{1427}{1454}Milan! {1799}{1833}Milan! {2048}{2118}Milan! No, poczekaj. {2184}{2260}- Mnie pani wołała?|- A kogo innego? {2263}{2366}To jaka pomyłka.|Musiała mnie pani z kim pomylić. {2371}{2437}Nie wiruj, Milan.|Muszę z tobš pogadać. {2446}{2504}Ale ja naprawdę nie nazywam się Milan. {2542}{2652}To przepraszam. Byłam prawie pewna.|Przepraszam. {2683}{2807}To, że nie jestem Milan, jeszcze nie znaczy,|że nie możemy ić razem na kawę. {2840}{2942}Dobrze. Ale muszę skoczyć|się przebrać. Tak nigdzie nie pójdę. {3933}{4036}- Przepraszam, mogę prosić czysty kupon?|- Obok. {4122}{4199}- Gdzie obok?|- Obok w kinie. {4223}{4336}- Że słucham?|- Obok w kinie. W kasie. {4340}{4433}- W kinie?|- Tak, w kinie. {4448}{4501}Chyba sobie pani ze mnie żartuje! {4503}{4584}- Milan, nie przeszkadzaj!|- Wyrzuć pani tego Milana! - Spadaj! {4587}{4715}- Pani go wyrzuci! - Nie przeszkadzaj!|- Wyrzucić tego Milana! {4718}{4841}- Za drzwi z nim! - Spierdalaj!|- Nie przedłużaj! - Wyrzucić Milana! {5269}{5353}W dzisiejszym losowaniu Sportipa|padły następujšce numery: {5356}{5422}3, 5, 12, {5424}{5525}28, 32, 33. {5528}{5639}Szczęliwego zwycięzcę|prosimy o odebranie nagrody. {5668}{5808}Powtarzam: W dzisiejszym losowaniu|Sportipa padły następujšce numery: {5834}{5981}3, 5, 12, 28, 32, 33. {6176}{6221}No, ja już jestem. {6823}{6923}Nawet się nie przedstawiłem.|Nazywam się Even. {6938}{6982}Eva. {7223}{7330}Bšd dla niej dobry, ty gnoju!|To więta! {7344}{7404}Rozumiesz? więta! {7427}{7501}Słyszysz? Słyszysz? {7528}{7593}Obud się, Even. {7619}{7665}Wreszcie. {7670}{7711}Co ci się niło? {7726}{7801}Charczałe, jakby cię kto dusił. {8201}{8264}Even, wysłałe wczoraj Sportipo? {8284}{8366}Przecież to wariaci.|Chcieli, żebym... {8412}{8533}Więc znów nie wysłałe?|A w puli jest 90 milionów. {8566}{8670}Na co ty liczysz? Wiesz, jakie jest|prawdopodobieństwo wygranej? {8681}{8737}Gdzie tak 1 do 30 milionów. {8748}{8821}Widzisz, a mimo to zawsze kto wygrywa. {8834}{8916}Nie rozumiem,|czemu to nie mielibymy być my. {8926}{8980}niadanie masz na stole. {10750}{10816}Co się dzieje? {10819}{10922}Chrapiesz!|Co ciekawego ci się chociaż niło? {10936}{10989}Ale że niby... co? {10992}{11104}No tylko... gdy pisz,|czy masz przynajmniej sny? {11124}{11252}I dlatego musisz mnie budzić?|Chyba tak. Jak każdy. {11357}{11459}Ale mi chodzi o takie sny, o których|potem nie możesz przestać myleć. {11476}{11563}Wiesz, że co znaczš,|ale nie wiesz, co. {11576}{11677}I do tego sš tak rzeczywiste,|że po chwili nie wiesz, czy to był sen, {11680}{11739}czy to się stało naprawdę. {12323}{12406}Wiesz, stary, raz miałem taki sen, {12408}{12511}ale cholernie dawno.|Miałem z siedem lat. {12519}{12578}Albo osiem...? Nieważne. {12606}{12710}Codzień nilo mi się to samo:|że goniš mnie obcy żołnierze. {12748}{12855}I wiedziałem w tym nie,|że jak mnie złapiš - to zabijš jak nic. {12868}{12932}No to uciekałem przed nimi podwórzami. {12936}{12993}Wtedy mieszkałem w Vrovicach, {12995}{13096}a tam między domami sš różne|ogródki, podwórka z szopami i takie tam. {13121}{13228}A między nimi sš murki i płoty|i tamtędy przed tymi żołnierzami zwiewałem. {13243}{13336}Każdego wieczoru przed spaniem|wymylałem na balkonie {13338}{13441}nowe drogi ucieczki, niby żebym wiedział,|którędy uciekać przed tymi żołnierzami. {13453}{13556}Ten sen pojawiał się regularnie,|noc w noc, jak w zegarku. {13576}{13617}Trwało to gdzie z miesišc. {13618}{13728}Aż stwierdziłem którego dnia,|że nie mam już którędy uciekać. {13730}{13821}Po prostu wszystkie|możliwoci wykorzystałem. {13823}{13921}A czemu co noc musiałe|uciekać innš drogš? {13923}{14037}Mogłe którš, która wydawała|ci się bezpieczna, uciekać kilka razy. {14040}{14090}Tak się włanie nie dało. {14093}{14195}Nikt mi wprawdzie tego nie zakazywał|w tym nie, ale wiedziałem o tym. {14197}{14286}Każdej drogi ucieczki|można użyć tylko raz. {14289}{14332}Taka była zasada. {14335}{14440}- Czemu?|- Nie wiem. Ale to było oczywiste. {14470}{14572}A ja, gdy już nie miałem którędy uciekać,|zdecydowałem, {14574}{14681}że zamiast dać się zabić,|to już lepiej nie bedę spał. {14684}{14715}Rodzice mnie strofowali, {14716}{14821}mama płakała,|ojciec mi w końcu wlał. {14824}{14924}ale ja się uparłem,|że spać nie bedę i już. {14935}{14980}I jak się to skończyło? {14983}{15035}Nie spałem. {15037}{15114}A matka rano mnie|zaprowadziła do lekarza. {15117}{15203}- A lekarz co na to?|- Powiedział mamie, żeby mi na noc {15206}{15308}nie dawała nic ciężkostrawnego,|że ni się, gdy ma się pełny brzuch. {15310}{15409}- A dalej? - Co dalej?|- No co było dalej? {15417}{15508}Matka od tego czasu robiła mi|na noc kaszę mannę. {15511}{15563}A co z żołnierzami? {15644}{15697}Jakimi żołnierzami? {16009}{16075}- Co znów?|- A co to były za potrawy? {16078}{16180}- Jakie potrawy?|- Które ci mama gotowała. {16188}{16271}Mówiłem ci przecież, że kaszę mannę. {16274}{16394}Nie, chodzi mi o te przedtem,|co miałe po nich te realistyczne sny. {16424}{16514}Jako jedyny chłopak w rodzinie|miałem przywilej, {16517}{16617}że wolno mi było na kolację|zjeć resztki z obiadu. {16622}{16674}Siostry strasznie mi tego zazdrociły. {16676}{16727}To co mama robiła na ten obiad?! {16730}{16839}Tatko uwielbiał sosy.|I zawsze musiał być knedlik. {16841}{16929}Tatko nie jadał kartofli.|Czasem i trochę ciasta zostało. {17156}{17267}Milado, posłuchaj,|dzi zamykamy budżet, {17268}{17397}więc przyjdę trochę póniej do domu.|Nie czekaj z kolacjš. {17400}{17489}Kupię sobie jakš bułkę z szynkš. {17497}{17602}- Dobrze sprawd, czy nie zepsuta!|- Co? {17603}{17710}- Czy nie jest zielona!|- Jasne, sprawdzę, czy nie jest zielona. {18218}{18267}Halo! {18301}{18363}Jeszcze ten gulasz poproszę, {18385}{18476}a potem wieprzowinę z kapustš... {18519}{18558}...i pomidorówkę. {18573}{18613}Wszystko razy szeć. {18630}{18684}I na deser naleniki. {18954}{19062}To ja ci gotuję dietetycznie,|bo masz chory żołšdek, {19070}{19202}a ty się napychasz jakim wiństwem.|Jak małe dziecko. {19385}{19430}Masz, popij. {20038}{20137}Wiesz, w naszym wieku|trzeba uważać z jedzeniem. {20145}{20258}Nie możesz się tak przejadać.|Masz, będziesz to zażywał. {20260}{20366}Pięć kropli na łyżeczkę herbaty.|Zawsze przed jedzeniem. {20382}{20468}A jedz tylko bułki i pij herbatę.|Niesłodzonš! {20482}{20578}Zaraz wracam. Spróbuj zasnšć. {20666}{20763}Stando, nie id jeszcze.|Tyle czasu się nie widzielimy. {20782}{20884}Przecież przedwczoraj tu byłem.|Hemoroidy cię męczyły. {20912}{20973}To co ci jeszcze dolega? {20983}{21072}Nie wiem, jak ci to powiedzieć. {21109}{21205}- No, gadaj. Tylko szybko.|- Co sšdzisz o snach? {21225}{21336}Na takie rzeczy nie mam czasu.|Prowadzę praktykę lekarskš. {21372}{21447}Głowa cię boli? Dam ci leki. {21467}{21547}Oparzysz się od pieca - dam ci mać. {21557}{21644}Wyjdš ci hemoroidy - dam ci czopek. {21661}{21720}Ale o snach rozmawiać nie będziemy. {21722}{21801}Chcesz Rohypnol, żeby spać jak zabity? {21809}{21875}- Odwrotnie.|- Co odwrotnie? {21884}{21915}Odwrotnie. {21916}{22017}Potrzebuję jakiego leku,|który wywołuje sny. {22028}{22134}Z narkotykami lepiej nie zaczynaj.|To nie dla naszego pokolenia. {22149}{22211}Nie chodzi mi o narkotyki. {22213}{22297}Mam na myli zwykły, zdrowy sen. {22325}{22387}Słuchaj, muszę już lecieć. {22460}{22550}Ona wie wszystko o snach.|Na tym oni zarabiajš. {22561}{22685}Poznałem jš kiedy na seminarium|o seksualnoci człowieka. {22798}{22849}Doktor Holubová. {22875}{22956}- Kto to taki?|- Psychoanalityczka. {23576}{23622}Nazywam się Even. {23675}{23719}Elika. {23741}{23823}Mylałem, ze nazywa się pani Eva. {23865}{23973}Nie, jestem Elika.|Zawsze byłam Elika. {24213}{24285}Podobnš torebkę miała moja matka, {24303}{24385}tylko że miała tu wytłoczone: Evenie. {24445}{24543}W sumie, oprócz tego imienia,|to była identyczna. {24574}{24671}Dobrze, że znów jeste. Bałam się, {24672}{24781}że nigdy cię już nie zobaczę.|Że może ci się nie podobam. {25027}{25127}A co na to powie Milan?|Kto to jest w ogóle, ten Milan? {25154}{25268}Ja tylko tak próbowałam.|Nie wiedziałam, jak cię zaczepić. {25306}{25366}Jak zwrócić na siebie uwagę. {25429}{25492}Chod, Even, pójdziemy do mnie. {25507}{25602}Tu, na górę.|Kawę w sumie mogę sama zaparzyć. {25619}{25707}A nie szkoda ci, skoro się już tak... {25828}{25884}Osišgnęło swój cel. {27017}{27107}Nie, nie. Kiepski ze mnie tancerz. {27223}{27296}No, proszę. Proszę! {27608}{27756}Zdaje się, że mamy|dużo więcej wspólnego, niż mylałem. {29100}{29151}Mamusiu! {29459}{29569}No już, nie płacz.|Nie płacz, Petříčku. {29586}{29672}Mamusia jest z tobš.|Popatrz, jak się mi umiecha! {29687}{29735}Mamusiu! {29789}{29858}A jak robi samolot? Trrr! {29869}{29967}- To ja już chyba pójdę.|- Wytrzemy łezki... {30096}{30180}Wysoko! I jeszcze raz! {30263}{30344}Daj mamusi buziaka! Dużego takiego! {31720}{31784}Sny tworzy nasza podwiadomoć. {31788}{31864}Podwiadomoć przez nie,|i nie tylko, oczywicie, {31865}{31973}wyraża i spełnia|nasze najskrytsze pragnienia. {31978}{32096}Według Zygmunta Freuda sny sš|tak naprawdę spełnieniem naszych marzeń. {32110}{32207}Patrzšc w ten sposób,|łatwo można pański sen wyjanić. {32210}{32341}Ma wyrane infantylne rysy.|I nawet nie jest szczególnie zaszyfrowany. {32343}{32436}Arbuz albo jajko to symbole cišży. {32439}{32491}To na pewno i panu przyszło do głowy. {32495}{32577}Kino "wiat" -|to bardzo przejrzyste, prawda? {32580}{32684}Albo ta damska torebka -|oczywisty symbol pochwy. {32688}{32800}To, że jest ze skóry krokodyla, oznacza|pewne niebezpieczeństwo, ostrzeżenie, {32801}{32917}żeby pan z niš - znaczy się z pochwš|tej nieznajomej - nie zaczynał. {32943}{33024}Jest pan żonaty?|- Tak, oc...
magrajg