{1}{72}movie info: XVID 640x352 23.976fps 701.1 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {1713}{1766}No prosz�. {1770}{1848}Co my tu mamy?|Wieloryba? {2389}{2445}O rety. {2558}{2623}Zabieraj �apy! {2660}{2734}ZOMBIE MASOWEJ ZAG�ADY {2743}{2822}T�umaczenie:|{y:b}Igloo666 {2832}{2904}Korekta:|{y:b}Zeeger {2917}{3031}>> DarkProject SubGroup <<|/{y:b}Mroczna Strona Napis�w {3056}{3128}www.Dark-Project.org {5488}{5564}Dobra, nic mi nie jest. {5588}{5662}/25 wrze�nia 2003 roku {5710}{5818}- Co tam powiesz, Harry?|- Cze��, Joe, co s�ycha�? {6019}{6074}Frida? {6146}{6226}- Witam, panie Miller.|- Brian. Brian! {6230}{6340}Patrz, to Frida.|W�a�nie wr�ci� z zaj�� z aktorstwa. {6348}{6439}Rany, wypieprzaj z samochodu, �ajzo! {6514}{6599}Rany, tato, we� na wstrzymanie. {6618}{6702}- Cze��, Frida.|- Cze��, Brian. {6706}{6789}Czo�em, nieznajoma.|Kiedy wr�ci�a�? {6793}{6850}- Z miesi�c temu.|- Miesi�c? {6854}{6941}Wi�c teraz ju� laseczka z Princeton|nie ma czasu, by przywita� si� z nami? {6945}{7061}On tak tylko si� dra�ni, kochana.|Brian, widzia�e� Frid�? {7117}{7220}- Tak, jest tu� przede mn�.|- Tak w�a�ciwie... {7235}{7303}to robi� sobie|przerw� od Princeton, wi�c... {7307}{7394}- Odpuszczasz, co?|- Wi�c b�dziesz w pobli�u? {7398}{7507}- Bo... Mogliby�my...|- To tylko przerwa. Nie wiem. {7512}{7621}- Tata potrzebuje mnie w restauracji i...|- To cudownie. {7625}{7795}S�uchaj, chc� powiedzie�, �e przykro mi|z powodu tego ca�ego ba�aganu w Iraku. {7804}{7848}Zawsze g�osuj�... {7852}{7912}Zawsze g�osujemy na Demokrat�w... {7916}{7967}Kurna, na jakich Demokrat�w? {7971}{8022}- Nie g�osuj� na pizdusi�w.|- Joe! {8026}{8141}Frida cieszy si�, �e wprowadzamy|demokracj� w jej ojczy�nie, prawda? {8145}{8202}Tak w�a�ciwie|to nie jestem z Iraku. {8206}{8291}- Co takiego?|- Jestem... st�d. {8346}{8425}A m�j ojciec jest z Iranu. {8429}{8492}- Z Iranu.|- Z Iranu. {8496}{8621}Jak dla mnie to istna tragedia.|Rozlew krwi za par� kropel ropy. {8701}{8807}Zawsze mi�o was widzie�, ale... {8854}{8955}- musz� ju� lecie�.|- To trzymaj si�, Frida. {8960}{9050}- Pa, Frida.|- Po�egnaj si�, Brian. {9211}{9279}Tamtemu go�ciowi nie smakuje hamburger.|Pono� niedorobiony. {9283}{9363}Ci ludzie zawsze narzekaj�. {9416}{9471}Witam. {9658}{9715}Co tam s�ycha�, panie Abbas? {9719}{9798}Jestem gotowy na zmywanko. {9850}{9931}Nie�le to wygl�da.|To pana sprawka? {9935}{10009}Co ty sobie wyobra�asz, do kurwy? {10013}{10101}Przy�azisz do pracy, kiedy chcesz? {10105}{10242}- Pr�ba zespo�u troch� si� przed�u�y�a...|- Pr�ba zespo�u si� przed�u�y�a? {10250}{10389}Nie obchodzi�oby mnie,|gdyby ta pr�ba pobieg�a w maratonie. {10400}{10484}Masz tu przy�azi� punktualnie. {10548}{10620}Wie pan, pe�en szacunek. {10624}{10658}Nie. {10662}{10810}Wy Amerykanie tylko ganiacie w k�ko,|pe�ni waszego szcz�cia, {10814}{10891}ze swoimi cheeseburgerami|z bekonem. {10895}{10972}Derek, jeste� zwolniony. {11338}{11393}Witam. {11402}{11464}- Dzi�ki, Cheryl.|- Nie ma za co. {11468}{11541}- Mam pytanko.|- Tak? {11549}{11646}Jeste� gotowa na to,|co spotka Port Gamble? {11650}{11752}Cheryl, mamy du�e plany|na nast�pn� kadencj�. {11810}{11876}Pewnie to dobra chwila,|�eby powiedzie�, {11880}{11989}�e startuj� jako|pa�ski oponent, burmistrzu Burton. {12045}{12100}- Witam!|- Dzie� dobry. {12104}{12204}- Jak si� miewacie?|- G�osujcie na Burtona. {12209}{12280}Cher... Pani Banks. {12319}{12424}- Do zobaczenia podczas kampanii.|- Mo�esz na to liczy�. {12483}{12567}Cze��, Sam.|G�osuj na Burtona. {12771}{12826}B�g... {12845}{12909}to nie produkt. {12913}{12993}To nie program telewizyjny. {13018}{13110}To nie puszka|z konserwowanym mi�sem. {13157}{13258}Nie mo�na go kupi�|po przecenie na Wal-Mart. {13331}{13441}Musimy zarobi� na niego|poprzez nasze dobre uczynki, {13467}{13616}aby nasza cena u niego si� podnios�a,|tak jak i my podnosimy si� ze zmar�ych w Raju. {13714}{13860}Ale ludzie w tym kraju|op�tani s� szale�stwem. {13892}{13948}Zdrad�. {13980}{14041}Chciwo�ci�. {14194}{14276}Niemowl�ta poddane aborcji. {14315}{14387}Islamscy terrory�ci. {14447}{14525}Ma��e�stwa homoseksualne. {14532}{14694}Moi przyjaciele, grzechy to jedynie|chwilowe przyjemno�ci w tym �yciu! {14697}{14781}I bilet do piek�a w nast�pnym! {14810}{14865}B�g... {14883}{14943}obserwuje. {14982}{15113}I wkr�tce si� zem�ci. {15214}{15268}Amen. {15350}{15404}Amen! {15530}{15657}To wszystko, bracia i siostry.|Pami�tajcie, dzisiaj gramy w bingo. {15677}{15772}W zesz�ym miesi�cu|wygra�am 50 dolar�w. {16579}{16633}To by� kiepski pomys�, Lance. {16637}{16674}Daj spok�j, Tom. {16678}{16770}- Daj sobie spok�j z tym macankiem.|- Z czym? Macankiem? {16774}{16858}Robi�, co chc�, kiedy chc�,|i chyba o tym wiesz, Thomas. {16862}{16947}To nie Manhattan.|Tu jest inaczej. {16951}{17048}Dobra, rozumiem.|Ale ju� o tym gadali�my. {17078}{17125}Zjemy obiad z twoj� matk�. {17129}{17202}Wyjdziemy razem po deserze,|a kiedy wszystko za�atwimy, {17206}{17311}wr�cimy na ��d�, po�eglujemy|na wsch�d, i b�dziemy wolni, Tom. {17315}{17401}B�dzie �wietnie.|Koniec z poczuciem winy. {17405}{17484}Koniec z unikaniem|rodzinnych wakacji. {17488}{17578}Koniec z mrocznymi tajemnicami,|kt�re mamy przed wszystkimi znajomymi. {17582}{17646}To �adna wielka sprawa.|Rozgl�dam si� i podoba mi si� tu. {17650}{17692}- To fajne miasto.|- Fajne? {17696}{17726}- Fajne?|- No co? {17730}{17850}Rozumiem, o co tu chodzi.|Gary Prince, moja pierwsza mi�o��. {17862}{17922}- Pozna�e� go w wieku 17 lat.|- W liceum. {17926}{17992}By� przepi�kny. {17997}{18054}Mia� ten b�ysk w oczach. {18058}{18162}Zawsze chcia�em|powiedzie� mu o moich uczuciach, {18166}{18277}ale potem wys�ali go|na ob�z dla hetero na zachodzie. {18291}{18374}Powiedzieli mu, �e B�g si� na nim pozna. {18378}{18468}Przechodzi� te wszystkie ich etapy. {18541}{18629}Ale po powrocie wygl�da� jak zombie. {18633}{18709}Tom!|My�la�am, �e to Tom Hunt. {18713}{18784}- Pani Banks?|- Pewnie! No prosz�. {18788}{18867}- Co porabia�e�?|- G��wnie siedzia�em na gie�dzie. {18871}{18979}- A pani?|- Nadal ucz� w liceum, ale ju� nied�ugo. {19031}{19123}A w�a�nie, przepraszam.|Pani Banks, to m�j... Lance. {19127}{19228}- Lance.|- Rozumiem. Mi�o ci� pozna�, Lance. {19238}{19339}- Tom, �wietnie, �e si� wydosta�e�.|- S�ucham? {19343}{19447}W sensie z tego miasta?|Tak, w ko�cu si� uda�o. {19480}{19602}C�, Tom, jestem z ciebie dumna.|Odbierz to, jak tylko chcesz. {19624}{19713}- Powinnam dalej biega�.|- Dzi�kuj�, pani Banks. {19717}{19782}Do zobaczenia. {20246}{20328}- Wielebny Haggis?|- Prosz�. {20387}{20475}- Burmistrz Burton.|- Prosz� nie wstawa�. {20479}{20605}�wietne kazanie dzisiaj, naprawd�.|A ta druga cz��... bezb��dna. {20621}{20718}Dzi�kuj�. Du�o si� przygotowywa�em,|je�li chodzi o t� cz�� o klinice aborcyjnej. {20722}{20849}- To, jak zrzucaj� odpowiedzialno�� na...|- Startuje przeciwko mnie. {20853}{20940}- Banks startuje przeciwko mnie.|- Banks? {20944}{21001}To istna Jezebel. {21005}{21097}- Jak i p� wyspy, bez urazy.|- Wiem. {21130}{21200}Pewnie wi�cej, ni� po�owa. {21204}{21315}Port Gamble si�... zmieni�.|Widzia�e� dzisiejsz� frekwencj�? {21319}{21439}Rany boskie, jest niedziela rano.|Najwa�niejsza, boska pora. {21472}{21562}/Pami�tasz lata 90., Teddy?|/Clinton by� naszym koz�em ofiarnym. {21566}{21638}/Rybo��wstwo kwit�o.|/Mieli�my setki turyst�w. {21642}{21738}/Dwie msze w niedziele|/i jedn� w �rod�. {21783}{21867}/Zwyk�em...|/Zwyk�em mawia� o wi�kszych rzeczach. {21871}{21978}/Udawa�o mi si�...|/porusza� ludzi. Sam nie wiem. {21985}{22058}/Nadal ich poruszasz. {22065}{22164}/Mo�e nie tylu.|/Ale nadal wszyscy do ciebie nale��. {22168}{22242}/Gdyby chocia� po�owa|/by�a tak pobo�na, jak ty. {22246}{22307}/W ko�cu jestem twoim|/najwi�kszym fanem. {22311}{22372}/Wiem, Hal. {22426}{22491}B�dzie lepiej. {22632}{22704}Chcesz si� pomodli�? {22942}{23070}- Nie powiniene� si� modli� w salonie.|- Nawet nie zaczynaj, Frida. {23343}{23459}- Nie zaczynaj.|- Je�li my�lisz, �e wyjdziesz tak ubrana, {23470}{23509}to zwariowa�a�. {23513}{23590}Nie mam czasu.|Wychodz�. {23600}{23662}Z kim?|Ze swoim alfonsem? {23666}{23768}Tato, tak ludzie si� ubieraj�,|kiedy id� na randk�. {23772}{23823}Randk�? {23827}{23873}Z Hamidem? {23877}{23998}Z tym jednobrwiowym cudakiem?|By�by �wietnym ch�opakiem, nie? {24002}{24093}Nie lubisz go,|bo jest jednym z nas. {24292}{24334}Taka jest prawda, Frido. {24338}{24402}- Wstydzisz si� tego, kim jeste�.|- Nienawidzisz Dereka, {24406}{24497}- bo nie jest Ira�czykiem.|- Dereka? {24539}{24592}Dereka Blaine'a? {24596}{24682}Tego, kt�rego dzisiaj zwolni�em? {24693}{24779}- Zwolni�e� Dereka?|- Zdziwiona? {24819}{24891}Co si� z tob� sta�o? {24909}{25009}Rzucasz Princeton,|wracasz do tego zadupia, {25037}{25081}spotykasz si� ze �mieciami? {25085}{25182}Tato, prosz� ci�.|W og�le mnie nie znasz. {25226}{25302}Oto, kim jeste�, Frido. {25354}{25477}Cz�ci� naszej prawdziwego kultury,|naszej prawdziwej historii. {25496}{25592}Jeste� Irank�.|Kobiet� z dobrej rodziny. {25629}{25762}I pewnego dnia... przekszta�cisz nasz�|restauracj� w mark� znan� w ca�ym kraju. {25766}{25840}Nie chc� tego.|Nigdy nie chcia�am. {25844}{25915}Widzia�am, jaki to ma wp�yw na ciebie.|Nic tylko pracujesz. {25919}{25978}A jak my�lisz, dla kogo to wszystko? {25982}{26104}Nie po to robi� od 20 lat steki,|�eby� sta�a si� jedn� z nich. {26145}{26229}Co by powiedzia�a twoja matka? {26464}{26546}- Wyznam to, wyznam.|- Pewnie, �e tak. {26550}{26622}- Nie mog� w to uwierzy�.|- To tw�j dzie�. Te� si� ciesz�. {26626}{26684}B�dzie �wietnie.|Idealna kolacja. {26688}{26772}- Nie, to szale�stwo.|- Kurwa. {26782}{26846}Tom, skarbie. {26889}{26922}Kochanie. {26926}{27030}My�l�, �e to dobry czas|do trzymania si� planu, {27042}{27151}nad kt�rym tyle dyskutowali�my,|bo sp�jrz tylko, gdzie jeste�my. {27155}{27211}To tw�j dom.|A w nim twoja matka. {27215}{27279}Dlaczego nie mo�e...
krystian6000