Wieczność i jeden dzień (Mia aioniotita kai mia mera, 1998) Theo Angelopoulos [Napisy PL].txt

(28 KB) Pobierz
{914}{968}Alexandre, idziesz?|Wybieramy się na wyspę.
{969}{1011}- Gdzie?|- Na wyspę.
{1017}{1074}Będziemy nurkować,|żeby zobaczyć starożytne miasto.
{1080}{1137}Póniej będziemy się|wspinać po skałach...
{1142}{1199}i pozdrawiać przepływajšce łodzie.
{1205}{1268}Co ty możesz wiedzieć|o starożytnym miecie?
{1272}{1341}Dziadek mówi,|że szczęliwe miasto zostało pochłonięte...
{1348}{1381}przez trzęsienie ziemi...
{1386}{1442}i zasnęło w morskich odmętach|na wieki.
{1455}{1509}Wynurza się z dna|raz w miesišcu...
{1514}{1544}i to na bardzo krótko...
{1550}{1617}kiedy Gwiazda Poranna zmuszona jest|z żalem opucić Ziemię...
{1622}{1664}zatrzymuje się i podziwia je.
{1669}{1744}I wtedy wszystko zamiera...|Nawet czas się zatrzymuje.
{1762}{1792}Czas... Co to takiego?
{1798}{1853}Dziadek mówi, że|czas to dziecko...
{1858}{1913}które gra w koci|nad brzegiem morza.
{1943}{1975}To jak, idziesz?
{2025}{2147}WIECZNOĆ I JEDEN DZIEŃ
{7284}{7322}Alexandre!
{7443}{7488}Zasnšł pan w fotelu...
{7531}{7581}I nic nie zjadł!
{7732}{7818}Czuję posmak soli...|Smak morza w moich ustach.
{8105}{8161}A więc, to nasz ostatni dzień razem...
{8174}{8255}Niech mi pan pozwoli jechać jutro|z panem do szpitala.
{8265}{8331}Ouranio, nie utrudniaj tego wszystkiego.
{8403}{8487}W końcu, czy nie jest tak, że wszystko|ma swój kres, wczeniej czy póniej?
{8743}{8792}Podałam kawę|w gabinecie.
{8855}{8898}Spakowałam też walizkę.
{8914}{8980}Mam nadzieję, że się domyka.|To bezcelowe...
{8985}{9035}Dobrze o tym wiesz.
{9217}{9251}Ouranio...
{9298}{9366}Dziękuję ci za te trzy lata,|które tu spędziła.
{9447}{9522}Gdyby nie ty, nie wiem,|kim bym się stał.
{9785}{9828}Pies już nakarmiony.
{12670}{12710}Przez ostatnie kilka miesięcy...
{12741}{12792}mój jedyny kontakt ze wiatem to...
{12826}{12876}to ten mój nieznajomy sšsiad...
{12916}{12977}który zawsze odpowiada mi|tš samš muzykš.
{13041}{13078}Kim oni sš?
{13104}{13141}Jacy sš?
{13222}{13275}Którego ranka|chciałem pójć ich poznać...
{13301}{13345}ale potem się rozmyliłem.
{13384}{13472}Może lepiej,|zamiast poznawać, wyobrażać ich sobie tylko.
{13553}{13603}Czy to jaki samotnik,|jak ja?
{13674}{13736}Czy może mała dziewczynka...
{13771}{13824}tuż przed wyjciem do szkoły...
{13858}{13919}bawišca się z nieznajomym sšsiadem.
{14057}{14113}Wszystko przemija tak szybko!
{14170}{14208}Ten podejrzany ból...
{14213}{14298}Mój upór w dšżeniu,|by chcieć się uczyć, by chcieć wiedzieć...
{14348}{14393}A potem ciemnoć...
{14450}{14496}Ogarniajšca mnie cisza...
{14515}{14554}Cisza.
{14622}{14695}Wszystko każe mi wierzyć,|że przed końcem zimy...
{14733}{14797}wraz z ulotnymi|cieniami łodzi...
{14802}{14860}i ich nagłym|pojawieniem się na niebie...
{14888}{14992}z parami przechadzajšcymi się promenadš|przy zachodzšcym słońcu...
{15035}{15107}i złudnš obietnicš wiosny...
{15210}{15318}Wszystko każe mi wierzyć,|że przed końcem zimy...
{15422}{15468}Żałuję tylko, że...
{15521}{15581}- ale czy tylko tego? -
{15624}{15683}...zostawiam Annę|z niezałatwionymi sprawami.
{15743}{15817}Zostawiam wszystko niczym brudnopis...
{15848}{15923}słowa porozrzucane tu i tam.
{18002}{18041}Wsiadaj!
{18968}{19020}Skšd jeste?
{19121}{19171}Mówisz po grecku?
{19243}{19304}Chcesz, żebym cię|gdzie zawiózł?
{21077}{21120}Czeć, tato!
{21166}{21212}Co cię sprowadza w niedzielę?
{21414}{21490}Nikt nie odpowiada u ciebie.|Dzwoniłam dwa tygodnie temu.
{21513}{21569}Martwiłam się.|Co się stało?
{21581}{21638}Muszę wyjachać na jaki czas.
{21661}{21724}Nie wiem, gdzie|zostawić psa, Katérino.
{21811}{21856}Napijesz się czego?
{21910}{21985}- Mam kawę...|- Przywiozłem ci też...
{22045}{22153}- kilka starych listów mamy.|- Listy mamy?
{22241}{22285}Mówiłe, że wyjeżdżasz?
{22299}{22339}Dokšd?
{22393}{22483}Wiesz, że Nikos nie chce|zwierzšt w domu.
{22652}{22698}A jak tam twoja praca?
{22746}{22766}Moja praca?
{22773}{22847}No nad "The Free Besieged" Solomosa.
{22860}{22923}Twój trzeci projekt.|Zawiesiłe pracę nad nim...
{22925}{23000}po mierci mamy.|Czy to nie nad tym obecnie pracujesz?
{23005}{23049}Swojš drogš,|nigdy nie pojmę...
{23053}{23135}jak taki wielki pisarz jak ty|mógł tak z nagła porzucić swojš pracę...
{23140}{23223}żeby zajšć się niedokończonym|dziewiętnastowiecznym pematem.
{23267}{23317}Tylko nie mów,|że to też zarzuciłe!
{23334}{23373}Nie wiem...
{23411}{23487}może chodzi o to,|że nie znajdowałem odpowiednich słów...
{23525}{23609}Ten jest bez koperty.|Dlaczego?
{23657}{23708}Mam przeczytać?
{23886}{23942}"20 wrzenia 1966".
{23958}{24004}To mój dzień!
{24027}{24086}Mama często opowiadała|mi o tym dniu.
{24170}{24233}"Cišgle spałe,|kiedy się obudziłam."
{24253}{24299}"Przyglšdałam się,|jak oddychasz."
{24337}{24414}"niłe o czym, Alexandre?"
{24452}{24550}"Przesunšłe delikatnie rękę.|Niczym specjalnie dla mnie."
{24570}{24677}"Twoje powieki się przymknęły|i z powrotem zapadłe w sen."
{24706}{24777}"Maleńka łza wypłynęła ci spod powieki..."
{24787}{24846}"i spływała, podróżowała."
{24904}{24992}"Obok, dziecko wydało z siebie|cichy jęk."
{25004}{25050}"Drzwi się poruszyły."
{25074}{25121}"Wyszłam na werandę..."
{25154}{25200}"i płakałam."
{25208}{25253}Czeć, Anno!
{25296}{25359}Miewam ostatnio|dziwne sny.
{25481}{25533}- Płakała, Anno?|- Nie, to nic takiego.
{25601}{25631}Płakała.
{25645}{25673}To nic.
{25677}{25723}Co się dzieje?
{25826}{25890}- Anno, płakała.|- To nic.
{25918}{25953}No więc?
{25986}{26056}- Jak wyglšdam?|- Piękna niczym letni dzień!
{26060}{26159}Kłamca! Na szczęcie nadwaga|jest wynikiem cišży?
{26182}{26223}Czy to nowa sukienka?
{26228}{26276}- Nie pamiętasz?|- Nie.
{26380}{26444}Przywiozłe mi jš|z jednej z twoich podróży.
{26612}{26659}Mylisz tylko o swojej ksišżce!
{26743}{26827}Kiedy wylesz jš w końcu do wydawcy,|żebymy mogli być wreszcie razem?
{26844}{26914}"(...) Chciałabym zatrzymać tę chwilę."
{26918}{26996}"Przypišć niczym motyla,|którego chce się powstrzymać przed odlotem."
{26997}{27047}Idš!
{27053}{27099}Id się przebrać! Szybko!
{27123}{27163}Id się przebrać!
{28086}{28198}"Piszę do ciebie, majšc przed sobš morze,|wyzuta z emocji, ogłuszona."
{28219}{28311}"W domu czuć zapach|goršcego mleka i wilgotnego jasminu."
{28315}{28366}"Piszę do ciebie, mówię do ciebie..."
{28381}{28416}"Czuję, że jestem ci bliska."
{28420}{28479}"Ale czujesz się zagrożony|i opierasz mi się."
{28496}{28557}"Czy wydaje ci się, że zagrażam|twojemu wiatu, Alexandre?"
{28581}{28655}"Przecież jestem tylko zakochanš kobietš."
{28723}{28750}Czy maleństwo pi?
{28755}{28795}Jest ze swojš drugš|babciš, na plaży.
{28800}{28867}Babciš... Jak ja!|Mój Boże, ale się zestarzałam?
{28872}{28923}Popatrz, córciu, obsadzana stale...
{28928}{28978}w rolach kobiet naiwnych,|twoja matka stała się w końcu naiwna.
{28983}{29027}Zawsze gra naiwne...
{29032}{29079}Hekuba,|Klitajmestra...
{29084}{29145}Moja żona zawsze miała|skłonnoć do przesady.
{29154}{29211}Tato, przestań jej dokuczać!
{29217}{29274}- Jak jej dasz na imię?|- Zdecydowała już?
{29285}{29331}Eléni albo Katérina...
{29339}{29388}Ale ostatnie słowo należy|do jej babci!
{29393}{29472}Wyglšdasz kwitnšco, wiesz?|Moja mała Anna mamš!
{29483}{29538}Pójdę włożyć|kwiaty do wazonu.
{29543}{29629}Tak jak to pamiętam,|w domu nic się nie zmieniło.
{29686}{29764}To będzie ostatnie|beztroskie lato, Alékos!
{29779}{29813}Co masz na myli?
{29818}{29914}Wszyscy mówiš o interwencji|wojskowej tuż przed wyborami...
{29920}{29988}no ale wy politycy|zawsze udajecie głupich!
{30019}{30059}"Przyglšdałam ci się w nocy."
{30077}{30138}"Nie byłam pewna, czy pisz,|czy tylko leżysz w ciszy."
{30175}{30242}"Obawiałam się tego,|co możesz myleć."
{30285}{30338}"Bałam się naruszyć twój spokój."
{30388}{30480}"Więc pozwoliłam mówić|mojemu ciału."
{30485}{30529}"To jedyny język,|jaki znam."
{30542}{30612}"Tylko dzięki temu|nie czujesz się zagrożony."
{30662}{30745}"Jestem tylko zakochanš kobietš,|Alexandre."
{30854}{30896}No i gdzie się chowa|szczęliwy tatu?
{30901}{30986}Pogršżony w swoich rozmylaniach, wujku, jak zawsze.|Niby jest tutaj, ale tak naprawdę go tu nie ma.
{30991}{31073}Jako dzieci musielimy mówić|bardzo cicho, kiedy pracował.
{31078}{31154}Ojciec się denerwował, kiedy kto|przeszkadzał jego ukochanemu synkowi!
{31162}{31230}A teraz, jeli chcecie|zobaczyć maleńkie cudo...
{31569}{31613}chodcie ze mnš!
{32708}{32754}Jest przepiękna, prawda?
{32991}{33037}"Przechadzałam się naga po plaży."
{33060}{33099}"Wiał wiatr..."
{33127}{33172}"przepływały łodzie."
{33211}{33259}"Nie wstawałe."
{33287}{33346}"Cišgle czułam ciepło twojego ciała."
{33423}{33496}"Nie miałam wyobrażać sobie,|że nisz o mnie!"
{33548}{33593}"Och! Alexandre..."
{33612}{33687}"Gdybym mogła w to uwierzyć,|chociaż na chwilę..."
{33696}{33770}"Mogłabym się uwolnić.|Krzyczałabym."
{33791}{33837}Mówiłe co, tato?
{34055}{34101}Już wychodzisz?
{34177}{34224}Nie rozumiałem...
{34330}{34365}Dzień dobry!
{34379}{34431}Cieszę się, że przyszedłe.|Chciałem z tobš porozmawiać.
{34436}{34508}Wiesz, że sprzedalimy|dom na plaży.
{34628}{34678}Dom...? Sprzedalicie?
{34697}{34775}Jutro rano przekażę im klucze|i buldożer zacznie pracę.
{34894}{34940}To twój pies?
{34975}{35020}Pójdę się ubrać.
{35063}{35110}Nie bierz sobie tego do serca, tato!
{35120}{35198}Co ci dolega?|Jeste taki blady.
{35223}{35284}Pamiętasz naszš|pierwszš podróż?
{35342}{35403}Miała wtedy jakie 15 lat.
{35423}{35489}My dwoje w Yannina|na przeklętym turnieju tenisowym!
{35494}{35551}Przegrała|i zaczęła płakać.
{35574}{35620}Nie mielimy innego wyjcia, tato...
{35635}{35698}Tylko dwoje ludzi, Nikos i ja,|w tym ogromnym domu...
{35710}{35789}uszkodzonym przez trzęsienie ziemi|i otoczonym innymi budyn...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin