Słodki zapach sukcesu (Sweet Smell Of Success, 1957) Alexander Mackendrick [napisy PL].txt

(65 KB) Pobierz
{1}{1}25.000
{885}{949}Panowie, zabieramy się do pracy.
{1074}{1137}Prędzej, nie mamy całej nocy.|Do roboty!
{1140}{1189}Załadowany?|Ruszaj!
{1192}{1247}Tutaj!|Cofaj!
{3022}{3103}Wpadli w tarapaty!|Łapcie gazety póki goršce.
{3115}{3165}- Najnowsze wydanie.|- Szybciej.
{3168}{3247}Co nagle to po diable.|Najnowsze gazety tutaj.
{3251}{3306}- Szukasz goršcych wiadomoci w kolumnie|Hunsecker'a? - Nie.
{3309}{3371}wieżutka gazeta.
{3375}{3452}Włanie dostarczone, najnowsze wydanie.
{4555}{4623}Chwileczkę panie Weldon.|Chyba włanie...
{4716}{4779}Przepraszam, wydawało mi się,|że usłyszałam pana Falco.
{4783}{4846}Tak, przekaże.
{4867}{4934}Wiem. Chciałam się skontaktować.
{4986}{5044}Dzwoni już trzeci raz.
{5047}{5121}- Chciałby pewnie, żebym złamał nogę.|- Powiedział, że rękę.
{5124}{5210}Poinformowałam go, że wiadomoć znajdzie się|w jutrzejszej kolumnie pana Hunsecker'a.
{5211}{5248}Nie będzie jej tam.
{5322}{5371}Widziałem wczesne wydanie.
{5385}{5443}- Ale Sidney...?|- Ale, co?
{5464}{5552}Wycina twój materiał ze swojej kolumny|pišty dzień z rzędu.
{5555}{5656}Mogę cię wynajšć jako kalkulator?|Połšcz mnie z Joe Robard'em.
{5659}{5707}Dzwonił kto jeszcze?
{5711}{5777}Agent nieruchomoci i twój krawiec.
{5780}{5855}Zapłać czynsz i powied krawcowi,|żeby czekał.
{5870}{5929}Na koncie niewiele wtedy zostanie.
{5932}{5980}Pan Robard?
{5996}{6055}Mogę prosić go do telefonu?
{6066}{6112}Daj.
{6227}{6297}I obserwuj mój sprint z odciętymi nogami.
{6300}{6352}Czeć Joe.|Mówi Sidney.
{6355}{6411}Jak leci?|Chyba brakuje mi już alibi.
{6415}{6463}Nie, nie. Poprosiłem J.J.|żeby wstrzymał się z publikacjš
{6464}{6513}do czasu, kiedy będzie mógł|powięcić ci cały akapit.
{6514}{6581}-  Jeste kłamcš, Sidney.|- Co przez to rozumiesz?
{6583}{6637}Taka już natura speców od reklamy.
{6639}{6687}Nie wynajšł bym cię gdyby nie kłamał.
{6689}{6773}Dostajesz półtorej stówy za rozsiewanie|po całej mapie kłamstewek...
{6776}{6822}o mnie i klubie.
{6825}{6917}- Jeli to miałe na myli...|- Tak, to...
{6920}{6972}choć okłamujesz przy tym, również mnie...
{6975}{7025}nie robisz tego za co ci płacę.
{7027}{7095}Poczekaj!|Kiedy rozmawiałem z J.J., mówił...
{7573}{7621}Chciałabym ci jako pomóc.
{7624}{7685}Wystarczy, że przez chwilę|będziesz cicho.
{7721}{7785}Martwię się, kiedy jeste|taki niespokojny.
{7787}{7847}I co zrobisz?
{7851}{7901}Czule mnie obejmiesz|i okażesz współczucie?
{7904}{7978}Sidney, przez ciebie...|Już sama nie wiem.
{8263}{8343}Mylałem, że zdšżyła mnie już poznać.
{8346}{8420}- Znam cię.|- Wcale nie.
{8464}{8512}Wydaje ci się, że jestem bohaterem.
{8515}{8563}A ja nim wcale nie jestem.
{8567}{8619}Jestem miły wtedy,|kiedy mi się to opłaca.
{8620}{8707}Zbyt często robię to na zewnštrz, żebym|miał się zgrywać we własnym biurze.
{8711}{8777}Teraz mam kłopot z Hunsecker'em.
{8780}{8828}Może jestem głupia, ale...
{8831}{8915}dlaczego on chcę pozbawić cię|rodków do życia?
{8941}{8999}Po co?
{9009}{9092}To kara. Zlecił mi rozbicie zwišzku|jego siostry z gitarzystš.
{9095}{9170}Miałem robotę i najwidoczniej zawiodłem.
{9173}{9221}Muszę się upewnić.
{9224}{9287}Hunsecker to złota drabina, po której|mogę zajć tam gdzie chcę.
{9290}{9402}Przecież zarabiasz na życie.|Gdzie jeszcze chcesz zajć?
{9405}{9461}Wysoko.|Tam gdzie każda chwila przynosi ukojenie.
{9464}{9539}Gdzie nikt nie pstryka palcami|i nie mów mi:
{9543}{9625}"Hej mały, skocz po fajki".
{9628}{9709}Nie zadowolę się napiwkiem.|Walczę z grubymi rybami o cała pulę.
{9711}{9759}Życiowe dowiadczenie mogę strecić|w paru słowach...
{9762}{9815}Człowiek, człowiekowi wilkiem.
{9819}{9881}Od teraz, zadowolę się...
{9883}{9931}jedynie tym co najlepsze.
{9935}{10020}Nie mówię ci co masz robi, ale...
{10023}{10112}ale jest mi przykro,|kiedy pan Hunsecker cię krzywdzi.
{10115}{10206}Na każdego przyjdzie pora.|Jeli to kto do mnie spław go.
{10279}{10363}Biuro Sidney'a Falco.|We płaszcz.
{10367}{10431}Żebym musiał płacić|każdemu szatniarzowi w miecie?
{11046}{11111}Nie docierajš do ciebie wiadomoci,|przystojniaku? Dzwoniłam dwa razy.
{11115}{11167}Daruj sobie, miałem pracy po uszy.
{11211}{11263}Znasz Susie, siostrę J.J.'a Hunsecker'a?
{11265}{11351}Bywała tu w ostatnich dniach?
{11355}{11438}- Nie sšdzę.|- Na pewno? Dowied się.
{11441}{11517}Sidney? Możemy chwilę porozmawiać?
{11520}{11611}- Widziała Frank'a D'Angelo?|- Jest przy barze. Sidney...
{11614}{11670}Mam kłopoty...
{11842}{11890}Joe, nalej drinka mojemu siostrzeńcowi.
{11893}{11941}Nie, dzięki.
{11944}{12007}Ależ słodko gra. Wspaniały chłopak.
{12011}{12093}Z rękš na 10 procentach jego przyszłoci|też jeste wspaniały.
{12187}{12261}Zdaje się, że mnie okłamałe.
{12319}{12367}Posłuchaj Sidney...
{12371}{12419}jeste synem|mojej rodzonej siostry, ale...
{12422}{12491}to nie znaczy,|że możesz nazywać mnie kłamcš.
{12494}{12573}Mówiłe, że między nim a Susie koniec.
{12576}{12635}Bo to prawda, z tego co wiem...
{12639}{12721}Nie z twojego powodu,|ale przez wzglšd na Steve'a.
{12724}{12799}Los tych chłopaków leży mi na sercu.
{12803}{12886}Steve nie powinien zabawiać się|z żadnš głupiš panienkš.
{12943}{13022}Lepiej, żeby mówił prawdę.
{13025}{13073}Nie podobajš mi się te groby.
{13076}{13125}Powiedziałem co wiem.
{13128}{13215}Z resztę, co ta para cię obchodzi?
{13391}{13440}Gdyby znał Hunsecker'a tak jak ja...
{13442}{13499}zrozumiałby moje zainteresowanie.
{13503}{13568}Błšdzisz po omacku.
{13571}{13619}Jak by nie wiedział, że...
{13621}{13671}a Suzie jest włanie na tyłach budynku.
{13899}{13989}Panie i panowie, dziękuje w imieniu|naszego kwintetu: Chico Hamilton...
{13991}{14055}Fred Katz, Paul Horn, Carson Smith|oraz ja.
{14059}{14103}- Czeć Susie.|- Witaj Chico.
{14107}{14193}Paul, zaopiekuj się tš lalš.|Pójdę po Steve'a.
{14196}{14277}Interesujšce połšczenie stylu|tradycyjnego i progresywnego.
{14280}{14328}Jak stworzył pan zespół?
{14331}{14383}Tak się jako złożyło.
{14387}{14437}Proszę spytać Freda Katz'a?|On komponuje.
{14447}{14487}Panie Mr. Katz...
{14491}{14583}...bardzo interesuje się jazzem.
{14762}{14817}Jak brzmi odpowied?
{14979}{15027}Steve...
{15042}{15108}Postaram się być dobrš żonš.
{15272}{15351}Gdzie się podział kiciu?
{15355}{15427}- Kto?|- Dallas. Jest w pobliżu?
{15439}{15515}Gdzie jest.|Na górze... może.
{15519}{15559}Dzięki.
{15562}{15659}Wyjdmy póniej.|Pójdę po chłopaków.
{15674}{15778}Nie mów nikomu,|dopóki nie porozmawiam z bratem.
{15797}{15853}Czyli jeszcze mu tego nie powiedziałe.
{15880}{15947}Zrobię to przy niadaniu.
{15951}{16010}Nie chcesz, żebym był wtedy z tobš?
{16013}{16061}Nie.
{16088}{16176}Mój brat nie jest taki zły|jak się o nim mówi.
{16179}{16274}Ale to mu się nie spodoba.|Denerwujesz się przez niego, ja nie.
{16277}{16328}Odwołuje to|Też się martwię.
{16331}{16400}Nie mówmy o tym.
{16417}{16473}Tęskniłem kilka ostatnich dni.
{16476}{16530}Mam wiadomoć dla ciebie.
{16565}{16615}Kocham cię.
{16619}{16702}Następny utwór dedykuje tobie.|I następny, następny...
{16705}{16779}- Co niedzielę będę ci kupował nowš czapkę.|- Jeli sklepy będš otwarte.
{16782}{16859}W poniedziałki będę je zdejmował|i głaskał twoje bršzowe włosy.
{16862}{16924}A we wtorki będš udka zajęcze?
{16968}{17016}Wiesz kiedy zorientowałem się,|że cię kocham?
{17019}{17072}Zainspirowałam cię do napisania|pięknej piosenki.
{17075}{17125}Nie, namówiła mnie|do zjedzenia chińszczyzny.
{17189}{17239}Czeć.
{17242}{17290}Nie będzie tłoku jeli do was dołšczę?
{17293}{17389}Gdzie materiały, o których mówiłe?|Mogłem je oddać do druku tylko do wieczora.
{17392}{17454}Mimo wszystko dziękuje.|Zapomnijmy o tym?
{17457}{17510}Chod Susie.|Zimno tu.
{17550}{17599}Wybacz, że załatwiłem ci miejsce w prasie.
{17603}{17651}To zaszczyt, że mogłem służyć ci za darmo!
{17683}{17763}- Mam wrażenie, że wcišż tylko szpiegujesz.|- No wiesz...!
{17766}{17814}O co ta kłótnia, chłopcy?
{17817}{17865}Zabijcie mnie...
{17868}{17932}bo wszedłem na więtš ziemię bez pukania.
{17946}{18053}Nic takiego nie mówiłem.|Powiedziałem tylko, że szpiegujesz.
{18056}{18112}Co robiłe ostatnio w moim hotelu?
{18115}{18199}- Od lat nie odwiedzam Bowery.|- Panowie dosyć.
{18202}{18281}Następnym razem kiedy będziesz potrzebował|informacji, nie węsz za nim jak pies...
{18284}{18348}tylko spytaj jak mężczyzna.
{18429}{18499}Jeli wracasz do domu Susie,|mogę cię odwieć.
{18629}{18677}Czas wracać na scenę.
{18680}{18754}- Daj mi chwilę.|- Okay.
{18818}{18895}- Boli cię głowa?|- Z emocji.
{18899}{18977}Położę się dzisiaj wczenie.|Id pracować.
{18980}{19067}Zgoda, tylko nie kończymy spotkania|w tak smutny sposób.
{19177}{19246}Nawet mi nie mów,|że zabawiała się z Leo Bartha.
{19249}{19351}Nie i w tym problem.|Tracę pracę za co czego nie zrobiłam.
{19354}{19419}Przyszedł w ubiegłym tygodniu..
{19423}{19473}Wiedziałam kim jest, ale nie dałam tego|po sobie poznać...
{19476}{19533}Wpatrywał się we mnie całš noc.|Słuchasz?
{19536}{19628}Tak, gapił się oblenie.
{19631}{19706}Nie zdziwiłam się, kiedy do mnie podszedł.
{19709}{19756}Z pewnociš wspomniał o artykule,|który pisze o dziewczynach
{19759}{19807}- ...reklamujšcych papierosy?|- Oczywicie.
{19811}{19868}Więc była podekscytowana|perspektywš udzielenia wywiadu.
{19871}{19948}Przeprowadził z tobš wywiad?
{19951}{20000}W jego mieszkaniu.
{20015}{20088}- Gdzie się podziała żona?|- Nie wiem. Ma duże mieszkanie.
{20091}{20159}Wywiadu jednak nie było.
{20163}{20255}Nie byłam przygotowana|na to co się stało.
{20259}{20330}Daj spokój.|Przyjanimy się nie od dzi.
{20333}{20391}Felietonista zjawia się|bez swojej kuli u nogi...
{20395}{20443}i dostrzega twoje wdzięki.
{20446}{20497}Co mógł zrobić w mieszkaniu?
{20500}{20591}Skarbie, facet musiał być s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin