Wspomnienia - Alfred von Tirpitz - twórca niemieckiej floty dalekomorskiej.txt

(937 KB) Pobierz
WSPOMNIENIA
WYDAWNICTWA JJBELLONA
m
WARSZAWA 1997
ALFRED VON
TIRPITZ
WSPOMNIENIA
_     .
Prze�o�y�a JANINA KUMANIECKA-SZYMA�SKA
4   O/L
W   : .     i*{ W T-.	;Vi>.i
Biblioteka IHUW
1076003128
WYDAWNICTWO fJ BELLON A
Tytu� orygina�u
Erinnerungen von Alfred von Tirpitz
Konsultacja naukowa
prof. dr hab. PAWE� WIECZORKIEWICZ
Ok�adk� i stron� tytu�ow� projektowa� MICHA� BERNACIAK
BIBLIOTEKA INSTYTUTU HISTORYCZNEGO Uniwersytetu Wartzawskltgo ZOFIA KLIMASZEWSKA
Redaktor
Przypisy redakcyjne opracowa� ANDRZEJ MACIEJEWSKI
Redaktor techniczny BO�ENA NOWICKA
�amanie
JERZY WOLEWICZ
Korekta
EL�BIETA ZIELI�SKA
� Copyright by R.F. Koehler Yerlag G.m.b.h., Berlin und Leipzig 1919 � Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1997 � Copyright for the Polish translation by Janina Kumaniecka-Szyma�ska, Warszawa 1997
Wpisanodo inwentarza
Wydawnictwo Bellona prowadzi sprzeda� wysy�kow� swoich ksi��ek. Nasz adres: Wydawnictwo Bellona
00-844 Warszawa 66 ul. Grzybowska 77 tel./fax 620-42-71 Zapraszamy do wsp�pracy
ISBN 83-1108664-8
WST�P
OJCIEC FLOTY NIEMIECKIEJ
Alfred Peter Friedrich Tirpitz (szlachectwo, wraz z przynale�n� partyku�� von, nada� mu Wilhelm II za zas�ugi po�o�one dla budowy niemieckiej floty wojennej) urodzi� si� 19 marca 1849 r. w starej nadodrza�-skiej twierdzy Kostrzyn (w�wczas Kustrin). By� trzecim dzieckiem Rudolfa Friedricha i Malwine z domu Hartmann. Wkr�tce potem rodzina przenios�a si� do pobliskiego Frankfurtu, gdzie ojciec otrzyma� stanowisko s�dziego okr�gowego. Zgodnie z mieszcza�sk�tradycj�dzieciom starano si� zapewni� dobr� edukacj�. Szko�a, do kt�rej ucz�szcza� Alfred, by�a jednak, jak sam o tym pisze, tak anachroniczna, �e budzi�a odruchy, je�li nawet nie sprzeciwu i buntu, to w ka�dym razie biernego oporu. Poniewa� jednak niepos�usze�stwa i lenistwa w pruskim systemie o�wiatowym nie tolerowano, w roku 1864 otrzyma� �wiadectwo bo�onarodzeniowe, tak haniebne, �e r�wnaj�ce si� relegowaniu z macierzystego zak�adu o�wiatowego. W�wczas, w odruchu rozpaczy, postanowi� wst�pi� do marynarki. Niemcy straci�y zapewne w ten spos�b kolejnego przyk�adnego funkcjonariusza machiny administracyjnej, nie takie bowiem charaktery temperowano w s�u�bie pa�stwowej, zyska�y jednak admira�a i polityka, do tego najwi�kszego formatu, bowiem Tirpitz by� jedynym po ��elaznym kanclerzu" Ottonie von Bismarcku, kt�ry, w nied�ugiej historii odrodzonego w roku 1871 Cesarstwa Niemieckiego, zas�u�y� sobie na miano m�a stanu1.
S�aba i m�oda marynarka wojenna Prus, pozostaj�ca w cieniu pot�nej i sposobi�cej si� do wielkich zwyci�stw armii, znajdowa�a si� w�wczas w po�a�owania godnym stanie. Paradoksalnie jednak zdolny, przed-
si�biorczy i ambitny oficer mia� w niej, wobec miernego poziomu kadr, zapewnione mo�liwo�ci awansu. Szersze perspektywy otwar�y si� po utworzeniu Rzeszy Niemieckiej: jej kszta�t terytorialny, d�ugie wybrze�a morskie, a tak�e smutne do�wiadczenia wojny z Francj� w roku 1870, wr�cz zmusza�y do rozbudowy w�t�ych si� morskich. Tirpitz szybko wspina� si� zatem po szczeblach kariery, dochodz�c po dwuletnich studiach w Akademii Morskiej (l 874-1876), w randze kapitana marynarki, do stanowiska referenta w Badawczo-Do�wiadczalnej Komisji Torpedowej (1877), maj�cej, wobec szybkiego post�pu w tej nowej broni, kluczowe wr�cz znaczenie dla przysz�ego rozwoju floty. W rok p�niej zosta� ju� dow�dc� do�wiadczalnych si� torpedowych i awiza �Zieten"2. Skutkiem wykazanej energii, dobrych wynik�w szkoleniowych i osi�gni�� organizacyjnych sta� si� jedn� z nadziei niemieckiej floty. Zacz�� zatem awansowa� jeszcze szybciej, pe�ni�c, ju� jako komandor, obowi�zki dow�dcy pancernik�w �Preussen" i �Wurttemberg" (1889-1890)3, aby nast�pnie obj�� funkcj� szefa sztabu eskadry ba�tyckiej. W roli tej, odpowiadaj�cej najlepiej jego temperamentowi, czu� si� doskonale i wkr�tce zosta� szefem sztabu marynarki (l 892). Aby posun�� si� jeszcze wy�ej w hierarchii, musia� odby� kolejny sta� liniowy: wyznaczono go zatem, ju� jako kontradmira�a, na stanowisko dow�dcy Eskadry Wschodnioazjatyckiej (1896-1897). Stanowisko to, wymagaj�ce wobec utrudnionej ��czno�ci z krajem du�ej samodzielno�ci, pozwoli�o mu osobi�cie wnikn�� w arkana wielkiej strategii i polityki. Niemcy, kt�re nazbyt p�no w��czy�y si� do wy�cigu kolonialnego, poszukiwa�y w�wczas dogodnej bazy w Chinach. Z inicjatywy Tirpitza obrano na ni�Kiaoczou (ob. Ciaosien). W czasie, gdy dokonywano aneksji, admira� powr�ci� ju� do ojczyzny, gdzie oczekiwa�o na� stanowisko sekretarza stanu (ministra) w Urz�dzie Marynarki Rzeszy (Statssekretar des Reichsmarineamt). Sprawowa� je nieprzerwanie przez 20 lat, a� do swej dymisji 17 marca 1916 r.
Wyboru Tirpitza dokona� osobi�cie m�ody, panuj�cy od 9 lat cesarz Wilhelm II. W�adcaju� w czasach ch�opi�cych fascynowa� si� flot�i marzy�, �e za jego panowania Rzesza stanie si� morsk� pot�g�. W realizacji owych plan�w Tirpitz (awansowany do coraz wy�szych stopni, a� do najwy�szego, wielkiego admira�a, kt�ry otrzyma� w roku 1911) sta� mu si� do czasu nieocenionym i niezast�pionym pomocnikiem, tym cenniejszym, �e b�d�c prawdziwym fachowcem, budowa� wielk� niemieck� flot�, nie ogl�daj�c si� nawet na dyletanckie pomys�y swego monarchy. ��cz�c� ich
p�aszczyzn� sta�y si� studia, jakie podejmowali obaj nad pracami najwybitniejszego teoretyka wojennomorskiego, ameryka�skiego adm. Alfreda Thayera Mahana, kt�ry stawia� znak r�wno�ci pomi�dzy pot�g� polityczn� a panowaniem na morzach.
Wyj�tkowa pozycja, jak� Grossadmiral zaj�� w niemieckiej elicie w�adzy, tym pocze�niejsza, �e za sterem Rzeszy stali w tym czasie politycy mierni lub, w najlepszym razie, s�abi, jak kolejni kanclerze (premierzy) Bernhard von Bulow (1900-1909) i Theobald von Bethmann-Holl-weg (1909-1917), sprawi�a, �e jednocze�nie bano si� go i szanowano. Nie przeszkadza�o to, aby w politycznym milieu Berlina za plecami nie pod-kpiwano z Tirpitza, zw�aszcza za� z piskliwego falsetu, jakim obdarzy�a go natura, kontrastuj�cego zabawnie z pot�n� sylwetk� i patriarchaln� brod�. Admira� �ywi� w tej sytuacji wielkie i uzasadnione ambicje si�gaj�ce najwy�szego stanowiska pa�stwowego. Nie przeszkadza�y mu d��y� ze wszystkich si� do skupienia w swym r�ku ca�okszta�tu polityki morskiej, jako �e na zajmowanym stanowisku mia� zapewnione jedynie og�lne kierownictwo nad sprawami marynarki oraz kontrol� nad zagadnieniami bud�etowymi, budownictwem okr�towym i technik�. Inne nici bieg�y do szefa sztabu Admiralicji (Chef des Admiralstabes), odpowiedzialnego za kwestie operacyjne, dow�dcy utworzonej w r. 1907 i skupiaj�cej gros si� pancernych floty pe�nomorskiej (Hochseeflotte), maj�cego sprawowa� komend� liniow�w czasie wojny, wreszcie zarz�dzaj�cego personaliami szefa gabinetu morskiego cesarza (Chef des Marinekabinetts). Idea koncentracji w�adzy, cho� niew�tpliwie s�uszna (o wiele prostszy i logiczny by� np. hierarchiczny system brytyjski, w kt�rym cywilnemu ministrowi -1 lordowi Admiralicji - podlega� faktyczny dow�dca marynarki -1 lord morski), by�a jednak trudna do wcielenia w �ycie, zw�aszcza wobec krzy�uj�cych si� ambicji osobistych. G��wnymi przeciwnikami Tirpitza, kt�remu najcz�ciej zarzucano brak dostatecznej praktyki dow�dczej i oderwanie si� od spraw floty, co mia�o dyskwalifikowa� go jako jej ewentualnego operacyjnego zwierzchnika, stali si� na tym polu admira�owie Hugo von Pohl ze Sztabu Admiralicji oraz strzeg�cy zazdro�nie swych prerogatyw przy osobie Wilhelma II �p�ochy dworak", ale przy tym fanatyczny abstynent, Georg Alexander von Miiller4. W�a�nie owa niew�a�ciwa i niesprawna struktura dowodzenia, a zw�aszcza pozostawienie ostatecznych decyzji w r�kach Kajzera, sta�a si� jedn� z g��wnych przyczyn ostatecznej kl�ski marynarki niemieckiej w I wojnie �wiatowej.
W momencie, gdy Tirpitz obejmowa� sw�j urz�d, Reichsmarine liczy�a 21 pancernik�w (w tym jednak tylko 4 nowoczesne), 11 przestarza�ych monitor�w i kanonierek, 11 kr��ownik�w opancerzonych oraz 14 torpedowc�w. By� to potencja� ust�puj�cy nie tylko tradycyjnej kr�lowej m�rz, Royal Navy, ale r�wnie� flotom francuskiej i rosyjskiej, nieznacznie tylko dystansuj�cy si�y morskie W�och i Stan�w Zjednoczonych5. Zajmowana pozycja, daleka od zaspokojenia ambicji Wilhelma, wydawa�a si� zreszt� trudna do utrzymania wobec nader szybkiego tempa rozwoju US Navy, a tak�e, w dalszej nieco tylko perspektywie, rosn�cych morskich aspiracji Japonii. Co gorsza okr�ty niemieckie planowano i budowano chaotycznie, zgodnie z cz�sto zmieniaj�cymi si� koncepcjami strategicznymi i modami taktycznymi, a wi�c jako�ciowa si�a ca�ej marynarki by�a relatywnie ni�sza, ni� wykazywa�y to zestawienia liczbowe. Niemcom, najsilniejszmu ju� wtedy pa�stwu na kontynencie, grozi�o zatem szybkie zepchni�cie do grona mocarstw morskich drugiej kategorii, co oznacza�o, zgodnie z wyk�adni� Mahana, porzucenie my�li o prowadzeniu polityki globalnej w skali �wiatowej.
Tirpitz, poza poparciem cesarza, co by�o atutem rozstrzygaj�cym, mia� nadto �wiadomo�� wszystkich b��d�w poczynionych przez swych poprzednik�w, co pozwoli�o mu wypracowa� szybko klarowne koncepcje rozbudowy floty. Poniewa� marynarka niemiecka dysponowa�a ju� stosunkowo nie�le wyszkolonym personelem, admira� potrzebowa� nowych, solidnie skonstruowanych okr�t�w. Po�o�enie ci�ko�ci na jako�� mia�o procentowa� wielokrotnie w latach wojny �wiatowej, kiedy to zawsze jednostki niemieckie okazywa�y si� niemal niazatapialne, podczas gdy brytyjskie ton�y szybko i �atwo. Tworzenie wielkiej floty wymaga�o jednak gigantycznych nak�ad�w, a zatem zmobilizowania odpowiednich �rodk�w pozabud�etowych6. Tirpitz, kt�ry by� politykiem nowoczesnym, pojmowa�, �e w dobie rz�d�w parlamentarnych napotyka� to b�dzie zasadnicze trudno�ci, staj�c si� obiektem przetarg�w i gier politycznych. Na pocz�tek, aby stworzy� dla spraw morskich przychylny klimat, zainicjowa� powo�anie Deutsche Flottenverain (Niemieckiego Zwi�zku Flotowego), pot�nej i pr�nej organizacji masowej skupiaj�cej w roku 1914 ponad milion (!) cz�onk�w. Kolejnym krokiem maj...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin