Ekologiczne zasilacze i współczynnik mocy.pdf

(96 KB) Pobierz
39707457 UNPDF
Układy zasilające
Ekologiczne zasilacze
i współczynnik mocy
W Skrzynce Porad pojawiło się
pytanie: co to jest power factor?
Power factor to nic innego jak współczyn−
nik mocy, czyli stosunek mocy czynnej do
mocy pozornej, inaczej mocy zespolonej.
W zagranicznych źródłach można znaleźć
wzór na współczynnik mocy (Power Factor)
PF = P / S,
gdzie P – moc czynna, S – moc pozorna.
Cały problem i podany wzór dotyczą sieci
energetycznej i urządzeń z niej zasilanych.
Ideałem byłoby, gdyby współczynnik mocy
był równy jedności, ale praktycznie nigdy tak
nie jest. Niewtajemniczonych trzeba poinfor−
mować, czym to jest spowodowane.
Moc zespolona w przypadku sieci prądu
zmiennego to po prostu iloczyn (wartości
skutecznych) napięcia i prądu.
S = Usk * Isk
Określenie “moc pozorna” może sugero−
wać jakiś haczyk. Nie, żadnego haczyka nie
ma – Usk to napięcie występujące w sieci,
a Isk to płynący tam prąd.
Podany wzór nie określa jednak mocy
czynnej (a więc naprawdę użytecznej dla
odbiorcy). Owszem, jeśli obciążenie ma czy−
sto rezystancyjny charakter, moc czynna jest
równa mocy pozornej i współczynnik mocy
jest równy jedności. Gdy jednak obciążenie
nie jest czystą rezystancją, miedzy (zmien−
nym) napięciem a prądem występuje przesu−
nięcie. Miarą tego przesunięcia jest kąt zwa−
ny fazą, oznaczany małą grecką literą fi (ϕ ).
Jak wiadomo ze szkoły, moc czynna prądu
zmiennego to iloczyn (wartości skutecznych)
napięcia, mocy oraz kosinusa
przez wspomnia−
ne przesunięcie
fazy.
To właśnie
dlatego dławik
do świetlówki
ma zadziwiająco
duży prąd nomi−
nalny, a moc
(czynna) współ−
pracującej świetlówki jest nieporównanie
mniejsza niż iloczyn prądu dławika i napięcia
sieci.
Sytuacja wygląda w przybliżeniu tak: 40−
watowa świetlówka pobiera z sieci 220V wła−
śnie 40 watów mocy czynnej. Przez świetlów−
kę i szeregowy dławik nie płynie jednak prąd
o wartości 0,182A (0,18A*220V=40W), tylko
powiedzmy 0,7A czy 0,8A. Podobnie jest
w przypadku silników prądu zmiennego
i transformatorów. Dla odbiorcy nie jest to
problem, bo jego licznik energii zlicza moc
czynną. Z punktu widzenia dostawców energii
sytuacja jest zdecydowanie niekorzystna, po−
nieważ w przewodach płynie duży prąd, który
niejako nie jest wykorzystywany. A jeśli pły−
nie, to wywołuje niepotrzebne straty na rezy−
stancji przewodów. Właśnie dlatego kiedyś
duże zakłady przemysłowe płaciły kary, gdy
kąt przesunięcia miedzy prądem a napięciem
był zbyt duży, czyli kosinus
Rys. 2
zbyt mały.
Czy jednak tak jest naprawdę? Przed laty
nie wnikano w szczegóły i nie rozważano in−
nych przypadków. Z czasem okazało się, iż do
sieci jest podłączonych coraz więcej urządzeń,
które powodują odkształcenie przebiegu prą−
du. Przykładem jest choćby obwód wejściowy
prostej sieciowej przetwornicy impulsowej,
pokazany w uproszczeniu na rysunku 2a . Ry−
sunek 2b udowadnia, że przebieg prądu zupeł−
nie nie przypomina sinusoidy, inaczej mówiąc,
zawiera dodatkowe harmoniczne. Jeśli tak, to
we wzorze na moc czynną należy uwzględnić
obecność tych harmonicznych i ich przesunię−
cia fazowe. Graficznie sytuację pokazuje rysu−
nek 3 . Rozważania matematyczne są tu dość
złożone, w każdym razie współczynnik mocy
obejmuje nie tylko kosinus ϕ , ale także wszy−
stkie inne czynniki, które powodują, że moc
czynna P jest mniejsza od mocy zespolonej S.
.
P = Usk * Isk * cos ϕ
Dla osób, które nie mają kłopotów z mate−
matyką, rysunek 1 pokazuje te zależności
graficznie. Czym większe przesunięcie fazo−
we (kąt ϕ ), tym mniejsza wartość kosinusa ϕ .
Czyli czym większe przesuniecie fazowe, tym
mniejszy stosunek mocy czynnej do pozornej.
Dotyczy to na przykład transformatorów, sil−
ników i zespołów świetlówek. Występuje na
nich pełne napięcie sieci Usk, płynie przez nie
jakiś prąd Isk. Wskutek przesunięcia fazy
efekt jest taki że, mówiąc obrazowo, nie cały
prąd jest wykorzystywany. Prąd płynie przez
urządzenie, a jakby nie działa – wszystko
Rys. 3
Rys. 1
Z podanych informacji mogłoby wyni−
kać, że wartość kosinusa ϕ to właśnie oma−
wiany współczynnik mocy. Taki wniosek
jest prawidłowy pod jednym warunkiem:
przebiegi napięcia i prądu są przebiegami
sinusoidalnymi.
Omawiany problem nabiera coraz więk−
szego znaczenia, ponieważ do sieci dołączo−
nych jest coraz więcej urządzeń elektronicz−
nych, wyposażonych w przetwornice impul−
sowe i inne układy, odkształcające przebieg
prądu. Konstruktorów układów zasilających
zachęca się do stosowania nowocześniejszych
92
Elektronika dla Wszystkich
39707457.021.png 39707457.022.png 39707457.023.png 39707457.024.png 39707457.001.png 39707457.002.png 39707457.003.png 39707457.004.png 39707457.005.png 39707457.006.png 39707457.007.png 39707457.008.png 39707457.009.png 39707457.010.png 39707457.011.png
Układy zasilające
rozwiązań, ograniczających lub eliminują−
cych ten problem. Stopniowo wprowadzane
są coraz ostrzejsze normy, a docelowo we
wszystkich urządzeniach trafiających na ry−
nek mają być stosowane układy, które będą
pobierać z sieci prąd, który jest w fazie
z napięciem i jest bardzo zbliżony do sinu−
soidy. Właśnie na takie zagadnienia zwrócił
uwagę nasz Czytelnik Leon Charkiewicz ,
który odniósł się do jednego z pomysłów
z rubryki “Genialne schematy”, polegajace−
go na redukcji mocy czynnej przez zastoso−
wanie diody: Ta sama dioda, widziana 40
lat temu jako “cudowny, połówkowy regu−
lator mocy” obecnie może być postrzegana
trochę inaczej. Autora “Regulatora” za−
mieszczonego w dziale “Genialne schema−
ty” w EdW 4/2000 na str. 82 zachęcam do
przeanalizowania przykładu ze str. 26, 27
książki “Energoelektronika” Stanisława Pi−
róga z 1998r. artykułu “Zasilanie w auto−
matyce” z EP 3/2000 str. 31, 32 i nowej
normy Unii Europejskiej EN61000−3−2. Są−
dzę, że warto popatrzeć na problem “Regu−
latora” nie tylko w perspektywie mocy
czynnej.
O ile amator długo jeszcze będzie mógł
sobie pozwolić na stosowanie w swych jed−
nostkowych konstrukcjach takich prymi−
tywnych sposobów, o ty−
le zawodowi konstrukto−
rzy będą musieli stoso−
wać się do coraz bar−
dziej restrykcyjnych
norm w tym zakresie.
Polega to na stosowaniu
przetwornic impulsowych o innej konfigu−
racji układowej oraz innych sterowników.
O ile klasyczne przetwornice impulsowe,
od dawna oznaczane skrótem SMPS (Swit−
ched Mode Power Supply), mają współ−
czynnik mocy rzędu 0,6, o tyle nowe prze−
twornice i scalone przetworniki do nich
oznacza się skrótem PFC, który można roz−
szyfrować jako Power Factor Controller lub
Power Factor Corrector, zapewniają one,
wartość PF bliską 1.
Rys. 5
wprowadzili do swej oferty kontrolery PFC.
Rysunek 4 pokazuje bardzo uproszczony
schemat blokowy klasycznego zasilacza
SMPS (przetwornicy impulsowej), a rysu−
nek 5 − zasilacza typu PFC. Jak widać, nadal
jest to zasilacz impulsowy, a na uwagę za−
sługuje przede wszystkim brak dużego
“elektrolita” za mostkiem prostowniczym.
Właśnie to jest pierwszy, niezbędny czyn−
nik. Dopiero wtedy inteligentne sterowanie
przetwornicy, niejako w takt przebiegu na−
pięcia, umożliwia “równomierny” pobór
prądu, proporcjonalny do chwilowej warto−
ści napięcia sieci. I właśnie to, przy zastoso−
waniu skutecznego filtru przeciwzakłóce−
niowego, pozwala uzyskać sinusoidalny
kształt prądu pobieranego z sieci i zerowe
przesuniecie fazowe, czyli współczynnik
PF bliski jedności.
Rys. 4
Praktycznie wszyscy czołowi producenci
scalonych sterowników do przetwornic
“Kiedy będą horoskopy??! Bo póki co, tak słodko, że mdli”
Mirosław Kopera, Dębica
Najciekawsze Uwagi do Redakcji nadsy‡ane w ramach Miniankiety czŒ 1
Stacja kosmiczna MIR, wysyłamy wam EdW, uruchomicie ją na
nowo. Z EdW można zrobić wszystko
Wojciech Paździor, Lublin
EdW albo... JAKIE ALBO!!! – tylko EdW − Marcin Gołosz, Tychy
To skandal! Jesteście zboczeni!!! – ale zawodowo. Witajcie w klubie
Marcin Biernat, Strachówka
Każdy numer EdW poraża napięciem profesjonalizmu
Radosław Szycko z Goleniowa
Może niedługo zapanuję nad mym domem waszym wspaniałym
Bascomem
Poczta była COOL szczególnie dlatego, że wylosowałem nagrodę
Łukasz Podgórnik, Dąbrowa Tarnowska
Oby wasz rozwój następował tak szybko, jak wzrost częstotliwości
taktowania procesorów Krzysztof Nowak, Preczów
Wyrazy współczucia w związku z listami o pomoc w przygotowa−
niu prac dyplomowych Paweł Cabała, Gronowo Elbląskie
Co tu dużo ściemniać – dzięki za folię świecącą! Ale mnie oświe−
ciło... – a to dlatego, że EdW jest tak błyskotliwa!
Marcin Biernat, Strachówka
Nie martwcie się, i tak jesteście najlepsi
Tomasz Drożdżał, Gliwice
Jesteście dobrzy, ale możecie być lepsi
Łukasz Szymański, Orzechowo
Projektem BASCOM College rzuciliście mnie na kolana. Aż mi się
chce programować Jarosław Kempa, Doruchów
Jesteście w “dechę”, a raczej w płytkę drukowaną na laminacie
dwustronnym z metalizacją! Andrzej Herok, Połomia
Nie będę się produkował, bo i tak tego nie wydrukujecie
Marcin Mól, Olkusz
Oczień haraszo!!! Adrian Helwik, Bogatynia
Ostrzegam! EdW w rękach moich dzieci grozi nowym Noblem!
Paweł Namsolleck, Iława
Macie co chcecie – z EdW nie zginiecie
Jarosław Kempa, Doruchów
Wojtek Wojciechowski, Nowy Dwór Maz.
Dzięki EdW nareszcie kupiłem odpowiedni model kabla bezprze−
wodowego i naprawiłem swoją baterię na baterie słoneczne
Bogusław Dzielski, Siemianowice Śl.
Wzbijmy się w przestworza – BASCOM doda nam skrzydeł
Piotr Michalski, Zgierz
Z uwagi na brak uwag, uważam, że jest OK
Wojciech Ukraiński, Łomża
Szkoła albo EdW? Oto jest pytanie Marcin Grzegorzek, Rybnik
Niektórzy wolą kupować EdW w kiosku, spotykając się tym samym
z miłą sprzedawczynią Sławomir Łoński
Elektronika jest cudowna – służy człowiekowi, choć jest martwa
Mariusz Ciszewski, Polanica Zdrój
A tak, to jest QL Bartosz Tomeczko, Wrocław
Elektronika dla Wszystkich
93
39707457.012.png 39707457.013.png 39707457.014.png 39707457.015.png 39707457.016.png 39707457.017.png 39707457.018.png 39707457.019.png 39707457.020.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin