Reptilian Agenda 01.rtf

The Reptilian Agenda 1998

Cześć Pierwsza, pierwszego wywiadu Davida Icke z Credo Mutwa

Cześć. Witam was w Afryce, tym ogromnym i zdumiewającym kontynencie. W Południowej Afryce, mówiąc dokładniej zaraz za Johannesburgiem. I jestem tu by porozmawiać z niezwykłym człowiekiem - Credo Mutwą.

Kiedy przybyłem do RPA jakieś 1 miesięcy temu w ciągu 2 lub 3 dni zostałem przedstawiony Credo Mutwie.

Nie słyszałem o nim wtedy ale od chwili gdy go poznałem nie przestawałem słuchać a on nie przestawał mówić przez co najmniej 5 godzin

W ciągu pierwszych paru minut zdałem sobie sprawę, że nie siedziałem jedynie w obecności człowieka o wielkiej wiedzy, kim z całą pewnością jest.

Byłem tam w obecności geniusza, wyjątkowej istoty ludzkiej. I Credo Mutwa jest bez wątpienia jednym z najbardziej niezwykłych ludzi jakich miałem zaszczyt poznać.

Credo jest kimś kogo niektórzy na świecie nazwaliby szamanem a niektórzy w stanie naprawdę głębokiej, głębokiej ignorancji znachorem. A zgodnie z jego oficjalnym tytułem jest Sanussi w narodzie Zulusów.

Sanussi jest nosicielem, strażnikiem starożytnej wiedzy, starożytnej wiedzy o tak wielu rzeczach, nie wyłączając starożytnej wiedzy o historii, o Afryce.

Skąd się wzięła, skąd pochodzą ludzie, to jaka jest prawdziwa historia. Nie ta w większości bezsensowna historia którą otrzymujemy na uniwersytetach i szkołach od "bardzo, bardzo szacownych profesorów".

Zostało tylko dwóch Sanussi w RPA i Credo jest jednym z nich i jest to przerażające bo oznacza, że prawdziwa wersja historii tego kontynentu umiera...

Jest tracona na rzecz tych nonsensów o których mówią nam, że to historia ale są to ABSOLUTNE ŚMIECI.  Historia została PRZEPISANA a ludzie którzy mogliby ją poskładać w całość odchodzą z tego świata gdy się starzeją i nie mają następców.

Tak więc macie tak jak i ja miałem, niewiarygodny przywilej wysłuchania przemowy tego człowieka i zobaczenia jak jego wiedza jest zachowywana, na tak długo jak długo elektroniczne media istnieją.

Jest oficjalnym nauczycielem historii i strażnikiem historii i wiedzy narodu Zulusów. Ale wiecie, wiedza to bardzo niebezpieczna rzecz zwłaszcza gdy próbujesz utrzymać ludzi w umysłowym więzieniu.

Próbujesz ich w nim utrzymać, próbujesz nimi manipulować. Tak więc ludzie którzy mają wiedzę by przepisać historię i przez to zmienić teraźniejszość są bardzo niebezpiecznymi ludźmi dla tych którzy chcą kontroli i ucisku.

Ten człowiek miał niezliczone groźby na swe życie, niezliczone zamachy na swe życie, nawet w ciągu tych paru ostatnich dni.

I jest zmartwiony hierarchami swego własnego ludu tak jak jest zmartwiony wszystkimi innymi w tych innych kulturach i rasach którzy chcą zachować tę wiedzę dla siebie by móc utrzymać swą religijną dominację lub utrzymywać ludzi w ignorancji.

Tak więc przyjechałem do tej krainy by porozmawiać z Credo o wielu rzeczach i jest to seria unikatowych wideo z wyjątkowym człowiekiem. I tym od czego zaczniemy... skoncentrujemy się na dziwacznej historii...

Historii nie z tego świata ja moglibyście pomyśleć ale którą potwierdza na każdym kroku zgodnie ze swym doświadczeniem i wyjątkową wiedzą o tym kontynencie.

W ciągu tych paru ostatnich lat gdy próbuję ujawnić to jak świat jest kontrolowany przez paru ludzi - i jest, i to kim są ci ludzie...

Wypłynęło to w trakcie moich poszukiwań i jak dziwacznie to nie brzmi. Rasa gadów z innego świata skrzyżowała się z ludzkością w bardzo starożytnym świecie tworząc rody hybrydycznych krzyżówek.

I widzimy nawiązania do tego w Starym Testamencie i w niezliczonych starożytnych tekstach. W Starym Testamancie gdzie pisze o Synach Boga gdzie w oryginale pisało o Synach Bogów łączących się z córkami człowieka by stworzyć hybrydyczną rasę Nefilim.

Ci "bogowie" byli dosłownie BOGAMI starożytnych ludzi i zwykli składać ofiary z ludzi - dosłownie, dla swoich "bogów".

I te rody krzyżówek jak mówią starożytne przekazy na całym świecie. Zostali umieszczeni na pozycjach rządów królewskiej władzy w starożytnym świecie.

I wtedy tak jak i dziś jak się okazuję gdy zrobisz genealogię rządzących rodzin i rządów na pozycjach władzy na świecie. Byli to czterej prezydenci USA aż do - obecnego Billa Clintona, była to brytyjska rodzina królewska, była to rządząca arystokracja Europy.

Którakolwiek z tych kluczowych, rządzących elit, na szczycie systemu bankowego, na szczycie globalnego biznesu natrafiamy na te same rody które sięgają wstecz do tych samych rządzących linii starożytnego świata, królewskich rodów.

I to jak podają starożytne przekazy były krzyżówki pomiędzy ludzkością i tymi gadzimi "bogami".

Innymi słowy pozaziemska rasa gadów kontroluję planetę Ziemię od tysięcy lat, aż do dziś i umieszcza genetycznie kompatybilne rody na pozycjach władzy jako prezydentów, premierów, liderów bankowości, liderów biznesu etc..

I to wyjaśnia tak wiele rzeczy... Skąd mamy boskie prawa do królestwa, boski przywilej rządzenia z powodu rodowodu, genetyki. Dlaczego te rządzące rody arystokracji i rodziny królewskie zawsze, obsesyjnie mieszały się tylko ze sobą.

Tak jak robią to rody wschodniego establishmentu, ich rodziny w Stanach Zjednoczonych które wyprodukowały tak wielu prezydentów i liderów bankowości i administratorów rządu Stanów Zjednoczonych.

I jak jest to uderzające i dziwaczne jak wciąż powtarzam... jak wygląda niemal na niedorzeczność z naszej perspektywy życia i rzeczywistości.

Gdy zacząłem rozmawiać z Credo Mutwą, z jego afrykańskiego doświadczenia i wiedzy, z jej najbardziej uderzających głębin i różnorodności opowiedział dokładnie tę samą historię którą  ja odsłoniłem na całym świecie. Dokładnie to samo i wielkich szczegółach.

I jeśli Afryka i cały świat mogą kiedykolwiek być wolne - I BĘDĘ, to muszą wysłuchać tego człowieka. I MUSZĘ go wysłuchać - TERAZ.

Zacząłem od rozmowy z Credo o pochodzeniu wiedzy którą zamierza się z nami podzielić po raz pierwszy i w tak wielu sprawach.

Ponieważ jest to wiedza którą normalnie otrzymują tylko wtajemniczeni ale jak to ujął Credo - świat musi to wiedzieć. Tak więc to jest unikalne wideo i jest to wyjątkowy człowiek.

I jak powiedziałem - spytałem go najpierw o pochodzenie tej wiedzy którą zamierza nam przekazać...

Kiedy biały człowiek zaczął niszczyć naszą religię, kiedy zaczął demonizować naszych bogów, kiedy zaczął ośmieszać to w co wierzymy, i użył w tym celu wykształconych Afrykanów by zniszczyć tą starożytną afrykańską religię.

W wielu częściach Afryki nasza starożytna religia zeszła do podziemia i nazwali siebie tzw. tajnymi stowarzyszeniami. Wszędzie w Płd. Afryce i w Centralnej, Wschodniej i Zachodniej gdzie ta wiedza była przechowywana.

I trzymana przez Starszych Strażników i wielu, wielu z nich nie wiedziało, że w innych częściach Afryki byli inni Strażnicy którzy robili dokładnie to samo co oni.

Teraz... Kiedy po raz pierwszy stałem się Sangoma byłem już wykształconym człowiekiem. Skończyłem szkołę jako -letnie dziecko i kiedy po raz pierwszy stałem się Sangoma miałem sześć lat.

I to co moja ciotka i dziadek na równi z moją prababką powiedzieli mi zaszokowało mnie do głębi mej duszy. Odkryłem, że szkoły misjonarskie nauczyły mnie samych kłamstw o mym ludzie

Misjonarze powiedzieli nam jako dzieciom, że jedyne światło przybyło do Afryki z białymi ludźmi, że zanim przybyli biali my czarni ludzie nie mieliśmy pojęcia o Bogu.

Nie mieliśmy wierzeń w życie po śmierci i, że dlatego nasi ludzie byli rasą dzikusów którzy zwykli leżeć w słońcu i oglądać się za kobietami, walczyć i pić piwo każdego dnia.

Nagle obudziłem się na fakt, że afrykanie byli faktycznie o wiele bardziej zaawansowani intelektualnie niż misjonarze chcieliby im to przyznać.

Że, tak jak biali ludzie mieliśmy astrologię, astronomię, mieliśmy chirurgię. I faktycznie odkryłem, że chirurdzy Zulusów, że we wczesnych latach XIX, XVIII wieku, i nawet wcześniej mogli wykonać operację do których nie byli wtedy zdolni biali chirurdzy.

I im więcej uczę się o moim ludzie tym więcej chcę się dowiedzieć...I gdy moja inicjacja pod kierunkiem mojej ciotki Miner i dziadka Zigo się zakończyła chciałem się nauczyć więcej i więcej i więcej. I czasem musiałem zapłacić za to odrażającą cenę, w celu otrzymania tej wiedzy.

W jednym miejscu tutaj w Płn. - Zach. Transwalu moi nauczyciele odkryli, że jestem naprawdę nieodpowiedni i powiedzieli mi, że jeśli chcę być członkiem tego tajnego stowarzyszenia to muszę być obrzezany.

Musiałem przejść ceremonię obrzezania i przeszedłem i było to bardzo bolesne, zapewniam cię ponieważ była wykonana płaskim nożem który ktoś musiał odrobinę stępić by upewnić się, że otrzymałem wiadomość.

Ja też to przeszedłem ale spałem pod narkozą,...ale mamy ze sobą coś wspólnego.

I proszę Pana, w niektórych miejscach w Afryce Płd. jeśli chcesz nauczyć się sekretów pewnych tajnych stowarzyszeń musisz zrobić przerażające rzeczy o których nie mogę tu opowiadać.

Pewnego razu w krainie Barotsi na Zachodzie tego co nazywają teraz Zambią mój nauczyciel powiedział. Spójrz, jak daleko się posuniesz w celu zostania jednym z nas?              Mówię - jestem gotów zrobić wszystko.

Popatrzył na mnie i powiedział: "Słuchaj wykształcony człowieku jesteśmy już zmęczeni takimi jak ty. Biali ludzie wchodzą pomiędzy nas by rozpuścić nasze umysły a potem zabić. Musimy być pewni, że można ci zaufać.

I niech Pan poczeka, mówię mu: O Wielki jestem gotów zrobić cokolwiek. On mówi - Jesteś pewien? Mówię - Tak. I wtedy... i wtedy poszli na podwórze i stamtąd usunęli ręce ze zwłok człowieka zmarłego od dwóch dni.

Przynieśli je mi i wyzwali bym ugotował je i zjadł. Zrobiłem tak. I to byli ludzie którzy po raz pierwszy powiedzieli mi o rasie wysoce inteligentnych istot które nazywali Chitauri. Zdobywców.

O rasie która wygląda jak gady która rządzi tym światem od setek, jeśli nie tysięcy lat. Poprzez ten przerażający czyn byłem w stanie uzyskać wiedzę do której nie mieli dostępu nawet najwyżsi rangą Sangoma ponieważ nie mogli przejść przez rytuał który ja przeszedłem.

W ten sposób sekretna wiedza jest chroniona w Płd. Afryce. I innym razem, pozwoli Pan, że opowiem jeszcze coś . Znów na ziemi Barotsi, na granicy pomiędzy Angolą i Płn. Rodezją jak ją wtedy nazywano zostałem zaprowadzony do chaty.

I w tej chacie była młoda kobieta, była czarna jak heban a jej włosy były jak wielka czarna chmura na jej głowie. Jej zęby zostały zaostrzone w stylu Barotsi dopóki nie przybrały wyglądu takich jak u gadów.

I Mutwa był bardzo zmieszany - Co ta dama tu robi? Miałem zamieszkać w tej chacie przez parę nocy więc co ona tu robi? Teraz. Credo Mutwa miałby być przerażonym Zulusem? Nie bojącym się dzikich zwierząt a bojącym się kobiety?

Zdecydowałem się spać plecami do ściany, zostawiając tej damie miłe, czyste łóżko. Następnego dnia Credo Mutwa dostał  razów od miejscowego wodza ponieważ nie przyjąłem świętego podarunku.

Przypuszczam, że według tej damy zrobiłem coś bardzo zdumiewającego by okazać, że jestem jednym z ich ludzi. Pech. Ale pech...

Credo, dlaczego zdecydowałeś by ujawnić tę wiedzę teraz o wiele, wiele większej widowni?

Panie David, proszę pana -Afryka umiera, Afryka jest mordowana. A my siedzimy jak cholerni głupcy i nie zdajemy sobie sprawy z tego co zrobiono z naszym ludem.

Mam dowody które wystarczyłyby w każdym PRAWDZIWYM sądzie na to, że choroba zwana AIDS jest chorobą stworzoną przez człowieka. I ta choroba zabije 3/4 czarnych ludzi w Płd. Afryce w ciągu najbliższych 10-ciu lat.

W Afryce toczą się wojny które dla mnie jako czarnego człowieka nie mają żadnego sensu. Proszę pana, kiedy ludzie walczą w wojnach panie David? Dlaczego w nich walczą?

Ludzie walczą w celu pozbycia się czegoś co sprawia im ból. Czy jest to plemienny wódz czy skorumpowany współczesny rząd walczą by usunąć to brzemię lub być przez nie zniszczonym, to idea stojąca za rebelią.

Ale w Afryce znajdujemy wojny gdzie grupa rebeliantów wyzywa rząd i próbuję walczyć przeciw niemu. I w tych wojnach i w całkowitym zniszczeniu tego określonego kraju gdzie ani rząd ani rebelianci nie mogą już nic zyskać.

Dlaczego? Bo znajdujemy te siły rebeliantów walczące z rządem i nagle armie rebeliantów rozdzielają się na mniejsze frakcje które zaczynają walczyć ze sobą...