji, choroby psychicznej,
oszustwa, ale rwnieŇ mogĢ mieę swe Ņrdþo w BoŇym zamierzeniu, mogĢ byę
rzeczywistym przekazem danym czþowiekowi od Boga.
Opisane w niniejszym artykule przypadki licznych wizji i przesþaı z nieba, choę moŇe w
jakiejĻ swej czħĻci zdajĢ siħ mieę charakter nadprzyrodzony, z caþĢ pewnoĻciĢ do
prawdziwych i w peþni wiarygodnych nie mogĢ byę zaliczone. Skoro nie sĢ prawdziwe, to
po co o nich pisaę? UwaŇam, Ňe mogĢ one stanowię dobrĢ przestrogħ dla wszystkich,
ktrzy majĢ skþonnoĻę szukania ána siþħÑ wokþ siebie wszelkiej cudownoĻci.
Bibliografia:
E. Szczeniak, Oni uzdrawiajĢ, Oficyna Pomorska, [bmw] 1989.
A. Zieliıski, Na straŇy prawdziwej wiary, Krakw 2004.
H. Czchowski, Wspþczesne objawienia maryjne Î religijnoĻę ludowa pomiħdzy teologiĢ a
magiĢ, áStudia Etnologiczne i AntropologiczneÑ, t. 3, Warszawa 1999.
strona gþwna ÛÛ
administracja
http://zeszytyodnowy.pl/index.php?co=zeszyty_opis&id=79&t=393
2008-02-29
4612976.013.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin