00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:W roku 1942 00:00:10:hitlerowcy przyst�pili do przeczesywania|kraj�w Europy Zachodniej 00:00:14:w pogoni za �ostatecznym rozwi�zaniem� - 00:00:16:eksterminacj� �yd�w. 00:00:29:�yd�w tropiono w miejscach nawet tak odleg�ych, 00:00:31:jak Wyspy Normandzkie. 00:00:36:Przyszed� rozkaz z g�ry: 00:00:38:wraz z najbli�sz� rodzin� 00:00:40:b�dzie Pani ewakuowana. 00:00:42:- Ju� nigdy jej nie widzieli�my, 00:00:44:ani nie s�yszeli�my, co si� z ni� sta�o - przez 50 lat! 00:00:46:To niewiarygodne. 00:00:49:Kiedy si� dowiedzia�am, �e zgin�a w Auschwitz, 00:00:52:byli�my po prostu... wstrz��ni�ci i przera�eni. 00:00:58:Ale hitlerowcy w Auschwitz 00:01:00:i w innych obozach w okupowanej Polsce 00:01:02:mieli si� przekona�, 00:01:04:�e zaplanowa� u�miercanie na skal� masow� - to jedno, 00:01:08:a by� zdolnym do jego przeprowadzenia -|to co� zupe�nie innego. 00:01:13:Spos�b, w jaki rozwi�zali ten morderczy problem, 00:01:15:m�wi nam wiele o ich mentalno�ci. 00:01:23:W roku 1942, 00:01:26:metod� przera�aj�cych pr�b i b��d�w, 00:01:29:ci hitlerowcy stworzyli co� nowego, 00:01:31:co�, czego historia dot�d nie zna�a: 00:01:33:�fabryki �mierci�, 00:01:35:zdolne do u�miercania milion�w. 00:01:56:AUSCHWITZ|Nazi�ci i �Ostateczne Rozwi�zanie� 00:01:59:Odcinek 3|FABRYKI �MIERCI 00:02:10:Pierwsi �ydzi z Europy Zachodniej,|kt�rzy zostali wys�ani do Auschwitz, 00:02:12:pochodzili z Francji. 00:02:22:Dla wielu niemieckich �o�nierzy 00:02:24:Francja stanowi�a �atwy przydzia�. 00:02:26:Znacznie �atwiejszy 00:02:28:ni� na przyk�ad walka na froncie wschodnim|przeciw Armii Czerwonej. 00:02:35:Niemcy, kt�rzy tu trafili,|uwa�ali si� za szcz�ciarzy. 00:02:44:W rzeczywisto�ci jednak 00:02:46:niemieckich �o�nierzy we Francji|by�o stosunkowo niewielu. 00:02:51:Niemcy podzielili kraj na dwie strefy: 00:02:54:okupowan� i nieokupowan�, 00:02:56:jednak obiema strefami zarz�dza�a w du�ym stopniu 00:02:59:administracja francuska. 00:03:01:Tak wi�c jedynym sposobem, 00:03:03:w jaki hitlerowcy mogli wywie�� z Francji tamtejszych �yd�w, 00:03:05:by�a wsp�praca z francuskimi w�adzami. 00:03:10:2 lipca 1942 roku 00:03:12:odby�o si� wa�ne spotkanie 00:03:14:z udzia�em SS i wysokich funkcjonariuszy francuskiej policji. 00:03:17:Mieli oni om�wi� kwesti� masowych deportacji. 00:03:20:Z notatek robionych przez przedstawiciela SS wynika, 00:03:23:�e Francuzi pocz�tkowo proponowali wsp�prac� z nazistami, 00:03:25:lecz tylko w ograniczonym zakresie. 00:03:29:�- W nieokupowanej Francji 00:03:33:mogliby�my, przynajmniej na razie,|wy�apa� �yd�w z zagranicy. 00:03:38:Ale w okupowanej cz�ci 00:03:41:ob�awy na �yd�w dokonywane przez francusk� policj�|by�yby k�opotliwe. 00:03:47:- Zatem francuski rz�d odmawia przeprowadzenia aresztowa�? 00:03:50:F�hrerowi zapewne si� to nie spodoba�. 00:03:54:Francuskie w�adze wiedzia�y, �e odmowa wsp�pracy 00:03:56:�ci�gnie na nie gniew Niemc�w. 00:03:59:Nie chcia�y jednak oddawa� im francuskich �yd�w. 00:04:02:Ich rozwi�zanie by�o nast�puj�ce: 00:04:04:�- Mog� z�o�y� propozycj�? 00:04:09:Zgadzamy si� na aresztowanie tylu �yd�w, ilu chcecie, 00:04:12:w ca�ej Francji, tak�e w strefie okupowanej, 00:04:16:ale tylko tych z obcym obywatelstwem. 00:04:24:- W porz�dku. 00:04:26:Niech to b�dzie pierwszy krok�. 00:04:34:Francuskie w�adze,|podj�wszy decyzj� o wydaniu �yd�w z zagranicy, 00:04:37:zorganizowa�y pierwsze aresztowania 00:04:40:wczesnym rankiem 16 lipca 1942 roku. 00:04:52:W 20. arrondisemencie Pary�a|*(arrondisement - jednostka dzielnicowa w najwi�kszych miastach Francji) 00:04:56:francuska policja zacz�a si� dobija�|do mieszkania rodziny Muller�w. 00:04:58:Pochodzili oni z Polski. 00:05:12:- Wczesnym rankiem zbudzi�o nas 00:05:14:g�o�ne walenie w drzwi. 00:05:17:Zobaczy�am moj� matk�, jak kl�czy na ziemi, 00:05:20:i obejmuje nogi dw�ch policjant�w. 00:05:24:B�aga�a ich, �eby nas zostawili. 00:05:27:B�aga�a ich, 00:05:29:p�aka�a, krzycza�a... 00:05:32:Zobaczy�am policjant�w, 00:05:34:znaczy: inspektor�w, 00:05:36:jak j� odpychaj�, kopi�c. 00:05:38:M�wili: �Szybciej! Szybciej! 00:05:41:Nie marnuj naszego czasu!�. 00:05:44:Tego ranka francuska policja 00:05:47:zabra�a Annette Muller, jej najm�odszego brata Michela 00:05:49:oraz ich matk�. 00:05:53:- Pami�tam, �e byli�my troch� przestraszeni, 00:05:55:bo to by�o bardzo wcze�nie rano. 00:05:58:Kazali nam zabra� jedzenia na trzy dni. 00:06:00:Tak chyba powiedzieli: trzy dni. 00:06:02:Ale nie to mnie martwi�o. 00:06:06:Nie tyle ufa�em policji w moim kraju, 00:06:09:co raczej bezgranicznie ufa�em matce. 00:06:19:Zabrano ich do obozu takiego jak ten, 00:06:21:przepe�nionego �ydami-cudzoziemcami, 00:06:23:z kt�rych wielu wcze�niej uciek�o do Francji, 00:06:26:pr�buj�c si� wymkn�� niemieckim prze�ladowcom. 00:06:37:- Wtedy si� nie martwi�em. 00:06:39:Niepokoi�em si� tylko o to,|�eby zd��y� na rozpocz�cie roku szkolnego. 00:06:42:By�em ciekaw, co si� wydarzy, 00:06:44:ale by�em pewien,|�e wr�cimy przed pierwszym dniem szko�y. 00:06:47:To by�o moje g��wne zmartwienie. 00:06:54:W pocz�tkowej fazie deportacji 00:06:57:��dania hitlerowc�w dotyczy�y tylko doros�ych �yd�w, 00:06:59:kt�rzy mieli by� zam�czeni prac� na �mier�. 00:07:02:Dlatego te� pu�kownik SS Adolf Eichmann, 00:07:05:kt�ry organizowa� deportacje, 00:07:07:pocz�tkowo nie zezwala�, 00:07:09:by dzieci wysy�ano na Wsch�d razem z rodzicami. 00:07:20:Na pocz�tku sierpnia 1942 roku 00:07:22:w obozie Beaune-la-Rolande 00:07:24:francuska policja przyst�pi�a do rozdzielania rodzin. 00:07:36:- Policja bi�a kobiety. 00:07:38:Dzieci kurczowo trzyma�y si� ubra� matek. 00:07:41:Zacz�li nas polewa� wod�. 00:07:45:- Tam by�o bardzo du�o ma�ych dzieci. 00:07:47:Pami�tam, jak ludzie p�akali. 00:07:50:I wtedy nagle 00:07:52:zajecha� samoch�d z zamontowanym karabinem maszynowym. 00:07:54:Zapad�a cisza. Straszna cisza. 00:08:00:- Matka by�a w pierwszym szeregu kobiet 00:08:05:i patrzy�a na nas znacz�co. 00:08:08:Michel p�aka�. 00:08:10:Patrzyli�my na ni�. 00:08:12:Wtedy ostatni raz widzia�am matk�. 00:08:14:Potem oni zabrali kobiety, 00:08:16:a dzieci zosta�y same. 00:08:25:W ci�gu kilku kolejnych tygodni 00:08:27:dzieci, kt�re odebrano rodzicom, 00:08:29:zosta�y przeniesione tutaj: 00:08:32:do Drancy, na przedmie�ciach Pary�a. 00:08:42:Ten zaimprowizowany ob�z koncentracyjny 00:08:45:zosta� za�o�ony na nieuko�czonym osiedlu robotniczym. 00:08:59:Najstarsze z przyby�ych w�wczas dzieci 00:09:01:mia�o oko�o 14 lat. 00:09:04:Najm�odsze - oko�o 2. 00:09:10:Garstka doros�ych,|kt�rych wcze�niej osadzono w Drancy, 00:09:12:pr�bowa�a im pom�c, jak tylko mog�a. 00:09:15:*Odette Daltroff-Baticle -|*�yd�wka, wi�niarka obozu Drancy 00:09:18:- Dzieci by�y zawszone, 00:09:22:by�y w op�akanym stanie. 00:09:26:By�y bardzo, ale to bardzo brudne. 00:09:29:I wszystkie mia�y czerwonk�. 00:09:35:Przede wszystkim pr�bowa�y�my zrobi�|list� ich nazwisk, 00:09:38:ale wi�kszo�� nie zna�a swoich nazwisk. 00:09:41:I m�wi�y na przyk�ad: 00:09:43:�Jestem braciszkiem Pierre�a�. 00:09:56:- Umie�cili nas w ma�ych pokojach, 00:09:58:gdzie spali�my na betonowej pod�odze. 00:10:02:I trzeba by�o ca�y czas uwa�a�, 00:10:04:�eby si� nie po�lizgn�� na stopniach|na klatce schodowej. 00:10:07:Tyle tam le�a�o ekskrement�w. 00:10:10:To by�a w�dr�wka przez koszmar. 00:10:21:po kr�tkim pobycie w Drancy, 00:10:24:dzi�ki zgodzie, jaka nadesz�a z Berlina, 00:10:27:dzieci mia�y wyruszy� w podr� na Wsch�d. 00:10:37:- Zawsze k�ama�y�my. 00:10:40:zawsze im m�wi�y�my, �e odnajd� rodzic�w. 00:10:42:Ale bez wzgl�du na to, co i jak m�wi�y�my, 00:10:44:nie wierzy�y nam. 00:10:46:To niezwyk�e, 00:10:48:ale podejrzewa�y, co si� z nimi stanie. 00:10:52:Wiele z nich m�wi�o do moich przyjaci�ek albo do mnie: 00:10:55:�Prosz� pani, niech mnie pani zaadoptuje�, 00:10:57:bo chcia�y pozosta� w obozie. 00:11:00:Mimo �e tam by�o bardzo �le, 00:11:02:nie chcia�y ju� nigdzie jecha�. 00:11:04:Rano przed ich odjazdem 00:11:06:ubra�y�my je najlepiej, jak si� da�o. 00:11:08:Wi�kszo�� z nich 00:11:10:nie mog�a nawet unie�� swoich ma�ych walizek. 00:11:20:S�dz�, �e ju� nic gorszego by� nie mo�e. 00:11:25:I my�l� o tym, ca�y czas. 00:11:31:Michelowi i Annette Muller uda�o si� umkn��, 00:11:34:gdy� ich ojcu uda�o si� przekupi� francuskich urz�dnik�w. 00:11:38:Ich matka, po tym, gdy ich si�� rozdzielono, 00:11:40:zgin�a w Auschwitz. 00:11:43:Jak twierdzi Michel, 00:11:45:nale�y wini� nie tylko Niemc�w: 00:11:49:- Aresztowali ludzi tylko dlatego, 00:11:51:�e ci urodzili si� �ydami. 00:11:53:I robili to Francuzi. 00:11:55:Wci�� nie umiem tego poj��! 00:11:57:Nawet po 60 latach. 00:12:06:W sierpniu 1942 roku 00:12:08:oko�o 4.100 dzieci za�adowano do poci�g�w 00:12:11:i wys�ano na Wsch�d w wagonach towarowych - 00:12:13:w mieszanych transportach z doros�ymi z Drancy. 00:12:16:Zupe�nie obcymi lud�mi. 00:12:30:Podr� trwa�a dwie doby, 00:12:33:wreszcie dotarli tutaj: 00:12:36:na ramp� w Auschwitz. 00:13:10:Pozosta�o tylko kilku �wiadk�w, 00:13:13:kt�rzy mogliby opisa� to, co si� dzia�o|po przybyciu na ramp�. 00:13:16:Jeszcze mniej takich,|kt�rzy byli w�wczas cz�onkami SS. 00:13:19:Na kr�tko przed transportami francuskich dzieci 00:13:22:szeregowy SS, Oskar Gr�ning, 00:13:24:zacz�� pracowa� w Auschwitz: 00:13:32:- Niemal od razu zosta�em wyznaczony 00:13:35:do nadzorowania baga�u 00:13:37:ludzi przywiezionych transportem. 00:13:39:*Oskar Gr�ning -|*cz�onek za�ogi Auschwitz 00:13:42:Kiedy ju� by�o po wszystkim, 00:13:44:wygl�da�o to jak jarmark. 00:13:46:Wala�o si� pe�no �mieci, 00:13:49:a pomi�dzy tymi �mieciami 00:13:52:le�eli chorzy, niezdolni si� porusza�. 00:14:00:To, co zrobiono z tymi lud�mi, 00:14:02:nape�ni�o mnie przera�eniem. 00:14:04:Na przyk�ad: 00:14:07:le�a�o tam jakie� nagie dziecko, 00:...
Arthurus