Stargate Atlantis [01x10] The Storm.txt

(25 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  624x352 23.976fps 350.7 MB|/SubEdit b.3918 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:00:{C:$aaccff}Stargate Atlantis [1x10] The Storm|http://napisy.gwrota.com
00:00:01:/Nazywaj� si� Genii.
00:00:02:/To pro�ci ludzie, farmerzy|i uczciwi handlarze.
00:00:05:- Wygl�daj� przyja�nie.|- Ten starszy to Tyrus.
00:00:08:Wiele razy z nim handlowa�am.
00:00:10:Id� z nami.|Przerwa� prace.
00:00:14:Gdyby wszyscy nauczyli si�|zamyka� w�azy na klucz...
00:00:19:Wi�c to na g�rze|to tylko przykrywka?
00:00:22:Nast�pne �niwa mia�y by�|za kilka dekad.
00:00:24:Szukamy sojusznik�w|w walce z Wraithami.
00:00:26:Chcieli�my przetestowa�|nasz� bomb� atomow� za 5 lat.
00:00:30:Czy mamy tyle czasu?
00:00:32:Nie.
00:00:33:W czym ma wam pom�c|dost�p do ich komputera.
00:00:36:Tak namierzymy|reszt� ich statk�w.
00:00:39:�eby podrzuci� im bomby?
00:00:41:Wraith nie mog� si� dowiedzie�,|�e tu byli�my.
00:00:44:- Pom�cie mi!|- Zostaw go.
00:00:46:Zamknij si�.
00:00:51:Gdzie m�j ojciec?
00:00:53:Nie uda�o mu si�.
00:00:54:Zostawienie go|to to samo, co zabicie go.
00:00:58:Nie chcecie mie� wroga|w rasie Genii.
00:01:13:Ju� dawno nie by�em na kontynencie.|Jak tam wszyscy daj� sobie rad�?
00:01:17:Halling s�dzi,|�e pierwsze zbiory b�d� obfite.
00:01:20:Ci�gle t�skni� za domem?
00:01:22:Wci�� my�l� o powrocie,
00:01:25:chocia� powiedzia�am im, �e Wraith zabili|pozosta�ych z zemsty za nasz op�r.
00:01:29:Mo�e w ko�cu przyzwyczaj� si�|do nowego domu.
00:01:34:Widzisz to, co ja?
00:01:38:To nie mo�e by� burza.
00:01:40:Rozci�ga si�|na ca�ym horyzoncie.
00:01:43:Nie widzia�am jeszcze tego|z takiej wysoko�ci.
00:01:46:Ja widzia�em wiele,|ale jeszcze nic takiego.
00:01:51:Atlantis, tu Skoczek 1.
00:01:53:Zmieniamy kurs,|by sprawdzi� front burzowy.
00:01:56:Majorze, m�wi dr Weir.
00:01:57:Nie zrozumieli�my.|Przerywa.
00:02:00:/...idzie wprost...
00:02:04:/...prognoza pogody...
00:02:09:Czy on powiedzia�|"prognoza pogody"?
00:02:23:Czy wszystkie burze|tak wygl�daj�?
00:02:25:Nie.
00:02:26:Ta pokrywa a� 20%|powierzchni planety.
00:02:30:Idzie w kierunku l�du?
00:02:33:Zmierza przez cie�nin�.
00:02:37:A potem?
00:02:41:Prosto na Atlantis.
00:03:30:{C:$aaccff}Stargate Atlantis [1x10] The Storm|{C:$aaccff}"SZTORM"
00:03:53:Ta planeta jest wielko�ci Ziemi.
00:03:56:Jednak huragany na Ziemi|nie osi�gaj� takich wielko�ci.
00:03:59:Zanim uderz� w brzeg,|napotykaj� przeszkody.
00:04:03:Tu nie ma du�ych mas l�dowych,|wi�c tylko nabieraj� rozp�du.
00:04:08:- Oba z nich.|- Oba?
00:04:11:Widzieli�my tylko jedn� burz�.
00:04:13:Tylko tak wygl�da.
00:04:14:Wed�ug bazy Pradawnych,|co 20-30 lat ocean si� nagrzewa.
00:04:20:Z powod�w zbyt nudnych, by to wyja�nia�,|huragany wyst�puj� tu cz�ciej.
00:04:24:Jak El-Nino...
00:04:26:Jak m�wi�em, to zbyt nudne.
00:04:28:Skupcie si�.
00:04:30:Gdy kilka huragan�w si� ��czy,|ich si�a znacznie wzrasta.
00:04:36:To jak z��czenie kolizji.|Ich si�a si� sumuje.
00:04:41:I...
00:04:42:zmierza w naszym kierunku.
00:04:44:Powiedzia�e�, �e burza|pojawia si� co 20-30 lat.
00:04:48:Atlantis musi mie�|jakie� �rodki zapobiegawcze.
00:04:51:Wtedy Pradawni mieli pole si�owe|lub zanurzali si� w oceanie.
00:04:55:Dobrze...
00:04:56:To odpada.
00:04:58:Co jeszcze nam zostaje?
00:05:00:Nic.
00:05:01:To prawdziwie zagro�enie.|Sam gwa�towny wicher jest niebezpieczny.
00:05:05:Dajcie spok�j,|to miasto jest tu od dawna.
00:05:08:Uderzenie burzy jest nieuniknione.
00:05:10:A zanim dojdzie od nas,|na l�dzie powstan� tornada,
00:05:14:a wy�adowania elektryczne|znacznie wzrosn�.
00:05:17:Przecie� to Atlantis.
00:05:19:Jako� musimy sobie poradzi�.
00:05:22:Prawda?
00:05:24:Nie.
00:05:25:Czemu nie?
00:05:27:Budowniczy miasta wiedzieli,|�e pole ochroni ich przed si�ami natury
00:05:32:lub ewentualnym atakiem Wraith.
00:05:34:Jednak bez tego pola|Atlantis jest bardzo delikatne.
00:05:38:Nawet nasze ostro�ne prognozy|przewiduj� ogromne zniszczenia...
00:05:42:Pow�d� ca�kowicie|zatopi miasto.
00:05:44:Jak taki gigant|mo�e po prostu zaton��?
00:05:47:Pewnie pasa�erowie Titanica|zadawali sobie to samo pytanie.
00:05:50:Oby nie.
00:05:53:Wi�c je�li Teyla|i ja nie odkryliby�my tej...
00:05:57:Mieliby�my jeszcze wi�ksze k�opoty.
00:06:03:Dobra, jaki mamy plan?
00:06:05:Wg moich oblicze�|mamy oko�o 12 godzin.
00:06:11:Wi�c w�a�nie zaczynamy|opracowywa� plan.
00:06:19:Zaczynamy zastanawia� si�|nad planem ewakuacji
00:06:22:na kontynent|oraz inne planety.
00:06:24:McKay co� wymy�li.
00:06:26:Chce znowu zosta� bohaterem.
00:06:28:W przeciwie�stwie do Rodney'a,|dr Zelenka jest bardzo zaniepokojony.
00:06:32:A moim zadaniem jest znale��|planet�, kt�ra nas przenocuje.
00:06:37:Dok�adnie.|We� ze sob� Forda.
00:06:49:Chyba za�o�y�em z�e buty.
00:06:52:Przyszed�em tu tylko po to,|by zaszczepi� dzieci.
00:06:55:Potrzebujemy ka�dego do pomocy.
00:06:58:Burza nie tylko zniszczy plony,|ale zmyje tak�e osad�.
00:07:01:Tylko kilku z nas zosta�o...
00:07:03:Pola mo�na zn�w obsia�, domy odbudowa�.|Ludzie zgin� nieodwracalnie.
00:07:07:Dlatego musimy zrobi�,|co w naszej mocy.
00:07:25:Ca�a ludno�� Atlantis.
00:07:28:Wi�kszo��.
00:07:31:Tylko na jeden dzie�,|g�ra dwa.
00:07:35:Bardzo ch�tnie|z wami handlujemy, ale...
00:07:39:co� takiego...
00:07:40:Wiemy, �e wiele ��damy, ale...
00:07:43:prosz�.
00:07:46:Co proponujecie w zamian?
00:07:49:B�dziemy po prostu wam winni.
00:07:52:Winni czego?
00:07:54:Przys�ugi.
00:07:58:Mamy k�opoty.
00:07:59:Je�li jeste�cie przyjaci�mi,|to pomo�ecie.
00:08:01:Je�li nie,|to zapytam kogo� innego.
00:08:04:Ale kt� inny|przyjmie tak wielu?
00:08:11:Chc� co� cennego w zamian.
00:08:14:Czy�by?
00:08:17:Chyba p�jdziemy poszuka�|innej niezamieszka�ej planety.
00:08:20:Obaj wiemy, �e s� niezamieszka�e|z jakiego� powodu.
00:08:24:Nie by�oby was tutaj,|gdyby by�o inaczej.
00:08:27:Na pewno znajdziecie inn� planet�,|ale chyba nie na czas.
00:08:32:Pewnego dnia wy b�dziecie mie�|k�opoty i poprosicie nas o pomoc.
00:08:38:Czy� nie, poruczniku?
00:08:41:Tak jest.
00:08:42:A my mamy wiele statk�w|i broni.
00:08:49:Wi�c albo b�dziemy|przyjaci�mi, albo...
00:08:52:Bardziej wol� przyjaci�.
00:08:55:Dla mnie to co� cennego.
00:09:02:Jedna, g�ra dwie noce.|We�miemy ze sob� �piwory.
00:09:08:Dobrze.
00:09:10:Mo�ecie przys�a� ludzi.
00:09:12:Nie zapomnimy tego.
00:09:14:Id� przekaza� dobre wie�ci.
00:09:16:Odezwiemy si�,|gdy b�dziemy wiedzie� wi�cej.
00:09:19:Nie mog� si� doczeka�.
00:09:33:Nie.|Ju� o tym pomy�la�em.
00:09:35:- Mo�e na co� wpad�.|- Ju� to przemy�la�em.
00:09:39:Tak, generator naquadah|mo�e zasili� tylko cz�� miasta,
00:09:42:ale kiedy obejmie si� obszary,|kt�re wymagaj� ochrony,
00:09:46:zabraknie energii dla pozosta�ych|i miasto si� rozpadnie.
00:09:49:Mogliby�my je umie�ci� bli�ej siebie.
00:09:51:Pewnie, gdybym tylko wzi��|urz�dzenie do spowolnienia czasu,
00:09:54:kt�re zostawi�em na Ziemi.|Mo�e wzi��e� swoje?
00:09:58:- Jeste� strasznie nieuprzejmy.|- Zawsze taki jestem.
00:10:01:O to mi chodzi�o.
00:10:04:Mamy pozwolenie od Sweema i Manarian.
00:10:07:Nie wiem tylko, czy b�dziecie zadowoleni,|je�li tam utkniemy.
00:10:12:Ale tak si� nie stanie, prawda?
00:10:14:Oczywi�cie, �e nie.|Zawsze mo�emy p�j�� na inn� planet�.
00:10:16:Pocieszaj�ce, dzi�kuj�.
00:10:18:Na pewno nie mo�emy i��|na kontynent?
00:10:21:Ka�da jego cze��|jest na drodze burzy.
00:10:23:Moi ludzie w�a�nie si� ewakuuj�.
00:10:25:Ford ma racj�.
00:10:26:Ten l�d jest wielko�ci Ameryki P�n.
00:10:28:Chcesz powiedzie�,|�e burza obejmie go ca�ego?
00:10:31:Wola�bym nie zawdzi�cza�|zbyt wiele temu Sweemowi.
00:10:33:Je�li utkniemy na l�dzie,|nie b�dziemy mieli dost�pu do wr�t.
00:10:37:McKay na co� wpadnie.
00:10:39:Spr�buj�. Jednak nie bierzcie mnie|za jakiego� Supermana.
00:10:46:Czy kto� naprawd� tak pomy�la�?
00:10:51:Nie.
00:10:52:- Nigdy.|- �wietnie.
00:10:54:Chodzi mi o to, �e burza obejmie|ponad 70% l�du, jak r�wnie� Atlantis.
00:10:58:Je�li wszyscy maj� prze�y�,|zabierzcie ich na inn� planet�.
00:11:24:Stacja Odbiorcza 2,|przygotowa� si� do transmisji.
00:11:29:/Tu Stacja Odbiorcza,|/czekam na przekaz.
00:11:33:Przeka�cie wiadomo�� Cowenowi.
00:11:39:Przeka�cie,|�e mamy co� na wymian�.
00:11:47:Mo�na to robi� troch� szybciej.
00:11:49:Ci ludzie do my�liwi.
00:11:51:Wielu przeby�o d�ug� drog�.
00:11:53:Inni nie chc� opu�ci� osady.
00:11:55:Przecie� wiedz�,|�e to powa�na sprawa.
00:11:59:Nawet ja mia�abym w�tpliwo�ci|co do si�y tej burzy.
00:12:03:Gdybym nie zobaczy�a jej|z kosmosu...
00:12:05:Zobacz, czy mo�na|to przyspieszy�.
00:12:11:- W Czechach nie mamy huragan�w.|- W Kanadzie r�wnie� ich nie ma wiele.
00:12:16:- By� taki jeden... Hazel.|- Hazel?
00:12:19:- 40 lat temu.|- Ciekawe.
00:12:21:Nie bardzo.
00:12:23:- Racja.|- Kiedy� prawie trafi� mnie piorun.
00:12:27:Piorun?
00:12:36:Czego nam brakuje,|by mie� os�on�?
00:12:41:Energii, a burza ma jej wiele.
00:12:44:Energia?
00:12:45:W postaci...?
00:12:46:Chcesz zbudowa� wiatrak.
00:12:49:Wyprodukowa� elektryczno��.
00:12:50:Atlantis zaprojektowano, by wytrzymywa�a|ci�g�e uderzenia piorun�w.
00:12:54:Taka energia odprowadzana jest|do 4 pr�t�w uziemiaj�cych.
00:12:58:Te pr�ty odprowadzaj� energi� do oceanu,|co chroni miasto przed wy�adowaniami.
00:13:04:Wiele korytarzy to nadprzewodniki,|co pozwala na przenoszenie energii.
00:13:09:- Co oznacza...|- W�a�nie do tego zmierzam.
00:13:11:Powiedzmy,|�e roz��czymy te pr�ty.
00:13:14:Za ka�dym uderzeniem pioruna te|korytarze zostan� na�adowane energi�.
00:13:18:- Wi�c...|- Je�li uda nam si� je roz��czy�...
00:13:21:- A uwa�amy, �e si� uda...|- To ka�de uderzenie pioruna
00:13:24:na�aduje miasto|spor� dawk� energii.
00:13:27:- Ta energia...|- Je�li skierujemy j� prawid�owo.
00:13:29:Oczywi�cie, �e skierujemy.|Energia pos�u�y do na�adowania os�ony.
00:13:34:Im silniejsza burza,|tym wi�cej energii dla os�ony.
00:13:38:- To genialny plan.|- Z tym si� zgadzam.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin