Zioła i ziółka - Danuta Tuszyńska - Kownacka.txt

(114 KB) Pobierz
Danuta Tyszy�ska-Kownacka
ZIO�A I ZIӣKA

z mojego ogr�dka
Warszawa
Projekt ok�adki i ilustracje <    Krzysztof Duczek
???�?�                *-
:tv.;:-'. .. t
ISBN 83-86257-33-4 Copyright by Oficyna Wydawnicza �Ostoja"
\     Nak�adem Oficyny Wydawniczej �Ostoja" *5 �y           ul. Targowa 15    03-727, Warszawa
 s   ?        tel. (022) 18-49-81, fax (022) 618-73-88
Sk�ad i �amanie w wydawnictwie
Druk: Drukarnia Kolejowa
Warszawa, ul Feli�skiego 2a
wst�p                                        
Ostatnie kilkadziesi�t lat przynios�o wiele zmian w dziedzinie, kt�ra jeszcze tak niedawno traktowana by�a z pewnym lekcewa�eniem. By� to bowiem okres dominacji leku syntetycznego nad naturalnym. Obecny nawr�t do zielarstwa wp�ywa na wzrost zainteresowania ro�linami zielarskimi, ich cechami, budow�, warto�ci� i mo�liwo�ci� ich pozyskania, a wi�c r�wnie� upraw�. Ta ostatnia szybko wzrasta pod wp�ywem zwi�kszaj�cego si� zapotrzebowania i stanowi obecnie powa�n� dziedzin� wiedzy rolniczej. Surowiec w ten spos�b otrzymywany jest w wi�kszej cz�ci przerabiany na gotowe leki ro�linne.
Zio�a pochodz�ce z masowej uprawy, ze zrozumia�ych przyczyn posiadaj� niekiedy ni�sz� warto��, co wi��e si� z mechanicznym sprz�tem (pewien udzia� chwast�w), warunkami masowego przechowywania i suszenia, a tak�e z konieczno�ci� stosowania chemicznych preparat�w chwastob�jczych, owadob�jczych czy grzybob�jczych. Na obni�enie warto�ci takiego surowca maj� wp�yw tak�e d�ugie transporty i okres przechowywania. Jest to szczeg�lnie istotne przy korzystaniu z zi� nie poddawanych dalszej obr�bce (jednorodnych zi� paczkowanych).
Zio�a paczkowane s� przy tym znacznie ta�sze, ni� otrzymywane z nich leki ro�linne, wobec czego jako mniej op�acalne s� cz�sto mniej ch�tnie sprzedawane. Niezale�nie od tego wiele zi� nadaje si� do wykorzystania w stanie �wie�ym - nie wysuszonym, poniewa� w�wczas zawieraj� dodatkowe warto�ci w postaci gin�cych przy suszeniu czy przerobieniu sk�adnik�w (np. witamin) oraz walor�w smakowych.
Uprawa zi� na w�asny u�ytek daje na og� surowiec lepszy, poniewa� mo�e by� staranniej przygotowany i wyselekcjonowany. Nie nale�y tak�e zapomina� o tym, i� uprawa tych ro�lin tak w ogrodzie, a szczeg�lnie w domu wp�ywa niekiedy na organizm cz�owieka dodatnio, poprzez wdychanie wydzielanych przez te ro�liny olejk�w, na co zwraca uwag� coraz bardziej dzi� doceniana aromatoterapia. Nie mo�na pomin�� tu r�wnie� faktu poznawania przez zainteresowanych nowych gatunk�w ro�lin, co poszerza zas�b wiedzy botanicznej. Jest to szczeg�lnie istotne w wypadku m�odzie�y. Wszystko to sk�ania do propagowania uprawy zi� do cel�w w�asnych na dzia�kach i we w�asnych ogrodach czy cho�by w doniczkach.
Niniejsza ksi��eczka powinna by� pomoc� w przygotowaniu amator�w do uprawy zi� we w�asnym zakresie.
Og�lne wiadomo�ci o uprawie zi�
Od niepami�tnych lat cz�owiek nie tylko zbiera� dziko rosn�ce zio�a, ale r�wnie� pr�bowa� je uprawia�. W Polsce szczeg�lnie znana by�a uprawa zi� w ogr�dkach przyklasztornych i w ogrodach ludzi mo�nych w okresie �redniowiecza. Dotyczy�o to g��wnie ro�lin obcego pochodzenia, przydatnych zar�wno jako przyprawy, jak i leki. Tradycje te od�ywaj� szczeg�lnie wyra�nie w dzisiejszych czasach. Ro�nie stale zainteresowanie zielarstwem, a wraz z nim ro�linami dostarczaj�-4       ________�-.^^
cymi surowc�w zielarskich. S� i tacy, kt�rzy uprawiaj� je z ciekawo�ci lub na u�ytek w�asny.
W�asne zio�a maj� t� przewag� nad kupnymi, �e s� �wie�sze, nie przechodz� przez wiele magazyn�w i r�k, s� wi�c bardziej cenne, a wi�c skuteczniejsze w dzia�aniu. Mo�na je w�wczas u�ywa� r�wnie� w stanie �wie�ym, nie wysuszone, wprost z ogr�dka. Tote� coraz liczniejsi obecnie hobby�ci pragn� je uprawia� i mie� we w�asnej kolekcji ze wzgl�d�w praktycznych lub estetycznych. Czasem potem pragn� je uprawia� na szersz� skal�. Podobnie na wsi, gdzie prowadzona jest kontraktacja upraw zielarskich dla �Herbapolu" lub innego odbiorcy, dobrze bywa, gdy plantator przed przyst�pieniem do szerszej uprawy wypr�buje nowy gatunek w ma�ym ogr�dku, sprawdzaj�c w ten spos�b wymagania ro�liny, konieczne nak�ady i otrzymywane st�d korzy�ci. Czasem amatorzy uprawy ro�lin zielarskich uwa�aj�, �e nie nastr�cza ona �adnych trudno�ci. Jednak r�ni�ce je cechy gatunkowe oraz odmienne pochodzenie wp�ywaj� na konieczno�� zwr�cenia szczeg�lnie bacznej uwagi na spos�b uprawy. Stosunkowo kr�tki okres od wprowadzenia ich do uprawy w por�wnaniu z ro�linami zbo�owymi czy okopowymi, a nawet ogrodniczymi, wp�ywa na ma�y zas�b do�wiadczenia w tym zakresie, a co za tym idzie brak wyczerpuj�cych wytycznych agrotechnicznych. Jako m�oda ga��� rolnictwa, uprawa ro�lin zielarskich dysponuje bardzo niewielk� jeszcze ilo�ci� odmian. Natomiast posiadane populacje cechuje du�a niejednolito�� pokrojowa, co jest charakterystyczne dla ro�lin dziko rosn�cych.
Bardzo wiele ro�lin, ze wzgl�du na swe pochodzenie, stwarza trudny problem przezimowania w gruncie w naszych warunkach klimatycznych. Szczeg�lnie dotyczy to wieloletnich krzewinek, pochodz�cych z rejonu �r�dziemnomorskiego, takich jak sza�wia, tymianek czy lawenda. Wszystkie te pro-
blemy uprawowe s� znacznie prostsze do rozwi�zania w ma�ym ogr�dku lub w doniczce, ni� w uprawie wielkoarea-�owej.
W latach powojennych rozwijaj�cy si� stale przemys� zielarski w ramach og�lnej gospodarki socjalistycznej ca�kowicie zmonopolizowa� upraw� zi� i obj�� j� kontraktacj�, wykluczaj�c woln� produkcj� surowca. Wynika�o to r�wnie� z braku mo�liwo�ci zagwarantowania odpowiedniej ilo�ci materia�u wyj�ciowego, sprzedawanego na wolnym rynku, jak r�wnie� ograniczania produkcji surowca, na kt�ry zapotrzebowanie by�o obj�te planem pa�stwowym. Niezale�nie od tego argumentem wykluczaj�cym indywidualn� upraw� by� tak�e fakt, i� niekt�re z tych ro�lin posiadaj� w�a�ciwo�ci truj�ce lub parz�ce.
Obecnie, gdy w pa�stwie istnieje wolna gospodarka rolna i nie ma ju� ogranicze� dotycz�cych uprawy ro�lin u indywidualnych plantator�w czy amator�w, problem ten przesta� istnie�. (Wyj�tek stanowi� tu ro�liny narkotyczne, odznaczaj�ce si� m.in. w�a�ciwo�ciami leczniczymi, jak np. mak.) Warunkiem uprawy jest jedynie mo�liwo�� nabycia materia�u wyj�ciowego, co jednak obecnie jest r�wnie� znacznie �atwiejsze ni� poprzednio. Materia� siewny ro�lin zielarskich mo�na obecnie cz�sto naby� w sklepach nasiennych lub zielarskich, a sadzonki na r�nych kiermaszach lub od znajomych, uprawiaj�cych te ro�liny dawniej. W przysz�o�ci rozmna�a� je mo�na tak�e z w�asnego materia�u siewnego. Uprawa zi� w skrzynkach czy doniczkach w domu lub na balkonach, a tak�e w ogr�dkach przydomowych na ca�ym �wiecie nie jest ju� nowo�ci�. W ostatnich czasach, w krajach europejskich i pozaeuropejskich prowadzi si� j� cz�sto. Warto wi�c, aby r�wnie� i u nas szerzej si� rozwin�a. Do uprawy ro�lin zielarskich w ogrodzie czy doniczce nie s� w zasadzie potrzebne specjalne urz�dzenia czy narz�dzia 6       �     i            ��,�,,      , �             .....            .....    �.
poza tymi, kt�rymi dysponuje ka�dy w�a�ciciel ogrodu. Jedynym, a bezwzgl�dnym warunkiem dodatkowym jest posiadanie w�a�ciwego miejsca przeznaczonego do wysuszenia otrzymanych plon�w. Niekt�re z nich mog� by� suszone w warunkach pokojowych (pomieszczenie czyste, przewiewne, suche), z ewentualnym wyposa�eniem w sita. Do suszenia w podwy�szonej temperaturze potrzebny jest dodatkowy dop�yw ciep�ego powietrza. W domu wystarczy w tym wypadku roz�o�enie surowca cienk� warstw� na sitach lub na papierze w pobli�u �r�d�a ciep�a, jakim mo�e by� piec lub kaloryfer. Najcz�ciej wymagana jest tu temperatura w granicach 25-4CTC. Nale�y przyj��, i� na wysuszenie ziela z 1 m2 uprawy przeznaczy� trzeba oko�o 1/2 m2 powierzchni, gdy jest bujne i soczyste, a o po�ow� mniej, gdy jest drobne i suche. Zi� nie wolno suszy� na s�o�cu, poniewa� w tych warunkach na og� trac� swe warto�ci. Niezale�nie od tego, jakie specjalne wymagania glebowe i klimatyczne maj� poszczeg�lne ro�liny, w zasadzie wszystkie je mo�na uprawia� na glebie ogrodowej, to jest pulchnej, zy�nej, zasobnej w pr�chnic�, no i naturalnie starannie oczyszczonej z wieloletnich chwast�w. Nawo�enie organiczne i mineralne nale�y stosowa� jak pod inne ro�liny ogrodnicze. Szczeg�lnie jest jednak istotne coroczne kompostowanie stanowisk przeznaczonych pod zio�a, w celu wprowadzenia do gleby wi�kszej ilo�ci pr�chnicy i sk�adnik�w pokarmowych, a wraz z tym poprawienia jej struktury. Kompost mo�e by� dawany na jesieni przed przekopaniem, podobnie jak obornik, lub u ro�lin wieloletnich w mi�dzyrz�dzia. Istotne jest jednak, aby by� dobrze przygotowany, przesypywany wapnem i przerabiany. Najlepiej w tym celu wykorzystywa� kompost dobrze przetrawiony, a wi�c co najmniej trzyletni. W warunkach p�odozmianowych zio�a powinny przychodzi� w ogrodzie w drugim roku po oborniku, a wi�c po warzywach
korzeniowych. Nie nale�y przy tym powtarza� po sobie tych samych ro�lin lub uprawia� gatunk�w pokrewnych, pochodz�cych z tej samej rodziny, na przyk�ad pieprzu tureckiego (papryki) po pomidorach, lub tymianku po sza�wii. Jest bowiem w�wczas wi�ksze prawdopodobie�stwo wyst�pienia chor�b lub szkodnik�w, jak r�wnie� jednostronnego wyja�owienia gleby ze sk�adnik�w pokarmowych istotnych dla dobrego rozwoju danego gatunku oraz mikroelement�w. Ro�liny zielarskie, z ma�ymi wyj�tkami, upodoba�y sobie na og� stanowiska otwarte, s�oneczne, lecz os�oni�te od p�nocnych i wschodnich wiatr�w. Wi�kszo�� z nich nie lubi gleb tzw. �kwa�nych", to jest odznaczaj�cych si� odczynem kwa�nym, a dobrze ro�nie na glebie o odczynie zasadowym lub oboj�tnym, czym w zasadzie powinny odznacza� si� wszystkie gleby ogrodowe. Pod ro�liny szczeg�lnie wra�liwe na wap�, jak np. sza�wia czy tymianek, nale�y stanowisko przed za�o�eniem uprawy zasili� wapnem. Jako regu�� przyjmuje si� wapnowanie stanowiska pod zio�a raz na trzy lata w ilo�ci 1,5-3 kg wapna na 10 m2.
Do uprawy ro�lin zielarskich w domu najlepiej nadaj� si� doniczki gliniane (nie polewane)...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin