Najboleśniejsze lanie.doc

(27 KB) Pobierz
Najboleśniejsze lanie

Najboleśniejsze lanie

 

Maję obudziło szarpnięcie za rękę, podniosła się na łokciu, przetarła oczy i zobaczyła pochyloną nad nią sylwetkę ojca. Ale czego może od niej chcieć z samego rana?

 

Jak przez mgłę widziała w pamięci wydarzenia dnia poprzedniego. Była z chłopakiem na urodzinach u koleżanki, zabawa przeciągnęła się późno w noc i Maja kompletnie się upiła. Tu błysnął intelektem jej chłopak, który zamiast dać jej się gdzieś spokojnie przespać przywiózł ją zalaną do domu - o trzeciej nad ranem. Rodzice na pewno na nią nawrzeszczeli, w każdym razie tak jej się teraz wydawało, ale wtedy nie mogło to mieć dla niej większego znaczenia.

 

Teraz nadszedł czas kary. Karą w domu Mai było tradycyjnie lanie. Dostawała jednak dość rzadko - kilka razy w roku za jakieś specjalne przewinienia. Bił zawsze ojciec.

 

Teraz wyciągnął ją bezceremonialnie za ucho na środek pokoju, tam zgodnie z domowym rytuałem miała stojąc na baczność odpowiadać na pytania jakie zadawał jej ojciec. Przesłuchanie to miało ustalić okoliczności przewinienia i wysokość kary. Tak bywało zawsze. Teraz jednak Maja za wszelką cenę chciała uniknąć lania. "W końcu jestem już licealistką i jestem za duża na lanie" — pomyślała. Próbowała powiedzieć to ojcu, ale ten w ogóle nie chciał słuchać. — "Dopóki mieszkasz w tym domu będziesz robić to co ci każę" — powiedział, a następnie kazał dziewczynie przynieść smycz i oświadczył, że dostanie 25 razów. Maja poszła w kierunku przedpokoju gdzie wisiało narzędzie kary. Zawsze odstawała smyczą, choć psa w domu nie było już parę lat.

 

— Tylko zmocz ją dobrze — rzucił za odchodzącą ojciec.

 

Korzystając z czasu, jaki był potrzebny żeby smycz dobrze namokła próbowała przekonać ojca by jednak jej nie bił, a przynajmniej nie tak surowo. Prośby i błagania na nic jednak się zdały i zrezygnowana Maja podała ojcu ociekającą wodą smycz, zdjęła dół od piżamy odsłaniając kształtne pośladki (była dziewczyną bardo atrakcyjną) i przełożyła się przez brzeg łóżka. Ojciec jeszcze poprawił jej pozycje, zmuszając do większego wypięcia tyłeczka, następnie złożył smycz na pół, stanął z boku, wziął daleki zamach i pierwsze uderzenie z głośnym trzaskiem wylądowało na pupie Mai. Nie zdążyła nawet wrzasnąć, tak zaskoczyła ją siła uderzenia. Ojciec jeszcze nigdy nie bił jej tak mocno. Lał szybko, prawie natychmiast poczuła następne smagnięcie przeszywające bólem całe jej ciało. Na pupie pojawiła się pierwsza czerwona pręga. Mimo to postanowiła być dzielna, nie pisnąć nawet, żeby pokazać ojcu, że nic sobie nie robi z jego lania. Udawało się... do trzeciego uderzenia. Potem darł się tak, że musiał ją słyszeć cały blok. Przy piątym razie nie wytrzymała i szlochając poderwała się z łóżka.

 

— Wracaj do pozycji — powiedział wściekłym głosem ojciec

 

— Ja już więcej nie wytrzymam, proszę tato

 

— Powiedziałem wracaj do pozycji. Już! — wrzasnął ojciec. Płakała dalej jednak posłusznie się położyła. Ledwo znalazła się w pozycji umożliwiającej dalsze karanie poczuła na tyłku kolejne straszne uderzenie.

 

— Ałłłaaa! wrzasnęła przez łzy.

 

Straszliwe wrzaski Mai trwały już do końca trwania kary - ojciec nie odpuścił choćby jednego uderzenia i wszystkie były jednakowo mocne. Po zakończeniu kary Maja leżała jeszcze szlochając przez prawie 10 minut... Tak byłą wykończona laniem i tak bała się bólu przy wstawaniu. Oczywiście nie mogła wiedzieć jak podniecająco wyglądają jej smukłe, opalone nogi kontrastujące z czerwienią skatowanych pośladków . Było to najboleśniejsze lanie jaki dostała w życiu. Nigdy wcześniej ani później nikt jej tak nie bił.

 

Na WF nie rozbierała się przez ponad miesiąc - tyle czasu miła sine pręgi na tyłku i udach. Mniej więcej tyle samo nie odzywała się do rodziców. Jednak gdy pręgi zaczęły znikać przyszły refleksje. uznała, że ojciec jednak miał rację lejąc ją tak. powiedziała mu to i przeprosiła za to, że zachowała się jak smarkula. Poprosiła też sama z siebie o karę za ten miesiąc nie odzywania się. Dostała 10 razy smyczą tym razem jednak już suchą.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin