Władca lalek 6 Przekleństwo władcy lalek - Curse of the Puppet Master - 1998.txt

(31 KB) Pobierz
00:01:49:Nie patrzcie na mnie w ten spos�b.
00:01:52:Wiecie �e nie tego chcia�em.
00:01:56:Nast�pnym razem b�dzie inaczej.
00:01:58:Zobaczycie.
00:02:00:Przysi�gam.
00:02:02:B�dzie inaczej.
00:04:47:Przykro mi.
00:04:54:W�ADCA LALEK 6 : KL�TWA W�ADCY LALEK
00:08:07:Jakich to rzeczy ucz� m�odych dziewczynek na studiach w tych czasach?
00:08:11:Samych bezu�ytecznych rzeczy.
00:08:13:�wietnie, dzi�ki temu czuj� �e moje pieni�dze si� nie marnuj�.
00:08:17:Praktycznie b�dziesz zdana sama na siebie.
00:08:23:Kolejna Magrew idzie na studia.
00:08:31:Dobrze by� w domu.
00:08:33:Jak przedstawienie?
00:08:35:Tak samo jak i inne.
00:08:37:A Mat?
00:08:41:Mat...
00:08:43:Co?
00:08:45:Mat wyszed�.
00:08:46:Wyszed�?
00:08:47:Dlaczego?
00:08:49:Nie wiem, powiedzia� mi �e jego ojciec jest chory i chce mu pom�c.
00:08:53:Ale z jakiego� powodu kiedy mi to powiedzia�, nie wydawa� si� by� ze mn� szczery.
00:08:57:Nie czu�em, �e by�o to odpowiednie miejsce na zapytanie go o prawdziwy pow�d.
00:09:00:My�la�am, �e by� szcz�liwy pracuj�c dla nas.
00:09:03:Czasami ludzie si� zmieniaj�.
00:09:07:Nigdy nie przewidzisz w jaki spos�b.
00:09:13:Co powiesz na przeja�d�k�?
00:09:34:Tank!
00:09:38:Ej Tank, klient!
00:09:41:No chod�!
00:09:48:Do pe�na?
00:09:50:Ej Tank, patrz na mnie gdy do mnie m�wisz.
00:09:54:Przepraszam.
00:09:55:Powt�rz.
00:09:59:Przepraszam.
00:10:00:Przepraszam... przepraszam, przepraszam, przepraszam.
00:10:02:Co jest kurwa z tob� nie tak?
00:10:04:Jestem klientem, masz zamiar mnie kurwa ignorowa�?
00:10:07:Nie, nie, tylko...
00:10:08:Hej, hej
00:10:09:Powiedzia�em �eby� na mnie patrzy�, gdy do ciebie m�wi�.
00:10:13:Przepraszam.
00:10:14:S�yszeli�cie to? On przeprasza ;]
00:10:17:Ooooh przeprasza...
00:10:19:Okay ludzie, daj spok�j Joey
00:10:22:Do pe�na?
00:10:32:B�d� za sekund�.
00:10:34:Ej tank, masz ju� klienta. | Czemu nie zaczekasz na mnie.
00:10:38:Okay zrobi� to.
00:10:40:Nie, nie na razie nie widz� �eby� cokolwiek robi�.
00:10:42:Opr�cz stania tu jak pieprzony kretyn.
00:10:45:W porz�dku Joey zrobi� to.
00:10:49:Hej!
00:10:54:Ej skoro ju� tam jeste� mo�e sprawdzisz moje opony.
00:10:57:Czemu nie zostawisz go w spokoju.
00:10:58:Czemu nie zajmiesz si� w�asnymi sprawami suko!
00:11:00:Co� ty powiedzia�?
00:11:01:Ty te� co� chcesz dziadku?
00:11:03:Dziadku?
00:11:04:W�a�ciwie to chc�.
00:11:05:Dalej, poka� na co ci� sta� twardzielu.
00:11:07:Lepiej uwa�aj.
00:11:08:Ta, a co chcesz zrobi�? Przewr�cisz mnie na ziemie?
00:11:15:-S�uchaj dziadku..|-Dziadku?
00:11:17:Nie jestem twoim szmacianym dziadkiem zrozumiano?
00:11:19:A teraz wsiadaj do samochodu ty i twoi kumple.
00:11:21:Wsiadajcie i wyno�cie si� st�d, zrozumiano?
00:11:23:Hej, hej, hej, co si� tutaj dzieje?
00:11:25:Tank, zbieraj si� z ziemi.
00:11:30:Nie pozwol� �eby ci ch�opcy drwili z mojej c�rki zrozumia�e�?
00:11:34:A teraz wyno�cie si� st�d.
00:11:35:I co� z tym zrobisz starcze?
00:11:37:Tak zrobi�, chod� to ci poka�e.
00:11:39:Okay, okay uspok�j si�, Tank zajmie si� tymi lud�mi.
00:11:43:Rusza� si�!
00:11:59:Dalej ch�opcy, idziemy
00:12:02:Powinna by� premia.
00:12:03:Daj spok�j.
00:12:07:M�wi�em ci Tank.
00:12:08:No dalej, rusz si� Tank.
00:12:11:Tak jest prosz� pana.
00:12:15:Ty to zrobi�e�?
00:12:18:Tak prosz� pani.
00:12:19:Przepraszam.
00:12:21:Dlaczego przepraszasz?
00:12:23:Sam to zrobi�e�?
00:12:25:Tak prosz� pani.
00:12:27:Jest dobre.
00:12:30:M�wi si�, �e w cz�owieku jest p� anio�a i p� zwierz�cia.
00:12:33:Ale niekt�rzy nie maj� w sobie ani troch� z anio�a.
00:12:35:Nie przejmuj si� tym, na studiach ludzie u�ywaj� takiego j�zyka ca�y czas.
00:12:41:Dzi�kuje ci kochanie, teraz czuje si� znacznie lepiej.
00:12:45:Hey sp�jrz na to.
00:12:50:On to zrobi�.
00:12:55:Hej obud� si� i umyj szyby.
00:12:58:Tak jest prosz� pana.
00:13:02:Do zobaczenia p�niej Tank.
00:13:04:Do zobaczenia.
00:13:19:Podejd� tu ch�opcze.
00:13:29:Tak prosz� pana?
00:13:31:Jak d�ugo zaj�o ci zrobienie tego?
00:13:34:Kilka dni.
00:13:35:Jeszcze nie sko�czy�em.
00:13:37:Sam to zrobi�e�?
00:13:38:Tak prosz� pana.
00:13:42:Jak ci na imi� ch�opcze?
00:13:44:Ludzie zw� mnie Tank.
00:13:46:Nie chce wiedzie� jak ci� ludzie zw�.
00:13:48:Jak masz na imi�?
00:13:50:Robert.
00:13:52:Robert Winsley.
00:13:53:Wi�c Robercie Winsley, to jest moja c�rka Jane.
00:13:57:Dopiero co wr�ci�a ze studi�w.
00:13:59:Prosz� pani... ehm...panienko..
00:14:02:Hej Robert.
00:14:04:Jestem doktor Magrew.
00:14:06:Nie jestem prawdziwym doktorem, to tytu� honorowy.
00:14:08:Prosz� pana.
00:14:10:Ile ci tutaj p�ac�?
00:14:13:P�ac�... uhm..
00:14:14:30 dolar�w tygodniowo.
00:14:17:Prowadze sklep z modelami przy drodze 23
00:14:20:Wiesz o nim?
00:14:22:Uhm, nie prosz� pana.
00:14:26:To chyba moja wina, nie wiem kto m�g�by go odwiedza�.
00:14:30:Ale m�g�bym ci zap�aci� 35 dolar�w tygodniowo, je�li by� zechcia� pracowa� dla mnie.
00:14:35:Co to za robota?
00:14:39:W�a�nie taka Robercie.
00:14:41:Co ty na to?
00:15:06:Robercie, witaj w domu Magrew.
00:15:12:To pierwsze na �wiecie elektryczne krzes�o.
00:15:14:Tam stoi hotel: "King of the Nile"
00:15:18:A to policjant Moggle, kt�rego zabieram na podr�nicze show.
00:15:22:Czy to jest naprawd�?
00:15:26:Jest te� stara goryla sk�ra oprawiona w ramk�.
00:15:29:Dzi�kuje kochanie.
00:15:30:Chod� zobaczy� reszt� facet�w.
00:15:32:Facet�w?
00:15:33:Tak, s� tutaj chod�.
00:15:38:Gdzie oni s�?
00:15:39:Pr�bowa�em ci powiedzie�, �e zdecydowa�em...
00:15:42:Oh, nienawidz� kiedy ich zamykasz, to niesprawiedliwe.
00:15:45:Kochanie wiesz, �e robi� to dla ich ochrony.
00:15:47:Wiem.
00:15:49:Chod�, s� w warsztacie, przedstawi� cie.|Zamkni�te przez tego okrutnego cz�owieka.
00:15:52:Co� nie tak z lalkami?
00:15:54:Nie nie, id� i b�d� przygotowany si� na wielk� niespodziank�.
00:16:06:Cze�� "Panie G��wko", t�skni�e�?
00:16:11:Pozw�l, �e przedstawi� ci� Robertowi.
00:16:14:Czy jest prawdziwa?
00:16:16:Tak, nazywamy tego kolesia "Panem G��wk�".
00:16:21:Sp�jrz na tego wygl�daj�cego okrutnie kolesia, nazywamy go "Ostrze".
00:16:24:U�ci�nij mu d�o� ;)
00:16:26:Kole� obok niego nazywa si� "Sze�ciostrza�owiec".
00:16:28:To jest "B�azen"
00:16:29:A ta cudna pani to "Panna Pijawka".
00:16:32:Dlaczego "Panna Pijawka"?
00:16:34:Miejmy nadzieje, �e si� nigdy tego nie dowiesz.
00:16:36:A to jest "Wierte�ko"
00:16:40:Nie ma sznurk�w.
00:16:42:Zgadza si� Robercie
00:16:47:Wi�c jak podoba ci si� tw�j pok�j?
00:16:50:Oh jest w porz�dku, dzi�kuje prosz� pana.
00:16:53:-Prosz�. |-Dzi�kuj� panienko.
00:16:56:Wiesz, mo�esz czasami do mnie m�wi� Jane.
00:17:03:Za te b�ogos�awie�stwa kt�re otrzymali�my jeste�my naprawd� wdzi�czni.
00:17:09:Amen.
00:17:13:Wi�c...
00:17:16:Czy oni jedz�?
00:17:19:Nie, ch�opcze.
00:17:23:Nie rozumiem..
00:17:27:Po prostu nie rozumiem jak lalki mog� �y�.
00:17:30:Wiesz co Robercie, ja nie rozumiem jak cokolwiek mo�e by� �ywe.
00:17:33:M�czyzna, drzewo, ryba.
00:17:37:Ale kiedy zdarza si� cud, ludzie nie zadaj� pyta�.
00:17:42:Ale jak wy je robicie?
00:17:45:Musz� ci wyzna� �e to nie ja je zrobi�em, naby�em je na aukcji rok temu.
00:17:56:Pr�bowa�em je zduplikowa�, ale nigdy nie by�em w stanie stworzy� �ywych lalek.
00:18:00:By�em blisko, na niebiosa by�em blisko.
00:18:06:Nie powiem �ebym lubi� spos�b, w jaki si� na mnie gapi�.
00:18:09:Nie daj si� oszuka� przez spos�b w jaki spogl�daj�, one s� naprawd� delikatne.
00:18:14:Wiesz Robert, kiedy ci� wynaj��em
00:18:17:Potrzebowa�em pomocy z show.
00:18:20:Ale mia�em jeszcze jeden pow�d.|To.
00:18:25:Widzisz.... chc� wyrze�bi� jeszcze jedn� �yw� lalk� podobn� do tych...
00:18:29:...i u�y� twoich szczeg�lnych umiej�tno�ci.
00:18:32:Musisz mi wyrze�bi� cud.
00:18:34:Pomo�esz mi?
00:18:42:Tak prosz� pana, pomog�.
00:19:15:Oczy�ci� przej�cie.
00:19:17:Odsu�cie si�!
00:19:20:Witam.
00:19:22:Czy ty nie jeste� tym du�ym, starym ch�opcem pracuj�cym na stacji benzynowej?
00:19:26:Tak prosz� pana, by�em.
00:19:29:Teraz zaczynam tutaj.
00:19:31:Jak zacz��e� wsp�prace z tym starym durniem?
00:19:33:S�ucham?
00:19:35:Niewa�ne, niewa�ne.
00:19:37:Gdzie jest Magrew?
00:19:39:Nie jestem pewien. Wydaje mi si�, �e mo�e by�..
00:19:42:Nie martw si�, znajdziemy go.
00:19:46:Nie zdob�dziemy odpowiedzi od tego "os�a".
00:20:09:Najszybszy strzelec na dzikim zachodzie - "Sze�ciostrza�owiec"
00:20:12:Mo�ecie bi� brawa panie i panowie, chocia� to tylko lalka.
00:20:23:Podejd�cie bli�ej panie i panowie, mamy wiele cud�w w domu Magrew'a, przyjrzyjcie si� nim.
00:20:35:Sp�jrzcie na nie z bliska, jedne z wielu cud�w z domu Magrew'a.
00:20:44:Przyjrzyjcie si� im z bliska.
00:20:53:Szeryfie.
00:20:54:Chod�my w jakie� ciche miejsce.
00:20:59:Zajmiesz si� wszystkim na chwile?
00:21:02:Dlaczego? Co si� sta�o?
00:21:05:Nic si� nie sta�o skarbie, nie jeste�my tu by kogo� aresztowa�.
00:21:09:O jaki obrzydliwy ma�y glut.
00:21:12:Zdaje si� �e ludzie zap�ac� �eby zobaczy� cokolwiek.
00:21:37:Wi�c kto tutaj mieszka?
00:21:40:Uhm..ja...
00:21:44:moja c�rka i m�ody ch�opiec sprzedaj�cy bilety przy wej�ciu.
00:21:48:On tu mieszka?
00:21:49:Tak, to m�j nowy asystent.
00:21:51:A co z innym ch�opcem?
00:21:54:Kt�rym ch�opcem?
00:21:55:A my�lisz, �e o kt�rym ch�opcu m�wi�?
00:21:59:A tak, Mcdarrey
00:22:01:No widzisz. |Wygl�da na to, �e robisz to ca�y czas.
00:22:04:Co z nim?
00:22:06:Wyjecha� oko�o dw�ch tygodni temu.| Powiedzia� mi, �e jego ojciec jest chory i jedzie do domu pom�c.
00:22:11:Czy�by?
00:22:14:Zabawne, bo on nie ma ojca.
00:22:17:A jego matka zaczyna si� martwi�, nie pokazuje si�, nie dzwoni, nic.
00:22:21:-Wiem. |-Tak?
00:22:24:Pewnie dlatego �e pani Darrey zadzwoni�a do ciebie kilka dni temu.
00:22:28:Po tym jak do ciebie zadzwoni�a, zadzwoni�a do mnie
00:22:31:Zgadza si�, rozmawia�em z ni� i powiedzia�em jej to, co w�a�nie powiedzia�em tobie.
00:22:36:Najwyra�niej musia�a mnie ok�ama� z jakiego� powodu.
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin