The.Spirit.2008.txt

(53 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: RMVB  640x272 25.0fps 371.8 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:00:04:T�umaczy�: Gran_Torino|Brakuj�ce dialogi, korekta: lol69
00:01:10:{y:i}Na podstawie serii komiks�w|{y:i}autorstwa Willa Eisnera.
00:01:20:Jestem �mierci�, Denny Colt.
00:01:23:Tylko ty, wymkn��e� si�|z mych zimnych obj��.
00:01:29:Ale zawsze jestem blisko.
00:01:34:Tak.
00:01:36:Zawsze jestem przy tobie.
00:01:57:{y:i}W roli g��wnej:
00:02:18:- Tak.|- Co� du�ego szykuje si�
00:02:20:na mokrad�ach, Spirit.
00:02:22:{y:i}Obok wraku starego transportowca.
00:02:24:Na ulicy m�wi si�,|{y:i}�e mo�e w tym siedzie� Octopus.
00:02:26:Zg�osi�bym to, ale...
00:02:28:...kto wie,|{y:i}jak daleko si�gaj� jego macki?
00:02:31:{y:i}Komu mo�emy zaufa�?
00:02:34:Ruszam natychmiast.
00:02:46:{y:i}W pozosta�ych rolach:
00:03:48:Moje miasto.|Zawsze mog� na nie liczy�.
00:03:53:Czeka na mnie ka�dej samotnej nocy.
00:03:57:Moje miasto to nie jaka�|kurwa oszustka, ubrana by wabi� ma�olat�w.
00:04:02:Nie, to jest stare miasto.
00:04:04:Dumne z ka�dej|swojej blizny, szparki i zmarszczki.
00:04:09:To moja kochanka,|moja zabaweczka.
00:04:14:Ona nie ukrywa, czym jest.|Z czego jest zrobiona.
00:04:17:Powsta�a z potu, pracy mi�ni|i krwi kolejnych pokole�.
00:04:29:Teraz �pi.
00:04:30:Pomi�dzy p�noc� a �witem,|tylko cienie przemykaj� w milczeniu.
00:04:34:{y:i}Tam jest!
00:04:36:{y:i}- Bra� j�.|- Cholera, nie mam na to czasu.
00:04:39:Moje miasto krzyczy.|Potrzebuje mnie.
00:04:45:Jest moj� mi�o�ci�.|Moim �yciem.
00:04:48:A ja jestem jego Duchem.
00:04:52:.:: The Spirit - Duch Miasta::.
00:05:17:Ju� wszystko dobrze.|Oddychaj spokojnie.
00:05:20:- Pomog� ci wsta�.|- Policja!
00:05:22:Tutaj, MacReady.
00:05:24:To dobry cz�owiek, mo�esz mu zaufa�.|Powiedz mu, co si� sta�o.
00:05:27:- Tak zrobi�.|- Zadzwo� do psychiatry, je�li jakiego� masz.
00:05:40:Czym ty jeste�?
00:05:59:To Spirit.
00:06:01:Niech B�g go b�ogos�awi.
00:06:08:{y:i}Moje miasto mnie zaopatruje.
00:06:13:{y:i}Daje mi wszystko, czego potrzebuj�.
00:06:21:Posu� si�, Liebowitz.|Ja prowadz�.
00:07:17:Dzwoni� Sussman.
00:07:18:Na co� si� tu zanosi.|Co� du�ego.
00:07:21:- Jak du�ego?|- Czuj� w tym Octopusa.
00:07:23:- Jezu! Lepiej zadzwo�my po wsparcie.|- Jeszcze nie.
00:07:25:Sussman chce na razie dzia�a� po cichu.
00:07:28:{y:i}Tak. Podejd� bli�ej.|{y:i}Czekam na Ciebie.
00:07:31:S�yszysz to szefie?
00:07:34:Ka�dej cholernej nocy.
00:07:36:Lorelei. Anio� �mierci.|{y:i}Nigdy nie jest daleko. Nie ode mnie.
00:07:41:Pono� s�ysz� j� tylko marynarze i gliny.
00:07:44:C�. �aden ze mnie marynarz.
00:07:48:I �aden gliniarz.
00:07:59:- Ranny policjant.|{y:i}- Zrozumia�em.
00:08:01:Dawaj tu karetk�.|Wezwij Dolana.
00:08:02:{y:i}- Komisarza?|- Nie komisarza!
00:08:04:- Doktora Dolana!|- Oddycha.
00:08:06:- Spirit m�wi, �e wci�� oddycha.|{y:i}- Informuj mnie.
00:08:09:Cholernie boli.
00:08:11:Spokojnie. Zabierzemy ci� do domu.
00:08:14:Ta suczka.
00:08:16:- �a�uj, �e� jej nie widzia�.|- Suczka?
00:08:19:Pi�kna suczka.
00:08:21:By�a pi�kna.
00:08:22:Niech m�wi.|Nie daj mu zasn��.
00:08:25:Poszukaj wi�cej �lad�w, Liebowitz.
00:08:27:By�a pi�kna.
00:10:15:Je�li to z�a skrzynia,|to ci� zabij�
00:10:17:Po prostu nas st�d zabierz.|To Octopus.
00:10:20:Wiesz, do czego jest zdolny.
00:10:21:Zamknij si� i krwaw.
00:10:36:By�a pi�kna.
00:10:38:I nie szuka�a zwady.
00:10:43:Spokojnie.
00:10:44:Oddychaj nosem, je�li mo�esz.
00:10:48:Kr�ci mi si� w g�owie.
00:10:50:Spokojnie, spokojnie.
00:10:57:G�owa do g�ry.
00:11:05:Zabierzcie to do domu, ch�opcy.
00:11:07:Zawsze gdy zejdziemy si� ze Spiritem,|imprezujemy do rana.
00:11:25:To uwielbiam najbardziej.|Kopa� ci� w dupsko ca�� noc.
00:11:33:No mo�e z wyj�tkiem jaj.
00:11:39:Gdzie ci�ar�wka?
00:11:40:Silken Floss to najpi�kniejsza z kobiet.
00:11:42:Jak mamy znale�� drog� bez Silken Floss?
00:11:44:Silken Floss to najpi�kniejsza z kobiet
00:11:46:Powinna tu by�.
00:11:48:Jak mamy znale�� drog� bez Silken Floss?
00:11:50:Gdzie ci�ar�wka?
00:11:52:Znalaz�em j�.
00:11:53:Silken Floss, to najpi�kniejsza z kobiet.
00:12:01:Za�adujcie skrzyni� i wskakujcie, owieczki.
00:12:04:Wasza prob�wka jest z was dumna.
00:12:09:Nie ma co czeka� na szefa,|skoro Spirit si� pojawi�.
00:12:13:Octopus zawsze uwa�a swojego|wroga za czynnik rozpraszaj�cy.
00:12:17:To Spirit. Mia� na sobie kapelusz.|Obserwowali�my.
00:12:20:W takim razie b�d� tak ca�� noc.
00:12:22:- Tak powiedzia� szef.|- Szef powiedzia�. Obserwowali�my.
00:12:25:{y:i}Bo�e...|Tak, s�ysza�am.
00:12:31:Silken Floss, to naj...
00:12:58:G�owa mnie przez ciebie boli, Octopus.
00:13:02:Musi si� pogorszy�|zanim si� polepszy, przystojniaczku.
00:13:04:Tu akurat masz racj�.
00:14:27:No dalej!
00:14:29:Kible zawsze bawi�.
00:14:52:Obserwowa�em.
00:15:05:Wystarczy.|Pora si� zbiera�.
00:15:09:Przystojniaczku!
00:15:12:Twardzielu.
00:15:15:Zobaczymy si�...
00:15:18:...wkr�tce.
00:15:19:B�d� twoj� �mierci�, Octopus.
00:15:23:�mierci�?
00:15:24:Nie moj�, braciszku.|�mierci� powiedzia�.
00:15:27:Zabije ci� na wszystkie sposoby.
00:15:30:St�uk�em ci� jak kop� jaj.
00:15:32:G�wno prawda.
00:15:35:Ka�dy obserwuj�cy widzia�,|�e robi�em z tob� co chcia�em.
00:15:38:W twoich snach.
00:15:40:Jeste� wypadkiem,
00:15:42:kt�ry nie powinien si� zdarzy�.
00:15:44:Tw�j umys� jest spaczony, Octopus.
00:15:47:Gl�dzisz bez sensu.|Gadasz zupe�nie bez sensu.
00:15:51:Jest nas tylko dw�ch takich, przystojniaczku.
00:15:54:- Nie jestem taki, jak ty.|- Nie jeste�?
00:15:58:Na pewno potrafisz znie��|wiele kar, kochanie.
00:16:02:Tak jak ja.
00:16:05:My�la�e� kiedy�, czemu?
00:16:09:Jako� si� nie z�o�y�o.
00:16:12:Wi�c ci wyja�ni�.
00:16:15:Ju� nied�ugo.
00:16:19:A ja wyja�ni� tobie.
00:16:27:No prosz�, kt� tu do nas zawita�?
00:16:29:{y:i}Szefie, lepiej si� zbierajmy.
00:16:45:{y:i}Taki b�l.
00:16:48:{y:i}Takie cierpienie.
00:16:52:{y:i}�pij.
00:16:57:{y:i}No dalej, no dalej.
00:16:59:{y:i}Obud� si�.
00:17:02:{y:i}Obud� si�.
00:17:06:{y:i}Zbud� si�.
00:17:07:Cze��, kochanie.
00:17:09:- Ellen?|- Nie jest dobrze.
00:17:11:Trzy kule w klatk�...
00:17:13:Przesz�y na wylot.|Prawie nie wyrwa�y mi�sa.
00:17:16:Znacz�ce st�uczenia, na ka�dym|widocznym kawa�ku sk�ry.
00:17:18:Daj spok�j, Ellen.|Wiesz, �e szybko zniknie.
00:17:20:Powa�na, s�cz�ca si� rana g�owy.
00:17:23:To nic. Zwyk�y guz.
00:17:26:Nie jest dobrze, naprawd�.
00:17:28:- Ju� mi lepiej.|- Nie, to powa�ne.
00:17:30:Na Boga, nie mo�esz wci��|bra� wszystkiego na siebie.
00:17:33:- B�dzie dobrze.|- Wykrwawiasz si� z rany w czaszce.
00:17:41:- Troch� lepkie, zagoi si� w 5 minut.|- Jedziemy do szpitala.
00:17:44:Nie. Wiesz, �e tego nie cierpi�.|Poza tym trwa to wiecznie.
00:17:47:- Tym razem si� nie k���!|- Nic mi nie b�dzie. Tylko...
00:17:51:Przegapi�em co�.|Co� naprawd� wa�nego.
00:17:55:- Wiesz, gdzie jeste�?|- Jasne.
00:17:57:- W jakim mie�cie?|- Central City. USA.
00:18:00:Kt�ry mamy rok?
00:18:01:Bie��cy.
00:18:03:- Wiesz, kim jeste�?|- Spirit.
00:18:05:- Ten, kt�ry t�ucze przest�pc�w.|- A czasem daje si� st�uc.
00:18:08:Wtedy naprawd� boli,|ale zawsze przestaje.
00:18:11:Nie wiem dlaczego. Ty te� nie wiesz.|Ale Octopus co� wie.
00:18:15:Czemu tak twierdzisz?
00:18:16:Bo mi tak powiedzia�.
00:18:19:- Bredzisz. Idziemy.|- Nie.
00:18:22:O jejku. Sp�jrz tylko.
00:18:25:By�o blisko, brachu.
00:18:26:Szuka�em ci�.
00:18:30:No. Tak lepiej.
00:18:32:Tak, lepiej.
00:18:36:Przesadzi�e�.
00:18:37:Masz zwidy.
00:18:39:- Tosca, tutaj.|- Ellen.
00:18:42:Dr. Ellen Dolan. Tutaj, szybko!
00:18:49:S�ysz� p�yn w klatce piersiowej.
00:18:51:S�abo, ale przysi�gam, jest tam.
00:18:59:S�ysz�. Ma krew w obu p�ucach
00:19:02:Ustabilizujmy go i do Pegazusa.
00:19:03:- Przynie� z helikoptera nast�pn� desk�.|- Przekr�c� go.
00:19:06:Nie! Niech le�y.|Dajcie mi nowe r�kawiczki. I gaz�.
00:19:13:Szybciej.|Jak nie potrafisz - odsu� si�.
00:19:17:- Znalaz�e� co�?|- Nie, sir.
00:19:20:Chyba jestem troch� oszo�omiony po tej akcji.
00:19:22:- Tak, wszyscy jeste�my pod wra�eniem.|- Dzi�ki.
00:19:25:Nie pomagasz temu miastu swoimi wariacjami.
00:19:28:- O co ci chodzi?|- O nic. Siedzimy sobie na ty�kach,
00:19:30:potem wstajemy i sprz�tamy po tobie.
00:19:32:Znowu to samo. Znasz wynik.
00:19:34:Nie znam. Prosz�, o�wie� mnie.
00:19:37:Zach�� mnie do dzia�ania.
00:19:38:Powiedzmy, �e Sussman nie chcia�,|�eby wszyscy wiedzieli. OK?
00:19:41:My�li, �e mam u siebie wtyk�?
00:19:42:Podejrzewa�.|Ba� si� sp�oszy� Octopusa.
00:19:46:To teraz robisz u Wewn�trznych?|Musia�em co� przegapi�.
00:19:49:- Przesta�, musia�em tak zrobi�.|- I spieprzy�e�.
00:19:52:Teraz mam policjanta u wr�t|niebios i jednego bez g�owy,
00:19:55:bo rzuci�e� si� na Octopusa|jak napalony ma�olat.
00:19:58:Masz cholern� racj�.|B�d� �ciga� Octopusa przy ka�dej okazji!
00:20:01:A moich ludzi zu�ywasz niczym papier toaletowy.|To obsesja!
00:20:03:By�e� ostatnio na Dropsie Avenue i "C"?
00:20:05:- Widzia�e� te ma�e dziewczynki?|- Ta.
00:20:07:Niekt�re ledwo wsiad�y na rower,|a ju� si� sprzedaj�
00:20:11:za dragi Octopusa.
00:20:13:Mo�e tobie i twoim ludziom te�|przyda�o by si� troch� obsesji, Dolan.
00:20:18:Mo�e mogliby�cie przy�o�y� si� bardziej.
00:20:22:Ellen ma racj�. Oszala�e�,|je�li m�wisz tak o policji.
00:20:25:Mo�e gdyby�cie potrafili znale�� Octopusa,
00:20:28:- nie musia�bym gra� solo.|- Solo?
00:20:31:Solo?
00:20:32:Nie tak si� umawiali�my.
00:20:34:Mo�e wi�c pora si� rozsta�, komisarzu.
00:20:38:{y:i}O�esz ty....
00:20:46:St�pasz po kraw�dzi, synu.
00:20:48:I chroni ci� tylko jeden zm�czony glina.
00:20:53:Obaj jeste�my zm�czeni.
00:20:58:Tak.
00:21:00:- Ta.|- Daj mi dziesi�� minut.
00:21:04:Nie wiem, po co w og�le z tob� gadam.
00:21:07:Po prostu daj mi dziesi�� minut.
00:21:10:Musz� co� przemy�le�.
00:21:12:Jasne. Pewnie.
00:21:15:Ile mo�e znaczy� dziesi��|minut, w �yciu cz�owieka?
00:21:20:Spirit?
00:21:21:Tak.
00:21:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin