oredzia z Wykrotu.pdf

(498 KB) Pobierz
Orędzia Matki Boskiej
przekazane w Wykrocie
Pierwsze spotkanie z Maryją.
Orędzie 1
z dnia 12.09.1990 r.
"Spotkałem Ją jako staruszkę, była w takiej postaci jak każda
starsza Pani. l mówię do Niej: - Dlaczego tak babciu siedzisz? - Ona
odpowiedziała: - Jeszcze muszę iść daleko, ale jeść mi się chce. -
Więc mówię do Niej: Chodź babciu do domu. Tam mam co dać jeść.
Mam mleko i chleb i coś ugotuję. - Ona odpowiedziała: - Ja bym i
suchy chleb zjadła.- Więc powiedziałem: - Zaczekaj babciu to pójdę i
przyniosę. - Gdy wróciłem nikogo już nie zastałem. Nie wiedziałem
kto to był.
Po tym zdarzeniu zobaczyłem na niebie koronę, a w niej idących
ludzi. Później po paru dniach zobaczyłem tam na niebie krzyż i
koronę. Po upływie czasu tam, gdzie dzisiaj przychodzi Maryja -
zobaczyłem taką jasność, że nie mogłem się ruszyć. Ale to wszystko
zniknęło. Za jakiś czas tam, gdzie teraz Maryja przychodzi
zobaczyłem stojący krzyż w koronie. Po paru dniach znowu ujrzałem
koronę. Na tym się skończyło".
Orędzie 2
z dnia 24.09.1991 r. godz. 14.30
"Zachciało mi się tak spać, że nie mogłem się ruszyć. Gdy się
położyłem przyśniła mi się Pani, która powiedziała: - Przyjdź o
godzinie 17.00. Spotkamy się tam, gdzie rok temu się widzieliśmy. -
Nie mogłem w to uwierzyć, bo w sny się nie wierzy. Ale poszedłem.
Maryja stała tam i mówiła: - Widzisz ten krzyż, który leży na tej
ziemi? To jest krzyż Chrystusa. Powiedz swoim własnym dzieciom,
żeby się modlili. - Po tych słowach odeszła".
Orędzie 3
noc z 27 na 28.09 1991 r.
"W nocy znowu przyśniła mi się Maryja, która powiedziała: -
Przyjdź tam, gdzie byłeś już dwa razy o godzinie 11.45, gdy usłyszysz
brzęczenie zegara. - I usłyszałem. Słyszałem jakby dzwony w kościele
zabrzmiały".
Orędzie 4
z dnia 28.09.1991 r. godz. 12.00
"Poszedłem tam. Maryja już była i powiedziała: - Podnieś ten
krzyż, który tu leży, a ten krzyż sam Chrystus nosi. Krzyż ten jest
ciężki. - Powiedziała, żebym jej przyrzekł, że będę ten krzyż nosił i
Jej służył. Wtedy Maryja zawsze będzie ze mną, będzie mi pomagać.
Ja przyrzekłem. Maryja powiedziała jeszcze, że ten krzyż będzie
deptany, niszczony, wyrywany i brudzony. I tak też się stało.
Tego dnia Maryja powiedziała jeszcze: Ogłoś wszystkim dzieciom
na całym świecie , że to jest krzyż ciężki, który dźwiga za nas Pan
Jezus. Jezus Chrystus mówi wszystkim, aby ten krzyż podejmowali,
nosili go i byli pokorni . Ludzie powinni się szanować, gdyż
wszystkie dzieci są jedną wielką rodziną. Ale dzieci mówią i
tłumaczą, że nic nie widzą, nie słyszą. Dlatego, bo dziecko udaje, że
jest głuche, nieme i niewidome. Ale niech pamiętają, że Chrystus dał
im rozum i wolną wolę. Co chcą niech czynią. Ale przyjdzie ten czas,
ta godzina, kiedy Chrystus powie im, na co zapracowali -".
Orędzie 5
z dnia 10.10.1991 r.
"Na ziemi był znak krzyża Chrystusowego, który został niszczony,
wyrywany, deptany i zalany ropą. Maryja tego dnia powiedziała:
- Postawcie krzyż Chrystusa. Krzyż pamięci dla wszystkich dzieci.
- Nakazała także, aby w każdy piątek udzielać krzyża Chrystusowego,
błogosławić. Maryja woła wszystkie dzieci do siebie, ale szczególnie
te, które idą z Nią, ale i te, które od Niej odeszły. Prosi o odmawianie
różańca. Każe, aby się zastanawiać nad przykazaniami Chrystusa. Jest
to czas rozmyślań i rozważań".
Orędzie 6
z dnia 17.10.1991 r.
"Maryja mówi: - Drogie dzieci! Dlaczego tak dziwicie się. Ja wiem,
że wy mnie znacie, bo mi przysięgaliście i ślubowaliście. Drogie
dzieci! Zastanówcie się, bo nad mały domek, w którym mieszkacie
nadciąga burza. Módlcie się, bo jest to czas ostateczny . Drogie
dzieci! Zapraszam was wszystkich, bo ja jestem Matką dzieci na
całym świecie. Zapraszam szczególnie młodzież do modlitwy różańca
św.
Błogosławię was wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Orędzie 7
z dnia 27.10.1991 r. godz. 9.45
"Zostałem stwardniały. Dzieci mnie szarpały, rozrywały,
powiedziały, że ja już nie żyję. Ale Maryja powiedziała: - Jedź do
domu Bożego, bo tam uzdrawia sam Chrystus. - I pojechałem.
Przyjąłem Ciało Chrystusa i zostałem uzdrowiony.
Maryja powiedziała: - Kochane dzieci, które odeszłyście ode mnie,
Ja was zapraszam i błogosławię. Widzicie, że tylko sam Chrystus
uzdrawia i na was czeka i boleje, że odchodzicie od Niego. Zbierajcie
się liczniej i odmawiajcie różaniec , bo wiecie, że nadszedł czas
ostateczny ," czas rozmyślania. Przychodźcie do mnie wszyscy, a
Jezus was rozgrzeszy .
Błogosławię was wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Orędzie 8
z dnia 1.11.1991 r. godz. 12.00
"Maryja mówi: - Cóżcie dzieci uczyniły?
Dlaczego wianka mi nie dokończyłyście. Chodziłyście, tułałyście się,
pracowałyście i przyrzekłyście mi, że będziecie mi go wiły. A wiecie
o tym, że każde dziecko, które przyrzeka, a idzie z Chrystusem, to
prosi o oczyszczenie swoich grzechów, a wy poszłyście w tym dniu
hulać i nie wypełniłyście tego, co przykazałyście. Jedni przychodzą
modły zdejmować, drudzy przychodzą plotkować, ale niektórzy
przychodzą z czystym sercem.
Błogosławię was i zapraszam tych, którzy odeszli ode mnie i od
Chrystusa. Proszę was, drogie dzieci, zgromadzajcie się liczniej po
swoich domach. Bo wiecie, że różaniec jest to najpiękniejsza moja
ozdoba . Bo wiecie, że każda matka, która żyje na ziemi to pragnie tak
samo dla swego dziecka. Módlcie się i idźcie z Chrysusem tak jak
wam przykazał. A szczególnie wy młodzi. Zapraszam was i
błogosławię, a szczególnie tych, którzy ode mnie odeszli".
Błogosławię was wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Orędzie 9
z dnia 8.11.1991 r. godz. 9.00
"Maryja przyszła i błogosławi wszystkie dzieci, a szczególnie te,
które idą z Nią i z Chrystusem. Wędrują drogą, jaką Chrystus wskazał,
błogosławi pielgrzymów, którzy zaczynają przychodzić. Zaprasza
również tych, którzy od Niej odeszli, bo Chrystus na nich czeka.
Maryja mówi: - Moje dziecko! Mój sługo, którym cię obrałam, idź i
głoś na wszystkie strony świata , a szczególnie polskim dzieciom.
Niech się szanują, niech idą drogą jaką Chrystus wskazał. Niech nie
doprowadzą do rozlewu krwi. Mój sługo! Idź do domu Bożego do
głowy kościoła oraz do innych domów Bożych. Proś kapłana , żeby
przyjechał choć raz na miesiąc i odprawił Mszę Świętą , bo inni
potrzebują ciała Chrystusa. Oni idą z Maryją i Chrystusem. Proszą,
aby ich Chrystus uzdrowił. Mój sługo! Łącz się z Kościołem.
Drogie dzieci! Nie obrażajcie Chrystusa. Nie naśmiewajcie się z
domu Bożego i kapłanów, ponieważ wiecie, że kapłan jest
wysłannikiem Chrystusa. Drogie dzieci! Nie obrażajcie Chrystusa, nie
szydźcie z kapłanów, bo za to odpowiecie, ponieważ kapłan jest
dzieckiem Chrystusa i głosi słowo Boże.
Drogie dziecko! Mój sługo, którego cię obrałam. Zbuduj krzyż taki
jak ten, lecz większy. Musi być większy, aby ujrzeli go wszyscy, że
stoi krzyż, ale bez Chrystusa. Ten Chrystus jest zdjęty i podeptany
przez dzieci, które odeszły od Niego. Drogie moje dzieci! Szanujcie
się! Idźcie tą drogą, jaką Chrystus wskazał. Szanujcie to. Szanujcie to
miejsce objawień bo tu jest obecny Chrystus i Maryja.
Błogosławię was wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Orędzie 10
z dnia 16.11.1991 r. godz. 8.45
"Maryja przyszła z orędziem i błogosławi wszystkie dzieci, a
szczególnie te, które idą z Nią, ale zaprasza także te, które od Niej
odeszły, bo Chrystus na nich czeka. Niektórzy przychodzą, ale nie
wierzą. Matka Boża powiedziała, że nie muszą wierzyć, ale niech nic
nie mówią, bo za to odpowiedzą.
Maryja mówi: - Moje dziecko! Niektórzy nie rozumieją jak
błogosławisz, bo ciebie nie słyszą, ale będą cię słyszeli. Będziesz
mówił głośno do wszystkich dzieci. Chrystus żegnający ich: W Imię
Ojca i Syna i Ducha Świętego, a te dzieci, które pragną Chrystusa, bę-
dą odpowiadać: Jezu, ufam Tobie.
Moje dziecko! Podziękuj dzieciom za wszystko i wszystkim. -
Matka Boża prosi wszystkie dzieci o modlitwę. Prosi szczególnie
młodzież, aby szła tą drogą, którą Chrystus wskazał. Błogosławię was
wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Orędzie 11
z dnia 8.12.1991 r. godz. 9.05
"Maryja przyszła i błogosławi wszystkie dzieci, a szczególnie te,
które idą z Chrystusem. Błogosławi pielgrzymów, a zaprasza także te,
które od Niej odeszły.
Maryja mówi: - Dzieci chcą ujrzeć cud. Ale Ona dała znak krzyża
Chrystusowego na ziemi i jest obrażona za to, że inne dzieci go
podeptały, zniszczyły. Dała też inne znaki. Zostawiła ślady stóp
Matki Bożej , lecz niektórzy nie mogą uwierzyć, psują to,
wyśmiewają. Maryja powiedziała, że te ślady będą widoczne.
Kazała ogłosić wszystkim dzieciom, aby uważały, a szczególnie te,
które idą z Nią i z Chrystusem, bo inne dzieci chcą ich odciągać od
Maryi i Chrystusa, bo oni chcą tylko cudu. Dzieci mówią, że tu nie ma
uzdrowienia , ale Ona uzdrowiła już dużo dzieci, lecz one o tym nie
mówią.
Maryja mówi: - Kochane dziecko! Niektórzy dodziwiają, że nie
mówisz różańca , bo cię nie słyszą, ale teraz będą cię słyszeli. Musisz
się wystrzegać tych dzieci. Podziękuj wszystkim dzieciom, które
pracowały, pomagały. - Maryja odchodzi i błogosławi wszystkie
dzieci i zaprasza, a szczególnie młodzież. Każe im iść tą drogą, którą
Chrystus wskazał.
Błogosławię was wszystkich tutaj obecnych, Amen".
Zgłoś jeśli naruszono regulamin