Stres i jego przyczyny
Spis treści
Wstęp 2
1. Charakterystyka pojęcia stresu 3
2. Przyczyny stresu 5
3. Skutki stresu 8
4. Sposoby pokonywania stresu zawodowego 10
Zakończenie 13
Literatura 14
Człowiek w pracy, przeżywa różne napięcia emocjonalne, które wywołują zarówno zwiększoną chęć do jej wykonania, jak i spadek zainteresowania jej procesem i rezultatami. Te różne napięcia, pozytywne i negatywne, wywołują u człowieka stres.
Kiedy w 1926 roku Hans Seyle – student drugiego roku medycyny – po raz pierwszy wprowadził do medycyny pojęcie stresu, nikt zapewne nie przypuszczał, że pojęcie to zrobi tak oszałamiającą karierę. Seyle określa stres jako stan, „...który przejawia się swoistym zespołem składającym się ze wszystkich nie swoistych zmian w układzie biologicznym. Jego składnikami są widoczne zmiany wywołane przezeń, niezależnie o przyczyny. Zmiany te są sumą wszystkich rozmaitych procesów przystosowawczych, zachodzących w jakimkolwiek czasie w ustroju.”. Zmiany te autor określa jako GAS, czyli General Adaption Syndrom, na który składają się pewne charakterystyczne przebiegi w organizmie, występujące w trzech stadiach: stadium alarmowym, stadium odporności, stadium wyczerpania.[1]
Alarm pojawia się w momencie zagrożenia. Organizm musi w ciągu krótkiego czasu przystosować się do odparcia zagrożenia, bądź jego uniknięcia. Informacja oceniana jako zagrożenie powoduje wzmożone wydzielanie adrenaliny i noradrenaliny do krwi przez korę nadnerczy. Konsekwentnym efektem tego wpływu hormonów jest podniesienie sprawności poszczególnych narządów. Zachodzące zmiany w organizmie określane są jako biochemiczny mechanizm alarmowy.
Stadium przystosowania jest właściwą fazą pokonywania trudności. Mechanizm alarmowy przygotowuje organizm bądź do walki z zagrożeniem, bądź do wycofania się. Jedno i drugie wymaga dużej sprawności organizmu.
Stadium wyczerpania czy też rezygnacji, ma miejsce wówczas, gdy wyczerpują się naturalne możliwości obronne organizmu.
Wiele badań dowiodło, że stan stresu pojawia się nie tylko pod wpływem bezpośredniego zadziałania na organizm bodźców szkodliwych, ale również wtedy, gdy jednostka oczekuje wystąpienia sytuacji zagrażającej, na przykład przed zabiegiem dentystycznym, skokiem na spadochronie. Levi wykazał w sposób eksperymentalny, że już oglądanie filmów, wywołujących silne emocje pozytywne i negatywne wyzwala reakcje będące wskaźnikami wystąpienia stresu. Tak więc zakres sytuacji mogących wywołać stres jest bardzo szeroki i obejmuje bodźce fizyczne, chemiczne, biologiczne i psychologiczne. [2]
W połowie lat czterdziestych zaczyna funkcjonować w literaturze psychologicznej pojęcie stresu psychologicznego. Często w ujęciu potocznym używa się zamiennie określeń „stres psychologiczny” i „trudna sytuacja”. Jak każdy termin potoczny, tak i „trudna sytuacja” jest terminem wieloznacznym i mało sprecyzowanym. „Trudną sytuacją” może być na przykład śmierć współmałżonka, rozwód, choroba, utrata pracy, ale też i brak pieniędzy, egzamin kwalifikacyjny, brak snu, konflikt ze zwierzchnikiem, przejście na emeryturę, podjęcie decyzji czy też duży wysiłek fizyczny. Łatwo zauważyć, że ta sama sytuacja dla jednych będzie rzeczywiście trudna, dla innych – trochę trudna, dla jeszcze innych będzie sytuacją łatwą. Dla osoby, która nie chce przejść na emeryturę – konieczność przejścia będzie rzeczywiście sytuacją trudną, dla innej natomiast, która wręcz czeka, kiedy przejdzie na emeryturę – sytuacją łatwą i przyjemną. Podobnie z sytuacją podejmowania decyzji. Niektórzy szefowie wręcz lubią podejmować szybkie decyzje, inni – mający duże wątpliwości, bądź też bojąc się konsekwencji owych decyzji – wolą poczekać, skonsultować, a sytuację podejmowania decyzji określają jako nieprzyjemną, bądź trudną. Po za tym może być tak, iż ta sama sytuacja tylko na początku jest trudna (np. pierwsze dni w pracy), a potem staje się łatwa, a nawet przyjemna.
Ludzie bardzo się różnią pod względem odczuwania intensywności, rodzaju i okresu trwania stresu, z którym mogą sobie poradzić. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że stres nie jest czymś dziwnym i samoistnym, występującym w oderwaniu od zwykłych spraw przytrafiających się zwykłym ludziom, lecz jest mocno osadzony na skali ciągłej. Skala rozciąga się od braku zajęcia, poprzez normalne, zdrowe poziomy aktywności do miotania się w dążeniu do zrobienia zbyt szybko, zbyt wielu rzeczy. Zarówno „za dużo”, jak i „za mało” wywołuje zmiany w fizjologii człowieka. Ludzie na ogół potrafią dostrzec te zmiany; często jednak trudniej jest coś na nie poradzić.
Zjawisko stresu występuje wtedy, gdy nastąpił pewien określony stan wewnętrzny podmiotu, który wywołał czynnik, postrzegany przez podmioty jako stresor. [3] Do prostych i łatwo rozpoznawalnych stresorów należą zewnętrzne niekorzystne warunki środowiska pracy – hałas, wysoka lub niska temperatura, duża wilgotność powietrza, brak właściwego oświetlenia, wibracje, nadmierny wysiłek fizyczny itp.
Bardziej złożone i podstępnie działające są stresory o charakterze społecznym:[4]
- obciążenie pracownika zadaniami przekraczającymi jego zdolność umysłową, pojawiają się zaburzenia uwagi, pamięci, toku myślenia,
- obciążenie zadaniami, które są niejasne, nieokreślone, nazbyt złożone, prowadzące do konfliktów, ryzykowne itp.,
- monotonia czyli wykonywanie tych samych, powtarzających się w krótkim odstępie czasu, na ogół prostych czynności,
- presja czasu czyli odgórny nacisk na jak najszybsze tempo wykonania przy zachowanej jakości,
- konieczność szybkiego podejmowania decyzji przy niepełnej informacji i dużej odpowiedzialności,
- stałe poczucie zagrożenia związanego z obawą o utratę pracy jako źródła utrzymania,
- odrzucenie społeczne przez środowisko współpracowników,
- uporczywe doznawanie upokorzeń i niesprawiedliwego traktowania ze strony przełożonego,
- brak nawet małych osiągnięć, poczucie bezsensu i beznadziejności,
- bezradność w istniejącej sytuacji, brak poczucia, że można na kogoś lub na coś liczyć.
Jak widać różnorodność stresorów jest bardzo duża – stresorem może być zarówno bardzo złożone, silnie pobudzające zadanie, jak i odwrotnie, monotonia i wielokrotne powtarzanie tych samych czynności.
Większość ludzi w sposób mniej lub bardziej świadomy wybiera sobie rodzaj aktywności zawodowej i pozazawodowej w zależności od indywidualnego, wrodzonego zapotrzebowania na czynniki pobudzające, stymulujące. Pośrednio, z wielkością tego zapotrzebowania na stymulację wiąże się naturalna odporność danego człowieka na stres. Tak więc do wykonywania zawodu związanego z dużym ryzykiem, koniecznością błyskawicznego oddziaływania, duża zmiennością sytuacji (np. pilota) zwykle nie kandydują ludzie, dla których przelot z jednego miasta do drugiego w charakterze pasażera jest już przykrym przeżyciem. Z kolei ci ludzie, którzy mają duże zapotrzebowanie na częste i silne bodźce, nie wybierają sobie zawodu bibliotekarza, czy konserwatora greckich amfor. Ludzie, którzy niezbyt fortunnie wybrali sobie zawód lub życie ich do tego zmusiło, szukają różnych sposobów na wyrównanie poziomu pobudzenia przez różne formy aktywności pozazawodowej. Starają się zmienić pracę lub czasem pracodawcy z nich rezygnują, gdyż w danym zawodzie te osoby się nie sprawdzają.
Narzekania na stresującą pracę są tak powszechne, iż dla wielu osób stresorami są ich normalne zadania i obowiązki. Urzędnik narzeka, że nachodzą i męczą go petenci, skarży się robotnik, że musi szybko i dobrze pracować. Można sobie zadać pytanie, czy lepiej by się nam żyło, gdybyśmy nie pracowali, albo wydatnie zmniejszyli wydajność i nie męczyli się. Niestety na te dwa pytania odpowiedź jest negatywna. Społeczny podział pracy narzuca bowiem wysoką sprawność i wydajność pracowników w każdym zawodzie. Wpływ braku pracy oraz stałego zajęcia na stan zdrowia społeczeństwa zbadali Amerykanie.[5] Porównali cykle koniunktury ekonomicznej ze statystykami zdrowotności w okresie 127 lat historii USA. Okazało się, że 2-4 lata po okresach depresji gospodarczej występowała zwiększona śmiertelność. A zatem dla tych, którzy chcą i lubią pracować, brak aktywności zawodowej był większym stresem niż nadmiar pracy. Każdemu bowiem zdrowemu człowiekowi niezbędna jest aktywność do utrzymania się w dobrej formie. Dlatego należy przypuszczać, że owe narzekania mają w wielu wypadkach raczej na celu podkreślenie wagi pracy tych osób oraz wielkości ich wysiłku, niż wiążą się z rzeczywiście stresującym charakterem wykonywanych obowiązków. Stresowa bowiem nie jest sytuacja zwykłego, odpowiedniego do możliwości danego pracownika obciążenia pracą (np. dużo klientów do obsłużenia, dużo spraw do rozpatrzenia, wiele różnych czynności do wykonania itp.), lecz sytuacja, w której występuje trwała lub często powtarzająca się rozbieżność między oczekiwaniami i wymaganiami otoczenia pracy, a możliwościami człowieka, który te wymagania ma spełnić. Ponieważ człowiek jest nie tylko przedmiotem, ale i podmiotem sytuacji stresowej, więc postrzegana jest ona przez niego subiektywnie – to on ocenia, czy istniejąca rozbieżność stanowi zagrożenie dla jego zdrowia, życia i dobrego samopoczucia wywołując stan napięcia psychicznego i dyskomfortu.
Tabela: Wartości liczbowe wybranych stresorów
kasiek790